Autor Wątek: spadek temperatury i siny pyszczek  (Przeczytany 12069 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Grzebciu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
spadek temperatury i siny pyszczek
« dnia: Październik 16, 2010, 19:56:50 pm »
witam, przepraszam na wstępie ze bede pisac z błędami ale muszę pisac jedna reką bo drugą trzymam moją króliczkę... umiera mi na rękach.. jest sina, zimna i osowiała... nic nie je od 3 dni, nie pije wody.. zawsze była energiczna, chętna do zabawy, a od czwartku jest osowiała... a dzisiaj doszedł jeszcze zimny, siny pyszczek.. ledwo chodzi, jest chłodna, prawie nie oddycha.. pomocy! proszę...


megana88

  • Gość
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 16, 2010, 19:59:19 pm »
Byłeś z nią u weterynarza?

Offline Grzebciu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 16, 2010, 20:16:12 pm »
Nie :(


Inga

  • Gość
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 16, 2010, 20:20:17 pm »
Od czwartku jest taki stan i nie byłeś u weta? Moim zdaniem trzeba zrobić tak: weź jakieś tekturowe pudełko np po butach, wyściel ręcznikiem, wstaw w róg pudełka stłoik (zakręcony) z gorącą wodą, włóż królika do pudełka i przykryj dodatkowo drugim ręcznikiem. Króliczka ogrzeje słoik z gorącą wodą (ale nie ukrop)

Aha i jeszcze spróbuj nożyczkami ściąć drobno sianko i jej podstawić pod pyszczek... Nie wiem może rumianku zaparz do picia? Ale rumianek to na brzuszek....

Spróbuj może inhalacji - trzeba coś robić inaczej maleństwo nie dożyje rana... Zaparz w garmnku rumianku (herbatka rumiankowa) postaw obok klatki z uszakiem i przykryj klatkę i garnek na 10 minut. Potrm wytrzyj królika. W klatce oczywiście musi być królik ;)
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2010, 20:28:48 pm wysłana przez Inga »

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 16, 2010, 20:34:16 pm »
Skoro nie je od czwartku , czy ją czymś dokarmiałas? Kroliki nie moga nie jesc. Sprobuj strzykawka podać troche wody do picia, rozmiękczony granulat. Jaki ma brzuszek? Miękki, twardy? Oprocz osowiałości, bycia zimnym, nie jedzenia i nie picia ma jakies inne objawy (kaszel, kichanie) Podaj jej jak najszybciej cos do jedzenia.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Inga

  • Gość
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 16, 2010, 20:35:52 pm »
Ja podejrzewam przeziebienie... Zamiast granulatu daj siano, ktore pobudza przewod pokarmowy do pracy... Zwłaszcza pomoże jeśli to zator

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 16, 2010, 21:06:14 pm »
Jeśli królik jest siny i zimny, to obawiam się, że jego chwile są policzone :/
Rozgrzewaj królika w drodze do weta - myślę że domowe sposoby są nieco za słabe w takim wypadku.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 16, 2010, 22:09:55 pm »
i co z króliczkiem?:(
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Simran86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 599
  • Płeć: Kobieta
  • Zolinko Mamusia tęskni:(
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 16, 2010, 22:18:58 pm »
pojawiła się jeszcze krew zamiast moczu... dziewczyna jutro jedzie do weterynarza.

nuka

  • Gość
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 17, 2010, 05:47:46 am »
Trochę późno do weta...
Słów brak, to już zaniedbanie zagrażające życiu, podlegające karze  i moim zdaniem powinniśmy zacząć to w koncu zgłaszac a nie tylko błagać "opiekunów" żeby do lekarza poszli ze zwierzem.
Sorki za te ostre słowa ale łagodniej nie moge, królik nie je nie pije od kilku dni a tu pytania na forum zamiast u weta?
pojawiła się jeszcze krew zamiast moczu... dziewczyna jutro jedzie do weterynarza.
jeśli uda jej sie w ogóle dojechac, nie wspomne o stanie królika, siny pyszczek to już konieczne jest sztucznie wspomagać oddech maluszka

Offline Grzebciu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 17, 2010, 06:11:50 am »
Sory Nuka, ale nie mam możliwości szybkiego dojechania do weterynarza.. Wybacz, ale jestem dobrym opiekunem.. Życie bym za nią oddała. Całą noc nie spałam i spoglądałam czy żyje.. Przytulałam ją, ogrzewałam, całowałam w pyszczek.. Karmiłam siemieniem, dawałam wodę i teraz widzę efekty :) w króliczka wróciło życie, sama wyskoczyła mi z ręcznika i z mojego objęcia spod kołdry na podłogę, wskoczyła do klatki i dorwała się do miski z jedzeniem, zjadła pół jabłka a teraz zajada sianko i popija ciągle wodą. Jestem pod wrażeniem.. Wieczorem, jak zniknęłam z forum, zadzwoniłam do kliniki weterynaryjnej w Łodzi, zapytałam panią weterynarz co mam robić, ona mi wszystko dokładnie powiedziała co i jak, dałam jej Espumisan - przegryzłam kapsułkę i wcisnęłam jej ten płyn z środka do pyszczka, ogrzewałam ją, dawałam jej ciepłą wodę, karmiłam.. Zobaczymy za kilka godzin jak to będzie.. Na razie jest dobrze - sama je, chętnie wskoczyła do klatki, jest energiczna i reaguje na moje 'zaczepki'. Dziękuję, dobranoc (idę odsypiać).

PS. Przykro mi jak czytam niektóre opinie na mój temat, jakoby jestem złym opiekunem.. Zdarzy mi się, że nic nie robię w kierunku pomocy zwierzątku, ale to jest po prostu brak doświadczenia z mojej strony. To jest mój pierwszy i ostatni królik. Nie chcę już patrzeć jak umierają zwierzęta. Napatrzyłam się w styczniu jak moja sunia chodziła i prosiła, żebyśmy jej pomogli (od tamtej pory jestem uprzedzona co do weterynarzy - nie potrafili jej pomóc - sunia zmarła dzień po tym jak zdiagnozowali chorobę, nowotwór śledziony. Była w takim stadium choroby, że nie udało się jej uratować). Dziękuję wszystkim tym którzy mi pomogli. Na prawdę, bez Waszej pomocy, w szczególności psychicznej bym sobie nie poradziła. I dziękuję Amy za siemię lniane ;)


nuka

  • Gość
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 17, 2010, 06:17:05 am »
Sory Nuka, ale nie mam możliwości szybkiego dojechania do weterynarza
ja do weta też musze jechać ok 2 godz. w jedną stronę.
zadzwoniłam do kliniki weterynaryjnej w Łodzi
Gdzie dzwoniłaś??
Ja tez mam blisko do Łodzi a jednek weta uszatego tam nie znam.

Espumisan zdziałał cuda, czyli wzdęcia macie, koralikowe bobki??

Cytat: Grzebciu Przykro mi jak czytam niektóre opinie na mój temat, jakoby jestem złym opiekunem
Wybacz, ale dziś niedziela, sama pisałaś ze królik nie je od czwartku. Masz takiego uszatego cudaka jakis czas i nie wiesz, że królik nie może nie jesć ??
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2010, 06:24:08 am wysłana przez nuka »

Offline Grzebciu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 17, 2010, 06:31:09 am »
Znalazłam w internecie, nie musi być koniecznie wet tylko od królików. Zadzwoniłam do Kliniki "Sowa", rozmawiałam z panią weterynarz.
Tak, widocznie nie wiedziałam.

W ogóle się nie załatwiała.


nuka

  • Gość
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 17, 2010, 06:44:41 am »
Wbrew pozorom i ostrym słowom - trzymam kciuki za królika. Pomoge jak tylko będę mogła.

Zerknij w pw

Offline Grzebciu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 17, 2010, 06:45:57 am »
Dzięki. A jeśli mogę zapytać - ile masz lat?


nuka

  • Gość
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 17, 2010, 06:46:37 am »
kolejne pw

Inga

  • Gość
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 17, 2010, 07:45:07 am »
O matko, specjalnie weszłam sprawdzić co z królinką, a tu taka wesoła wiadomość :brawa: Ale dalej trzymamy kciuki :)

Offline Grzebciu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 17, 2010, 08:02:37 am »
Ja też za nią trzymam kciuki :) Jest bardzo silna. Wet prawdopodobnie dziś do mnie przyjedzie, jestem z nim pod telefonem, powiedział, że jeśli stan króliczka się pogorszy to mam dzwonić. Dziękuję wam wszystkim.


Offline nika527

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 103
  • Płeć: Kobieta
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 17, 2010, 08:41:23 am »
Biedactwo!
Trzymamy kciuki!!!
Ratując jednego królika, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego królika.

Offline Grzebciu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: spadek temperatury i siny pyszczek
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 17, 2010, 08:48:10 am »
Dziękuję :)