Autor Wątek: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.  (Przeczytany 126362 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #80 dnia: Lipiec 05, 2012, 12:41:37 pm »
Cześć, mam pytanie dotyczące kastracji, mam 2 maluszki, kupiłam je 6.06 i miały wtedy ok 7 tygodni. Czy jak maluszek będzie wykastrowany to musi być w innej klatce niż ona? Trochę się boję żeby potem nie było problemów jak będę chciała spowrotem go tam włożyć, żeby mała się za bardzo nie przyzwyczaiła że jest sama.
Jeśli faktycznie miały 7 tyg, to i tak będziesz musiała je rozdzielić. Bo rozdziela się samce od samic między 10-12 tyg. żeby uniknąć przypadkowej ciąży.
Po kastracji samczyk zwykle nie musi być odseparowany (chyba, że jest osłabiony bardzo,to wtedy samiczka może go atakować), ale jednak to polecam- łatwiej upilnować, żeby nie szalał i nie zabrudził rany. Ale samiczkę też musisz wysterylizować- weci robią to zwykle dopiero po 5 miesiącu życia- inaczej będzhe miała ciąże urojone, meczyć się i grożą jej nowotwory narządów rodnych.
Tak więc wypożycz klatkę, bo maluchy musisz rozdzielić, a samca kastrować po 3 miesiącu.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #81 dnia: Lipiec 05, 2012, 16:47:31 pm »
Ja bym sterylizowała już samiczkę w 12 tygodniu- zwłaszcza, że masz parkę- no ale ja i moja wetka jesteśmy raczej osamotnione w tak wczesnych zabiegach, mam wrażenie. Aczkolwiek nie zauważyłam jakichś problemów w rozwoju wcześnie sterylizowanych/kastrowanych królików.

No i przy młodych królikach potrzeba weterynarza, który już sporo zabiegów przeprowadził sterylizacji króliczyc.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline miedzynarodowa92

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #82 dnia: Lipiec 05, 2012, 17:47:44 pm »
Ja bym sterylizowała już samiczkę w 12 tygodniu- zwłaszcza, że masz parkę- no ale ja i moja wetka jesteśmy raczej osamotnione w tak wczesnych zabiegach, mam wrażenie. Aczkolwiek nie zauważyłam jakichś problemów w rozwoju wcześnie sterylizowanych/kastrowanych królików.

No i przy młodych królikach potrzeba weterynarza, który już sporo zabiegów przeprowadził sterylizacji króliczyc.
Ja Marleya kastrowałam w wieku 13tygodni. nie było żadnych komplikacji. Malutka ranka więc w cale nie odczuł zabiegu

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #83 dnia: Lipiec 05, 2012, 17:48:42 pm »
Ja bym sterylizowała już samiczkę w 12 tygodniu- zwłaszcza, że masz parkę- no ale ja i moja wetka jesteśmy raczej osamotnione w tak wczesnych zabiegach, mam wrażenie.

W Stanach się nie szczypią, kastrują i sterylizują młode, a u nas w Pl, jak się dopytywałam u króliczych, to o kastracji !! mi odpisywali, że dopiero od 4 - 5 miesiąca, a cześć i że dopiero po skończeniu 6-go. I o ile kastrację udało mi się zrobić w 14-tym tygodniu, to na sterylkę musiałam czekać do 5 miesiąca (a w sumie prawie do 7, bo miała już ciąże urojone non stop i musiałam trafić w spokojniejszy czas).

Też popieram wczesne zabiegi, ale jako że u nas jest deficyt doświadczonych wetów, to może z tego powodu tak robią - wiadomo, małe zwierzę, małe naczynka.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline furia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #84 dnia: Lipiec 05, 2012, 23:19:29 pm »
dobra, przyszedł czas na pytanie do doświadczonych.
Wiem, że brak sterylki wiąże się z ryzykiem ropomacicza. Czy jakoś tak. Paskudna sprawa.

Chmura ma około 4-4.5 roku, czy moge jej jeszcze bezpiecznie zrobic sterylizację? Czy jest za "stara"? i czy w ogóle naprawdę warto zrobic taki zabieg?
Miewa ruje zauwazalne dla człowieka, ale rzadko jej cos odbija. Nie jest terytorialna nawet. i po prostu nie wiem, czy warto ją "dręczyć" operacjami...

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #85 dnia: Lipiec 05, 2012, 23:49:35 pm »
Chmura ma około 4-4.5 roku, czy moge jej jeszcze bezpiecznie zrobic sterylizację? Czy jest za "stara"? i czy w ogóle naprawdę warto zrobic taki zabieg?
Miewa ruje zauwazalne dla człowieka, ale rzadko jej cos odbija. Nie jest terytorialna nawet. i po prostu nie wiem, czy warto ją "dręczyć" operacjami...

Niedawno była taka Tusia do adopcji. To był ostatni dzwonek, bo faktycznie wiek już zaawansowany. Przy zabiegu okazało się, że to był naprawdę ostatni dzwonek, bo to, co królik nosił w sobie, to była tragedia :( Trzeba zrobić badanie krwi dla pewności, czy wszystkie organy są OK i nie ma żadnego stanu zapalnego, odporność w normie etc. Ja powiem tak, gdybym miała to szczęście i znalazła się tutaj wcześniej, zrobiłabym zabieg mojej Miśce (teraz ma 9 lat), ale nie trafiłam na dobrego weta ani to forum i teraz za każdym razem, jak coś się jej dzieje, boję się, że jej tam coś w brzuszku rośnie :(

A problemy to nie tylko ropomacicze - to także nowotwory wszystkich części narządów rodnych, przerzuty. W świecie zwierząt jest to taki sam problem, jak z nowotworami narządów rozrodczych u ludzi - częsty i niestety groźny.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #86 dnia: Lipiec 06, 2012, 00:06:30 am »
4-4,5 roku -> gdzie tu zaawansowany wiek? Przecież to dorosły królik, nie młodzieniaszek co prawda, ale jeszcze nie staruszek. Jeżeli dodatkowo jest w dobrej kondycji fizycznej, bo właściciel o nią dba... :)

Zabieg warto zrobić- generalnie, nie spotkałam się jeszcze ze starą/starszą samiczką, która nie miała by problemów z ukł. rozrodczym, przy jednoczesnym braku sterylizacji. U jednym problemy zaczną się już po roku, u innych po pierwszej rui, jeszcze inne samice będą mieć problemy w wieku średnim, a część dopiero już w naprawdę zaawansowanym wieku- powyżej 7 roku życia.

Ja jestem bardzo-bardzo za sterylizacją każdej króliczycy, o ile nie ma poważnych  medycznych przeciwwskazań do zabiegu. Przez nowotwór- przerzuty z nowotworu macicy- straciłam mojego drugiego królika, Sotę. Mimo, że sterylkę wykonałam jak tylko do mnie trafiła, było już za późno.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline furia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #87 dnia: Lipiec 06, 2012, 15:01:45 pm »
no niestety kilka tygodni temu wyniki krwi nie były jakieś super. "lekka immunosupresja", jako rzecze opis. Kazano mi podawać czasem immunoglukan, syrop dla dzieci.
Dodatkowo wątroba tez jest taka sobie :( wprawdzie liczba czegoś tam jest na granicy normy - no ale mimo wszystko, same rozumiecie. Mam czasem podawać ćwiartkę hepatilu.

Ja to wszystko robię i za jakiś czas chcę powtorzyc badania krwi.

ps. Królica jest u mnie od wrzesnia, myslicie ze te problemy o których napisałam to jest moja wina, czy poprzedniego właściciela jeszcze? Karmie ją sianem, suszkami, jabonką, Cuni Complete, kapusta pekińską i korzeniami typu marchew, burak, czasem owoce.

Nie ma przeciągów bo stoi na podwyższeniu a jedna strona klatki jest obudowana tekturą, żeby jej nie wiało. I naprawde kończą mi sie pomysły z czego ten brak odporności. nie wychodzi na dwor, nie zna innych zwierząt. MOże ze stresu? bo jest królikiem silnie znerwicowanym...
może to wszystko jest troche nie na temat, ale mimo wszystko rozmawiamy o sterylce, więc.... w takim układzie póki co operacja odpada...

Offline Paula_16

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #88 dnia: Lipiec 13, 2012, 12:42:16 pm »
Na pierwszej stronie pisze o wieku królika czy to ma duże znaczenie .? Króliczek mojej koleżanki ma 3,5 lat.. czy to może być dla niego jakieś zagrożenie .?

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #89 dnia: Lipiec 13, 2012, 12:58:00 pm »
Tak najogólniej uważa się, że po 6-tym roku życia narkoza jest już za bardzo ryzykowna dla zabiegów stricte nie ratujących życia. Ale zawsze warto zbadać krew, czy nie ma stanów zapalnych i czy narządy pracują OK, wtedy jest pewność, że się zrobiło wszystko dla bezpieczeństwa. Zabieg, jak każdy, niesie ryzyko zawsze, ale zdrowe zwierzę przechodzi go łatwiej i szybciej dochodzi do siebie. 3,5 roku to nie jest niebezpieczny wiek, tylko czy nie ma żadnych chorób ani przeciwwskazań.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Paula_16

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #90 dnia: Lipiec 13, 2012, 14:21:55 pm »
a tak przeciętnie to wiecie ile płaci się za takie badanie krwi u króliczka .?

Offline sowcia_masterka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 442
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #91 dnia: Lipiec 14, 2012, 15:21:57 pm »
ja dałam ostatnio 10 zł, ale to promocyjna cena, ze względu na przeniesienie gabinetu w nową lokalizację :)
Zniewo­liliśmy resztę zwierzęce­go stworze­nia oraz pot­rakto­waliśmy naszych da­lekich ku­zynów w fut­rach i piórach tak ok­rutnie, że po­za wszelką wątpli­wość, gdy­by mieli oni stworzyć re­ligię, sza­tanem byłby dla nich człowiek.
William Ralph Inge

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #92 dnia: Lipiec 14, 2012, 16:54:40 pm »
a tak przeciętnie to wiecie ile płaci się za takie badanie krwi u króliczka .?

Za morfologię płaciłam 13 czy 15 zł, ale do tego trzeba by zbadać nerki i coś tam jeszcze - najlepiej dopytać weterynarza. No i ceny są zależne od regionu, nie ma stałej (czasem biorą też za wizytę przy pobieraniu krwi np.)
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline szyszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2639
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Skalar
  • Pozostałe zwierzaki: piesek Miki
  • Za TM: Tola, Lola
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #93 dnia: Lipiec 16, 2012, 12:44:33 pm »
Mam pytanie. Mam zamiar w najbliższy wolny termin w lecznicy wysterylizować Tolę. Czy przed zabiegiem trzeba wykonać jakieś badania? To będzie mój pierwszy zabieg sterylizowania królika, więc trochę się martwię.
Szyszka Szyje - akcesoria dla zwierząt, ludzi, spódnice tiulowe, posłania, plecaki, wkłady do transporterów.


http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14139.0.html
 Tolcia - 14.10.11-06.03.14 (*)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #94 dnia: Lipiec 16, 2012, 13:00:46 pm »
Idź do polecanych wetów z Lublina, to już oni zdecydują, czy potrzebne badania, a jesli tak, to jakie i kiedy je robić :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline szyszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2639
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Skalar
  • Pozostałe zwierzaki: piesek Miki
  • Za TM: Tola, Lola
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #95 dnia: Lipiec 16, 2012, 13:07:12 pm »
Wiem że do polecanego, już się o wszystko dopytałam rice_cookie, wybrałam Poliwet, jak będę się umawiać na zabieg to zapytam :) Dziękuje ci Bośniak ;)
Szyszka Szyje - akcesoria dla zwierząt, ludzi, spódnice tiulowe, posłania, plecaki, wkłady do transporterów.


http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14139.0.html
 Tolcia - 14.10.11-06.03.14 (*)

Offline Paula_16

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #96 dnia: Lipiec 16, 2012, 15:18:20 pm »
Ja robię badania krwi przed zabiegiem moich króliczków.. badania zrobię na miejscu a później pojadę do Poznania. A szyszka ty nie masz tego zabiegu w sobotę ?

Offline szyszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2639
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Skalar
  • Pozostałe zwierzaki: piesek Miki
  • Za TM: Tola, Lola
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #97 dnia: Lipiec 16, 2012, 15:21:54 pm »
No właśnie miał być w sobotę ale jeszcze muszę się upewnić kiedy jest wolny termin, bo jak dzwoniłam to powiedzieli że wstępnie wolna jest sobota.
Szyszka Szyje - akcesoria dla zwierząt, ludzi, spódnice tiulowe, posłania, plecaki, wkłady do transporterów.


http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14139.0.html
 Tolcia - 14.10.11-06.03.14 (*)

Offline Shakusik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #98 dnia: Wrzesień 21, 2012, 21:05:18 pm »
Witam po długiej nieobecności...
chciałabym się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat kastracji...
Nasz Wafel był kastrowany przez panią doktor z mojego miasta. Na początku miałam wątpliwości, bo to lekarz "psio-koci" (naczytałam się, że oni są do kitu i króliki umierają), ale z drugiej strony jedyny u nas, więc zajmujący się przeróżnymi zwierzaczkami. Zresztą od samego początku szczepimy uchate u niej. Jest to lekarz weterynarii z powołaniem. Moja córcia przed zabiegiem swojego pupila płakała, że coś się stanie... ale odebrałyśmy go w stanie dość dobrym. Lekko "przymulony" był, ale przynajmniej dał się przytulać (to taki uparty baranek... da się głaskać, ale na z przytulania nici)... nie miałam termoforu, więc butelkę z dość ciepłą wodą miał na czas podróży. W domu leżał przytulony, otulony kocem i kołdrą :) Po jakis 2 godzinach zaczął wariować, bo chciał do kuwety... ale nie udało się, kuwetę omijał z daleka, i załatwiał się w klatce gdzie popadnie  (miał wyścieloną klatkę takim specjalnym pampersem) wieczorem już pił wodę, a potem przegryzał sianko :) Było to 14 sierpnia... :)))) Czuje się świetnie (Wafel oczywiście), my zresztą też, bo nie znaczy terenu...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Kastracja i sterylizacja - lektura obowiązkowa.
« Odpowiedź #99 dnia: Wrzesień 21, 2012, 22:43:59 pm »
A skąd jesteś?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan