Alfa szuka nowego domu

[Kitty27]

ale mają wypasiony plac zabaw   

[zgaga14]

Małe są już na śląsku, to prawdziwe czyściochy. Jak ktoś chce królika załatwiające się tylko do kuwetki to nasze ideały są do adopcji......czekamy na domki

[dori]

Kasiu dzięki za opiekę nad maluszkami i przewiezienie na Śląsk .Dodam ,że wkrotce będą na stronie adopcyjnej. Ich adopcja zajmuje sie P.Magda Gralak-Kuczyńska i z nią nalezy w tej sprawie sie konsultować . Sa przesympatyczne, przekochane, bardzo grzeczne , choć jak małe dzieci radośnie rozbrykane. Biały jest odważniejszy, brązowy chowa się za nim i wszędzie  za nim chodzi. Ze swej strony  zapewniam ,ze jeżeli ktoś adoptuje oba kroliczki razem , zobowiązuję sie opłacić  ich kastrację (sterylizację).Będę w kontakcie z DT ,żeby im nic nie brakowalo .

[madzia85]

Maluchy zaczynają robić furorę na adopcyjnej Śpieszcie się śpieszcie bo ktoś Wam zwinie je z przed nosa

Dajcie dziewuszki znać jak będzie znana ich płeć - uzupełnimy info na adopcyjnej

Dori skąd masz taki wypasiony kolorowy tunel?

[Kitty27]

Z tego co mi dr Moroz powiedziała, biały to samczyk, czyli Amik A ta karmelowa to dziewczynka Alfa

Są niesamowicie, totalnie prze prze przeeesłodkieee  

[dori]

Madzia85 napisala:

Dori skąd masz taki wypasiony kolorowy tunel?

Czy chodzi o taki walec kolorowy w paseczki? Kupilam  u Chińczyka taki pojemnik na suszki i sianko dla Kicusi za grosze. Zamykany jest(byl) na suwak. Staram sie ,zeby w pokoju Kicusi bylo kolorowo. Niestety ona chciała dostać sie do smakołyków i troszkę dno pojemnika zostalo  nadwyrężone jej łapkami.Wyprulam więc resztki i otworzylam  suwak . Powstal tunelik .Zainteresowania ze strony Kicusi nie ma bo nie ma w środku nic dobrego.Małe świetnie sie w srodku bawiły.

[madzia85]

Tak dokładnie o ten mi chodzi - no proszę jak pomysłowo

Zaraz wysle ogloszenie do zmiany jesli chodzi o płec i miejscowość

[jpuasz]

wszystko już uaktualnione Rozumiem, ze maluchy są już w Tychach?

[Kitty27]

znaczy się, że na razie sa w Rybniku, ale w weekend już idą do dt, Alfa ma być w Tychach, a Amik w Chrzanowie. Może poczekajcie z aktualizacją, bo ja będe wysyłac zdjęcia kazdego z osobna

[jpuasz]

Oki, po prostu Madzia mi pisała że wkrótce maluchy pojadą do Tychów a tu widzę, że są już na Śląsku jak napisała któraś z dziewczyn, to myślałam, ze do Tychów dojechały W takim razie standardowo czekam na aktualizację od Madzi

[zgaga14]

Kitty27 zawiozła Alfe już do Tychów na DT. Amik czeka do jutra na transport do Chrzanowa. Małe są cudne.....

[dori]

Czekamy na pierwsze zdjęcia z nowych domków tymczasowych i wiadomości , jak maleństwa zaaklimatyzowały sie tam

[la_nouvelle_vie]

Kitty27 przywiozła już do mnie Amika
Mały jest słodki. Siedzi odwrócony do mnie swoim zgrabnym tyłeczkiem i skubie sianko. Chyba się obraził  Dam mu czas żeby się trochę przyzwyczaił do nowej sytuacji i braku siostry, a później... rozpieszczę do granic możliwości


Przepraszam za jakość, ale zdjęcia robiłam telefonem i musiałam je zmniejszyć.

[Cy$$]

Śliczny maluszek
Zdjęcia nie sa takie złe.

[dori]

A jak się ma Alfunia?Ona jest wielkim strachajłem

[kasiape]

Alfunia ma się dobrze, je i bobczy Na razie nie powiem nic więcej bo szczerze mówiąc nie miałam jeszcze okazji na jakieś dłuższe obserwacje bo w ten weekend akurat mam zajęcia w szkole od rana do wieczora, także czekajcie cierpliwie babeczki do poniedziałku to napiszę coś więcej i dodam zdjęcia

[Kitty27]

Alfusia i Amiczek już są na adopcyjnej:

http://adopcje.kroliki.net/adopcje/alfa_tychy.html
http://adopcje.kroliki.net/adopcje/amik_chrzanow.html

[olinka23]

Maluchy są do oddania razem czy osobno?

[Kitty27]

Maluchy są do oddania razem czy osobno?

osobno

[dori]

Moga byc adoptowane osobno ,ale jeśli ktoś ma ochote zaadoptowac razem to oczywiście może. Tylko muszą do chwili  kastracji byc w osobnych klatkach ( po to je mają), kontakt tylko przez kratki. Kastracja w takim przypadku jest opłacona przez kogoś innego. Narazie na kastracje sa za młode.Wszystkiego można dowiedziec sie  od pośrednika adopcyjnego p. Madzi Gralak -Kuczyńskiej , to ona podjmuje decyzje w tej sprawie. Od siebie mogę tylko powiedziec ,że to rodzeństwo ,że sobą zprzyjaźnione, w razie czego odpada proces zaprzyjaźniania , tak stresujący dla właściciela i królików. Są przesłodkie.