Ja wciąż czekam na spotkanie z wolontariuszem.. Już nie mogę się doczekać kiedy jeden z maluchów do mnie trafi.. Co dziennie powiększamy z chłopakiem jego wyprawkę, jednak powoli tracę nadzieję na tego baranka..
Jeżeli wchodzi tu osoba, u której swój DT znalazły maluchy to byłabym wdzięczna za jakieś informacje o nich..