Autor Wątek: Króliki na śniegu i mrozie  (Przeczytany 118662 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline joanna_80

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 16, 2010, 16:57:02 pm »
Wyjeżdżam...Strasznie się denerwuję.

sonia

  • Gość
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 16, 2010, 17:00:06 pm »
Kochane dziewczynki :onajego  jak to dobrze,ze jestescie,krolisie napewno uratujecie :przytul: musi sie udac :bukiet

Offline król Bobiszon

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 792
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Buba, Icek (Bethoven)
  • Za TM: Bobek
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 16, 2010, 17:05:15 pm »
Kobitki, trzymamy kciuki za powodzenie akcji

Offline Madziula85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1256
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 16, 2010, 17:15:56 pm »
i czekamy na dalszy rozwój akcji ....

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 16, 2010, 18:17:15 pm »
kciuki mocno zaciśnięte!!
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:07:54 pm »
czy może już coś wiadomo, akcja sie udała?

Offline joanna_80

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:34:47 pm »
Mamy dwa króle...Potem zaczęły się schody.Synuś zaczął się rzucać a że nie mieliśmy stosownych papierów przy sobie musieliśmy odpuścić.Zresztą było już tak zimno,że nie dałabym rady dłużej.Ogólnie to było dziś dwóch synusiów,zaczęły się zaczepki,przezwiska...coś okropnego!
Zostały 3 stricte miniaturki...
Potrzeba mi ludzi bo teren po którym uciekają króle jest bardzo duży,z mnóstwem skrytek i zakamarków.
Muszę też mieć odpowiednie papiery w ręku bo synuś chciał dzwonić na policję.
Kto się pisze?

Padam z nóg.Jutro mam ważny dzień w pracy...

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:37:26 pm »

 
Cokolwiek wiadomo . Niestey nie mam dobrych wiesci. Złapano dwa kroliki , jednego hodowlanego i jedna miniaturke. Trzy minaiturki zostały , niestety na mrozie  , a jest bardzo duży. W stosunku do tych osób  synowie własciciela   wykazali totalna agresje , z wyzwiskami i palkami w reku. Doszło prawie do szamotaniny. Nie możn było wezwac Policji , poniewaz papier podpisany pzrez własciciela jest w reku lekarza z Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego.No i jest teraz problemm , z którym zostaje sama . Joanna jutro nie może sie tym zając  , Kitty jeszcze nie odzywa sie , więc nie wiem z kim rozmawiac. Będe błagac tego pana Dominika Nawe z przytuliska ,żeby wyslal ludzi i żeby złapali  te króliki. Wracajac ,zeby zostawili u dr Moroz w Rybniku. Stamtad dwa ewentualnie by zostały w Rybniku na DT  , a jeden do dr Moroz, ktora obiecała dac DT. Ale to w sferze planów , bo trzeba jeszcze je złapac , kto i jak ...na razie nie wiem . :hmmm. Chcialam dodac jeszcz , że zgaga 124 walczy o życie maluszka którego ja pozwoliłam sobie nazwac Zgagusiem . Jest jeszcze mniejszy niz Stokrot wazy okolo 0-15 dkg . Zgaga próbuje mu podac lkroplówke i lakcid , ze zdumieneim  odkryla ,ze Zgaghuś nie ma siekaczy ,jeszcze ,mu nie urosły. No więc pytanie ile on ma tygodni? Ktos zgadnie ? Jest stan baaardzo cięzki, krew z nosa , wetka orzekła że to wskutek wycieńczenia organizmu   on nie bardzo umie jeśc , teraz międli  babke , ale nie wie co z tym fantem zrobic. Ma zapalenie płuc  , katar , zaropiałe oczka, biegunkę   placzek .Nie mogę nic wiecej pisac.

Offline evans7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:39:30 pm »
Jeden z dwójki uratowanych maluchów jest już u mnie. Śliczny czekoladowy króliczek, wygląda całkiem dobrze na szczęście, jest bardzo przestraszony więc narazie zostawiłam go w spokoju zamkniętego w klatce.
Zdjęcia z komórki:




- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. -zapewnił go Puchatek. -Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

panimama

  • Gość
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:41:22 pm »
nóż w kieszeni się otwiera ,króliczek słodki

Offline Madziula85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1256
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #50 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:41:50 pm »
Nareszcie poczuje co to ciepełko i jedzonko :)

Offline joanna_80

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:45:26 pm »
U mnie jest z kolei hodowlaniec...tzn.za mały na hodowlanego ale zbyt duży na miniaturkę.
Jest baaardzo wystraszony.Zjadł jednak 3 natki kopru...Umaszczenie ma czarne jak smoła.Jego stan jest również dobry.

Offline Madziula85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1256
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:47:04 pm »
Jejku oby jutro udało się zabrać resztę królików , takie zimno :(

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 16, 2010, 22:54:24 pm »
na którą planujecie jutro akcje
ile osób ma być?
sprawdzałam pociąg z warszawy do gliwic i spowrotem, kiepskie połączenia szczególnie spowrotem
czy jest ktoś z warszawy kto też chciał by pomóc przy wyłapywaniu tych biedaków i jakimś cudem dysponuje samochodem

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:07:31 pm »
dziewczyny, gratuluje, super akcja :)

Pb, a Ty się wybierasz jutro z odsieczą? Bo to sporo km, to trzeba by było rano wyjechać. Pytam, bo akurat też jestem w Warszawie, więc teoretycznie mogłabym pomóc, tylko musiałabym wrócić wieczorem, bo sama mam tu jutro małą kroliczą akcję :P
Więc jakbyście mieli zorganizowaną grupę, i jedno miejsce, to dajcie znać :P
Wrazie czego podaję nr 663197774 :P
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:11:36 pm »
milka37 wiem wlaśnie ze to kawał drogi
jak akcja była by w miarę wcześnie to nie ma sprawy moge jechać, jak ty też byś jechała z wawy to byla by bajka tylko musiały jechac pociągiem chyba że znalazła by sie jakas dobra duszyczka by z nami pojechała i nadodatek miała samochód
sprawdziłam połączenia troche są dupne, wiekszość z przesiadkami ale dojazd to jeszcze nie problem gorzej z powrotem bo jak akcja była by popołudniu to jesteśmy ugotowane z powrotem

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #56 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:18:06 pm »
dori, pisałam do ciebie na PW, jak trzeba będzie mogę wraz z mężem jutro pomóc w łapaniu.

Ja padam z nóg. Dobranoc

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #57 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:19:18 pm »
kurcze, dziewczyny, jestescie niesamowite :bukiet jest w Was tyle dobregooo.. ze ah ! :*
ciężki orzech do zgryzienia, łapać zdziczałe króliki po dużym obszarze. Dobrze, że udało się złapać chociaż dwa.
A tamte pozostałe mają w ogóle coś do jedzenia czy totalnie nic prócz gałązek na dworzu ?

takich ludzi, to... i tych synalków i ojczulka, to nie wiem, trzeba .. grrrrr... oczywiscie brak słow na zachowanie
tych ludzi, a juz isc tam i sluchac wyzwisk nie wiadomo czego sie spodziewac, odwazne dziewczyny !
Ale lepiej bierzcie nastepnym razem jakichś rosłych mężczyzn.. bo aż strach !
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #58 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:23:39 pm »
no i mogę zawieźć króle do Rybnika do dt i jednego do dr Moroz, bo akurat mam to po drodze, oczywiscie o ile uda się ich złapać.

Zostawiliśmy sianko i suszki dla ich. Oby się udało jutro złapać trzy, potrzeba tylko więcej ludzi.

Offline tajniak

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1310
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #59 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:24:45 pm »
Dziewczyny - jeśli załatwicie sobie upoważnienie jakieś organizacji, która w statucie ma zapisaną ochronę zwierząt to na podstawie Art. 7 ust. 3 Ustawy o ochronie zwierząt możecie sobie te zwierzęta wziąć bez ich pozwolenia "zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia przez ten organ decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia"! Przy czym niezwłocznie to w orzecznictwie sądów do 3 dni, więc w razie czego możecie nawet na zwłokę grać, żeby choć trochę poprawić zdrowie tych zwierząt. Poczytajcie ustawę - http://isip.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=71A8DD4295D860CBC7A243466F7AD37D?id=WDU19971110724&type=3

Jako pokrzywdzone złóżcie zawiadomienie do prokuratury/Policji o podejrzenie próby popełnienia przestępstwa - pobicie (najwyżej przekwalifikują czyn lub umorzą postępowanie). Następnym razem idźcie tam z Policją uzasadniając to tym, że obawiacie się o swoje zdrowie i życie.