Hej ! Wiem, wiem, że Was zaniedbuję, ale jak pomyślę o swoim necie to mi się odechciewa wgrywać fotki

Przepraszamy bardzo

Ale wynagrodzę Wam czekanie wielką porcją fotek

No to zaczynamy

NIKODEM- największy leniuch i grubasek z całej gromadki

Jemu nigdzie się nie śpieszy, spokojnie kica szukając czegoś do zjedzenia. Mała, troskliwa kruszynka

Zawsze ma czas, żeby wymyć każdemu futerko

Lubi być głaskany:) Kładzie się wtedy i zamyka oczka . Najspokojniejszy z całek gromadki




KIRI- istna dzikuska ! Wszędzie jej pełno

Nie ma czasu na nic. Najważniejsze dla niej są szaleństwa

Biega jak opętana, często nie wyrabia na zakrętach

Lubi denerwować Mizulca. Łazi za nim i dokucza się ciągnąc go za ogon. Nie lubi być głaskana, bo przecież jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty





ALEKSANDER- szalony cwaniak

Wszędzie wejdzie i wszystko sprawdzi

Najciekawszy z całego towarzystwa. Wszystkiego sam musi spróbować

Wyczynia powietrzne piruety i skoki

Jako jedyny odziedziczył geny Rexa. Najbardziej podobny do mamy. Mała głowa, jedwabiste, kręcone futerko. Aleksander nie ma jednego paluszka i omyczka, co w niczym mu nie przeszkadza

Trudno za nim nadążyć

Inteligentne maleństwo

Oluś z siostrą


Tutaj widać kręcony meszek


I Olusiowa stójeczka

TOMARI- jak na damę przystało miła i dobrze wychowana

Ustępuje pierwszeństwa wariatom

Sama jest dość poważna jak na swój wiek:) Mały śpioszek z niej

Lubi zwiedzać wszelkie szczeliny i zakamarki

Raczej indywidualistka. Chodzi sama. Jest bardzo odważną królinką



RISU- mały, obrażalski dzikus

Stroi fochy, jeśli nie udaje mu się czegoś zrobić. Nie lubi być brany na ręce. Widać to po jego minkach . Przypomina raczej małego, złego lewka

Ma najdłuższą sierść z towarzystwa. Jest uparty, ciekawski i zadziorny

Najbardziej interesuje go Mizuki, nad którym można się znęcać





A teraz gromadkowo










A tu mama i jej WIEEEELKIE oko, które musi nas pilnować



Chciałam zaznaczyć, że maluchy nauczyły się wskakiwać na 30cm łóżko i na wielką klatkę Mizula, więc Mizu już nigdzie nie jest bezpieczny

No cóż zostało mu uciekanie i użeranie się z niemałą gromadką

W końcu niech się wykaże w roli ojczyma

Pozdrawiamy serdecznie
