Stefan po kastracji.Czuje się świetnie
Podczas świąt całkowicie wydobrzał i chyba już nawet nie pamięta, co też mu się przytrafiło
Niestety oczka dalej są zaropiałe, nie udało się i tym razem przepłukac kanalików dostatecznie, tak więc czeka go pewnie jeszcze jeden zabieg, cały czas kropelki i prawdopodobnie trzeba będzie chłopakowi wygolić troche mordkę, bo zakrzepy robią się okrune.
Poza tym to miły facet, nie lubi siedzieć w klatce, ale poza nią jest grzeczny i ułożony. nie niszczy niczego, a bobki zostawia tylko przy zagródkach lokatorów
Niestety nikt nie pyta o Stefanka
Do warszawskich biedaków do wiecia od zaraz dołącza
Polek- niekastrowany, zdrowy, dorosły samiec. Został znaleziony w okolicach Legionowa.
święta spędził sypiając w tej malutkiej klateczce. Obecnie jest już u Ais-
pilnie potrezbne jest DT dla malcaKratos i Rea lada moment powinny ukazać się na stronie adopcyjnej. Rea jeszcze walczy z przeziębieniem, ale widać, że to już końcówka choroby. Dzieciaki potrzebują bardzo kontaktu z człowiekiem, są bardzo ruchliwe i żywe, jednakże jak to określiła Pani doktor- niedotykalskie
Trzeba je troche osowć z głaskami i miziankami
Chciałabym też bardzo podziekować
Prym za opiekę nad moimi łobuziakami podczas świąt
Moja Jogobelka jest w dalszym ciągu obrażona, że zabrałam ją z "królikolandu"