Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i słowa otuchy
Bardzo mi przykro z powodu Basi, sama liczyłam na to, że będzie już wszystko dobrze
Jest też dobra wiadomość - w naszym domu pojawił się nowy członek rodziny - kolejny króliczek (tym razem baran) Zosia
Dostałam ją od narzeczonego na urodziny
Jest taka słodka i śliczniutka! W pewien sposób ukoiła mój ból po stracie Basiuni...
Wkrótce dorzucę jakieś fotki maluszka
Mam tylko jedno pytanie (przeszukałam forum i znalazłam niejednoznaczną odpowiedź): czy to normalne, że królik pije swój mocz? Wodę oczywiście ma i pije normalnie ale gdy załatwi się na podłodze a nie w kuwecie to spija wszystko co zrobi...
Czy to może oznaczać brak jakichś witamin lub coś innego? Nie wiem czy to ważne ale w zoologicznym poinformowano mojego narzeczonego, że króliczek był przeziębiony i podawane miał leki, teraz wszystko wydaje się ok.
Dziękuję z góry za odpowiedź i jeszcze raz dziękuję wszystkim za słowa otuchy oraz zaangażowanie w leczenie Baśki!
Kochani jesteście wszyscy