Autor Wątek: chore stopy :(  (Przeczytany 21152 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 17, 2011, 14:03:12 pm »
Magg, masz PW. Pilne

Offline Simran86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 599
  • Płeć: Kobieta
  • Zolinko Mamusia tęskni:(
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 17, 2011, 14:30:36 pm »
z tego co sie orientuję to dr Piasecki jest na urlopie do konca miesiąca. Na forum Kaziora pisano o dr. Tosiu z Wrocławia. Więc może do niego się wybierzcie.

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 17, 2011, 15:46:00 pm »
jestesmy na jutro umowieni na pobranie krwi i moczu. Czy ktos sie orientuje jak przebiega pobieranie moczu? Vet cos mowil ze moze trzeba bedzie krolika premedykowac- nie wiem czy jest mu to do szczescia teraz potzebne i moze da sie tego uniknac

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 17, 2011, 16:43:58 pm »
z tego co wiem to krolik musi zrobic siusiu do czystej, golej kuwety, a mocz pobrac do strzykawki

Offline Tusia13_89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
    • Moja miość :*
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 17, 2011, 17:17:23 pm »
strasznie mi szkoda uszolka :(
1. mój uszaty też miał problemy z pęcherzem, i ważne jest oczywiście badanie moczu (wyparzyć kuwetę wrzątkiem i jakimś cudem zmusić królika do wysikania się tam), później ważne jest zrobienie usg... daje naprawdę jasny obraz
2. jeżeli chodzi o kuwetę to kupuję moim królikom takie miękkie maty (jak się np wykłada jakąś szufladę) http://archiwumallegro.pl/ikea_rationell_variera_mata_do_szuflady_szuflad-1249962310.html i króliki tam sikają (w macie są dziurki) a jest im miękko... + wygodne sprzątanie bobków
Pieszczoch - na zawsze w moim sercu ;*

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8009.0

"Nawet między zwierzętami nie znajdziesz tak podłych bydląt jak ludzie"

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 17, 2011, 18:20:02 pm »
dziękuję za podpowiedzi, właśnie wyłożyliśmy klatkę podkładami higienicznymi - rewelacyjny pomysł. Siku będziemy próbowali łapac do wyparzonej kuwety bo jak nie to cewnikowanie a tego nie chcę mu fundowac, on i tak już ma dosyc. Dostał również dzisiaj u lekarza Metacam przeciwbólowo i przeciwobrzękowo. Walczymy dalej  :lajkonik:

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 17, 2011, 19:03:58 pm »
Miałam podobny problem z odciskami na skokach u Lupcia dwa razy - ten ostatni raz był bardzo długi i brzydko to się goiło - u nas wygolono mu skoki od spodu dano maść z antybiotykiem i jakiś sprej osuszający plus plaster w spreju  - leczenie trwało około dwa miesiące - u nas w mieszkaniu też są panele - ale główna wina była po stronie remontu i gołego betonu - uszatek po wyskoczeniu z klatki na beton odciskał sobie skoki - podłóż mu na przyszłość przed klatką lub wyższą kuwetą poduszkę lub chociaż dywanik aby się od miękkiego odbijał - u nas pomogło - co do nerek i picia to u nas tez to było dziwne - lek dostaje uszatek dobry, nam jeszcze kazano podawać urosept i pokrzywę aby uszatek jak najwięcej sikał i wypłukiwał - leki i antybiotyki pomogły - tez długo to trwało. Życzę cierpliwości i powrotu uszatka do zdrowia - i 600 zł to nie jest straszna kwota za leczenie - u mnie za leki wizytę rtg i usg wynosiło tyle prawie co tydzień - pożyczki na leczenie spłacam do teraz.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 18, 2011, 22:29:01 pm »
może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?
up

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 19, 2011, 19:51:24 pm »
bohater jeszcze przed chorobą

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 19, 2011, 21:53:06 pm »
śliczna baraninka :P....ciekawe umaszczenie..jak bobr...

byliscie u weta? jest jakas poprawa w leczeniu?

wymiziac prosze kawalera... :przytul
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 19, 2011, 22:13:46 pm »
byliśmy u weta, chodzimy codziennie, mówi że nie ma jeszcze przełomu w leczeniu (sama to widzę zresztą) ale na pewno nie jest gorzej. Badania krwi i moczu wyszły nieźle. Jutro przy zmianie opatrunków na stopach mogę porobic zdjęcia i wrzucic tutaj, ale zastanawiam się jeszcze nad tym, czy to zrobic, bo wyglądają dośc drastycznie.

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 20, 2011, 14:13:26 pm »
Śliczna baranina - cóż właśnie baranki mają wrażliwe podbicie - nam jeszcze radzono aby nie utuczyć baraniastego bo cięższy to większy nacisk na stopy. Trzymamy kciuki nadal :przytul:
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 25, 2011, 00:30:57 am »
 to nasze stópki z dzisiaj, podczas zmiany opatrunków. Stosujemy naprzemiennie Solcoseryl i Detromycynę.
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2011, 00:35:45 am wysłana przez Magg »

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 25, 2011, 07:14:10 am »
wygląda na to, że się goi - u Lupcia wyglądało to gorzej, potrzeba dużo czasu aż zarośnie - dopiero wtedy będzie zagojone  :przytul:
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 25, 2011, 12:30:59 pm »
widac,ze juz sie goi...a jak wyglada rana po kastracji?..pisalas,ze sie nie goi

sliczna baraninka..nie moge sie napatrzec..
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Anuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 25, 2011, 12:52:47 pm »
Witam! Część z Was na pewno czytała, że nasz Poldzio też ma rany na skokach. Skąd? nie wiemy bo już je miał kiedy trafił do schroniska. Właściwie miał strupy, a w tej chwili to otwarte rany. Objawy identyczne jak pisze Magg. Łącznie z "pijactwem" Poldzia i sikaniem wszędzie i w dużych ilościach. U nas też po założeniu opatrunków doszło do zatrzymania krążenia w łapkach i dlatego po nieprzespanej nocy pojechaliśmy do dr Barana do Krakowa! Dr powiedział, że to odleżyny. Zrobiliśmy kompleksowe badania - krew i morfologia w normie. Teraz co najmniej dwa razy dziennie smarujemy antybiotykiem i zakładamy opatrunki. Poldzio też ma klatkę i kuwety wyścielone podkładami. W aptece jeden kosztuje ok 2.20zł, ale są też dobre w marketach bella happy ok 13 zł za 10szt. Tych z Rossmana nie polecam bo bardzo słabo chłoną - szkoda pieniędzy.
Tak więc jesteśmy w temacie. Chyba potrzebujemy przede wszystkim cieeerpliwości! Dodatkowo Poldzio zaczyna znaczyć ewidentnie teren i stosuje zasadę "zabobkuję cały świat od morza aż do Tatr" ;)
Aha nasze rany wyglądają znacznie gorzej!
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2011, 12:56:20 pm wysłana przez Anuta »

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 25, 2011, 16:40:24 pm »
Witaj Anuta! U nas rany też były gorsze-otwarte krwawiące, teraz dopiero zaczęła się poprawa jak zaczęliśmy smarować antybiotykiem. Ja się teraz bardziej martwię piciem i sikaniem. Przez moment była w tej kwestii poprawa ale znowu jest źle - duużo zasikiwania klatki (mamy oczywiście podkłady więc pilnuję żeby było sucho, ale chodzi o sam fakt) i duuużo wypijanej wody (ok.3 poidełka na dobę). Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką która zwróciła uwagę na to, że:
-być może źle że mój królik pije wodę z kranu (no ale całe życie pił)
-nie je warzyw w których jest dużo wody przecież. A nie je dlatego, że od pewnego momentu-już dawno-zawsze miał po nich biegunkę, cokolwiek bym nie dała. Więc je tylko granulat Cuni Complete i siano. Zalecenie takie dostałam od asystentki pana Piaseckiego, która powiedziała, że "niektóre króliki tak mają". Zastanawiam się, czy jednak rzeczywiście tak mają, czy może to jakaś kolejna przypadłość naszego króla. Ta sama asystentka wąchała śmierdzącą pupkę naszego króla i mówiła, że to normalny zapach i tak jest u królików, a po kastracji przecież zapaszek zniknął...
Co do sikania i picia, nasz weterynarz podejrzewał zapalenie pecherza, ale skoro antybiotyk podawany w zastrzykach przez tydzień nie pomógł, lekarz przyznał, że nie wie co mu jest. Ma jeszcze jakieś pomysły (nie pamiętam nazw możliwych chorób) do przebadania w jakichś profesjonalnych miejscach, na klinikach czy gdzieś, całodzienne badania. Pewnie się na nie w końcu zdecydujemy. Natomiast bardzo mnie zastanowiło to, co napisała Anuta - że jej królik też sika i pije dużo. Więc może jest jakiś związek stóp z tym?? Wyniki badań krwi i moczu mamy ok.

Offline Anuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 25, 2011, 17:15:20 pm »
My też usłyszeliśmy od dr Barana, że niektóre króliki tak mają i że ponad litr wody!!! na dobę to normalne. Acha i nasz je warzywa. Ale...jak zamieniamy poidełko na noc na miskę to nawet całej nie wypije! Dlatego zastanawiałam się, czy tu chodzi o wodę, czy może jednak o poidełko i nudę królika? Wodę dostaje przegotowaną.
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2011, 17:34:46 pm wysłana przez Anuta »

Offline Magg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 26, 2011, 11:14:49 am »
Z przykrością muszę napisać, że poprawy w sikaniu i piciu nie ma... Była na początku tygodnia, ale chyba tymczasowa tylko. Dzisiaj ranoo po nocy poidełko do dna opróżnione, a klatka zasikana na całej powierzchni... Co to może być??  ??? Tak więc stopy już jakoś na prostej, rana po kastracji ok, a sikanie nie... Pewnie wybierzemy sie do pana Piaseckiego w najbliższym czasie jak dalej tak będzie.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Odp: chore stopy :(
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 26, 2011, 11:27:56 am »
Może trzeba sprawdzić poziom potasu we krwi,jak tu u Tiny ??
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7462.0