Autor Wątek: Żywienie królika młodego  (Przeczytany 184554 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dieta dla malucha- pomocy
« Odpowiedź #160 dnia: Grudzień 09, 2012, 10:46:57 am »
Nie wszystkie, mój nie robi, ale większość ciacha co popadnie. I może im to bardzo zaszkodzić, jeśli połknie - a zwykle nie poprzestaje na rozgryzaniu, niestety. Przynieś mu jakąś gałąź drzewa owocowego z dworu (tylko nie z ziemi, bo może być zasikana), podsuwaj patyczki, ale najlepiej je pochowaj, bo jak podasz jak na talerzu, to się nie zainteresuje.
Powkładaj do rolek po papierze toaletowym siano - będzie wygrzebywał. Weź większy karton z szarej dykty, najlepiej bez nadruków, wytnij w nim drzwi, okienka - zajmie się nim. To taka garść pomysłów na wybieganie malucha :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Suzy

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2067
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta dla malucha- pomocy
« Odpowiedź #161 dnia: Grudzień 09, 2012, 10:50:00 am »
A jaki ma żwirek?

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Dieta dla malucha- pomocy
« Odpowiedź #162 dnia: Grudzień 09, 2012, 11:08:09 am »
dzięki joac, spróbuję go w ten sposób zająć :)

Suzy, ma żwirek Pinio drewniany.

Offline Suzy

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2067
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta dla malucha- pomocy
« Odpowiedź #163 dnia: Grudzień 09, 2012, 11:09:50 am »
Niezbrylający?

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Dieta dla malucha- pomocy
« Odpowiedź #164 dnia: Grudzień 09, 2012, 11:20:02 am »
W sklepie powiedzieli mi,że niezbrylający, ale teraz patrzę na opakowanie i nigdzie nie widzę żeby było to napisane. O taki to jest: http://animalia.pl/produkt,10230,certech-pinio-zwirek-drzewny-5l.html

Offline annawanna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 356
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
Odp: Dieta dla malucha- pomocy
« Odpowiedź #165 dnia: Grudzień 09, 2012, 15:55:24 pm »
To on jest ok, niezbrylający. Co do gałązek to dobry pomysł, zwłaszcza jak jest ich kilka, ja kładę Bobkowi jedne na drugich, taki stosik. Jemu się to bardzo nie podoba więc je przekłada, zdejmuje, przesuwa i ma zajęcie na jakiś czas. Domek z kartonów to też dobre wyjście, im bardziej skomplikowany tym lepiej:P Kilka wyjść, jakieś pięterko i królik ma zabawę:)
[/url]

Offline Bamtaro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 89
  • Płeć: Kobieta
Żywienie królika młodego
« Odpowiedź #166 dnia: Marzec 23, 2013, 07:32:19 am »
Witam serdecznie jako już za chwilę przyszła posiadaczka pierwszego uszatka:)
Przeczesuje internet, by znaleźć jak najwięcej informacji i przygotować się na powitanie nowego członka rodziny jak najlepiej.
Sen z powiek spędza mi najbardziej sam początek, który chyba jest najtrudniejszy, bo nie mialam do tej pory styczności z takimi zwierzątkami.
Królika zamówiłam w zoologicznym i gdzieś czytałam, że na początku powinnam kontynuować "dietę" jaką miał zapewniony w tym sklepie. Jeśli tak to jak długo i kiedy mogę ją zmienić? Wszędzie jest pełno informacji co królik powinien jeść, ale tak naprawdę nie wiem co powinien jeść malutki króliczek (ile, co i jak szybko wprowadzić mu do diety i czy jest coś czego nie powinien jeść na początku, ale jak podrośnie to nie ma problemu). I w sumie jestem przerażona. Rasa królika to baranek miniaturka.
Czy mogę mu od razu podawać granulat, który zakupię i sianko w paśniku? Czy powinnam powoli wprowadzać mu różne smakołyki do diety.
Ogólnie jestem bardzo zdezorientowana, bo przeczytałam już tyle blogów poświęconych opiece nad tymi stworzonkami, że chyba wariuje już :)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Pierwszy królik pierwsze żywienie.
« Odpowiedź #167 dnia: Marzec 23, 2013, 09:21:08 am »
Ogólnie jestem bardzo zdezorientowana, bo przeczytałam już tyle blogów poświęconych opiece nad tymi stworzonkami, że chyba wariuje już

Problem z Internetem polega na tym, że każdy może tu pisać - posiada wiedzę, czy pisze bzdury, nie ważne - dlatego trzeba wiedzieć, skąd czerpać wiedzę i oddzielać źródła wiarygodne od tych nic nie wartych...

Masz na tym forum wątki o żywieniu małych króliczków - wystarczy przejrzeć dział Żywienie lub skorzystać z wyszukiwarki. A dobrym źródłem wiedzy o królikach jest Miniaturka Bez Tajemnic http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html lub stronka SPK http://www.kroliki.net/pl/porady/--ywienie/podstawy i było by miło, jakbyś nie łamała Regulaminu zakładając do każdego nowego pytania, nowy wątek.

Kupując zwierzę w sklepie zoologicznym przyczyniasz się do krzywdy jego mamy i rozwoju pseudohodowli - niestety :(



Lepiej adoptować królika niż dawać zarobić ludziom, którzy w potwornych warunkach rozmnażają królicę do upadłego.

A co do malucha, to może być za mały na odsadzenie od mamy - bo robi się to bezpiecznie najwcześniej w 6-tym tygodniu życia, a sklepy zamawiają już 4-ro tygodniowe maluszki. Maleństwo 4-ro tyg. może nie przeżyć lub wymagać dokarmiania mlekiem, maluch 6-cio tygodniowy powinien jeść sianko, suszone zioła i po trochu mieć wprowadzany granulat (poczytaj na Miniaturce o wprowadzaniu nowości do diety, robi się to stopniowo). Warzywa dla kupnego królisia będą bezpieczne dopiero po skończeniu 3 miesięcy.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Bamtaro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 89
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pierwszy królik pierwsze żywienie.
« Odpowiedź #168 dnia: Marzec 23, 2013, 14:33:35 pm »
Myślałam o adopcji, ale będąc w sklepie zoologicznym widziałam w jakich warunkach kisi się tam królik przez 2-3 miesiące. Dlatego czekam aż przyjdzie do mnie do sklepu kolejny (już nie ma żadnego) i wolę zabrać go stamtąd niż żeby kisił się w akwarium 2 na 2.
Dziękuję za linki do blogów:) Miniaturka bez tajemnic przeglądnięta przeze mnie już milion razy:)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Pierwszy królik pierwsze żywienie.
« Odpowiedź #169 dnia: Marzec 23, 2013, 14:49:18 pm »
Myślałam o adopcji, ale będąc w sklepie zoologicznym widziałam w jakich warunkach kisi się tam królik przez 2-3 miesiące. Dlatego czekam aż przyjdzie do mnie do sklepu kolejny (już nie ma żadnego) i wolę zabrać go stamtąd niż żeby kisił się w akwarium 2 na 2.

Zarobi sklep, w którym inne zwierzątka będą się kisić w akwarium, a sprzedawcy wciskać szkodliwe mieszanki. Zarobi hodowca, który w ciemnej szopie trzyma samiczkę i co miesiąc dopuszcza do niej samca, by tylko uzyskać jak najwięcej małych, puchatych maluszków - nic go nie obchodzi, że zabiera je od mamy za wcześnie, że nie umieją jeszcze jeść stałych pokarmów i potrzebują mleczka, nic go nie obchodzi, że matka po roku takiego wykorzystywania pewnie umrze z wycieńczenia, a jej maluchy będą zapewne miały problemy z kośćcem (bo jej gospodarka mineralna od ciągłych ciąż będzie zaburzona).
 
I do tego wszystkiego przyczynisz się Ty, swoim pozornym aktem miłosierdzia - bo oni zarobią, skorzystają i uznają, że jest dobrze, że wolno i że znajdzie się kolejny amator małego królisia... i tak w kółko, dopóki ludzie będą chcieli kupować króliki z takich miejsc i warunków ;(
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Camonka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 96
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pierwszy królik pierwsze żywienie.
« Odpowiedź #170 dnia: Marzec 23, 2013, 18:20:35 pm »
Dziś byłam w zoologu i widziałam uszaka w akwarium takim samym, w którym są myszy, szczury, koszatniczki - 30x20. Najchętniej bym go wzięła, ale na jego miejsce przyszedłby kolejny. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest nie kupienie uszaka z zoologu, tylko adoptowanie swojego przyjaciela. Możesz również przygarnąć go z ogłoszenia, np. tablica.pl. Często wystawiane są tam zwierzęta, które były nietrafionym prezentem, albo dzieciak ma alergię. Wtedy przynajmniej 'ludzie' nie wyrzucą go na śmietnik, nie zaniosą do zoologa itp.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Pierwszy królik pierwsze żywienie.
« Odpowiedź #171 dnia: Marzec 23, 2013, 19:53:15 pm »
Camonka ma rację - dopóki klienci nie dadzą znać (choćby przez niekupowanie zwierząt w sklepie), że takie traktowanie żywych stworzeń jest nie do zaakceptowania, dopóty zwierzęta będą wykorzystywane jako żywa reklama i wciskane w te klitki. Jak trzymanie zwierząt będzie krytykowane przez klientów i nie będą się sprzedawać, to sklepy szybko zrezygnują z trzymania zwierząt (bo to koszta, dodatkowa robota).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Cuki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Dieta dla maluszka i inne, ważne pytania w sprawie opieki.
« Odpowiedź #172 dnia: Lipiec 11, 2013, 13:19:38 pm »
Witam Wszystkich! ;)

Od dziś jestem szczęśliwą posiadaczką wymarzonego przeze mnie króliczka.   :heart   Bardzo dużo czytałam na temat różnorodnych spraw, ale mimo to mam pewne wątpliwości i dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Nasz nowy współlokator ma około 6-7 tygodni. Uprzedzam pewne wypowiedzi - zdaje sobie sprawę, że to za wcześnie na zabranie go od matki lecz po zobaczeniu jego warunków i, że nie są wobec niego stosowane podstawowe zasady opieki zdecydowałam, że musimy go zabrać do domu (króliczek nie spożywał mleka matki, a w dodatku właściciel puszczał go po ogrodzie bez zaszczepienia, spożywał on zieleniznę - trawę).
W nowym domu króliczek ma klatkę ferplast rabbit 100, świeże sianko bez ograniczenia, wodę i zakupiłam mu karmę Versele Laga Cuni Complete.
I w tym momencie, po przeczytaniu paru wątków na tym forum nasunęło mi się parę pytań, które chciałabym zadać.

1. Spotkałam się z dwiema odmiennymi teoriami na temat podawania maluchom suszonych rzeczy. Chciałabym się dowiedzieć, czy powinnam/mogę podawać takie, podstawowe zioła dla królika firmy Herbal Pets - http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=4544 ? Jeśli mogę/powinnam to w jaki sposób powinno to mniej więcej wyglądać? Powinnam dodawać to do granulatu czy lepszym rozwiązaniem będzie rano i wieczorem podczas karmienia dawać granulat, a na przykład po południu podawać same zioła podstawowe? Co będzie lepszym rozwiązaniem?
Wiem, że zarówno zioła, warzywa i owoce powinno wprowadzać się stopniowo i obserwować reakcję naszego króliczka na podany przez nas produkt. Interesuje mnie natomiast czy do trzeciego miesiąca mogę wprowadzić na przykład szuszoną marchewkę, brokuła, babkę lancetowatą bądź inne produkty do diety czy raczej powinnam z nimi zaczekać?

2. Co z pierwszą wizytą u weterynarza? Jak napisałam wcześniej, maluszek nie został zaszczepiony przez poprzedniego właściciela, a miał styczność ze światem zewnętrznym i nawet go smakował. Zastanawiam się, czy nie powinnam udać się z króliczkiem na odrobaczenie? Poza tym mamy teraz lato, a co za tym idzie - komary, które przenoszą myksomatozę, a poza tym pozostaje także kwestia pomoru. Wiem, że króliczek powinien się przystosować do nowych warunków, otoczenia, środowiska i nie potrzebuje dodatkowego stresu jednakże nie chciałabym aby stała mu się krzywda. Poza tym uważam, że króliczka powinien obejrzeć dokładnie lekarz aby móc w porę zareagować na przykład w sprawie uzębienia. Co w takiej sytuacji?

3. Króliczek smakował zieleniny - trawy. Może macie sugestie na temat diety, którą powinnam teraz zastosować? Byłabym bardzo wdzięczna gdyż nie znalazłam nigdzie takiej kwestii i nie bardzo wiem, co teraz zrobić skoro nie powinno się dawać takich rzeczy chociaż do trzeciego miesiąca życia.

Będę bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi gdyż jest to mój pierwszy króliczek, a pod żadnym pozorem nie chciałabym mu zrobić krzywdy!  :icon_frown

Pozdrawiam!  :)



Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Dieta dla maluszka i inne, ważne pytania w sprawie opieki.
« Odpowiedź #173 dnia: Lipiec 11, 2013, 21:41:29 pm »
Świeże warzywa (zielenine ) powoli wprowadzać od 3 miesiąca życia.
Teraz musi mieć na pewno stały dostęp do granulatu,potrzebuje dużo kalorii i białka potrzebnych do prawidłowego rozwoju i oczywiście siano,
tutaj poczytaj żywienie królika zgodnie z wiekiem :)

http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/artykuly/kroliki/zywienie.htm
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2013, 21:45:18 pm wysłana przez emilia »
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dieta dla maluszka i inne, ważne pytania w sprawie opieki.
« Odpowiedź #174 dnia: Lipiec 11, 2013, 21:43:42 pm »
Witamy na forum i gratulujemy nowego domownika :) Widać, że dobrze trafił :)
1. Wg mnie możesz podawać te zioła, możesz też podać mu inne suszki  - mniszek, babkę, liść truskawki, porzeczki, brzozy, nagietek, rumianek, krwawnik - zioła, które kupujesz indywidualnie. W tym wieku powinien mieć do nich dostęp przez cały czas. Do granulatu właściwie też,  z tym, że trzeba obserwować, czy nie jest zbyt żarłoczny - jeśli tak, to dawkować np na 3 posiłki z granulatu. Wg mnie można też przed 3 miesiącem podać suszki z warzyw (jak słusznie zauważasz, wprowadzać po trochu, pojedynczo, nigdy kilka naraz). Ale to raczej tak pod koniec tego okresu, nie teraz.
2. Przede wszystkim zanieś bobki do badania pod kątem pasożytów i kokcydiów. Bobki zbieramy przez 2 dni do pojemniczka na mocz, najlepiej w kilku porach dnia, w międzyczasie trzymamy pojemniczek z nimi w lodówce. Jeśli wyjdą pasożyty, lekarz wdroży leczenie (mam nadzieję, że masz dobrego weta na podorędziu, bo z tak małymi zwierzętami trzeba bardzo ostrożnie dawkować leki). Nie szczepiłabym go teraz - może być osłabiony, może coś podłapać i nieszczęście gotowe. Nie wypuszczaj go na dwór, chroń przed komarami, odstaw zieleninę (chyna już to zrobiłaś :). Do weta możesz pójść za parę dni na ogólne oględziny - ząbków też, choć on jest malutki i jeszcze przerostów mieć nie powinien.
3. O diecie już pisałam - masz dobry granulat, wprowadź suszki, sianko oczywiście bez ograniczeń, woda też. Ja przy moim Gacku stosowałam dietę bez ograniczeń (miał dostęp do granulatu i suszków cały czas).
Pilnuj brzuszka, czy nie robi się wzdęcie - mały może mieć kokcydia, a wtedy wzdęcie, biegunki - u malucha to groźna sprawa. Dlatego zawsze trzeba mieć w domu espumisan i w razie czego podać :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline miniaturowaem

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7089
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Żory
  • Moje króliki: Perła , Szariczka, Promyk,Lila , Szyszunia,Murzynka , Fru
  • Pozostałe zwierzaki: kanarek -Kuba
Odp: Dieta dla maluszka i inne, ważne pytania w sprawie opieki.
« Odpowiedź #175 dnia: Lipiec 11, 2013, 21:46:01 pm »
wiesz co kochana .. ja mam trochę wiedzy na ten temat.. napisze do Ciebie na priv .. u mnie maluchy już od 3 tyg. jadły to co matka siłą rzeczy .. także i żadnych rewelacji nie było ..
byli razem w klatce.. bez sensu było by zabieranie im ciągle ,marchewki czy czegokolwiek skoro matka to jadła .. :) zależy czym był karmiony .. ale nie stroniłabym od warzyw..  zaczęłabym od naci ..
a potem stopniowo marchew, pietruszka , seler taki standard .. a potem reszta :P ale szczegóły oczywiście opierające się na moim przypadku podam tobie osobiście :)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dieta dla maluszka i inne, ważne pytania w sprawie opieki.
« Odpowiedź #176 dnia: Lipiec 11, 2013, 21:48:27 pm »
Miniaturowa, ale u Ciebie one jadły to, co matka pijąc jednocześnie jej mleko, więc miały wszystko, co należy - i ich układ pokarmowy był dobrze chroniony. To inna sytuacja niż u np 3 tygodniowych maluchów, które nie piją mleka matki.  Całe szczęście ten maluszek nie jest już taki mały :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline miniaturowaem

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7089
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Żory
  • Moje króliki: Perła , Szariczka, Promyk,Lila , Szyszunia,Murzynka , Fru
  • Pozostałe zwierzaki: kanarek -Kuba
Odp: Dieta dla maluszka i inne, ważne pytania w sprawie opieki.
« Odpowiedź #177 dnia: Lipiec 11, 2013, 21:51:37 pm »
tak tak ale on ma 6-7 :)) dlatego napisałam iż zaczęłabym od naci :)) pietruszki , marchewki, koperku .. :D
 

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dieta dla maluszka i inne, ważne pytania w sprawie opieki.
« Odpowiedź #178 dnia: Lipiec 11, 2013, 21:53:47 pm »
Ja uważam, że na razie można mu świeżynki odpuścić - tak do tego 3-4 miesiąca. Zresztą trzeba by najpierw sprawdzić jakie kupki robi i czy ma pasożyty...
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Dieta dla maluszka i inne, ważne pytania w sprawie opieki.
« Odpowiedź #179 dnia: Lipiec 11, 2013, 22:09:33 pm »
Ja uważam, że na razie można mu świeżynki odpuścić - tak do tego 3-4 miesiąca. Zresztą trzeba by najpierw sprawdzić jakie kupki robi i czy ma pasożyty...

no właśnie to ważne,np.nasz Kikus pomimo że miał juz ponad 3 miesiące to bardzo żle reagował-biegunkami nawet na miniaturowe ilości zjedzonych(podawanych) warzyw,ustabilizował się dopiero 1,5 roku ale i tak ma nadal wrażliwy ukł. pokarmowy tak nieraz bywa .
A nie leczona od razu - biegunka dla takiego maleństwa może być śmiertelna
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !