Autor Wątek: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II  (Przeczytany 396232 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #280 dnia: Maj 28, 2011, 21:39:25 pm »
Boże najdroższy, co za potwór żywe zwierzę w reklamówce wyrzuca? :(
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline jakuszewa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 73
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #281 dnia: Maj 29, 2011, 03:10:52 am »
Pisałam po niektórych ludziach i Kasia też ale brak odzewu

A może tutaj się ogłosić? - http://www.facebook.com/pages/Transport-tu-i-tam-po-drodze-mi/199778306699364
Flippy

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #282 dnia: Maj 29, 2011, 11:59:11 am »
uszak jutro ok 8 rano będzie w Toruniu, a popołudniu u doktora. możliwe, że już jutro będzie miał zabieg - wszystko zależy od tego, co w nim "siedzi"



Offline jakuszewa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 73
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #283 dnia: Maj 29, 2011, 14:18:30 pm »
No to super! Trzymam kciuki za Kicajca ;)
Flippy

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #284 dnia: Maj 29, 2011, 21:11:09 pm »
przy okazji chciałybyśmy prosić osoby z Torunia, Bydgoszczy i okolic o zaoferowanie DT...

powoli zamieniamy się w szpital, ostatnio każdy królik, który do nas trafia wymaga solidnej opieki weterynaryjnej i boję się pomyśleć, co będzie dalej. staramy się wysyłać do Bydgoszczy króliki zdrowe i w większości już po zabiegach, wciąż krążymy między B. i T.
uszak z Gdyni, który jutro do nas przyjedzie miał być w DT w Bydgoszczy, ale dzisiaj wiadomo, że musi zostać w Toruniu ze względu na jego stan i potrzebujemy dla niego miejsca w "szpitalu", a w tej chwili jeszcze nie mam pomysłu, gdzie go umieścić :]




Offline kasia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 121
    • blog
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #285 dnia: Maj 29, 2011, 21:20:10 pm »
Jeżeli nikt się nie znajdzie możemy go na tymczas przygarnąć, o ile maluchy nie wejdą mu na głowę. Pytanie tylko jak długo potrwa leczenie i jak długo musiałby u nas zostać. W lipcu wyjeżdżamy na dwa tygodnie i byłby problem.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #286 dnia: Maj 29, 2011, 21:34:49 pm »
kasia29 dziękuję za propozycję  :przytul: czy możemy umówić się tak, że skontaktuję się z Tobą, kiedy będę u doktora? w tej chwili nie wiem jak to się rozwinie i jak będzie wyglądało leczenie. na ile jest źle. jeżeli jutro miałby mieć operację i okazałoby się, że to jest totalny hardcore, to najprawdopodobniej na kilka najgorszych dni wezmę go do domu, bo nie chciałabym Ciebie dodatkowo obciążać. u mnie Toś może być jednak krótko.

jutro wszystko się okaże.

tak czy inaczej dla nas czas do lipca, to bardzo dużo czasu...czasami 2 dni to się wydaje dużo :/, bo tak czy inaczej, jeśli mamy na coś dobę, to i tak musimy znaleźć rozwiązanie :/ 



Offline kasia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 121
    • blog
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #287 dnia: Maj 29, 2011, 21:39:37 pm »
dzwoń - jakby co to potrzebujemy klatki

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #288 dnia: Maj 30, 2011, 19:26:15 pm »
Tosiek dojechał do Torunia rano, byłam z nim na rtg, a teraz jest już po operacji

oczywiście diagnoza to zaawansowany ropień - doc usunął mu 4 zęby trzonowe + dwa dolne siekacze, które były w fatalnym stanie. doc walczył z trzonowcami bardzo długo, było dużo ropy, a zęby nie chciały dać się usunąć

ze względu na to jak bolesny i ekspansywny był to zabieg, Tosiek ma nadal dwa górne siekacze, które były w dobrym stanie. na razie będziemy je przycinać, może kiedyś zostaną usunięte

uszak jest lekko zmasakrowany, leki przeciwbólowe ma dostawać 10 dni, a do 14 dni mogą być problemy, żeby zaczął sam cokolwiek jeść...

boję się, żeby nie było w związku z tym problemów z układem pokarmowym, ale mały będzie miał doskonałą opiekę

kasia29, dziękujemy :*



Offline AgaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 329
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #289 dnia: Maj 30, 2011, 20:13:25 pm »
Trzymam kciuki za malca. Wiele biedak już przeszedł :(

a jak sprawa z króliczkiem w piwnicy?

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #290 dnia: Maj 30, 2011, 20:24:52 pm »
Mój biedny mały Tosiu... Dzielny był jak u mnie mieszkał

Offline kasia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 121
    • blog
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #291 dnia: Maj 30, 2011, 21:47:23 pm »
Tosiek już mieszka w klatce na ręcznikach żeby się nie poobijał. Ma siano, wodę i suszki, ale siedzi biedak w jednym miejscu. Koło północy spróbuję go napoić i podać papkę z CC

Offline kasia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 121
    • blog
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #292 dnia: Maj 31, 2011, 00:05:23 am »
Nasz nowy pacjent pije i je rozdrobniony granulat. Nie jest źle.  :jupi

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #293 dnia: Maj 31, 2011, 12:56:22 pm »
Ufff kamien z serca :) wiedzialam ze sie polasi na CC bo u mnie wcinal ta papeczke az mu sie uszy trzesly :D i marchewke z banankiem w formie papki tez uwielbia :) albo kalarepke z selerkiem zmielona na papke :)

PS. Prosze ode mnie przytulic mojego kochanego gladiatora - Tosiu jest super twardzielem :)

Offline kasia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 121
    • blog
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #294 dnia: Maj 31, 2011, 13:21:13 pm »
kupiłam dziś gigantyczny koperek to chłopak dostanie.
 Mam też brokuł, mam nadzieję, że mu zasmakuje gotowany

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #295 dnia: Maj 31, 2011, 23:39:43 pm »
dziewczyny w sprawie króliczki z piwnicy zapraszam do starego wątku, który dzisiaj uzupełniłam http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10668.new#new

co do reszty ekipy. najprawdopodobniej jutro Frodo zostanie wykastrowany i już wkrótce pojedzie do nowego domu w W-wie...:)

Buffy i Cyzia czekają na sterylizację, niepokoją nas natomiast maluszki - Łaciatek kicha, ten sam problem jest u Baszy, czekam na info jak tam Czarny. poza kichaniem wszystko ok, zero obrzęku jamy nosowej, płuc, oskrzeli etc., Łaciatek dostał wczoraj odpornościowy, a dzisiaj jak donosi Kasia rozkręcił się z kichaniem

mam tylko nadzieję, że to przypadek i nie mamy do czynienia tym razem np. z gronkowcem :], ale zakładamy, że ja wymyślam :P pewnie jutro zrobimy wymaz u doktora

Tosiek zachowuje się nadzwyczaj szokująco dobrze, biorąc pod uwagę wczorajszą operację :], ale kasia29 na pewno napisz więcej :)
ja dziękuję za wspaniałą opiekę nad tym chłopakiem i pozostałą dwójką  :bukiet





Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #296 dnia: Czerwiec 01, 2011, 07:34:26 am »
Mam nadzieje ze po sterylce Buffy przestanie byc postrachem :P a moj kochany Tosiu to twardziel - najukochansze stworzonko na ziemi :)

Offline julka1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 63
  • Płeć: Kobieta
  • DT BYDGOSZCZ
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #297 dnia: Czerwiec 01, 2011, 08:45:55 am »
ja bym raczej powiedziala kopaczem  :niespodzianka
  

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #298 dnia: Czerwiec 01, 2011, 09:02:03 am »
Jeśli  ,,kopacz "  znaczy ,że pazurkami  kopie wszędzie : dywan, narzutę na kanapie , na fotelu ,  w kuwecie rozkopuje  wszystko itd . To się nie cieszcie . Nawet sterylka tego nie zmieni. Moja króliczka  rozkopywała i rozkopuje wszystko, z naciskiem na rozkopywanie narzuty na kanapie . Takie ma chyba hobby :lol

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #299 dnia: Czerwiec 01, 2011, 09:03:46 am »
Hehehehehe fakt - moze ona chce zostac gornikiem? :P