relacja z dzisiejszej wizyty u doc:
1. Timbo - pełno ropy w jamie ustnej, robimy ponownie rtg, aby zobaczyć co się mogło zmienić w ciągu 2 tygodni, a potem? nie ma już co wyrywać po tej stronie, w grę wchodzi przetoka, dren, sączek...i walka z ropą zżerającą kość, trafił do nas w ostatniej chwili, super, ale problem polega też na tym, że on jest wręcz autystyczny, nie ma woli walki, życia.
2. Elma - gigantyczne guzy nowotworowe - wielkości płodów, na razie brak przerzutów, piłowanie zębów
oto cudowne guzy - to, co Elma nosiła w sobie - przecież każda samica o tym marzy.
3. Cyzia - na wczoraj potrzebujemy ponownie transport do Torunia, nie zdążyłam jej zabrać na cholerne usg w środę przed wyjazdem, chociaż mnie to męczyło ze względu na to, że mała miała zmiany podczas sterylizacji (10-krotnie mniejsze niż Elma), ale to był koszmarny dzień z całodziennym rozwożeniem królików i stwierdziłyśmy, że w sierpniu na spokojnie ją przywieziemy do doc na badania, bo mamy fajny transport, ale nasz fajny transport jest teraz chory, a musimy pokazać małą doc. cudownie.
błagamy o transport na trasie Poznań-Toruń
4. Daisy - brak ciąży, podejrzenie identycznego nowotworu jak w przypadku Elmy
w środę Timbo i Daisy mają operacje
5. Maja się dzisiaj lekko przytkała, ale dzięki natychmiastowej reakcji Kasi, będzie ok...
6. Ruda miała pobierany drugi raz wymaz
7. mamy do zapłacenia prawie 4 tys.
kolejnej faktury z W-wy (pierwsza to było ok 5 tys. zł), bo króliki z Mszczonowa to żyła złota (***), my mamy w T. i B. jednego królika w gorszym stanie od drugiego, również dobrze mogłybyśmy mieszkać u doc, w schronisku i nie tylko i jest dobrze. to miłe podsumowanie na dzisiaj...
prosimy Was o pomoc...finansową, o jedzenie...
z całego serca dziękujemy też naszym DT i naszemu niezastąpionemu doc...