Autor Wątek: Wszystko o bobkach: kolor, konsystencja, zmiany w wyglądzie  (Przeczytany 154703 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Odp: dużo cekotrofów.
« Odpowiedź #140 dnia: Lipiec 29, 2014, 12:18:37 pm »
Witajcie. Mój królas ostatnio zostawia dużo ceko. Nie wiem dlaczego bo ciągle dostaje to samo do jedzenia i w takich samych ilościach, na pewno nie jest przekarmiany. Co mam robić w takim wypadku? Dodam, że nie jest już młodzieniaszkiem, ma ponad 7 lat. Mam w domu Bio Lapis for Rabbits, ale nie wiem czy to coś pomoże?

Offline miniaturowaem

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7089
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Żory
  • Moje króliki: Perła , Szariczka, Promyk,Lila , Szyszunia,Murzynka , Fru
  • Pozostałe zwierzaki: kanarek -Kuba
Odp: dużo cekotrofów.
« Odpowiedź #141 dnia: Lipiec 29, 2014, 12:23:45 pm »
pewnie możesz dać nie zaszkodzi . weź bobki z 3 dni do badania . Ceko też się świetnie nada i do weta ;)
Pozdrawiam

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: dużo cekotrofów.
« Odpowiedź #142 dnia: Lipiec 29, 2014, 13:39:45 pm »
Przy zostawianiu ceko (no właśnie, kiedy "zostawia", a kiedy jest to nieprawidłowy kał? trzeba znać godziny cekotrofii u królika, które są regularne przy właściwej diecie. Może królik zjada ceko, ale wydala zamiast bobków przez jakiś czas miękki kał?). Ceko z uwagi na proces jego powstawania, jest świetne do badania w kierunku pasożytów. Najczęściej u zwierząt młodych, rosnących oraz starszych (ale nie tylko) bardzo często przyczyną zaburzeń cyklu kałowego są pasożyty - co warto sprawdzić.
I tak jak Eni już wcześniej napisała - kaloryczność diety ma bardzo duże znaczenie i osobiście nie jestem zwolenniczką "tuczenia na chama" maluchów granulatem do woli - tak robią "chłopy na wsi", tylko oni pożerają te 4-6 miesięczne tłuste uszaki i dieta nie jest podyktowana ich zdrowiem w przyszłości. Osobiście wolę podawać np. kiełki lucerny, brokuła czy rzodkiewki i siemię lniane.
Nie zapominajcie o sianie czy świeżej tymotce - cała reszta to tylko smakowite uzupełnienie o część witamin (np. beta karotenu) i mikro- oraz makroelementów, ale nie są to nieograniczone ilości. Królik to spryciarz, szybko zauważa, że jak nie zje siana, to dostaje coś innego ;) Dlatego siano ma być non stop, zioła dawkować sensownie, tego też nie można jeść bez ograniczeń; a reszta - najlepiej raz dziennie w rozsądnych porcjach. I on na serio nie umrze z głodu, nie musi pożerać iluś tam misek warzyw i owoców, w naturze jakoś żyją bez marchewki w całodobowych dostawach i wyglądają całkiem zgrabnie.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline anebie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Pintko
  • Za TM: Wafel,Puchacz, Kicek
Wszystko o bobkach: kolor, konsystencja, zmiany w wyglądzie
« Odpowiedź #143 dnia: Listopad 12, 2014, 21:53:04 pm »
Moja królisia robi takie czarne zbite bobki, wczesniej były takie w kolorze siana.
Coś jej może byc?

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Czarne bobki
« Odpowiedź #144 dnia: Listopad 12, 2014, 22:19:10 pm »
cekotrofy?

Offline anebie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Pintko
  • Za TM: Wafel,Puchacz, Kicek
Odp: Czarne bobki
« Odpowiedź #145 dnia: Listopad 12, 2014, 22:42:12 pm »
nie, własnie nie takie...
Takie czasami robiła kiedyś, a teraz to są zwykłe, rozłączone, czarne, zbite bobki. Mniejsze niż te normalne.

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Czarne bobki
« Odpowiedź #146 dnia: Listopad 12, 2014, 23:03:13 pm »
Jaką dietę stosujesz? Możesz zrobić zdjęcie i wrzucić?

Offline anebie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Pintko
  • Za TM: Wafel,Puchacz, Kicek
Odp: Czarne bobki
« Odpowiedź #147 dnia: Listopad 13, 2014, 00:11:19 am »
Jutro to zrobię ;p wezme normalnego i tego czarnego bobka. moze to jest zwykły bobek ;p nie wiem ;p

Offline czarnaskrzynka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 135
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Chrupuś vel Czaki, Kofi
  • Za TM: Mizia vel Cykoria [*]
małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #148 dnia: Marzec 03, 2015, 11:55:00 am »
Moi drodzy ostatnio mój prawie 5 letni króliczek zaczął robić małe bobki więc zmartwiona zostawiłam go tylko na sianie i wodzie a na następny dzień poszłam z nim do weterynarza. Okazało się że perystaltyka trochę mu siadła więc dostał coś na jej pobudzenie i zastrzyki na następne 5 dni. Chciałabym jeszcze zaznaczyć że cały czas zachowuje się normalnie i humor mu dopisuje. Przez ostatnie kilka dni bobki się prawie nie pojawiają, poję go strzykawką i wciskam coś do jedzenia bo też jakby nie jest specjalnie zainteresowany chociaż coś tam skubnie (nigdy nie był specjalnie żarty ale to jest poniżej jego normy). Dziś byłam znów u weterynarza, zmartwiła się że nie bobczy i niezbyt je więc osłuchała go - perystaltyka już w porządku - i sprawdziła jąderka i brzuszek. Wszystko wydaje się w porządku. Stwierdziła że chłopak się zakochał na wiosnę i nie bardzo jest zainteresowany czymś innym (fakt gwałci mi łokieć i bzyczy nieprzeciętnie). Dostał jeszcze 2 zastrzyki i mam zadzwonić jutro z informacją czy się polepszyło. I tutaj pytanie do was czy powinnam być póki co jeszcze bardziej zaniepokojona? Czy w waszej opinii to jak przebiega diagnoza pani weterynarz jest dobra? Wiem że nie jest to w 100% króliczy wet ale wiele razy pomogła mojemu ucholowi i na prawdę się stara. Mimo wszystko wolę trzymać rękę na pulsie.
Przepraszam za nieskładne zdania ale trochę się martwię.








Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #149 dnia: Marzec 03, 2015, 12:59:46 pm »
Jak królik nie je, to nie będzie bobczył. Trzeba dokarmiać.
Jakie leki dotychczas dostał?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline czarnaskrzynka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 135
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Chrupuś vel Czaki, Kofi
  • Za TM: Mizia vel Cykoria [*]
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #150 dnia: Marzec 03, 2015, 14:38:45 pm »
przy pierwszej wizycie na pewno dostał nospe i ditrivet ale reszty nazw nie pamiętam ;/ jutro dzwoniąc dopytam szczegółowo








Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #151 dnia: Kwiecień 10, 2015, 10:16:56 am »
Witam, dopiszę się do tego wątku bo mam podobny problem: ostatnio w kuwecie jest znacznie mniej bobków niz poprzednio i są mniejsze (tak ok 5-6 mm średnicy, jeszcze niedawno potrafiły mieć średnicę ok 1cm). Niestety mam dwa króliczki i nie jestem w stanie okreslić który ma problem (może oba?). W zasadzie to jedzą, piją, trochę się ruszają (przesadnie ruchliwe nie były nigdy) i zachowują się normalnie -  tylko te bobki. Na to nakładają się dodatkowe trudności:
- uszaci są świeżo adoptowani i nie są króliczkami szaleńczej odwagi. Nadal chowają się kiedy wyciągam do niech rękę lub podchodzę zbyt blisko. W związku z tym masaż brzuszka czy podawanie czegoś do pyszczka raczej odpada.
- jeden ostatnio linieje ale wyczesanie go nie wchodzi w grę (powód wyżej). Są raczej krótkowłose ale...
- Podczas ostatniej wizyty u weta stresowały się strasznie, boje się że moze im się ta obstrukcja pogłębić jeżeli je tam zabiorę.   
- to moje pierwsze króliczki i moje doświadczenie jest zerowe :-(
Gdyby ktoś miał jakiś pomysł będę wdzięczny za radę. Jedzą siano (nawet je lubią), granule, suszony mlecz i babkę, rzymską sałatę, zioła w doniczkach (bazylia,  majeranek).


Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #152 dnia: Kwiecień 10, 2015, 11:19:21 am »
Na razie obserwuj i tymczasowo zmień proporcje w odżywianiu - jak najwięcej siana. Świeżo adoptowane króliczki często potrzebują czasu aby się zaaklimatyzować i nie pozostaje to bez wpływu na ich układ pokarmowy. Przy diecie bogatej w siano wszystko powinno się unormować w ciągu najbliższych tygodni.
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #153 dnia: Kwiecień 10, 2015, 12:11:17 pm »
Solvieg dzięki. Siano mają, nawet dwa rodzaje. Dzisiaj odstawiłem im granule i zieleninę, zostały na sianie i suszkach mlecza i wodzie. Z tą adopcja to może niezbyt dokładnie to określiłem: mieszkają u mnie już miesiąc i wcześniej nie miały problemu. Zobaczymy co będzie dzisiaj. 

Próbowałem poczytać o problemie ale każda strona ma trochę inny pomysł. Oprócz elektrowstrząsów i akupunktury proponują chyba wszystko, czasami wzajemnie sobie zaprzeczając (np. czy dawać zieleninę). Poniżej krótki przegląd:

www.miniaturkabeztajemnic.com
Królik powinien dużo pic, jeśli sam nie ma ochoty powinniśmy go dopajac.
Olej pomaga w przesuwaniu masy kałowej, można podać 3 x dziennie po 1ml oleju
parafinowego, lnianego lub spożywczego- wysoko gatunkowego.
Można leciutko masować brzuszek królika oraz namawiać go do ruchu.
Do jedzenia dajemy siano i suszone zioła.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby_kr%C3%B3lik%C3%B3w
Zwierzę nawadnia się, poddaje głodówce. Stosuje się łagodne środki przeczyszczające.

http://kroliczkii.bloog.pl/id,328778193,title,Zaparcie,index.html?smoybbtticaid=614a9b
Dietę należy zmienić na bardziej soczystą, zapewnić dostęp do czystej, najlepiej przegotowanej wody, umożliwić zwierzęciu poruszanie się na większej przestrzeni. Doustnie podaje się olej parafinowy i wywar z siemienia lnianego, kleik ryżowy.

http://www.krole.pl/
Chore osobniki leczy się poprzez przeprowadzenie lewatywy z 50 cm? letniej wody mydlanej, którą należy wprowadzić do odbytu królika, pod pewnym ciśnieniem, za pomocą gruszki gumowej, która jest zakończona twardą kauczukową kaniulą. Królikom należy także podawać środki rozwalniające, które podajemy im doustnie np. sól glauberską, olej rycynowy (1 łyżeczka do herbaty), nalewkę aloesową (10-20 kropel) lub też sproszkowane strączki senesowe (licząc zależnie od wielkości królika po 1 do 2 g)

http://www.kazior5.com/chorob.htm
Podajemy kilka razy dziennie po kilka kropel oleju parafinowego. Można podać rozpuszczoną w wodzie sól glauberską, lub kilka kropel oleju rycynowego. Po wypróżnieniu, przez 2 do 3 dni stosujemy lekkostrawną dietę: latem - delikatną zielona trawę i siano, wiosną - sałatę, jesienią - liście buraków. Zwiększamy ilość ruchu.

http://www.vetopedia.pl/odpowiedz29157-1-Zaparcia_krolika.html
Proszę pamiętać, że ok 60% pożywienia jakiego zjada królik powinno stanowić siano. reszta to warzywa, owoce, oczywiście te nie wzdymające, ewentualnie ziarna zbóż. Jeśli chodzi o mlecz to najlepiej podawać go kilka godzin po zerwaniu - aby był trochę przewiędnięty. Na pewno nie powinien być mokry, np od porannej rosy - wtedy ryzyko wzdęcia jest duże

No i jeszcze kilka czeskich stron. Ci też mają czeski film z tą zaćpą (zaparciem)
www.kralici.cz
Léčba: dejte mu dostatek vody, salát, mrkev a zařiďte aby měl pohyb, který napomáhá uzdravení. Déle trvající zácpa - navštívit veterináře.

http://www.mlsnykralik.cz/
Léčba – Dostatek pohybu, dostatek vody (možno podat trochu ananasového džusu do vody, obsahuje enzymy, které pomíhají při trávení). Dostatek sena. Nepodávat ovoce, zeleninu a pamlsky. Nepomáhá-li to a stav trvá více jak den, navštivte veterináře.

http://www.tedy-hugo.wbs.cz/
Léčba:přestante podávat suchou potravu a místo toho dejte králičkovi více pití,postarejte se o to aby měl králíček dostatek pohybu a pokud do jednoho dne nedojde ke zlepšení vyhledejte veterináře.

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #154 dnia: Kwiecień 10, 2015, 12:49:21 pm »
Siano najlepszym lekarstwem - wiem z doświadczenia ;)
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline Graszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5396
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Moje króliki: Rubinka i Pierwiosnek
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM Izolda 29.04.2021, Kubuś 29.06.2021
  • Za TM: Bambosia-30.11.2017r, Niuniuś-16.04.2018r, Stefanek-27.04.2018r, Tuptuś-28.04.2019
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #155 dnia: Kwiecień 10, 2015, 13:43:46 pm »
Widzę, że zalecają na jednej ze stron olej rycynowy. Nie odważyłabym się tego stosować, bo to dość gwałtownie działający środek przeczyszczający.



Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #156 dnia: Kwiecień 10, 2015, 14:18:38 pm »
I to całą łyżeczkę do herbaty. Jeżeli pomylimy paszczę, w którą to wlejemy, zamiast problemu z króliczą obstrukcją mamy problem z własną biegunką :-)

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #157 dnia: Kwiecień 10, 2015, 22:17:23 pm »
Miałam niedawno podobny problem .Podawałam 1/4 tabletki Gaspridu+1/8 tabletki NOSPA. Mnóstwo siana  babki szerokolistnej lub lancetowatej, żadnej zieleniny. Troszkę granulatu dosłownie 3-4 pałeczki ,żeby tylko coś zjadła. Espumisan , tak na wszelki wypadek,masaż brzuszka. Mówisz ,że nie chcą  a znajdź królika , któremu coś jest i chce żeby go masować ,albo coś dawać do pysia . Tak samo na siłę się wyczesuje. Lepiej mieć w nim wroga niż żeby się nałykał sierści.Rycyny nie dawaj

Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #158 dnia: Kwiecień 11, 2015, 11:36:38 am »
@Dori: Ja na razie daję siano i suszki (mlecz, babka) + dostały 2 kawałeczki ananasa. Bobków jakby więcej no i jedzą dużo. MAS zalecała jeszcze siemię lniane ale nie wiem czy tu w Pradze mają coś takiego. Wczoraj znalazłem trzy bobki połączone czymś ale ponoć to raczej pozytywny objaw bo oznacza że jednak ktoś to wydalił. A robienie sobie wrogów z gości z którymi mieszkam w jednym pokoju to nie najlepszy pomysł. A jak się w nocy do mnie dobiorą? :-D
Dzięki za rady :-)

Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: małe bobki lub ich brak
« Odpowiedź #159 dnia: Kwiecień 12, 2015, 09:02:59 am »
Rada MAS z siemieniem lnianym okazała się chyba trafiona :bukiet. Zmieliłem w młynku do kawy i posypałem tym suszone liście mlecza. Dałem tego sporo, ponieważ obawiałem się że uszaci zjedzą tylko to co przyklei się do liści, ale okazało się że chyba to lubią bo przez noc wylizały nawet miskę. Dzisiaj bobków sporo, dużych i małych tylko jakieś takie nieregularne. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.
I tylko kawa dzisiaj ma jakiś dziwny smak....