Ja dzisiaj wyprawilam corke na kolejny wyjazd wakacyjny, a ze na spakowanie jej mialam 1,5 dnia lacznie z praniem.... a pogoda, jaka jest kazdy widzi i nic nie schlo, to ciut padam. Zabrala aparat, ktorym krecilam filmy, wiec jak znajde cos innego w tym sajgonie to nakrece. Jak nie znajde, to postaram sie foty chociaz porobic. Z tym, ze to najpewniej jutro, bo aktualnie marze o szklance campari i kocu
W koncu weekend sie zaczal...
Ja bym chciała zobaczyć zdjęcia całego pokoju. Nie wyobrażam sobie takiej bandy, która się rozsypie po całym pomieszczeniu. To musi być widok....
Rozstawilam kojec, bo musiałabym zamykac klatke z oseskami, jak mnie tam nie ma:)
Widac tu usilna próbę wydostania się z niego...