[ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku

[Kitty27]

Dziękuję dziewczyny za wirtualne wsparcie.
Od jutra Kaja z maluszkami zostaną przeniesione do innego długoterminowego DT w Gliwicach, dziękuję Aniu za pomoc

Trzymajcie kciuki za jutro.

[chloe]

Od jutra Kaja z maluszkami zostaną przeniesione do innego długoterminowego DT w Gliwicach, dziękuję Aniu za pomoc

Trzymajcie kciuki za jutro.
[/quote]

trzymam kciuki i pytam czy coś potrzeba?? Karmę, sianko?? Cokolwiek??

[Kitty27]

Najbardziej by nam się przydały suszki i żwirek, siano mamy, CC mamy. Dziękujemy.

[zgaga14]

Można wpłacić na świat4łap a my sobie to odbierzemy - to co nam potrzeba - dopisek dla królików z interwencji z mini zoo

[chloe]

Można wpłacić na świat4łap a my sobie to odbierzemy - to co nam potrzeba - dopisek dla królików z interwencji z mini zoo

w poniedziałek wyśle grosik

ja was strasznie przepraszam, gdzie jest konto swiat4lap?

[Kitty27]

Można wpłacić na świat4łap a my sobie to odbierzemy - to co nam potrzeba - dopisek dla królików z interwencji z mini zoo

w poniedziałek wyśle grosik

ja was strasznie przepraszam, gdzie jest konto swiat4lap?

http://www.swiat4lap.pl/index.php

[chloe]

dziękuję Kitty
w poniedziałek pójdzie skromna wpłata, w następnym miesiącu mogę więcej

[charme]

ING Bank Śląski 52 1050 1298 1000 0090 7930 9200
Swiat4Łap Paweł Moroz

Dokładne dane konta są w zakładce kontakt na stronie www.swiat4lap.pl

Jutro ok 13 odbieram maluszki z mama. Z dr Moroz będę w kontakcie, już na GG mi napisała podstawowe informacje o diecie matki itd.


Chloe:) Moze jednego z maluszków potem adoptujesz? akurat będą za jakieś 2 miesiące do adopcji:)

[chloe]

Chloe:) Moze jednego z maluszków potem adoptujesz? akurat będą za jakieś 2 miesiące do adopcji:)

no właśnie właśnie... no jak nie ten bidok z przekrzywionym ucholkiem to raczej się ustawiam w kolejce
i jeszcze do Gliwic z Mikołowa rzut beretem - odebrałabym bez problemu... no weźcie mnie pod uwagę
aha, jakbyś potrzebowała wolne w opiece, to mogłabym pomóc, pracuję, ale w weekendy nie ma sprawy
w tygodniu po 18tej tez moge

[charme]

Najpierw je odbiorę i zobaczę w ogóle jak ta opieka wygląda
Na bieżąco będę informować co i jak.

[chloe]

będę czekać na informacje, trzymam wszystkie kciuki, niech się maluchy chowają, u nas jeden mógłby znaleźć kochający domek...

[Kitty27]

Witam

Maleństwa żyją.
Nie wiem, czy matka je wykarmiła w nocy.

[fenek]

no to trzeba na maluchy popatrzec - podobno to widac czy maja pelne brzuszki

[Kitty27]

niby podobno widać, ale ja coś tępa jestem.
No, z tego co wiem króliki karmione są raz na dobę, więc ostatnio piły mleko coś koło 12 godzin temu. Więc chyba nie ma co panikować, sama nie wiem.

[charme]

Nie panikuj:) Jak do wieczora późnego ich nie nakarmi, to je przystawię. Trzeba dać jej szanse karmić samej.


p.s. wstałam  i powoli się zbieram do Ciebie.

[zgaga14]

Bardzo prosimy o dt dla pozostałych uszu

[gumijagodowysok]

trzymam kciuki za wszystkie uszyska. oby maluchom udało się przeżyć. ledwo na świat przyszły, a tu już takie przeżycia...

[Kitty27]

Kaja z maluszkami już w drodze do Gliwic do długoterminowego DT, jeszcze raz dziękuję Aniu 
Młodzież - dwie samiczki już w Kędzierzynie Koźle, gorące podziękowania dla Librunii za pomoc  . Oliwier po kastracji pokica do Wrocławia do magdy =)  Natomiast Gizelda po sterylce do DT żeberki w Rybniku  Ksawier po wyleczeniu oka i kastracji pokica do DT, prawdopodobnie do naszej forumowej Eni, dziękujemy bardzo 
Ten ostatni rudy w najgorszym stanie zdrowotnym ma być leczony w Krakowie u dr Barana. Bośniak, dzięki kochana  To już kwestia znalezienia transportu do Krakowa.

[charme]

Kaja i maluchy zainstalowane już u mnie. Po przyjeździe popiskiwały wiec je na chwile przystawiłam do matki. Wydaje mi się, ze tylko 2 pierwsze się najadły. Króliczka się uspakajała w momencie karmienia i spokojnie leżała.
Dostała klatkę i ma cały pokój do dyspozycji. Chwile ją pozwiedzała, zjadła trochę koperku zielonego, mlecza i 2 listki botwinki. Granulatu jeszcze nie ruszyła, siana także. Położyła się i leży.

Poobserwuje z daleka, czy do nich potem zajrzy.

Wcześniej, zaraz jak przyjechałam to się cala władowała do tej kuwety z gniazdem. Mam schiz, ze je zadepcze.
Na razie zostawiam ja samą z młodymi w pokoju i niech się przyzwyczaja do nowego miejsca.

[Librunia]

Króliczki już u mnie. Na początku były bardzo ciekawskie, a teraz sobie odpoczywają, ale bardzo czujnie.
Cieszę się, że mogę pomóc.

Stworzyłam już osobny wątek dla nich. Mam nadzieję, że znajdą kochających opiekunów.
Zainteresowanych zapraszam:
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12035.0