Autor Wątek: gryzie mnie  (Przeczytany 18696 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

chudy_1993

  • Gość
gryzie mnie
« dnia: Luty 15, 2006, 16:35:27 pm »
Moja Filipka ostatnio zaczeła mnie gryżć. Liże mnie i nagle cap i mnie gryzie. Najczęściej gryzie mnie w ucho. Czy to może oznaczać że ma za długie zemby??

anUSZka

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 15, 2006, 17:45:14 pm »
Na pewno to nie znaczy, ze ma za dlugie zeby ;)
W jakim jest wieku?

Bonnie_blue

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 15, 2006, 19:16:36 pm »
moj Bobek robi tak z moimi brwaimi. Najpierw przychodzi, "daje mi buzi" w nos, potem zabiera sie za brwi (lize, lize i nagle cap) :D

Khatii

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 15, 2006, 19:20:18 pm »
Mój podgryza moje palce od rąk. Pewnie myśli, że mam coś dobrego dla niego, ale obwącha, poliże i cap w paluszka  :mrgreen:  Ale mi to zupełnie nie przeszkadza :)

Monia

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 15, 2006, 20:40:36 pm »
moj tez ciagle mnie podgryza  :oh: ale juz sie przyzwyczailam :D

Daria

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 15, 2006, 21:39:12 pm »
Kinia w ten sposób mnie podgryzałą jak była młoda (od chyba 3-7miesięcy) później jej już przaeszło i nigdy sie nie powtórzyło :)

poison

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 15, 2006, 23:13:41 pm »
a mój futrzasty wskakuje mi w nocy do łożka i zżera mi włosy :) dzieki niemu nosze teraz grzywke  :oh:
hehehe, Bonnie_blue, mój obwąchiwał mi buzie też podczas snu i skubną w powieke, a rano sie zastanawiałam czy mi sie to nie śniło  :hehehe:

margmiBOBEK

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 15, 2006, 23:39:38 pm »
Oj tam, jak czasami capnie trochę włosów, albo w palucha to nic strasznego ;) mogą to być hormonki (podgryzanie), albo ogólna chęć podgryzania. Mój Bobek lubi jeść moje włosy... Ale w palucha nie dziabnie.

Gosiek

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 16, 2006, 12:01:31 pm »
A ja już myślałam,że Klopsik ma jakieś dziwaczne zwyczaje z jedzeniem włosów...a to na szczęście jest dość powszechne  :) Tylko zawsze muszę uważać, jak on jest w pobliżu, bo mam długie włosy, do których łatwo sie mu dobrać.Tylko nie wiem skąd mu się to wzięło - jeszcze tydzień temu tego nie robił,a od kilku dni to jedno z jego ulubionych zajęć...A czy mu to nie zaszkodzi?

poison

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 16, 2006, 19:12:23 pm »
no przecież mówie że obudziłam sie rano.. idę do łazienki i ku mojemu zdziwieniu okazało sie że mam grzywkę!
szok ogromny, dobrze ze nie wydziabał jej pod samo czoło  :oh:  to dało sie jeszcze coś odratowac (czyt, wyrównać)

Olla

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 17, 2006, 11:04:45 am »
Moja królica często wyrywała mi włosy ale ostatnio przerzuciała sie na gryzienie w pięte. Siedze sobie normalnie grzecznie na krześle a tu nagle takie dziab. Najbardziej chyba lubi gryźć w to miejsce na piętą, ścięgna.... wydaje mi sie że w ten sposób próbuje mnie zmuśic do zabawy. Ale to boli :buu:

anUSZka

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 17, 2006, 16:25:46 pm »
To siadaj z nia na podlodze, jak musisz cos poczytac czy popisac...

Olla

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 17, 2006, 16:28:45 pm »
Dzięki, napewno spróbuje=) Szkoda tylko że ona z takim smakiem pochłania moje książki...=)

anUSZka

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 17, 2006, 16:33:30 pm »
Wiem, trzeba uwazac na ksiazki, moze kladz sobie na stoleczku obok siebie?
U nas kiedys zawijalo sie ksiazki do czytania na podlodze w gazety, zeby Lidka nie niszczyla ksiazek, ktore czytalismy. Teraz z wiekiem juz jej znacznie przeszlo.

Olla

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 17, 2006, 16:34:49 pm »
To jest jakiś pomysł...dzięki=)))

anUSZka

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 17, 2006, 16:36:31 pm »
nie ma sprawy. Sliczna ta Twoja Trusia :D

Olla

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 17, 2006, 16:37:42 pm »
i tak samo niedobra=)

anUSZka

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 17, 2006, 16:43:59 pm »
he he he. Tak to juz jest z kroliczkami, przynajmniej niektorymi :)

Gosiek

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 17, 2006, 17:51:43 pm »
Zgadzam się, zgadzam się,zgadzam się.  Mój Klops to prześliczny króliczek o niesłychanie słodkim i NIEWINNYM wyglądzie.Wszyscy się nad nim rozczulają...hehe nic bardziej mylnego - taki mały drań się z niego zrobił,że czasem ciężko wytrzymać  :bejzbol:

A tak przy okazji, to czy ten charakterek może mieć coś wspólnego z rasą (baranek)?Bo tak mi się przypomniało,że jak kiedyś chodziłam po sklepach i oglądałam króliczki, to wszyscy sprzedawcy ostrzegali mnie przed barankami,że niezłe z nich potrafią być zadziory...może tym razem mieli rację, hm?

anUSZka

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 17, 2006, 19:12:46 pm »
Nic wspolnego z rasa :)

Olla

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 18, 2006, 10:10:18 am »
No mój królik to nie baranek...angora jakaś czy coś...ale łobuz faktycznie=)

toosia

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 12, 2006, 15:43:42 pm »
Moja Mał(p)a tez zaczęła gryźć. Ma humory i jak jej coś nie pasuje to gryzie. Czasem zdarzy się ze ugryzie boleśnie. Co najgorsze... gryzie tylko mnie, jej główną karmicielkę. Każdego gościa i mojego chłopaka liże po rekach, smyra, tyrpie mordką a mnie gryzie :/

kot

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 14, 2006, 09:57:05 am »
Mój Nosacz też mnie gryzie AŻ DO KRWI ale tylko wtedy, kiedy np jestem chora i nie zaglądam do niego, albo akurat ja nie daję mu jeśc, tylko ktoś inny. :lol

kot

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 15, 2006, 18:07:31 pm »
Nie, to nie jest od za długich ząbków:-)

Aneczka

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 13, 2009, 20:25:05 pm »
Prześledziłam ten temat, bo Frotek, zauważyłam też tak robi, choć jest z nami dopiero kilka dni, to jest przytulaśny, chociaż tylko w klatce, bo jak bryka po pokoju, to nie w glowie mu glaskanie. No, ale jak sobie (albo mąż) siedze na ziemi, z nim, to przychodzi, liże mi rękę i nagle haps, nie mocno, no, ale hallo, co to ma byc??  :DD
Wolalabym go tego oduczyc, bo na razie nie boli, ale po pierwsze moze zaczac, po drugie, nie chce go uczyć, ze wszystko mu wolno, po trzecie nie jest to mile, a po czwarte ja go juz kocham, ale goście niekoniecznie......

Adelec

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 11, 2009, 15:31:35 pm »
Witam!  :lol
Mój uszatek też podgryza tylko mnie, lekko łapie zawsze w to samo miejsce na ręce, czasami gryzie nogawki.  :(   Trochę mnie to martwi, nie wiem co o tym myśleć.
Ogólnie daje się głaskać, normalnie mogę włożyć rękę do klatki (wie, że to ja zawsze dam mu jeść, posprzątam itp.).
Myślicie, że to taki objaw czułości? :>
Pozdrawiam! :)

Tusiak

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 11, 2009, 16:18:18 pm »
Mój też capie, jak np biorę go na ręce żeby wsadzić do klatki po bieganiu i za długo przytrzymam (za długo w tym przypadku oznacza ponad 30 sekund :P) ale słyszałam, że to taka królicza fanaberia, bo nie gryzie do krwi, tylko zostawia czerwone bolące ślady.

lenka_44

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 22, 2009, 18:24:24 pm »
Mam ten sam problem ;/ Moja Rabusia jak byłą malutka nie gryzła a z wiekiem jej to przyszło. Jak tylko wkładam rękę do klatki żeby ja nakarmić to biega po niej jak opętana i chce gryźć drapać i w ogóle. Nie wiem może to dlatego, że się boi? Pomóżcie   :(

nuka

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 22, 2009, 18:33:31 pm »
Nie wkładaj ręki do klatki jak mała jest w środku. Klatka to azyl królewny, Twoja ręka - to zagrożenie, intruz, krórego trzeba przegonić, najlepiej pazurkami i ząbkami. Podawaj jedzenie poza klatką albo wkładaj do klatki jak mała biega

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
gryzie mnie
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 22, 2009, 18:34:32 pm »
Najprawdopodobniej twoja Rabi jest królikiem terytorialnym i denerwuje się gdy "pchasz łapy" na jej teren. Nie wkładaj rąk do klatki, gdy jest w niej królik. Sprzątaj i karm gdy małej nie ma w pobliżu klatki- jak wróci to zje.

lenka_44

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 23, 2009, 12:21:00 pm »
Dzięki wielkie :) Spróbuje może się uda :) Tylko, że Rabi robi to samo poza klatką, jak biega po pokoju i chce ją juz zabrac do klatki na noc to nie daje sie brac na ręce i ucieka. jak chce ją pogłaskać to to samo. Daje się pogłaskać tylko wtedy jak sama podchodzi i zaczyna podgryzać. Może macie jakiś pomysł także na to ?  :(

TUSIA555555

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 23, 2009, 12:27:50 pm »
to moze nie łap jej sama zeby zamknąć w klatce tylko spróbuj zwabić ją jakimś smakołykiem...ja tak robię z Tusią..zawsze kiedy chcialabym albo musze ją zamknąć..to wtedy wsypię jej cos do miseczki i kica do mnie po czym wskakuje sama do klatki... no chyba ze sama chce sie posilić (bo klatkę ma cały czas otwartą) i jak do niej wskoczy to wykorzystuję moment i zamykam jesli muszę....
A co do głaskania...u nas na początku Tusia tez nie dawała sie głaskać,ale nie poddawalam sie...siadałam na ziemi zazwyczaj z jakąś zieleninką i kladłam ją sobie na kolanach(tą zieleninę) -na początku tak zeby Tusia mogla ją zjesc bedąc łapkami na podłodze....po jakims czasie kladlam ją dalej-tak ze zeby sięgnąć musiała wskoczyc mi na kolana...i jakos tak sie zaczęło...dzisiaj ma 3 miesiące- jest ze mną od miesiąca i doszlismy do tego, ze jak siedze przy komputerze to ona sama wskakuje juz mi na fotel i na kolana i czeka na głaski....a więc cierpliwości...prędzej lub później i Twoj króliczek sie do Ciebie przekona :DD

lenka_44

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 23, 2009, 12:41:16 pm »
Tak tylko chodzi o to, że rabi kica w dużym pokoj, a klatka jest w moim. W dużym ma
domek i tam troche jedzonka i picie. Ale zdarzyło się tylko raz żeby wyszła z pokoju do przedpokoju. Tak z ciekawości :) Próbowała już wejść do łazienki ;) Więc metoda ze
smakołykiem nie wypali, bo będzie się bała. A nie wypuszczam jej u mnie, bo jest tam mnóstwo kabli i zakamarków. Tak, ale widzisz twoja ma dopiero 3 miesące, a moja ma juz niecałe 2 lata :( Bo przedtem taka nie była :( I się nie bała, przyszło jej to z wiekiem.

TUSIA555555

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 23, 2009, 12:55:36 pm »
Czyli wczesniej zawsze sama musiałaś ją zamykać w klatce? Tzn niosłaś ją do tego pokoju gdzie stoi klatka? Jak to było??
A moze przestaw klatkę poprostu do dużego pokoju, gdzie króliczek sobie kica? :hmmm

[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 12:58 pm ]
ja w mniejszym pokoju tez Tuśki nie wypuszczam bo mam tam podobnie jak ty, duz kabli zakamarków skąd trudno by mi było ją wyciągnąć..więc klatkę postawiłam w duzym pokoju zeby miala swobodny do niej dostęp kiedy zechce...a do dyspozycji ma całe mieszkanko- czyli wlasnie duzy pokoj, przedpokoj, kuchnię i łazienkę, do której tez niedawno odważyła się wejść... :lol

lenka_44

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 23, 2009, 13:04:22 pm »
Wcześniej jak była całkiem mała to kicała po łóżku. Potem czasem po pokoju moim, bo jeszcze tak nie gryzła ( tzn kabli )  i sie nie chowała. A potem to tak przenosiłam ją sama, bo jak wyciągałam ją z klatki ( bo sama bała się wyjść ) na czesanie to się do mnie tak okropnie przytulała. Zawsze potem była przenoszona do pokoju. Ale jak trzeba ją " złapać " na noc ( nie mogłabym jej zostawić bo bałabym się, że sobie coś zrobi) to ucieka. Przenieść klatki raczek nie da rady, dlatego że to jest salon i raczej mama nie pozwoliłaby mi klatki tam przenieść. Muszę chyba faktycznie poświęcić jej o wiele więcej czasu :)

No a moja boi się biegać gdzie indziej niż w jednym pokoju co prawda była już w każdym, ale jak jest w salonie to nie pójdzie do małego. Jak jest w małym ( to jest jeszcze inny nie mój tylko brata ) to nie wejdzie do dużego i tak na zmiane.

Offline hugok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 530
    • http://hugok.pl.tl/
  • Lokalizacja: Łaziska Górne
  • Moje króliki: Zorza :) ....i za tęczowym mostem Edzio (*)
gryzie mnie
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 24, 2009, 12:58:23 pm »
Mój nie gryzie, ale za to kręci sie obok, wskakuje mi na kolana i do klatki i goni łopatke, która zbieram bobki....  :wow
Nie można spokojnie posprzątać tych "rodzynek" :P
Zorza <3 => http://forum.kroliki.net/index.php?topic=18174.new#new

I Edzio (*) => http://hugok.pl.tl/GaLeRiA/kat-20.htm

I moja ulubiona "złota myśl":
"Czy przydarzyło się to, czy tez nie; tego nie wiem, jeśli jednak rozważyć te sprawę dogłębnie wszystko staje się prawdą"
Czarny Łoś

crocketto

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 26, 2009, 22:30:23 pm »
witam wszystkich ekspertów od króliczków:) ja mam króliczka od 7 dni wiec nie mam zadnego doswiadczenia. jest malutka ma 6 tyg. Przez pierwszy dzień byla bardzo strachliwa ale potem juz sie oswoila. zaczynala mnie lizac jak tylko byla w poblizu. codziennie okolo 5 godzin sie nia zajmuje. od wczoraj zaczela mnie bolesnie podgryzac. lize mnie po palcu i tu nagle ciach :buu boje sie poniewaz mam przykre doswiadczenie z gryzoniami poniewaz kiedys palec po ugryzieniu kaszatniczki nadawal sie do szycia :buu Bardzo bym was prosila chociaz o jakies male rady. nie wiem... moze cos zle robie? a moze to jeszcze dziecko i nie ma sie czym przejmowac??  :(

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
gryzie mnie
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 26, 2009, 22:37:57 pm »
Dzieckiem jest na pewno. Do 8 tyg. powinna byc jeszcze z mama. Trudno powiedziec czemu gryzie. Moja Toska tez podgryzala podczas lizania i to raczej nie bylo bardzo bolesne, ale czasem uszczypnela mocniej. My nie mamy siersci i nic nas nie chroni przed takim podgryzaniem ;) Byc moze wlasnie ona tak podgryza z milosci.
Czasem potrafia dziabnac, zeby dac do zrozumienia, ze juz nie maja ochoty na pieszczoty opiekuna.

Kroliczki to zajeczaki - nie gryzonie ;)

crocketto

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 26, 2009, 23:10:22 pm »
moze i racja...ona jest taka sliczna ze chcem ja caly czas glaskac. moze ma mnie dosyc ;(  slyszalam ze kroliczki nie lubia gdy trzyma sie je na rekach, wiec ja klade sie kolo niej na lozku lub na podlodze i leze 2h gadajac do niej i ciagle probojac ja dotykac(wiem glupia jestem). moze dlatego mnie gryzie. nie mam  zadnego doswiadczenia z kroliczkami. wiec prosze was wszystkich bardzo o rady. bardzo dziekuje Ci "Tocha" za odp.  :jupi

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
gryzie mnie
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 27, 2009, 11:50:29 am »
Ona jest jeszcze malutka, wiec na pewno jest duzym pieszczochem. Jak jej sie cos nie spodoba to sama odejdzie. To dobrze, ze spedzasz z nia czas na podlodze. Kroliki lubia taki kontakt z opiekunem.

TUSIA555555

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 28, 2009, 08:46:55 am »
moja Tusia oprócz ciągłego lizania mnie po ręku czasami próbuje delikatnie złapać mnie ząbkami....Poprostu najpierw mnie poliże, a później "nadgryzać" próbuje...nie jest to mocne gryzienie ani nic z tych rzeczy....tylko takie delikatne nadgryzanie raczej właśnie...jak mam to rozumieć..? Czy to jest kolejny rodzaj okazywanie czułości zaraz po lizaniu przez moją króliczkę? Bo nie wydaje mi się, żeby to robiła z innego powodu, jak myslicie? Wasze też tak robią czasami??

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
gryzie mnie
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 28, 2009, 11:01:13 am »
moje się tak podgryzają między sobą(lizanie, skubanie ząbkami,podszczypywanie) - z sympatii oczywiście.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

TUSIA555555

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 28, 2009, 12:25:43 pm »
aha...ok,  czyli traktuje mnie jak drugiego króliczka  :lol  :lol  :DD

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
gryzie mnie
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 29, 2009, 18:01:03 pm »
Moim skromnym zdaniem to nic poważnego , moja Caprii też od jakiegoś czasu zaczęła mnie ciachać w palce  :diabelek

TUSIA555555

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 29, 2009, 18:41:15 pm »
hmm...no cóż to chyba musi byc w takim razie jakiś króliczy objaw sympatii  :DD

Offline Alexis

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia:)
gryzie mnie
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 30, 2009, 18:24:01 pm »
Moja Zuzia jak chce isc dalej a ja siedze jej na drodze to najpierw traca noskiem a potem delikatnie zabkami lapie:)
Mnie tez lize i czasem podgryzie delikatnie.Teraz zaczyna lizac nawet moje poduszki :oh:

kasia88

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 01, 2010, 14:40:01 pm »
Widzę że nie jestem sama:) dwa dni temu postanowilam spac w pokoju w którym kica sobie moj juz prawie 4 miesieczny Kubuś. Super sprawa bo wskakuje do nas do łóżka i buszuje pod koldra, lize smyra wąsikami ale i tez "podgryza" nie wiem o co dokladnie mu chodzi ale ja mu sie po prostu przesuwam :P a on sobie idzie dalej...no i cap w inne miejsce mnie skubnie :lol .Nie gryzie mocno tak po prostu sobie chwici a to udo a to lydke pupe albo reke :lol musze tez uwazac na włosy chwila nieuwagi i moge obudzic sie z inna fryzura... wiec chyba wrocimy do swojego łózka:P

Offline Zuza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Płeć: Kobieta
gryzie mnie
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 16, 2010, 22:50:34 pm »
Mam tera chwilowo królika kuzynki. Kicek jest kochany ale najpierw przychodzi zaczepia saje sie głaskac i nagle podczas głaskania probuje mnie ugryzc lub fuka. Królik jest bardzo terytorialny, jest wykastrowany. Dlaczego ma takie nagłe ataki złosci? Próbuje z nim na spokojnie, staram sie nie robic nerwowych ruchów, tylko spokojnie,a to i tak nie pomaga. Takie agresywne zachowanie zdaza sie dwa-trzy razy w ciagu dnia. Czy on ma taki charakter? Czy mi nie ufa? Nie wiem co robie źle, a nie chce by Kicek sie denerwował wiec prosze o pomoc. :)

Bella

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 16, 2010, 22:53:38 pm »
A czy Twoja kuzynka dobrze traktowała kicka  ??

Offline Zuza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Płeć: Kobieta
gryzie mnie
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 16, 2010, 22:58:55 pm »
Hmm. Wydaje mi sie,ze tak :) Moze jak był mały miał chwilowy kontakt z kuzynem, ktory mogl mu zalezc za skóre. Ale teraz Kicek traktowany jest ok. Jest krolik zyjacy bez klatki 24h biegajacy, w klatce je i sie zalatwia. Co do zachowania to nie wyglada na chorego. Bobki ok, mocz tez, apetyt ma. Kuzynke kiedys ugryzl w nos ale to jeszcze gdy byl maly, teraz jej nie gryzie i jako jedynej pozwala przy nim grzebac w klatce.  Teraz lezy wyluzowany na fotelu i wyglada na aniołka. :)

Bella

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 16, 2010, 23:05:31 pm »
Może po prostu potrzebuje on czasu na oswojenie. A będzie on u Ciebie długo  ??

Offline Zuza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Płeć: Kobieta
gryzie mnie
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 16, 2010, 23:08:50 pm »
Jestesmy razem do soboty. Ale jestem teraz u niej w mieszkaniu. Moze tez troche temu jest,ze wczoraj tu wrócilismy( wczesniej bylismy u mnie bo był Roger ale panowie sie nie lubia wiec Roger pojechał do siostry) wiec moglismy wrocic do miejsca ktore zna. :) Wczesniej juz zostawalam z Kiniem i bylo to samo. Moze poprostu on mnie nie pamieta. :) Chociaz jak ostatnio z nim zostałam było to samo, a Rogera wtedy nie było, wiec nie mogl go wyczuc. Czy to jest mozliwe,ze on ma taki charakter i jest bojazliwy ( na kazdy energiczny ruch probuje sie bronic?)

Bella

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 16, 2010, 23:12:15 pm »
Tak, to możliwe. Jest jeszcze opcja, że jesteś przesiąknięta zapachem Rogera, a oba zwierzaki nie przepadają za soba. Ja np. jak wracam od babci, która ma psa, to królik na mnie tupie. Na drugi dzień mu przechodzi.

Offline Zuza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Płeć: Kobieta
gryzie mnie
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 16, 2010, 23:29:52 pm »
Tylko właśnie dopisałam wyzej,ze było tak samo gdy ostatnio zostalismy, a wtedy Roger był u siostry wiec nie mogl go wyczuc. Teraz przybiega do mnie, chodzi po laptopie, gdy go glaszcze to sie rozkłada. Zachowuje sie normalnie, a pewnie za niedlugo znow sprobuje ugryzc. Dziwie sie bo Roger jest spokojny, a gryzie tylko wtedy gdy szaleje ( nie jest wykastrowany). Sprobuje jeszcze popracowac na spokojnie nad Kickiem, moze chociaz troche uda mi sie go zmienic. :) DziekujeBella, za pomoc.  :bukiet

Bella

  • Gość
gryzie mnie
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 17, 2010, 18:37:53 pm »
Nie ma za co. To drobiazg. Jak będziesz miała jakiś problem z królikiem to pisz. Chętnie odpowiem.

Jest możliwe, że wynika to z charakteru króliczka.