psy i koty już pojechały wcześniej, samica jeszcze jest w Polsce bo urodziła 7 młodych tydzień temu i miała operację z powodu zapalenia macicy (tak powiedziała właścicielka). Maluchy chce zabrać ze sobą, karmi je własnoręcznie. Wątpię czy maleństwa przeżyją. Jeszcze nie jest zdecydowana co do samicy, albo ją zabierze, żeby mimo wszystko była z młodymi, albo nam odda. Ciężka sprawa.