Ja również polecam Panią Ewę Faltyn. Jeżeli chodzi o białostockich weterynarzy to ufałam tylko jej. Będąc u niej miałam pewność, że gdy nie będzie wiedziała/nie będzie pewna co zrobić to nie będzie eksperymentować na zwierzaku i za to ją bardzo cenię i dziękuję. Pani Ewa jest wspaniałym człowiekiem, nie robi tego dla pieniędzy. Często przyjeżdżaliśmy do niej np. 5 minut przed zamknięciem lecznicy ale nigdy nie odmówiła przyjęcia chociaż wiadomo było, że musi dla Rudego poświęcić trochę czasu. Ceny leczenia - niemożliwe, np. za ostatnią wizytę która trwała prawie 4 godziny zapłaciliśmy 15-20 zł.
Jeżeli chodzi o RTG w Białymstoku... Przed wyjazdem do dr. Krawczyka do Torunia musieliśmy zrobić RTG, koniecznie bez narkozy bo Rudy w niedługim czasie miał ich sporo więc nie chcieliśmy go obciążać kolejną tylko do zdjęcia. Przeszukałam internet, zadzwoniłam na Wesołą do Przychodni Małych zwierząt i zapytałam o RTG bez znieczulenia, powiedziała, że postara się zrobić. Pojechaliśmy. Ja miałam przytrzymać Rudego do zdjęcia, ale się strasznie wyrywał. Pani robiąca zdjęcie powiedziała, że najlepiej będzie jeżeli przyjedziemy jutro, bo będzie pani która zajmuje się królikami i poda dla Rudego lekką narkozę, Pomyślałam - ok, jeżeli inaczej się nie da... Zapisałam się na jutro i w sumie już wychodząc Pani dr. mówi do mnie "proszę tylko pamiętać żeby królik NIC NIE JADŁ PRZED NARKOZĄ, PROSZĘ GO PRZEGŁODZIĆ OD RANA", pozostawiłam to bez komentarza i uciekłam stamtąd nigdy tam nie wracając...
Pani Ewa Faltyn poleciła mi dr. Wojciecha Składanka który przyjmuje na ulicy Zagórnej 33. Zrobił dla Rudzielca zdjęcie bez problemu i bez znieczulenia. Z tego co mówił dr. Krawczyk zdjęcie było naprawdę dobre, także jeżeli ktoś potrzebuje zdjęcia RTG uszaka to polecam dr. Wojciecha Składanka, jednak tylko do zdjęcia bo jego wiedzy na temat królików komentować nie będę...