Autor Wątek: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]  (Przeczytany 23524 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 19, 2011, 22:58:51 pm »
Trzymam kciuki żeby się udało !!  :brawo:

Magdalena28

  • Gość
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 20, 2011, 10:32:40 am »
DoraAngie uważam, że każdy z forumowiczów ma nieco racji. Z własnego doświadczenia wiem, że ze zwierzętami i alergią da się żyć. Mam przewlekłą astmę i alergię kontaktową na sierść jednak po kilku odczulaniach i dobraniu odpowiednich leków daję radę. Mam dwa króliki i kotkę. Jednak nie wszystkim się udaje. Moja przyjaciółka też alergiczka pomimo kilku odczulań i naprawdę ogromnej chęci zatrzymania zwierzaka niestety nie dała rady i była zmuszona oddać króliczka. Mieszka u jej rodziców i ma sie dobrze. Jednak Ania przy każdym kontakcie ma okropne ataki duszności i wysypkę. Uważam, że mozesz porozmawiać z teściową, ale nic na siłę. Zaproponuj wizytę u lekarza - alergogloga, powiedz o swoim przywiązaniu do zwierzaka. Jeżeli nic się nie da zrobić to uważam, że i tak należą ci się wielkie dzięki, że weszłaś na forum oraz starasz się o nowy dom dla Łatki. Jeżeli chodzi o pieniążki cóż łatwo powiedzieć zdobąź... Sama miałam lepsze i gorsze okresy finansowe wiec wiem jak to jest. Uważam, że jesteś odpowiedzialna i sympatyczna a w życiu czasem dzieją się rzeczy których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Co do forumowiczów którzy "radzą" zebrać pieniądze lub je pozyczyć... może sami zrobimy składkę????? deklaruję pomoc finansową

Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 20, 2011, 11:09:11 am »
Ja również życzę by sie udało królinke zatrzymać :)
Chciałam tylko napisać, że uważam, że mówienie dziewczynie pozycz kasę na sterylke bo inczej jej nie weźmiemy jest nie fair. Ludzie którzy tu z forum chcą adoptować króliki SPECJALNIE CZEKAJĄ, aż SPK je wyssterylizuje, żeby obniżyc koszty adopcji. A tu dziewczyna miałaby się zadłużyć żeby królika wysterylizować i oddać. TO NIE FAIR. To prawda, że koszt leczenia trzeba brać pod uwagę biorąc zwierza do domu, ale sterylka nie jest obowiązkowa. Powiem tak jakby co to ja od 15.08 mogę wziąć Łatkę na DT, bo mam wysterylizowaną samicę i możliwość izolacji, tylko transport trzebaby załatwić i poniformować pośrednika adopcyjnego z Poznania - Kasię N.
Nie mniej trzym,am kciuki by małą została :)

Magdalena28

  • Gość
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 20, 2011, 11:16:09 am »
Brawo Szaraczek w pełni podzielam twoją opinię. Mogę zaoferować transport w promieniu 100km od Warszawy

Przepraszam nie doczytałam skąd Pani jest. Mój transport na nic sie nie przyda.

//Proszę o używanie opcji modyfikuj i nie pisanie dwóch wiadomości pod sobą. Posty scalam--Blacky
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2011, 11:33:28 am wysłana przez Blacky »

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 20, 2011, 11:39:05 am »
Szaraczek, to nie jest nie fair. Wymuszanie na nas znalezienia natychmiast nowego DT dla niesterylizowanej samicy jest nie fair. Nie fair jest wyrzucanie królików w okresie wakacji na ulice - w Warszawie mamy nowe króle co tydzień. Nie fair jest, że musimy jeździć na interwencje i na gwałt szukać DT i kasy na leczenie dla 17 królików. Ale niestety takie jest życie. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, w bardzo trudnym okresie wakacyjnym. Zawsze kiedy możemy robimy wszystko, żeby pomóc, płacimy za leczenie, sterylizacje, szukamy DT. Wolimy oddawać sterylizowane króliki, bo jest gwarancja, że nikt ich nie rozmnoży. Ale teraz po prostu nie ma takiej możliwości. Co mamy zrobić? Wyrzucić jakiegoś innego królika? Zwolnić DT, w którym może siedzieć kilka sterylizowanych królików dla jednego niesterylizowanego? Wyczarować z podziemi pieniądze na kolejny hotel? Pisanie o nas, że jesteśmy nie fair jest dla nas krzywdzące i nie motywuje do dalszej bardzo ciężkiej pracy na rzecz bezdomnych zwierząt. Nam nikt za to nie płaci, łożymy wręcz mnóstwo własnych środków. Napiszę stanowczo: nie masz prawa pisać, że jesteśmy nie fair. Ja się czuję urażona, a nie wyobrażam sobie jak się musiały poczuć dziewczyny z GA po przeczytaniu czegoś takiego.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Anna39

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 427
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 20, 2011, 11:48:01 am »
Szaraczek, to nie jest nie fair. Wymuszanie na nas znalezienia natychmiast nowego DT dla niesterylizowanej samicy jest nie fair. Nie fair jest wyrzucanie królików w okresie wakacji na ulice - w Warszawie mamy nowe króle co tydzień. Nie fair jest, że musimy jeździć na interwencje i na gwałt szukać DT i kasy na leczenie dla 17 królików. Ale niestety takie jest życie. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, w bardzo trudnym okresie wakacyjnym. Zawsze kiedy możemy robimy wszystko, żeby pomóc, płacimy za leczenie, sterylizacje, szukamy DT. Wolimy oddawać sterylizowane króliki, bo jest gwarancja, że nikt ich nie rozmnoży. Ale teraz po prostu nie ma takiej możliwości. Co mamy zrobić? Wyrzucić jakiegoś innego królika? Zwolnić DT, w którym może siedzieć kilka sterylizowanych królików dla jednego niesterylizowanego? Wyczarować z podziemi pieniądze na kolejny hotel? Pisanie o nas, że jesteśmy nie fair jest dla nas krzywdzące i nie motywuje do dalszej bardzo ciężkiej pracy na rzecz bezdomnych zwierząt. Nam nikt za to nie płaci, łożymy wręcz mnóstwo własnych środków. Napiszę stanowczo: nie masz prawa pisać, że jesteśmy nie fair. Ja się czuję urażona, a nie wyobrażam sobie jak się musiały poczuć dziewczyny z GA po przeczytaniu czegoś takiego.
Bezwzględnie zgadzam się z powyższym. Już dalej nic nie piszę bo krew mnie zalewa.

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 20, 2011, 11:52:51 am »
Ja Szaraczek także czuję się urażona, wrzucasz wszystkich do jednego wora. Adoptowałam drugie uszy od spk i za każdym razem proponowałam forsę na zabieg. Drugim razem dostałam uszy do kastracji - nie mając pieniędzy zorganizowałam i zapłaciłam. Więc nie podoba mi się pisanie, ze specjalnie czekałam na kastrację czy strylkę. Fakt, ze chciałam Filusia po kastracji - bo tam są lepsi weci - koszty bym zwróciła bo chodziło mi o dobro uszu a nie kasę. Jak coś piszesz to nie używaj do tego ogółu bo są wyjątki.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline Anna39

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 427
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 20, 2011, 12:03:08 pm »
Szaraczek ok, ty patrzysz na to inaczej i hwała ci za to, ale generalnie tendencja jest taka jak napisała Blacky

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 20, 2011, 12:09:19 pm »
Ja myślę, że Szaraczkowi chodziło o coś zgoła innego, tylko trochę zagalopowała się w słowach.
Niestety sytuacja jest teraz naprawdę trudna, w zeszłym tyg. w toruńskim schronisku było 6 królików, ustawionych w klatkach jedne na drugich, w tym niektóre chore...Polecam zobaczyć taki widok, a potem wymagać czegokolwiek od SPK...


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 20, 2011, 12:44:02 pm »
Chciałam tylko napisać, że uważam, że mówienie dziewczynie pozycz kasę na sterylke bo inczej jej nie weźmiemy jest nie fair. Ludzie którzy tu z forum chcą adoptować króliki SPECJALNIE CZEKAJĄ, aż SPK je wyssterylizuje, żeby obniżyc koszty adopcji. A tu dziewczyna miałaby się zadłużyć żeby królika wysterylizować i oddać. TO NIE FAIR.

Pewnie będzie bardziej fair, jak wywalimy któregoś z królików na tymczasie i ulokujemy tam Łatkę.
Na Dolnym Śląsku nie ma zatrzęsienia DT, jest za to urodzaj na wyrzucane króliki - właściwie co tydzień jest nowy w schronisku, gdzie nie mają warunków i możliwości na przetrzymywanie królików. Pośredniczka adopcyjna jest jedna. Kupę kasy wywala z własnej kieszeni - na jedzenie, akcesoria i leczenie uszaków. Domy tymczasowe też robią co mogą - ja mam 40 km do specjalisty i mogłabym olać prowadzenie DT, a mam następnego uszaka i to z poważnymi kłopotami zdrowotnymi był.
Weźmiemy się i sklonujemy, żeby komuś zdjąć kłopot z barków...

Nie ma DT na Dolnym Śląsku i pośrednik go nie stworzy. W innych rejonach też tragedia, bo były interwencje z większą ilością królików. Ale zanim ktoś zwali na głowę pośrednikowi dodatkowe uszy, też mógłby się dopytać, jaka jest sytuacja.

Nikt nie wymusza sterylki, ale realnie pisze, co jest dostępne. Skoro dziewczyny z SPK mają stanąć na głowie i znaleźć lokum dla królika, to jego obecna właścicielka też powinna na tej głowie stanąć, żeby jakoś pomóc (poszukać dt we własnym zakresie; zaoferować pokrycie kosztów utrzymania - podobno problemem jest alergia, nie brak kasy; czy w końcu zapłacić za sterylkę).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 20, 2011, 12:52:15 pm »
Chciałam tylko napisać, że uważam, że mówienie dziewczynie pozycz kasę na sterylke bo inczej jej nie weźmiemy jest nie fair. Ludzie którzy tu z forum chcą adoptować króliki SPECJALNIE CZEKAJĄ, aż SPK je wyssterylizuje, żeby obniżyc koszty adopcji. A tu dziewczyna miałaby się zadłużyć żeby królika wysterylizować i oddać. TO NIE FAIR. To prawda, że koszt leczenia trzeba brać pod uwagę biorąc zwierza do domu, ale sterylka nie jest obowiązkowa. Powiem tak jakby co to ja od 15.08 mogę wziąć Łatkę na DT, bo mam wysterylizowaną samicę i możliwość izolacji, tylko transport trzebaby załatwić i poniformować pośrednika adopcyjnego z Poznania - Kasię N.

Szaraczku- ja odmówiłam adopcji osobie, która powiedziała mi- wezmę, ale najpierw wysterylizuj mi królika. To tak nie działa.

Ale wybacz, sądzisz że SPK stać na sterylizację króliczycy? Pieniądze się nie biorą z powietrza przecież, domy tymczasowe też. W gruncie rzeczy to osoba oddająca, zwłaszcza, gdy mieni się kochającym właścicielem, powinna o to zadbać. A co jeżeli w tym DT który zaproponowała Julita jest np. niekastrowany samiec? ( bo np. za stary już na kastrację) też ma brać niesterylizowaną samiczkę?
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 20, 2011, 13:16:41 pm »
szkoda Łatki, ale właścicielka może jej pomóc, przecież decydując się na przyjęcie pod swój dach nowego lokatora - trzeba być przygotowanym na nieprzewidziane wydatki, ewentualne trudne sytuacje, leczenie ...
.
a co do wypowiedzi Szaraczka - szkoda Szaraczku, że nie zaoferowałaś pomocy, gdy tak pilnie poszukiwaliśmy domów tymczasowych dla królików znalezionych na ulicach w śmietnikach, gdy do Wrocławia jechała królinka ze schroniska poznańskiego, bo w Poznaniu nie było dt, gdy były i są kolejne interwencje....
.
oczywiście jestem wdzięczna za pomoc również w tej sytuacji
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 20, 2011, 13:28:40 pm »
Z tym, że nie wszystko da się przewidzieć. Sama pierwszy raz słyszę, że trzeba królika wysterylizować/wykastrować aby znaleźć dla niego DT. Chociaż to akurat pewnie jest podyktowane trudną sytuacją. Co do właścicielki Łatki-nie oceniajcie jej pochopnie. Każdy może znaleźć się w podobnej sytuacji, gdzie będzie musiał zamieszkać z osobą, która kategorycznie nie godzi się na zwierzaka.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 20, 2011, 13:44:39 pm »
Sama pierwszy raz słyszę, że trzeba królika wysterylizować/wykastrować aby znaleźć dla niego DT. .
No chyba,że znalazłoby się dt,które nie posiada królika.Królik rezydent może być agresywny czując przybysza,a przybysz znaczy teren(opiekuna również)moczem,który fiołkami nie pachnie.zresztą nie można się wypowiadać o smaku piwa na podstawie wyglądu butelki(Szaraczek).Ja mam 5 tymczasowiczów odizolowanych od siebie i nie wyobrażam sobie,aby nie byli kastrowani/sterylizowani.Mając niekastrowanego Dropsika byłam obsikana conajmniej 5 razy dziennie(siedział w klatce a trafiał),obszczane ściany i drzwi,aż w końcu wykastrowałam go na swój koszt,bo nie dało się normalnie żyć,a po kilkudniowym pobycie Bernarda mam dotąd pamiątkę od zębów Tymona,Baraninka gwałciła wszystko,co się ruszało,łącznie z łebkiem Polcia przy paśniku,lała też wszędzie z wyjątkiem kuwety.Także nie widzę powodu,aby ktoś dla własnej wygody podrzucał mi takie kukułcze jajo nic się do niego nie dokładając.Co innego,jak królik zostaje u dotychczasowego opiekuna do czasu adopcji-jego sprawa,ale tak,a do jakiego licha ??.Zresztą Lusia prawdopodobnie dość szybko zweryfikuje poglądy Szaraczka paroma celnymi gryzami albo sikiem :diabelek

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 20, 2011, 13:47:35 pm »
Z tym, że nie wszystko da się przewidzieć. Sama pierwszy raz słyszę, że trzeba królika wysterylizować/wykastrować aby znaleźć dla niego DT.

W wypowiedzi Juty na początku jest wyraźnie napisane, dlaczego do DT musiałaby być wysterylizowana. NIE MA GDZIE JEJ PRZYJĄĆ! Może iść tylko jako kolejny tymczas do DT z innym królikiem - widać jest potrzeba sterylki, żeby zdrowo i bezpiecznie żyły razem.

Nie wszystko da się przewidzieć. Nie wszystko od nas zależy. Fakt. Ale faktem jest, że miesiąc temu obecna  Właścicielka zdecydowała się dać Łatce dom na zawsze - więc chyba miała jakąś świadomość kosztów wyżywienia, leczenia - na choćby najbliższe miesiące. Teraz nie może jej zatrzymać z przyczyn od siebie niezależnych, ale może się postarać pomóc zorganizować dom dla małej. Już wie, że DT nie ma na Dolnym Śląsku. Niech się trochę postara, a nie czeka, aż odbierze się od niej królika.
 Sorry, ale ja nie będę jej po rekach całować, że wrzuca tu info o króliku do oddania, z groźbą, że w przeciągu tygodnia odda go do schroniska czy zoologa. Wybaczcie. Sama uciekałam z "rodzinnego domu" z jednym plecakiem dobytku, wiem, jak może być trudno. Ale potrafiłam zawieźć króla 300 km do znajomych na miesiąc, żeby go nie oddawać...
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 20, 2011, 13:51:49 pm »
nie trzeba sterylizować/kastrować by oddać królika, ale wówczas trzeba czekać aż jakiś dt się zwolni;
lub samemu znaleźć dt;
w tej sprawie nie wystarczy dyskutować, należałoby pomóc;
ja ze swojej strony - mogę to o czym napisałam;
wątek z moją prośbą o dt we Wrocławiu i okolicach niestety jest pusty ...
Łatka mogłaby być wzięta przez dt, w którym jest już królik, jednak musiałaby mieć zapewnione opłacenie zabiegu, który dla bezpieczeństwa króliczki moglibyśmy zrobić już tu, na miejscu;
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2011, 14:32:21 pm wysłana przez juta »
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 20, 2011, 14:13:46 pm »
Dziewczyny!
NIE NAPISAŁAM, że SPK ma wysterylizować królika.
Juta - zghadzam się z Tobą - nie ma DT więc powiedziałaś: znajdę DT od zaraz dla wysterylizowanego.
Eni- Nie KAŻĘ wyrzucać królika z DT dla Łatki!!!! CZYTAJ TO CO NAPISANE A NIE TO CO CHCESZ WIDZIEĆ.
Dora Angi szuka pomocy, ona NNIE MÓWI: Weźcie tego królika ode mnie, bo jesteście SPK. Ona prosi o pomoc szuka rady.
Blacky: ja wiem, ze jest masakrycznie, bo w wakacje wszystko wylatuje z domów psy, koty, króliki, świnki :((((((
PODZIWIAM WAS ZA WSZYSTKO CO ROBICIE :*
Mnie się nie podobałą ta nagonka, żeby dziewczyna długio robiła pozyczała Bóg wie od kogo itp.

Iskra - ja wiem ile kosztuje sterylka i wiem, że SPK żyje z datków :)

Moja Lusia jest wysterylizowana dzięki wielkiej uprzejmości, bo tak pewnie jeszcze bym nie odłożyła na sterylkę.


Nie pisałam, że WSZYSTCY chcą wysterylizowane króliki, ale widziałam na forum sporo przypadków, gdzie rodziny adopcyjne czekałay z odbirem, aż królika się wykastruje...
Nic nie jest czarne lub białe.

A moje osobiste zdanie jest takie, że 70% TYCH ALERGII z powodu których ludzie oddają króliki to: KRÓLIK MI SIĘ ZNUDZIŁ albo KRÓLIK SIKA PO KĄTACH I NIESZCZY RZECZYalbo KRÓLIK WYMAGA ZA DUŻO ZACHODU, choć wiem, że są i przypadki prawdziwej ciężkiej alergii :(

Offline AgaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 329
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 20, 2011, 14:23:49 pm »
Faktycznie, groźba oddania Łatki do zoologa lub schroniska sprawiła, że opadły mi ręce.
Decydując się na adopcję zwierzaka, trzeba brać pod uwagę każdą ewentualność. Ja nie raz z czegoś zrezygnowałam - z wakacji, wyjazdu do pracy, wesela kuzynki itp. Bo nie chciałam zostawiać Monka samego. Tym bardziej nie wyobrażam sobie oddawania go do sklepu zoologicznego, nie wiedząc co się z nim dalej stanie :(

Szaraczku, z tymi rodzinami czekającymi na steryzlizację królika to może chodzi o to, że osoby chcące adoptować dane zwierzę płacą za zabieg, bo u nich nie ma odpowiednich specjalistów. Sama zastanawiałabym się nad takim rozwiązaniem, pokrywając oczywiście wszelkie wydatki z tym związane.

Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 20, 2011, 14:35:08 pm »
Nie wiem, szczerze móiąc nie pytałam. Oczywiście, gdyby SPK płaciło za sterylizację królika, którego chcę adoptować to ja bym poczuwała się do oddania tych pieniędzy. Nie było konieczności takiej, ale postanowiliśmy z mężem, że będziemy DT w Poznaniu. Ja mam 2 koty, psa 4 żółwie ki króla i tez nie wyobrażam sobie oddać któregoś do schroniska :((((( Nawet będąc DT dla Lusi, która zdemolowałam mi dom, a na dodatek go zasikała i zabobczyła, jakoś nie miałam sumienia oddać jej  potencjalnej rodzinie adopcyjnej, która bardzo ją chciała, bo bałam się, że jak zniszczy im pół domu to szybko wróci na adopcyjną z powodu alergii np. :(

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Oddam Łatkę w dobre ręce[Legnica/Wrocław]
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 20, 2011, 15:02:57 pm »
NIE NAPISAŁAM, że SPK ma wysterylizować królika.

Ale napisałaś, że jesteśmy nie fair nie przyjmując niewysterylizowanego królika. I bardzo to podkreśliłaś. Bardzo dokładnie przeczytałyśmy Twoją wiadomość.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog