podróż... na działkę

[Punisia]

witajcie! chciałabym wziąć mojego króliczka na działkę... jest ona ogrodzona więc mógłby tam biegać dowoli ale jest jesden problem... nie mam jak go przetransportować... samochódu nie mam , a na pieszo to trochę daleko , rowerem byłoby ok . nawet mam koszyk wsadziłabym w niego Punię i zawiozła ale się boję ... boję się że ten szalony królik wyskoczy  i coś sobie zrobi. co mam robić? 

[Kamulka84]

Transportowac króliczka "luzem" jest bardzo niebezpiecznie. Ja bym nie ryzykowała wsadzania uszaka do koszyka rowerowego bez żadnego zabezpieczenia. Najlepiej króliczka brac poza dom w transporterze.

[Punisia]

a jakbym go wzięła na smyczkę i do koszyczka... żeby sie wyskoczył...?

[gumijagodowysok]

i co Ci ta smycz da? będzie chciała, to i tak wyskoczy, a najwyżej zawiśnie na szelkach i coś sobie zrobi... luzem się nie da i tyle. transporter, ewentualnie ten koszyk jakoś super zabezpieczyć o góry i po bokach, żeby się mała nie poobijała. ale i tak bym nie ryzykowała..

[Eni]

Koszyk taki rowerowy z siatki?
Obawiam się, że jazda rowerem może się nie podobać królikowi no i bałabym się przeciągu.
Żeby bezpiecznie przewieźć królika musisz mieć coś na wzór transportera - czyli zamknięte i osłonięte. Jak masz koszyk rowerowy, to musisz go jakoś zabezpieczyć z góry, jak te dla psów.

A dodatkowo zakryć od wiatru i widoku (choć niektóre, w tym moja, lubią wyglądać w ruchu - ale to stres).
Może masz jakąś torbę albo transporter, które dałoby się przymocować do tego koszyka?

Ogólnie jestem sceptycznie nastawiona, a wożenie bez zamykania kategorycznie odradzam.

[Punisia]

To zabezpieczenie na klatkę jest suuper. trzeba będzie gdzieś takiego poszukać ; ) może spróbuję jakoś transporter przymocować,a jak nie to na pieszo, trudno ;D czego się nie robi dla królika... ;P

[Eni]

Jak masz koszyk rowerowy, to trzeba coś do wnętrza - poduszkę, materacyk z transportera, tekturę i kocyk - oraz czymś od góry zabezpieczyć. Jakaś kratka, królik nie musi wystawać poza koszyk. Nie wiem, jaki masz koszyk - może drzwiczki od transportera, jakaś kratka do kwiatów. Jak byłam mała i w sklepach nie było nic albo coś, ale niemożebnie drogie, to miałam świniaczka. Jeździł ze mną w wiaderku, w którego brzegach dziadek zrobił gwoździem dziurki i drutem zamocował taką plastikową kratkę, co się w zlewie miewało A jak już zabezpieczysz, to jakąś szmatką z naturalnego włókna okryć.

Koszyk z fotki to koszyk rowerowy dla psa.

[Madzia7]

może spróbuję jakoś transporter przymocować

No oby się nie odczepił, bo tragedia gotowa.

[MAS]

Może też być plastikowy kosz piknikowy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f0ec517e5acbb2a.html
Cena koło 20 zł,więc nieporażająca,chyba się go da zamocować

[Kania]

Ja tak jeszcze od siebie dodam że bym się mimo wszystko bała, jeździć na rowerze umiem i wieże że ty też ale niech ci któś/coś pod koła wleci będziesz musiała sachamować przewrócisz się i aż wole nie myśleć co wtedy..a po za tym te przeciągi ruch myśle że króliś może się bać.. A jeśli dodatkowo musisz przejechać przez ulice to jeszcze miejskie odgłosy ja bym jednak wzieła transporter i poszła pieszo..

[Dominique_90]

Pomyślałam, że tutaj zadam moje pytanie. Zastanawiam się czy dla króliczka ,,wycieczka'' na działkę jest dużym stresem? chciałabym, żeby sobie pokicał świeżej, nie z toną spalin, trawce. Jednak boję się, że może to być dla niego duży stres. Jak sądzicie, czy warto narażać zwierzaka na taką podróż, czy lepiej sobie odpuścić i znaleźć jakąś łąkę nie daleko domu?

[Tocha]

Jesli bylaby to wyprawa na caly dzien to wydaje mi sie, ze warto. Pamietaj, jednak, zeby wypuszczac krolika na bezpiecznym terenie, ogrodzonym, albo w zagrodce.

[Dominique_90]

Planuję w zagrodzie, bo działka jest niby ogrodzona, ale bałabym się go puścić luzem mimo wszystko. A nóż widelec znalazłby jakąś dziurę w płocie czy coś... nie to zdecydowanie nie na moje nerwy:D
Tak to zapewne byłaby wyprawa na cały dzień, może nawet na cały weekend.
Nie mogę się doczekać aż będzie ciepło:)

Apropo- zapytam już tutaj. O czym muszę pamiętać przed taką ,,wyprawą''? myślę, że o wszystkim wiem, jednak wolę się upewnić czy na 100%:)

[Tocha]

Na pewno trzeba zabrac jakas miseczke na wode i w zagrodce postawic transporter albo jakies pudelko, zeby krolik mogl sie chowac. Ja jeszcze przykrywalam zagrode recznikiem, zeby mialy troche cienia (niestety nie mialam zadnych drzewek w ogrodku). Moje lubily sie tez chowac w tunelu No, ale jesli to wyprawa poza dom, to moze nie byc miejsca na przewozenie zbyt wiele akcesoriow

[rice_cookie]

Trzeba pamiętać żeby zaszczepić przed wyjazdem na działeczkę.

[Dominique_90]

Tak, tak wiem- szczepienia to podstawa:)
zastanawiam się jak ochronić zwierzaka przed kleszczami i komarami?

[rice_cookie]

a zamierzasz nocować ? kiedy się wybierasz, bo teraz to jeszcze komara nie widziałam

[Dominique_90]

Wiesz co planuję jak się zrobi cieplej:) na razie jeszcze nie wiem czy będę miała królika(jesteśmy w trakcie adopcji,a właściwie w trakcie starań). Myślę, że na max. 2 dni i dopiero jakoś w przyszłym miesiącu najszybciej.

[rice_cookie]

Jeżeli króliki będą spały w pomieszczeniu. A na dworze szalały w kojcu to możesz kupić taką woalkę jak nad łóżkiem się wiesza i przykrywać nią kojec.

[Dominique_90]

Zagroda i tak będzie mieć siatkę, bo nie jest jakaś super wysoka, więc wolę nie ryzykować ,,wyskoku'', hehe:)
tylko jak ochronić zwierzaka przed komarami i kleszczami? to bardzo niebezpieczne, tylko co robić?