Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[Ola_19]

od pewnego czasu męczył nas los pewnego uszaka z Rzeszowa dzięki zaangażowaniu Pani Ani, mały jest już w Toruniu - królik bardzo długo czekał na "kupca" na allegro - z tego co pamiętam był wielokrotnie wystawiany za 1 zł bez efektu i Pani Ania postanowiła wziąć jego los w swoje ręce

[mika2680]

Acha, nie wiedziałam że jest taki uszak, mogłam pomóc jakbym wiedziała ale fajnie ze uszka są już bezpiecznie.

[LiHer]

Mopsik jest już w DS

Mopsik pozdrawia z DS, ma się dobrze!

[Ola_19]

mika na pewno znając nas jeszcze nie raz Cię...wykorzystamy ))

[Romankia]

Ooooo...   nasz słodki Mopsiu...
Już nie będzie mnie męczyło, czy nie tęskni do głasków, które tak uwielbia...
Chłopcy dziś znów pytali, co u niego, czy nie "tęskni"...

LiHer
mam nadzieję, ze da Tobie mnóstwo radości...
Miziaczki proszę przekazać  




a w temacie Rzeszowskiego - słałam wici gdzie się dało, a w związku z tym, że Pani Ola niegdyś na forum rzekła i zrobiło się cicho... nie podnosiłam tutaj tematu. Po kilku rozmowach z właścicielem miałam okazję po malucha pojechać 

Gdy wrzucę zdjęcia to mam nadzieję, że też w nim się zakochacie 

[LiHer]

LiHer
mam nadzieję, ze da Tobie mnóstwo radości...
Miziaczki proszę przekazać 

u mnie jest Stefan na DT -zaczyna się cywilizować, już nie ucieka jak chce się go pogłaskać.
Mopsik jest kilka-kilkanaście km ode mnie u Agnieszki , zdjęcie dostałam wczoraj MMSem dlatego pomyślałam, że zamelduję Wam, że wszystko u niego ok.

[Romankia]

Ojejciu... wycofał się 

Bidulek kochany... ale szczęście, że jest już wśród ludzi...
Jeszcze mam w pamięci, jak straszył nas leżąc błogo podczas otwierania klatki, bo AKURAT miał ochotę przysnąć, a na sugestywne sprawdzanie, czy nic mu nie jest, nakrywał łepek łapką... kładł się gdzie bądź, był bardzo ufny i spragniony człowieka... za głaski oddałby najsmaczniejszy kąsek... nawet na kolana za głaski właził sam...

... mam nadzieję, że szybko wróci mu ochota do radosnego życia...

tym bardziej prosimy wygłaskać, wycałować... 

[kata_strofa]

Ola, apropos imion dla maluchów - skoro mama jest Astrid to może imiona z "Dzieci z Bullerbyn" - Lasse, Bosse, Ole, Brita, Ana, Lisa Tylko nie wiem jak tam one z płcią pasują

[Ola_19]

kata_strofa genialnie tego potrzebowałam

[kata_strofa]

Wczoraj mnie natchnęło jak patrzyłam na te popierniczające kuleczki (taka sama dzicz jak bohaterowie książki Astrid Lindgren  ) Ale nie wiedziałam, czy już coś wymyśliłaś czy nie
Oczywiście imiona to Lasse, Bosse, Olle, Britta, Anna, Lisa, podwójnych literek zabrakło mi z rozpędu Był jeszcze np.  baranek Pontus

[ais]

Wrzucam IBAN z Citibanku na kilka podstron na www.kroliki.net:

http://www.kroliki.net/pl/organizacja

http://www.kroliki.net/pl/strona/sponsorzy-krolikow-i-spk

http://www.kroliki.net/pl/oddzialy

[Szaraczek]

Kata_strofa te imiona są BOSKIE , ja jestem za 

[Ola_19]

jestem po spotkaniu z os., którą może nam wykonać usługę mrożenia rur, konkluzje:

jak najbardziej jest to możliwe, ale tak czy inaczej napotykamy na pewne niedogodności

1. kilka godzin przed pracami trzeba zakręcić zawór - nie wiemy jeszcze do czego on służy, ale prawdopodobnie ogrzewa część tego, co jest na piętrze - kociarnia (?) - to jest do ustalenia, w tej chwili nie wiemy co "obejmuje" ten zawór...pół biedy, jeśli wystarczy zakręcić ten zawór o 6 rano, gorzej jeśli ogrzewania miałoby nie być kilkanaście godzin (trudno mi to sobie wyobrazić)

2. cena: 700 zł (w tym przeniesienie kaloryfera + usunięcie bojlera), niestety nie ma opcji wykonania samej usługi mrożenia rur/ założenia zaworów, tak, abyśmy resztę zrobili "sami" + materiały, które kupujemy sami (podobno ok 200 zł)

czyli problemy  ...w tej chwili poza kasą najbardziej martwi mnie kwestia zakręcenia zaworu, bo trudno mi sobie wyobrazić odcięcie ogrzewania nawet na kilka godzin, ale zobaczymy 

jutro spotkanie z drugim hydraulikiem i wycena porównawcza

[kata_strofa]

Olu, jest jeszcze jedna przeszkoda, podobno mrozy idą 

[Ola_19]

obawiam się, że polegniemy teraz z tą hydrauliką.

chociaż może nie będzie tak źle, nie wiemy co odcina ten zawór (ogrzewanie czego), muszę porozmawiać z kierownictwem...po prostu chyba mam już przesyt hydraulików

[julka1]

Florence miewa sie dobrze

[sysunia]

Do mnie trafił Mopsik . jest fantastyczny. Bardzo spokojny, na początku nie za bardzo się mną interesował, lecz już powoli okazuje zainteresowanie. Jak zacznie się go głaskać to w ogóle nie ucieka .
Bardzo się cieszę, że mogłam go adoptować.
Pozdrawiam Agnieszka

[sonia]

Mopsik,to kopia mojej Kokusi

[Ola_19]

w imieniu Oddziału SPK w Toruniu mam ogromną prośbę:

proszę zagłosujcie w najnowszej ankiecie krakvetu - sama jestem zniechęcona tym, jak wygląda konkurs w krakvecie, a przede wszystkim postawą ludzi, którzy uważają, iż mają monopol na wygraną i prawdę, ale to nieistotne...może właśnie dlatego musimy teraz dać z siebie wszystko.

osobiście głosuję i namawiam do głosowania, ponieważ wiem jak ważna ta wygrana jest dla naszej Agn - chciałabym, abyśmy jeszcze raz max zmobilizowali siły i pomogli Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

aby zagłosować, wystarczy napisać jeden krótki post w wątku powitalnym - to trwa chwilę...

Oddział SPK w Toruniu oddaje swój głos na:

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14699
Hospicjum dla Kotów Bezdomnych [prowadzone przez Agn] w Toruniu

[Ciapusia]

Uwaga na szpiegów...
http://www.dogomania.pl/threads/203136-KrakVet-stycze%C5%84-%E2%80%93-wybieramy-kandydata!-Czy-rozszerzamy-koalicj%C4%99-dogo-miau-i-jak/page52

Coś nie działa link, trzeba przekopiować.