Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[KuroUsagi]

Kurt, moje ty śliczności oby częściej bywała taka motywacja w jej mince


MartaP, ja również chyba widzę Martę, a patrząc na włoski jestem tego pewna na 100%

[DużyZając]

Bardzo, ale to bardzo dziękuję! Widać, że świetnie się ma królinka! Pozdrawiam!!!

[MartaP]

Proszę Was, udostępniajcie gdzie się da, bo już mam dość słuchania o ciągłym zabieraniu zajączków z ich domków:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=252998558179782&set=a.233377603475211.1073741828.206767812802857&type=1&theater

[szpaqus]

Tak, byłam, a co? ;p Musze sprawdzać czy bardzo rozrabiają, a jak tak to trzeba przeprowadzać rozmowy. Np. Matylda została przez mnie przekonana, że kuweta nie gryzie i myślę, że niedługo zrezygnujemy z podkładów
Fajna ekipa jest w Azylu, tylko kilka rozrabiających, ale za to oprócz chorych królasków praktycznie żaden nie ma podkładów. Można być dumnym
Najbardziej rozczula Tufi, który z wielkim apetytem rzucił się na miskę. Nie wiem jak to jest, ale kiedy schudnie chociaż 5 dag od razu to po nim widać ;/
A Hipcia jest najbardziej rozkosznym spośród Azylantów. Ciekawska, odważna, pieszczocha i towarzyska. Wymiziałam ją okropnie. Tak samo jak Baksik, który oznaczył mi nos przez szczebelki ;p

[kata_strofa]

Fajna ekipa jest w Azylu, tylko kilka rozrabiających, ale za to oprócz chorych królasków praktycznie żaden nie ma podkładów. Można być dumnym

To miód na moje uszy, bo dzisiaj, po pewnej nieobecności w Azylu, mam dyżur

[PippiLotta]

Czy Euruś jest już w DT?

[szpaqus]

Kata ja mówiłam że są grzeczne, a nie że nie bałaganią ;p ale chyba nie jest źle, bo trafiają do kuwety i nie ma wykopującej wszystko z kuwety Truli Moja Lolka przechodziła ten etap 2 noce temu i myślałam że ją zamorduje bo nie dawała mi spać, ale pomogło przestawienie kuwety w inny kąt żeby w tamtym mogła sobie spokojnie drapać. powodzenia na dyżurze

[kata_strofa]

Czy Euruś jest już w DT?

Tak, Euruś pojechał w niedziele.

Kata ja mówiłam że są grzeczne, a nie że nie bałaganią ;p

Wiesz, jako azylowa weteranka, która sprzątała jak azyl był jeszcze w pomieszczeniu między biurem a pokojem socjalnym wiem, że nie ma takiej opcji, żeby nie było nabałaganione 

[Patva]

MartaP, genialny jest ten Wasz obrazek - jasny i zwięzły przekaz, rozczulające foto maluchów. Warto wszystkim o tym mówić - może do kogoś wreszcie dotrze...

[AgaNunka]

Dzisiejszy poranek miło nas zaskoczył Pierwsze leżenie prawie na środku dywanu
Sorry za dywan po wieczorno-nocnym rozpasaniu i nie jestem sadystką żeby sąsiadom przed 7 rano jeździć odkurzaczem





No iii... przytulanko, pierwsze które się udało uwiecznić.
Niusiek ma "wietrzenie" uszków po kropelkach, ze względu na wąskie kanaliki słuchowe  od czasu do czasu musi przechodzić "kurację".



Abigail ma nadal wysięk z nosa Tygodniowe leczenie tolfedyna nie pomogło teraz działamy z kropelkami do nosa ze steroidem (nie chielismy podawać ogólnego pod skórę) i zobaczymy jak to będzie za tydzień wygladać.
Gdyby to nie pomogło, na tę chwilę są jeszcze dwa przypuszczenia, malutka ma alergię albo i w środku pokiereszowany nosek.

[po_sąasiedzku]

Cudne zdjęcia Jak dzięki tobie jej los się odmienił.
Ona tyle przeszła, że może i jej odporność jest osłabiona. Jest wspaniały preparat
 http://www.ezoo.pl/pl_PL/p/SCANOMUNE-60-TABLETEK/1961?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2013-04&utm_content=1961#nclid=d30f6bf32ff4aecd2cf1b10eae09d6c1
Drogi ale chyba u weta można kupić w mniejszej ilości
Niusiek niesamowicie wyglada z tymi uszkami

[kata_strofa]

AgaNunka wysłałam ci priv odnośnie noska Abigail.

[Patva]

po_sąasiedzku, wysłałam Ci mail na priv odnośnie tego preparatu

[AgaNunka]

No właśnie pisałam wiadomość wylogowało mnie i d... wrrr
Dziękuję za informacje noskowe zaraz zajrzę na priv.
W poniedziałek lecimy do veta na kontrolę, zapytamy o wszytsko przy okazji.

Pisałam, że wszytsko co robie to z czysto egoistycznych pobudek bo uwielbiam je miziać, patrzec jak się wzajemnie miziają, ganiają, przytulają, złościć jak 5 min. po odkurzaniu siano spowrotem wędruje na środek dywanu wraz z mega ilością bobrów (nie ma to jak akupresura)

Tak a'propos fotek w sianie, mówiemy wtedy o daniu: "królik w po-trawce"

[gogamor]

Ja jestem pod wielkim urokiem Hippie. Naprawde cudowna.

[Deedee]

Nie da się nie być pod urokiem Hippie To najfajniejsza królica jaką w życiu spotkałam! 

[madzia85]

Chyba tak już będzie, że co roku... na wiosnę, zła passa nas nie opuszcza...

Dzisiaj w nocy, umarła Mamboo, która była pod cudowną opieką w domu tymczasowym w Warszawie. Kasia, która się nią opiekowała, tak jak miesiąc temu kiedy to u Mamboo pojawił się problem z jelitami - bardzo szybko i odpowiednio zareagowała, wczoraj też mimo późnej pory zadzwoniła do mnie, masowała małej brzuszek, podała espumisan i natychmiast pojechała do weterynarza.

O 1 w nocy Mamboo miała zabieg - okazało się, że miała bardzo silne wzdęcie + wrzody, które doprowadziły do perforacji żołądka. Mimo, że się wybudziła, nie przeżyła do rana....

Kasiu, zrobiłaś dla niej wszystko co było możliwe, u Ciebie miała prawdziwy dom, może tylko tymczasowy - ale dom... kochający, troskliwy, pełen miłości....

Bardzo Ci za to dziękuję, tak samo jak Andy_wawa za to, że w nocy zorganizował pomoc i samemu weterynarzowi - Panu Piotrowi Okapa z lecznicy Dogeria za to, że próbował małej pomóc i za to, że czuwał przy niej do 4 nad ranem...

Czasami po prostu chciałoby się powiedzieć, że.... już wystarczy tego złego ((

[KarolinaK]

Mambo puchatko kochana kicaj szczęśliwie za TM

[joac]

Zupełnie niespodziewana śmierć Przerażające, jak szybko i nagle te puchatki potrafią odejść
Bardzo mi przykro, współczuję DT Mamboo - na pewno miała tam wszystko, czego królik może potrzebować
Mamboo 

[MartaP]

Nie.. nie tak strasznie mi przykro..