oj Miki nie znęcaj się
ja już przeprosiłam...żałuj, że nie mieszkasz w T., bo Twoje życie byłoby ciężkie...co chwilę muszę kogoś o coś "gnębić", jak ostatnio, kiedy jest taki ruch w transportach i czasami naprawdę trudno wszystko zgrać, żeby dowieźć, odebrać...
ale dzisiaj Sokole Oko i Daisy wyfrunęły z gniazda
w tym tyg. doc musi zobaczyć Merlina, Zizou, Yogi (nie wiem co będzie z jego resztką siekaczy, nie podoba mi się jego apetyt), Mariana...to będzie piękny rzut przedświąteczny z zabiegami w tle
Florence...tak wyciszona w swoim tunelu...
król Hibuskus, który czeka na transport do Gdańska
Rilla - niedługo jedzie do DT w Olsztynie
Rufus w wersji śpiącej
Królewna korzysta ze wszystkiego co ma w klatce, żeby tylko się bawić
króliki i my (w schronisku) jesteśmy jacyś szczęśliwsi...chyba podoba im się nowe otoczenie i najbardziej lubię ten moment, kiedy już mają posprzątane, dostały jeść i zaczynają odpływać...
Ruda nasz kochany, rodzinny prześladowca, mały krejzol
robi fikołki w powietrzu, kiedy rano widzi ludzi - noc jest dla mnie bardzo przykra i męcząca, bo jest sama
gumijagodowysok damy znać przed remontem
byłoby super, tak czy inaczej byłoby super zorganizować spotkanie w większym gronie z przybyszami z innych miast