Autor Wątek: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)  (Przeczytany 5632990 razy)

0 użytkowników i 12 Gości przegląda ten wątek.

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5440 dnia: Listopad 05, 2012, 14:53:11 pm »
zawstydzasz mnie swoją postawą, chciała bym mieć w sobie tyle determinacji co Ty Olu
Solvieg, moje serce mówi do Oli dokładnie to samo.

Offline enia1973

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 538
  • Płeć: Kobieta
  • Maciejka i Kropka :) moje cudowne łobuziary :)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5441 dnia: Listopad 05, 2012, 14:57:39 pm »
Biedna mała Mimi  :placze bardzo mi przykro.
Nie wiem czy to dobry moment ,ale ja też się na słuchałam. Była 1,2,3 listopada w Łodzi ( bo stąd pochodzę ) moja ciocia  mieszka koło Szadku i była zmuszona uśpić królika :( Bardzo to przeżyłam opowiadała mi o cierpieniu zwierzaka. Znalazła go poszarpanego przez głodne psy wezwała wet, i go uśpiła. Nie miła wyjścia cała pupcia poszarpana. :zab: Dlaczego one tak muszą cierpieć. ????
« Ostatnia zmiana: Listopad 05, 2012, 15:03:22 pm wysłana przez enia1973 »

Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5442 dnia: Listopad 05, 2012, 15:29:53 pm »
Bo to paranoja
Może ktoś biegły w Prawach Zwierząt mi wyjaśni… :hm:
Zakaz handlu zwierzętami na targowiskach a trwa..
Zoologiczna samowolka – nikt nie kontroluje, nie wymaga, aby zwierzęta miały papiery z jakiej hodowli pochodzą w jakim są wieku?
Co się dzieje z nie sprzedanym uszakiem?
Warunki bytowania bez kontroli
W takich realiach to i pseudo hodowle i bezduszni handlarze będą prosperować kosztem zwierząt, kosztem ludzi o wielkich sercach.
Maleńka trafiła na mądrą i dobrą panią w zoologicznym i na Olę :heart :przytul :przytul
Olu, wykradłaś dla Mimi szczęśliwe chwile, ile się dało, podobnie dla Perri
Stoczyłaś wielką walkę i zapłaciłaś olbrzymią cenę :((
Wojna przegrana, ale bitwy nie

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5443 dnia: Listopad 05, 2012, 15:54:51 pm »
nie mogę uwierzyć, płaczę jak głupia:( Mimi jest już spokojna, zdrowa, bawi się za tęczowym mostkiem. Jakie to wszystko złudne, w jednej chwili poprawa, nadzieja na lepsze jutro, a za chwilę koniec... przeraża mnie to, fakt, że zwierzęta nie mogą powiedzieć co im jest, kiedy jeszcze można o nie walczyć. To niesprawiedliwe, że nie dane jej było dożyć godnego króliczego wieku. Żegnaj Maleńka :( Olu tak bardzo mi przykro, kolejne małe stworzonko odeszło, ale fakt, że zrobiłaś wszystko co mogłaś żeby podjąć próbę ratowania tego maluszka jest niesamowity. Bardzo dziękuję za wszystko co dla nich robisz i Ty i pozostałe dziewczyny. Wiem, że w takich chwilach odechciewa się dalszego działania, ale bez Was te króliczki mogłyby już dawno odejść.

Offline enia1973

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 538
  • Płeć: Kobieta
  • Maciejka i Kropka :) moje cudowne łobuziary :)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5444 dnia: Listopad 05, 2012, 16:04:13 pm »
Stoczyłaś wielką walkę i zapłaciłaś olbrzymią cenę mutny(
Wojna przegrana, ale bitwy nie

Prawda

Offline gogamor

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 661
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
  • Moje króliki: Trusiek i Kubus
  • Na DT: Czarna Mamba i Dusia.
  • Pozostałe zwierzaki: 2 papugi
  • Za TM: Lila 24.08.2013r.
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5445 dnia: Listopad 05, 2012, 17:26:27 pm »
Nie wiem zupełnie co mam napisac zeby sie nie powtarzać. Łzy leja mi sie ciurkiem po policzkach. Śpij słodka MIMI już nic nie boli.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5446 dnia: Listopad 05, 2012, 18:01:32 pm »
Wstrząsający jest list Oli, chyba wszyscy nad nim płaczemy - jaka krucha jest egzystencja tych naszych maluchów.. Nasze starania - choćby największe, takie jak Oli, czasami nic nie wnoszą - a wtedy chce się  wyć, wygrażać, złorzeczyć, wrzeszczeć. Tyle, że to nic nie pomoże :(
Olu, kochana, nie wiem, skąd w Tobie tyle siły - i wiem, że w momentach takich jak ten, tej siły brakuje. My tu wszyscy podziwiamy Was jak nikogo, myślimy o Was jak o największych bohaterach, niepomnych na wszystko - poczucie śmieszności, bezsilność, bezradność.
Myślimy o Was, całym sercem wspieramy.
Dobrze, że Mimi spędziła ostatnie godziny w takiej miłości i spokoju. Olu :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5447 dnia: Listopad 05, 2012, 18:56:28 pm »
W obliczu śmierci każdy jest bezradny i słaby. Ale na maluszka przyszła ona w momencie kiedy zaznala miłości. Olu Twoje ogromne serce daje ta miłość. Mnie w takich sytuacjach pociesza tylko to ze bez Waszej miłości maluchy odchodzilyby niekochane, nie zaznajac czyjejś troski i dobrej opieki. Myśle ze one wszystkie Wam to pamiętają i na swój sposób dziekuja
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline niusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • "...Być może każde życie egzystuje wiecznie ..."
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5448 dnia: Listopad 05, 2012, 20:20:49 pm »
Wstrząsający jest list Oli, chyba wszyscy nad nim płaczemy - jaka krucha jest egzystencja tych naszych maluchów.. Nasze starania - choćby największe, takie jak Oli, czasami nic nie wnoszą - a wtedy chce się  wyć, wygrażać, złorzeczyć, wrzeszczeć. Tyle, że to nic nie pomoże :(
Olu, kochana, nie wiem, skąd w Tobie tyle siły - i wiem, że w momentach takich jak ten, tej siły brakuje. My tu wszyscy podziwiamy Was jak nikogo, myślimy o Was jak o największych bohaterach, niepomnych na wszystko - poczucie śmieszności, bezsilność, bezradność.
Myślimy o Was, całym sercem wspieramy.
Dobrze, że Mimi spędziła ostatnie godziny w takiej miłości i spokoju. Olu :*


Nie umiałabym napisać lepiej - Olu, Madziu i cała toruńsko- bydgoska ekipo -> dziękujemy, ze dajecie tyle serca i szanse na choć odrobinę godnego życia tym porzuconym sierotkom  :przytul
Mimi  :swieca: dołączyła do grona tych uszatych serduszek, których organizmy nie wygrały walki z chorobami. Ale miały to szczęście, że trafiły pod troskliwą opiekę ekipy Azylu i nie odeszły bezimiennie, samotnie, nie zaznając miłości, troski i walki o ich dobro ze strony człowieka. Chociaż na koniec zrozumiały, że nie wszyscy ludzie są źli, że tylko miały pecha w tym swym krótkim żywocie.  Śmierć nie wybiera, atakuje zawsze niespodziewanie. Nikt nie wie na co jest mu dane zachorować i czy szybko z tego wyjdzie, czy życie zakończy się nagle i niespodziewanie np. w wyniku jakiegoś wypadku.
Dlatego Olu, ciesz się z każdej minuty jaką wydarłaś dla malutkiej Mimi i innych królasków, które juz odeszły  :przytul  To są bardzo bolesne przeżycia, ale zawsze mają sens. Za 2 dni mija rocznica jak uratowałyście naszą Florence - gdyby nie Wy, odeszłaby w klatce pod śmietnikiem .... Dziękuję Wam  :heart
« Ostatnia zmiana: Listopad 05, 2012, 20:24:42 pm wysłana przez niusia »

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5449 dnia: Listopad 05, 2012, 20:25:08 pm »
Bo to paranoja
Może ktoś biegły w Prawach Zwierząt mi wyjaśni… :hm:
Zakaz handlu zwierzętami na targowiskach a trwa..
Zoologiczna samowolka – nikt nie kontroluje, nie wymaga, aby zwierzęta miały papiery z jakiej hodowli pochodzą w jakim są wieku?
Co się dzieje z nie sprzedanym uszakiem?
Warunki bytowania bez kontroli
W takich realiach to i pseudo hodowle i bezduszni handlarze będą prosperować kosztem zwierząt, kosztem ludzi o wielkich sercach.
Maleńka trafiła na mądrą i dobrą panią w zoologicznym i na Olę :heart :przytul :przytul
Olu, wykradłaś dla Mimi szczęśliwe chwile, ile się dało, podobnie dla Perri
Stoczyłaś wielką walkę i zapłaciłaś olbrzymią cenę :((
Wojna przegrana, ale bitwy nie


Są zakazy nakazy a nie ma sankcji, albo sankcje są bardzo znikome. Za znęcanie się nad zwierzętami co najwyżej dostaje się grzywnę. Mało kiedy sprawca dostaje najwyższy wymiar kary. Sprawy są najczęściej umarzane. To samo dotyczy pseudo-hodowli i handlowania zwierzętami na bazarach-jest zakaz ale sankcje są tak znikome a ich nieuchronność tak marna, że każdy macha na to ręką. Niestety nasze państwo i prawo jest kompletnie bezduszne i nieludzkie. Tutaj życie, czy to zwierzęcia czy człowieka, jest mniej warte niż pieniądz czy samochód. Ot choćby przykład-na założenie kasyna gry potrzebna jest koncesja a na założenie pierwszej lepszej hodowli w sumie nic specjalnego, co najwyżej jakieś pozwolenie. I czy to nie jest paranoja, że państwo bardziej trzęsie się nad grą w ruletkę niż nad żywym stworzeniem, które czuje, cierpi i jest zależne od nas?

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5450 dnia: Listopad 05, 2012, 20:32:02 pm »
Za 2 dni mija rocznica jak uratowałyście naszą Florence - gdyby nie Wy, odeszłaby w klatce pod śmietnikiem .... Dziękuję Wam  heart
A czy Florence ma swój temat, bo jakoś nie mogę namierzyć?

Offline ReQ16

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 171
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5451 dnia: Listopad 05, 2012, 20:48:51 pm »
Niestety śmierć ZAWSZE przychodzi za wcześnie...nie ważne czy ma się rok, 20 lat czy 80...zawsze, czy to w przypadku człowieka czy zwierzęcia jest za wcześnie.Tak to już jest jak kogoś kochamy.
Ale dzięki Wam te biedne zwierzaki dostają szansę...i taka właśnie szansę dostała Mimi. Może i trwała ona zbyt krótko,ale liczy się fakt,że była kochana,czuła ciepło,dobroć,miała wspaniałą opiekę i myślę, że ten czas był dla niej naprawdę szczęśliwie spędzony. Nie mogła lepiej trafić niż do Was. Nie napiszę nic nowego jeśli powiem, że jesteście wspaniałe. Dziękuje Wam za to co robicie. Bo może wydaje się Wam, że robicie coś tylko dla królików,ale robicie też coś dla nas-ludzi. Dlatego trzymajcie się mocno,w szczególności Ty Olu,bo jesteście potrzebne nie tylko tym bidom, które do Was trafiają, jesteście też potrzebne nam wszystkim,bo dzięki Wam znowu można uwierzyć w człowieka. :bukiet
,,Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie zwierząt ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten,kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć``


http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14812.new.html#new Zapraszam na wątek Florka.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5452 dnia: Listopad 05, 2012, 21:08:51 pm »
U Femura na adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/rabbits/915#yield jest napisane, że waży 1,2 kg i ma około 4 miesięcy ( a zakłada się wagę docelową ok. 6 kg) - nie ma szans, żeby taką masę osiągnął, jeśli teraz tyle waży. Królik rośnie tylko do 6-8 miesiąca (miniatury to tak do 5-6 osiągają swoją wielkość docelową, ew. nabierają nieco ciałka w szerz :P). Jak Femurek przechorował swój okres wzrostu, to nawet jeśli jest mieszańcem belga i barana, to już tego nie nadrobi. Nie jestem pewna, czy Femur przekroczy granicę 3 kg.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline dobrussia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 358
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5453 dnia: Listopad 05, 2012, 21:15:15 pm »
 z tym akurat nie dokońca się zgodzę, po pierwsze nie mozemy miec pewności czy on jest w takim wieku (ile dokladnie tyg ma) z tego co ja wiem, waga byla mierzona ,na początku przyjęcia,wiek jestpewnie aktualizowany waga niekoniecznie musi byc, wiec maly nadal ma sznase osiagac wage,moze nie 6 kg ale te 4-5mysle spokojnie jezeli teraz jego ukl pokarmowy dziala sprawnie

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5454 dnia: Listopad 05, 2012, 21:30:14 pm »
Lorcia, którą mam teraz u siebie waży 1,5kg, ale ją troszkę podpasłam, więc Femur może ważyć 1,2kg :) Jak znalazłam Tiggunię, to też tyle ważyła, a teraz ma 4,8kg (przed chwilą ważona, myślałam, że ma więcej :) )
WO AMIGO

Offline 82franchesca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5455 dnia: Listopad 05, 2012, 21:31:23 pm »
Biedna Mimi smutny_krolik  :swieca:
Biedna Ola :icon_frown
Niestety mam do przekazania smutną wiadomość smutny_krolik
Odszedł od nas Gumiś, jest mi tak strasznie przykro  :icon_frown
Dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć więcej http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14723.40.html


Offline enka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 124
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Tulinka :)
  • Pozostałe zwierzaki: Basieńka -koteł
  • Za TM: Balbinka, Tosio, Zuziek, Pimpuś
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5456 dnia: Listopad 05, 2012, 21:37:33 pm »
tak strasznie chciałam, żeby żyła...i tak się bałam tego, że będzie tak jak jest teraz...za każdym razem, kiedy odchodzą, mam wrażenie, że nie dam rady, ale po chwili wiem, że nie mogę tak myśleć. teraz nie potrafię myśleć inaczej. nie wiem co jest nie tak, co robię źle...naprawdę staram się zwracać uwagę na wszystko, być tam codziennie..i jaki to wszystko ma sens...
bo ten świat czasami jest do dupy, jesteśmy ograniczeni, są sytuacje w których nic od nas nie zależy ... zupełnie nic ... i ta bezradność wkurza. Ale na takim świecie przyszło nam żyć a to co robisz ... to jest dla mnie coś tak niewyobrażalnie dobrego, bohaterskiego i heroicznego ... zawstydzasz mnie swoją postawą, chciała bym mieć w sobie tyle determinacji co Ty Olu i wszyscy każdego dnia pomagający tym najsłabszym ... niewidzialnym. Jesteście dla nich pełną miską, ciepłem, bezpieczeństwem - każdy królik, który do was trafi jest już uratowany, każdy ... nie istotne jak długo jest na tym świecie...

nie ujęłabym tego lepiej... Olu...mocno Cię przytulam... a mimi widzę z tą marchewą papilotty... ona teraz ma wielkie marchewy i nic jej nie boli...

w tej sytuacji wdawanie się w powody dlaczego "koza" sa nie na miejscu..
Pozdrawiam :)

Offline dobrussia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 358
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5457 dnia: Listopad 05, 2012, 21:41:47 pm »
gumiś....... a bylam w nim taka zakochana... nieszczescia sie zdarzają.....eh

Offline asiol

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 966
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin, Poznań
  • Moje króliki: Jenis, Mundek
  • Pozostałe zwierzaki: koszatniczki, w P-niu pies i gekon
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5458 dnia: Listopad 05, 2012, 21:42:43 pm »
Bardzo mi przykro :( Chyba nic już więcej nie napiszę sensownego, zgadzam się z tym co już zostało napisane, trzymajcie się, jesteście wielkie!

Offline dobrussia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 358
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5459 dnia: Listopad 05, 2012, 21:54:28 pm »


na pocieszenie Nimm <3