Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[Branwen]

Erin pozdrawia z DT

[Kic]

swoją drogą, spodziewałam się, że króliczki z akcji olsztyńskiej będą w lepszym stanie niż te z katowickiej, ale chyba jest odwrotnie... kwasny

tak to się zapowiadało, ale się okazało, że "mieszkanie" w Olsztynie = ciasnota w klatkach i angorowate futro... Z kolei katowickie jadły jakieś straszne niewiadomoco, ale miały trochę więcej miejsca, stąd pewnie trochę lepszy ich stan. Choć i e.cuniculi mamy, i ropnia, i pogryzione bidaki.

Powodzenia Azylowej ekipie! i za nas trzymajcie kciuki

[Ola_19]

pewnie, że trzymamy kciuki to w jakich warunkach żyły króle z Katowic, nie podlega nawet dyskusji dobrze, że ta sobota okazała się jednak szczęśliwa dla wszystkich...

olsztyńskie uszaki strasznie gryzły się w klatkach - sąsiedzi mieszkający niżej słyszeli hałas ...kiedy czekałyśmy na transportery dały popis w jednej z klatek. słabsze osobniki nie miały szans nawet walczyć o jedzenie a z każdym tyg. byłby coraz większy dramat hormony buzowałyby coraz bardziej i bardziej...


czekamy też z cierpliwością na pon. i doc...zarówno Tufiego, jak i Franklina czeka zabieg. u Franklina prawdopodobnie do usunięcia będzie kolejny ząb mimo silnego antybiotyku sprawdzi się wersja, o której wspominałam ostatnio - zabieg i oczyszczanie pod narkozą.

[sharon]

Dobrze, że istnieją takie miejsca jak Azyl... Wątek cały czas obserwuję i widzę jak w niespełna kilka dni idą duże postępy Kólisie pewnie coraz bardziej zadowolone A ja wciąż szukam klatki Może ma ktoś na ZBYCIU, na sprzedaż ?!

[Ola_19]

Sharon, umówmy się na rozmowę w Azylu i wtedy pomyślimy też o klatce, co Ty na to? póki co chcecie być DT, prawda?

co do nowych klatek, najtańsze są na pewno na allegro. może warto też zerknąć na giełdę użytkowników na forum?

[Unkasowa]

http://kwejk.pl/obrazek/1644606/plum-plum-plum.html 

[kata_strofa]

Tak jak powiedziała Ola, młode samce (na oko może 4-5 miesięcy) mają za przeproszeniem jaja jak berety
Wszystkie króliki są śliczne i miłe (niebieskookie dzieciaki  , Nala  ), z małym wyjątkiem  - Mamboo tak się wżarła w Ole, że zawisła na jej ręce, a ja nawet nie zdążyłam przybyć z pomocą, tak ekspresowa była to akcja.
Mój tymczas Franklino niestety ma poważny problem zębowy. Obecnie jest na atybiotyku, za kilka dni zabieg. Wczoraj po wizycie trochę międlił i nie bardzo jedzenie mu wychodziło, ale dziś już było lepiej. Wciąga sproszkowany w moździerzu granulat, warzywa, dopisuje mu humor.  Trzymajcie kciuki za Franklina, słodziaka nad słodziakami (który lubi sikać na dywan, ale mu to wybaczam )

[kasia85]

Sharon, umówmy się na rozmowę w Azylu i wtedy pomyślimy też o klatce, co Ty na to? póki co chcecie być DT, prawda?

co do nowych klatek, najtańsze są na pewno na allegro. może warto też zerknąć na giełdę użytkowników na forum?

klatki są mniej więcej w tych samych cenach wszędzie, na ogloszeniach typu tablica.pl czy gumtree pisało że dla królika ale wymiary są ok 50-60cm mniej więcej w cenach 40-70zł. na all zaś duża klatka ok 120zl.

[PippiLotta]

co do nowych klatek, najtańsze są na pewno na allegro. może warto też zerknąć na giełdę użytkowników na forum?

A ja wciąż szukam klatki  Może ma ktoś na ZBYCIU, na sprzedaż ?!

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=21303432
Ten użytkownik i jednoczesnie producent sprzedaje super klatki i tanio. Wysyłalam takie już do Torunia i do Sopotu i mam takie trzy w domu. Najtańsze na rynku. Jak za tą cene bardzo dobra jakość. Jak masz jakieś pytania, to pisz priv.

Trzymajcie kciuki za Franklina, słodziaka nad słodziakami (który lubi sikać na dywan, ale mu to wybaczam )

Franklin Franklin Fraaaaaanklin

[dobrussia]

50-60cm nie nadaje się dla królika;)no chyba że jakiegos karzelka który,będzie tam zamykany na noc tylko

[Deedee]

60cm....może na sam początek, dla naprawdę maleństwa które tak czy siak będzie wypuszczane na większość dnia.
Dla zdrowego, dorosłego królika minimalna długość klatki w której będzie się czuł komfortowo - to 100cm i nie ma się co oszukiwać a z reguły im dłuższa tym lepsza.
Zawsze trzeba pomyśleć czy samemu chciałoby się siedzieć skulonym w jednym kącie, obok mieć kuwetę z własnymi odchodami i przy okazji miski z jedzeniem i myślę że rozwiązanie jest proste wtedy.

[sylwiawiewióra]

Myślę, że jaka ta klatka by nie była i tak każdemu zwierzakowi będzie źle... u mnie chociaż mam klatkę (dużą) od Dobrusi, Warner cały czas jest poza nią (jedynie na noc jest zamykany)... Nawet wykombinowaliśmy, żeby szynszyle biegały w tym samym czasie co królik ale tak,żeby się nie zetknęły (bo będzie wojna!).

[Deedee]

No jasne, króliki nie urodziły się z przeznaczeniem na pobyt w klatkach. Ale zrobiliśmy z nich zwierzęta domowe - a w domu nie każdy może puścić królika na cały dzień luzem (z przeróżnych powodów), stad wyjściem jest klatka - ale niech będzie choć duża, wygodna i zapewniająca zwierzęciu możliwość swobodnego lezenia, stania czy siedzenia. Bez konieczności siedzenia we własnych odchodach Myślę że to niezbędne minimum
A tym którzy mogą trzymać bezklatkowo króliki to tylko powinszować

[Suzy]

Albo zagródka... Na czas kiedy nie mogą swobodnie latać

[Elzbieta1950]

Zagródka zdecydowanie najlepsza i daje złudzenie "wolności". Elementami zagródki można osłonić też zakazane miejsca i cały pokój dla królika jest.

[Ola_19]

kilka informacji z azylowego frontu (powiedziałabym wojennego )

Sky - samiec z problemami zębowymi jego siekacze rosną fatalnie. dzisiaj zostały skorygowane, ale istnieje wskazanie do ewentualnego usunięcia zobaczymy jak będzie je ścierał w najbliższych dniach. poza tym czeka go korekta zębów trzonowych po lewej stronie.
poza tym podejrzenie grzybicy i sierść...z sierścią u Sky będziemy walczyć podczas zabiegu - ma z przodu tak koszmarne dredy, że nie zaryzykuję walki z tym w innych warunkach





Lizz(y) - z wyłączeniem pogryzień, zdrowy samiec



Origami - samiczka, lekkie wzdęcie i płyny w jelitach (leki)



Argo - zdrowy samiec, chociaż musimy popracować nad jego masą mięśniową dzisiaj został ostrzyżony a'la owieczka - zdj. jutro



Scooby - samiec w nie najlepszej formie. obniżona temp. 37,5 st. (osłabienie), wzdęcie, zapalenie spojówek, wysięk z oka (gdyby nie inny kolor sierści, powiedziałabym, że to bliźniak Sea - zdrowotnie również ), czyli kolejna sierota na lekach...na szczęście lubi sianko i zioła.



Esca - zdrowa panna już po zabiegu sterylizacji - cudowny uszak, który podczas snu przyjmuje najbardziej wyluzowane pozycje. towarzyska, odważna, łagodna



Orsay wysterylizowana panna z nadwagą korekta zębów trzonowych z tendencją do problemów ze ścieraniem się zębów w przyszłości...



a my czekamy w Azylu na kolejnego królika...

***

z dobrych wieści - dzisiaj odbyło się bardzo udane spotkanie z nowym domem tymczasowym

w pon. planujemy też wysłać 2 uszaki do DT w Bydgoszczy

Aneta & Krystian dzięki za pomoc dzisiaj  

***

na koniec tradycyjnie prosimy o wirtualne adopcje naszych uszatych podopiecznych i wsparcia Azylu na froncie walk

http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.340.html

[sonia]

Orsay wysterylizowana panna z nadwagą icon_krzywy korekta zębów trzonowych z tendencją do problemów ze ścieraniem się zębów w przyszłości...

Ona bardzo mi przypomina BLUELKA/RUBENSIKA
Joac,a jak Ty widzisz??

[Mycek30]

Mnie też się bardzo Orsay podoba.... Madzia85 czy umowa dotarła??

[Deedee]

Hehe...nie mogę się przyzwyczaić do tego imienia Orsay dla mnie zostanie Tośką
O proszę...wyszły problemy z zębami? Dobrze jednak że doc ją obejrzał fachowym okiem
Mam nadzieję że po kuracji w Azylowym SPA dziewczyna zrobi się laska pierwsza klasa

[joac]

Ona bardzo mi przypomina BLUELKA/RUBENSIKA
Joac,a jak Ty widzisz??

Soniu, oj podobna jest, ten szeroki pyszczek i masywne ciałko Tylko usia helikopterkowate, Rubensik miał uszka na sztorc