Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[majka44kc]

Ja dzisiaj chciałam zajechać do Azylu, ale było już za późno i się nie udało niestety. Czekam teraz na odzew Pani Oli. Napadam wszystkich jak szalona 
Chyba trzeba się trochę uspokoić i poczekać spokojnie.
No a w CT oczywiście bogate zakupy dla mojego cudownego Tosia.
Pani w zoologicznym w Copernicusie aż z wrażenia się pytała czy to wszystko dla jednego uszaka hehe
W końcu to mój mały pieszczoch 
No i Pani pochwaliła pracę Azylu (domyśliłam się że jest tam jakąś wolontariuszką czy coś) Bardzo dużo mówiła na temat uszaków, ile ich macie, że macie ciężko i że mam być cierpliwa Przy okazji wytłumaczyła mi jak dojechać do Azylu.

A już tak strasznie mnie korciło żeby kuupić uszaka właśnie w Copernicusie ale mówię nieeee..... Ja poczekam

[Ola_19]

majka44kc, umówimy się spokojnie na inny termin dzisiejsza sobota była kolejnym szalonym azylowym dniem, a przed nami bez wątpienia...kolejne, coraz bardziej zakręcone

***

mam nadzieję, że od dzisiaj (szczęśliwa) siódemka jest już w Azylu

7 dorosłych królików

dzisiaj nie zdążyłam zrobić zbyt wiele poza podaniem leków, więc zdj. są wybiórcze, ale na początku tyg. nadrobimy

w tym tyg. planuję porządną sesję zdjęciową

emilia, rozumiem, że 4 króliki, które do tej pory były razem, pochodzą ze sklepu, tak? jeśli wśród nich są króliki różnej płci (czego nie zdążyłam spr.),
to na 100% mamy ciąże...to w pełni dojrzałe egzemplarze i pewnie z tego powodu były już w sklepie niepotrzebne?

do pon. muszą się przemęczyć w wersji pt. duet, ponieważ w pon. planujemy wysłać do DT 3 uszaki



co do trzech pozostałych królików, wszystkie zostały oddane przez właścicieli?

czy wiesz coś może o tej króliczce?





moje pierwsze spostrzeżenie - nadwaga

poza tym do azylowej drużyny dołączyły





i



***

już dzisiaj prosimy o objęcie naszych nowych podopiecznych wirtualną opieką  

zamówiłyśmy vetbed dla Fly i Hugo

[marta1984]

Ola który wybrałas? tzn który vetbed:)

ps to małe uszate  w ciapki i to z nadwagą mnie całkowicie zauroczyły:) cudne sa:)ten ostatni ma coś dziwnego z okiem chyba ze to kwestia zdjęcia

[Ola_19]

majka, co do os. ze sklepu Copernicus, to w sklepie nie pracuje żadna wolontariuszka z Azylu, ale domyślam się chyba o kim mówisz - o osobie, która pracując w tym sklepie, uratowała nie jednego uszaka. tak czy inaczej najważniejsze, że nas dobrze kojarzą

marta1984, wybrałyśmy ten rodzaj, który nam poleciłaś

[majka44kc]

Będę czekała cierpliwie na kontakt  

***
Biedne uszaczki. Ale znajdą nowy domek, na pewno!

 Ja dzisiaj w zoologu w Carefoor zwróciłam uwagę sprzedającym, mieli w akwarium całym zawalonym trocinami maleńkiego królisia, który miał tak oczko zaropiałe że cały czas miał je zamknięte.    
Chciałam już go stamtąd zabrać, ale kurcze nie mam drugiej klatki w domu. Kazałam mu zabrać go do weterynarza i zmienić im te trociny na granulat...
 Patrzył na mnie jak by miał mnie zaraz zabić za to co mu powiedziałam...
 No ale cóż. Pewnie i tak nie poskutkowało i jak wyszłam to uszak wrócił z powrotem do akwarium

[majka44kc]

co do os. ze sklepu Copernicus, to w sklepie nie pracuje żadna wolontariuszka z Azylu, ale domyślam się chyba o kim mówisz  - o osobie, która pracując w tym sklepie, uratowała nie jednego uszaka. tak czy inaczej najważniejsze, że nas dobrze kojarzą

No tam w tym sklepie w Copernicus'ie to i tak nie było tak źle bo chociaż jedzenie miały i granulat pod pupkami. Jedyne co mnie zabolało to to, że miały puste poidło, a tam z 6 albo i więcej uszaków.

Co do zoologa w Carefoor- KATASTROFA!!! Byłam załamana.

[Ola_19]

majka44kc, pójdę do Nerro, chociaż powiem Ci, że jestem zdziwiona, bo do tej pory nie było w T. sklepu, w którym były lepsze warunki

[majka44kc]

Z tego co ja widziałam, to mieli same trociny w akwarium, jedzenia nie zauważyłam, a króliś miał zaropiane oczko. Jak mu to powiedziałam to go zabrał, oglądali go, ale co z nim zrobili jak już wyszłam to nie wiem.

[emilia]

Olu ta samiczka z nadwaga oddana była przez własciciela bo podobno była agresywna do swoich młodych i nie mogła być maszynka do rodzenia....
ogólnie do ludzi tez podobno agresywna(ja nie zauważyłam) nic więcej nie wiem o niej.

Ten ostatni oddany bo dziecku sie znudził,płochliwy,na kolanach mi spał w domu.
Ten z brązowymi okularkami i w brązowe plamki to samczyk oddany ( przerośnięte mocno pazurki ) bo szkoda było właścicielowi wydawać  pieniadze na jedzenie dla niego ,karmiony najtańsza karma... miał być wypuszczony do lasu....

Te cztery razem to oddane przez sklep jedna samiczka z czarnymi okularkami i chyba 3 samce(tak stwierdziłam)zrzyte ze sobą,pół drogi w samochodzie sie lizały i przytulały( te dwa samce).3 samce to raczej napewno rodzeństwo ale ta samiczka z nimi  to chyba z innego miotu ale były razem w klatce.

[joac]

Piękne nowe nabytki, z tego, co pisze Emilia, to miały ogromne szczęście, ze trafiły do Azylu - a wcześniej na Emilię właśnie

[emilia]

wszystkie w sklepie siedziały w trocinach bez jakiegokolwiek jedzenia,poidełko wisiało na zewnątrz(a one dobijały się żeby je złapać) włożyłam poidełko do srodka i pół godziny czekałam przed wyjazdem aż wszystkie 4 się napiją.
Wielokrotnie zwracałam im uwage że żle mocuja poidełka ale nie  pomogło,te cztery królaski chude....

[joac]

wszystkie w sklepie siedziały w trocinach bez jakiegokolwiek jedzenia,poidełko wisiało na zewnątrz(a one dobijały się żeby je złapać) włożyłam poidełko do srodka i pół godziny czekałam przed wyjazdem aż wszystkie 4 się napiją.

tjaa, jakby to było takie trudne  - właściwie zamocować poidełko Emilko -

[majka44kc]

wszystkie w sklepie siedziały w trocinach bez jakiegokolwiek jedzenia,poidełko wisiało na zewnątrz(a one dobijały się żeby je złapać) włożyłam poidełko do srodka i pół godziny czekałam przed wyjazdem aż wszystkie 4 się napiją.
Wielokrotnie zwracałam im uwage że żle mocuja poidełka ale nie  pomogło,te cztery królaski chude....

Mówisz też o Nerro w Careefor??

[emilia]

nie majka44 mówie o sklepie w Złotowie  i 7 królikach które dzis przywieżlismy do Azylu.
Joac dziękuje za miłe słowa. Gratuluje adopcji Amigo :)powiększone grono królasków
Wszystko można tylko chęci baranom brakuje ,nie widać chyba było jak królaski walczyły o picie....nie wiem co miały jeszcze robic żeby je zauważono... A poidełka zdjełam i zamontowałam jak trzeba a pan stwierdził że tak było ale one poidełka  wyrzucaja....pewnie puste było....

[majka44kc]

A no chyba że tak...
Tylko takim to człowiek nie przetłumaczy...
A jak coś człowiek powie to patrzą się jak na głupka... 
Dobrze że teraz będą miały wspaniałe warunki biedulki.

[emilia]

no niestety wiem jak to jest z tymi z sklepami tylko na kase patrzą....

Olu napisałam do Ciebie na pw jak możesz to odpowiedz ,pytałam o Klare

[po_sąasiedzku]

Emilia, wspaniała dziewczyna z Ciebie, oby ta 7 przyniosła i tobie wiele szczęścia:)
Mnie bardzo ujął ten biduś, bo tak potrzebuje ludzkiego ukojenia, oby jak najszybciej znalazł dt

no i oczywiście moja słabość - lwiczka
Tak myślę… i coraz mi smutniej…przecież z tego obłędu musi być wyjście.
Nie znam  się na tym zupełnie, ale są wśród nas ludzie którzy się znają.
Potrzebne są petycje, bo są jakieś prawa zwierząt, czy nie
1.   Straż miejska na bazarach i ostre kary za handel zwierzętami – przecież teraz rząd stawia na mandaty
2.   Sprawa zwierząt w zoologicznych – jakieś przygotowanie merytoryczne właściciel musi mieć, nadanie praw inspekcji TOZ –owi, nakładanie kar za nie spełnianie warunków, zakaz rozmnażania, ścisła ewidencja etc
Inaczej to kwadratura koła

[majka44kc]

1.   Straż miejska na bazarach i ostre kary za handel zwierzętami – przecież teraz rząd stawia na mandaty
2.   Sprawa zwierząt w zoologicznych – jakieś przygotowanie merytoryczne właściciel musi mieć, nadanie praw inspekcji TOZ –owi, nakładanie kar za nie spełnianie warunków, zakaz rozmnażania, ścisła ewidencja etc

Zgadzam się z po_sąasiedzku!!!!

[Ola_19]

nie zdążyłam jeszcze podliczyć wpłat, które od początku stycznia 2013 r. wpłynęły na konto bankowe Azylu, jednak zrobię to w najbliższym czasie,
a już dzisiaj chciałybyśmy serdecznie podziękować

darczyńcom, którzy w ostatnich tygodniach (od początku stycznia 2013 r.) przekazali za pośrednictwem sklepu internetowego uszatkowo.pl
bądź wysłali na adres Azylu, paczki dla naszych podopiecznych  

Agnieszka
DużyZając
Hariell
ing
joac
kasia29
LiHer
Pani Aleksandra
Pani Beata
Pani Elżbieta
Pani Karolina
Pani Magda
Pani Natalia
Pani Zuzanna
PippiLotta
sonia

oraz

Pani Magda
(niestety na paczce nie byłam w stanie odczytać innych danych poza imieniem )
gorania
Marta & Kuba

mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jeśli cokolwiek mi umknęło, z góry przepraszam! ostatnie tygodnie to był szalony czas i niestety coś mogło nam umknąć

dzisiaj podziękowania należą się też naszej wolontariuszce Oli, jej wychowawczyni oraz kolegom z klasy za przekazanie środków ze zbiórki na zakup warzyw dla uszaków z Azylu,
jak również za dalszą chęć pomocy

na koniec informacja najważniejsza, pokazująca sens nie tylko sens pracy wszystkich osób skupionych wokół Azylu, ale przede wszystkim wagę pomocy, udzielanej podopiecznym Azylu przez darczyńców  

od 1 stycznia 2013 pod opiekę Azylu trafiło 57 królików ,
wymagających w dużej mierze szczególnej troski, opieki weterynaryjnej...jednak to podsumujemy w II cz. 'sprawozdania'

obecnie pod opieką Azylu znajduje się blisko 80 królików

dziękujemy wszystkim, którzy są z nami
mamy nadzieję, że to się nie zmieni
w końcu mamy jeszcze tyle do zrobienia

zapraszamy serdecznie do wirtualnej adopcji naszych podopiecznych http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13011.340.html

i prosimy o dalsze wsparcie, bez którego Azyl nie mógłby istnieć, a potrzeby naszych podopiecznych są ogromne

(sprawozdanie musiało zostać podzielone na 2 części, ponieważ ostatnie tyg. to naprawdę czas wyjątkowo trudny; opieka nad królikami w Azylu, wizyty u wet., transporty, spotkania adopcyjne, adopcje, dziesiątki i setki maili...etc. etc. etc., dlatego prosimy o jeszcze trochę cierpliwości  )

[po_sąasiedzku]

Propozycje imion
nakolankowy - Tulinek
plamiasty - Plamek lub Picasso
lwiczka - Sonata
białaski - sugus, gazik, wacik luna