Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[enia1973]

Gratuluję WAM dziewczyny takiego charta ducha. Brawo ale jak zobaczyła tego biedaka ze skręconą szyją to aż mi się w głowie zakręciło. Jak można być tak nie czułym i okrutnym.

[ing]

Mam nadzieję, ze częstochowskie króliki będą mogły jak najszybciej odjechać do swoich własnych domów i zapomnieć o koszmarze, ktorego doświadczyły.
Trzymam kciuki za wszystkie uszate i za Was

[DużyZając]

Jak zawsze brak mi słów, by oddać mój dla Was podziw! Domorosłym prawnikom natomiast zalecam mniejszą ilość seriali, a więcej nauki (a może chwilę zadumy nad znaczeniem słowa "powołanie". Najważniejsze, że Uszy są już bezpieczne.
PS. Pozdrowienia od Vekity (powinna nazywać się "Panna Apetyt")

[szubciaaa]

(powinna nazywać się "Panna Apetyt")

dziękujemy )) ooo to będzie sie świetnie dogadywać z kolegą który wiecznie je ;p

[klezior]

Pozdrowienia od Paliczki i Błękitka 

[emilia]

Błękitus maleństwo jak Ci dobrze w nowym domku z piękną Paliczką 

[magda24]

Tymczasem u Abi w DT
Ciągłe mizianie musi być, nie miałam jeszcze królika, który by ciągle tak się  miziana domagał
Kolejki już u mnie stoją, żeby tylko dotknąć jej aksamitnego futerka (jej to oczywiście nie przeszkadza, MartaP się dziś o tym przekonała )
Mało tego To pierwszy królik u mnie, który pozwolił się wziąć na ręce i SAM wskakuje na kolana 

[ing]

Abi...króliczy ideał?

[magda24]

Abi...króliczy ideał?

Zdecydowanie tak nie lubi tylko jak jej się w klatce przestawia, bo woli mieć po swojemu, ale która kobieta lubi jak jej się mieszkanie urządza 

[madzia85]

Widzisz Madzia mówiłam, że nie będziesz żałować przygarnięcia Abi na DT Naprawdę jest cudowna - gdyby ktoś chciał ją adoptować... zapraszam - magdalena.gralak@azyl.torun.pl A Tobie Madziu jeszcze raz dziękuję za zaopiekowanie się nią, bardzo nam pomogłaś w tej trudnej obecnie dla nas sytuacji  

Klezior dziękujemy za świetne zdjęcia Paliczki i Błękitka - jesteście wspaniałymi opiekunami i takich życzę wszystkim naszym podopiecznym

Dzisiaj rozmawiałam z bardzo sympatycznymi młodymi ludźmi, którzy jutro pojawią się w Azylu, na stałe mieszkają w Anglii i bardzo chcą adoptować, któregoś z naszych uszatków - specjalnej troski Zobaczymy co się okaże po spotkaniu, ale trzymajcie kciuki, żeby kolejny z naszych azylantów trafił do dobrego domu..

Z tych nieco mniej dobrych wieści - do adopcji wraca Petitka i Viennas - trafiły do naprawdę fajnego domu, ale niestety - alergia pokonała ich opiekuna...  Ze względu na to ile królików obecnie mamy w Azylu nie możemy ich wziąć z powrotem dlatego bardzo prosimy o pilny dom dla nich - stały lub tymczasowy. Nie są ze sobą jeszcze aż tak zaprzyjaźnione dlatego mogą trafić do nowych domów oddzielnie.

Dziękujemy za dotychczasowe zakupy w www.uszatkowo.pl - wczoraj dotarła dostawa ziół, granulat i podkłady - miejmy nadzieję, że do końca tygodnia zapasów nam wystarczy

Zapraszam też do zakupów sianka u Pana Roberta - robbern@tlen.pl - im więcej osób kupi sianko dla siebie tym więcej kilogramów darmowego sianka otrzymują nasi azylanci, obecnie siano jest naprawdę bardzo dobrej jakości, piękne, zielone i pachnące z dodatkiem mnóstwa ziół dlatego nic tylko zamawiać i patrzeć jak się uszy trzęsą

[emilia]

tak Abisia ideał,prawda 

tylko dlaczego jeszcze domku stałego nie znalazła 
taka kochana królisia 

[magda24]

Ja nie rozumiem, dlaczego ktoś ją oddał, bo agresji ona w sobie nie ma, no może tylko w chwili, kiedy jej miseczkę z jedzeniem zabieram, ale to w końcu jej miska i ma prawo się złościć poza tym to prawdziwy miś-przytulak potrzebuje opiekuna, który będzie ją miział, ona tego nie odmówi Nie jest duża (mniejsza od moich baranków), ma figurę modelki  wysoka i smukła Abi zostanie u mnie  do czasu rozluźnienia się sytuacji w Azylu, chociaż mam nadzieję, że DS pojawi się szybciej bo jest przekochana 

[emilia]

Ja nie rozumiem, dlaczego ktoś ją oddał, bo agresji ona w sobie nie ma, no może tylko w chwili, kiedy jej miseczkę z jedzeniem zabieram,

 tak mysle że o agresje w tym momencie chodziło,ludzie nie rozumią że to normalne tym bardziej jak ugryzione zostaje dziecko....
ale ruchliwa dziewczyna na pewno dużo wolności potrzebuje prawda Magda?

[magda24]

tak mysle że o agresje w tym momencie chodziło,ludzie nie rozumią że to normalne tym bardziej jak ugryzione zostaje dziecko....
ale ruchliwa dziewczyna na pewno dużo wolności potrzebuje prawda Magda?

tak, ale to nie jest straszna agresja, ręki mi nie odgryzła a ile całusków ona rozdaje 
Potrzebuje tyle przestrzeni co każdy królik, musi się wyszaleć, jest skoczna u mnie do końca wygodnie jej nie jest, bo mieszka w kuchni, a tam śliskie płytki są, musiałam ją tam ulokować, bo moje króliki nie są gościnne i są zazdrosne (a mają o kogo być zazdrosne  ) Myślę, że mogła by nawet żyć bezklatkowo i to byłby dla niej raj

[emilia]

Myślę, że mogła by nawet żyć bezklatkowo i to byłby dla niej raj oczko

 to na pewno

 jeśli chodzi o tą niby agresje to też uważam że u niej to żadna agresja ale powiedziałam co  przekazali ludzie kiedy oddawali królika

[Ola_19]

wiem, że nie wszyscy kojarzą, skąd pochodzą króliki, które przyjechały do Azylu w sobotę w nocy, dlatego poniżej wklejam link obrazujący całą sytuację

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.585201364855468.1073741877.263156610393280&type=1

dzisiaj 12 królików trafiło do doc, który potwierdził spostrzeżenia poczynione we wstępnym badaniu wet. dokonanym na miejscu w Częstochowie,

dodatkowo stwierdzając ropne zapalenie napletka u jednego z samców Hermelin, który był bardzo osowiały, w zw. z tym pojechał w I rzucie. napletek wygląda bardzo nieciekawie i bez wątpienia jest to przypadłość niezwykle bolesna. jej przyczyną może być kiła bądź inne drobnoustroje. jutro po tym, gdy doc zobaczy pozostałe króliki rasy Hermelin, zdecydujemy o tym, jakie leczenie zastosować.

poza tym u królika określanego mianem Yeti mamy problem z oczopląsem oraz jak to określamy "skanowaniem" - problem królików z Bydgoszczy - ruch głowy lewo-prawo. bardzo możliwe, że mamy do czynienia z e.c. (taki problem dzisiaj zauważyliśmy też u tzw. żony Yeti oraz jednego z białych królików nowozelandzkich). doc pobrał mocz do badań. jutro wyniki i decyzja dot. leczenia.

do badań został oddany również kał i zeskrobina.

sierść jest w fatalnym stanie i u niektórych królików nie będzie możliwe doprowadzenie jej do porządku np. bez tzw. głupiego jasia. doskonałym przykładem jest jeden z królików określanych mianem Kozy

przepraszam za tak pobieżny opis, ale króliki zostały ponumerowane w Częstochowie. niestety większość numerów jest niewidoczna, a my musimy uporządkować króliki wg numeracji wprowadzonej w Częstochowie, aby nie doszło do żadnej pomyłki. niestety ich przyporządkowanie do listy, trochę nam zajmie

od jutra zaczynamy wybijanie wszy.

króliczka z encephalitozoonozą - mamy do czynienia bez wątpienia z tą chorobą, od dzisiaj będzie otrzymywać serię leków. rokowania - bardzo ostrożne. skręt szyi ma ponad 90 stopni. nie jest dobrze, ale spróbujemy. wczoraj wieczorem mieliśmy problemy z obrotami wokół własnej osi, ale teraz jest spokojniejsza. właśnie je kolację.

bardzo prosimy o wsparcie finansowe dla podopiecznych Azylu   w tej chwili spośród królików przebywających w Azylu właściwie jedynie Kendra jest królikiem zdrowym...

nie wspominałam o tym wcześniej (zapomniałam), ale zgodnie z umową podpisaną z OTOZ Częstochowa, utrzymanie i leczenie królików przechodzi na Fundację Azyl dla Królików. ponadto Fundacja nie otrzymała jakichkolwiek środków finansowych od OTOZ Częstochowa.

dziękujemy wszystkim, którzy są z nami i wspierają nas w różny sposób. to dla nas bardzo ważne, zwłaszcza, że wiele osób uważających siebie za obrońców praw zwierząt i miłośników królików, uważa, że powinnyśmy pozostawić króliki z Częstochowy bez pomocy - przecież lepiej "nie dotykać" takich królików, ponieważ ich sytuacja prawna jest trudna. powiem to dzisiaj na dobranoc małej z encephalitozoonozą. szokujące i przykre. myśl o tym jest o wiele gorsza niż opieka nad takimi królikami.

w tym miejscu mogę również zadeklarować, że nikt, kto pomaga królikom z Częstochowy nie zostanie oskarżony o współudział w ich kradzieży i łamaniu prawa. mamy nadzieję, że nie wszystkim przeszkadza to, że o losie królików z Częstochowy piszemy na tym forum.

***

Hugo i Kurt są po zabiegach i niestety wciąż drżymy o to, aby pełni się wybudziły. nasi wojownicy. Hugo stracił bodajże 3 zęby i ma dużą przetokę pod brodą - jej oczyszczanie to będzie wyższa szkoła jazdy...a Kurt nie ma już żadnego górnego zęba trzonowego po prawej stronie, doc skorygował też zęby po lewej stronie. poza tym nie jest najgorzej...waży 1,6 kg - mimo wielu miesięcy walki i licznych zabiegów udało nam się nie tylko utrzymać jej wagę, ale wręcz przeciwnie - od momentu, kiedy do nas trafiła, przytyła kilkadziesiąt dag.

***

dzisiaj byliśmy u doc właściwie od 14 do teraz. dziękujemy wszystkim, którzy dzisiaj byli z nami   za pomoc w transporcie etc.

niestety wieczorem doszło do jednego bardzo nieprzyjemnego zdarzenia Weronika wyjeżdżając (rowerem) z Azylu do doc, miała wypadek i trafiła do szpitala...w zw. z czym przeżyłyśmy chwilę grozy. na szczęście wszystko powinno być ok - oj Młoda, co my z Tobą mamy   niedługo będziemy z Magdą siwe

[klaudiapiwo]

Ola, dzięki za takie informacje... macie tam teraz takie urwanie kapelusza, ze fakt iż usiadłaś do komputera aby napisać ten post to musial być heroizm bo trzeba było odmówić sobie chwili snu, który teraz i Wam jest potrzebny aby nabrać siły

[LiHer]

niestety wieczorem doszło do jednego bardzo nieprzyjemnego zdarzenia Weronika wyjeżdżając (rowerem) z Azylu do doc, miała wypadek i trafiła do szpitala...w zw. z czym przeżyłyśmy chwilę grozy. na szczęście wszystko powinno być ok - oj Młoda, co my z Tobą mamy  niedługo będziemy z Magdą siwe

już wszystko z Nią dobrze??

[po_sąasiedzku]

już wszystko z Nią dobrze??wykrzyknik

Weroniczko

[milena_k]

niestety wieczorem doszło do jednego bardzo nieprzyjemnego zdarzenia Weronika wyjeżdżając (rowerem) z Azylu do doc, miała wypadek i trafiła do szpitala...w zw. z czym przeżyłyśmy chwilę grozy. na szczęście wszystko powinno być ok - oj Młoda, co my z Tobą mamy  niedługo będziemy z Magdą siwe

już wszystko z Nią dobrze??

Weronika ma wstrząs mózgu (z tego co wiem od Weroniki mamy) i jest poobijana, ale kiedy do mnie zadzwoniła to się z tego śmiała, także jest dobrze !