jest barankiem biało rudawym
w sklepie miala poidlo a w domu jakos nie bardzo pije..czy ja panikuje?? czy powinnam zaraz na tychmiast dac jej miske??
Może jeszcze w stresie jest, pewnie że daj jej też miskę- będzie miała do wyboru
Moje królasy mają i poidełka i miseczkę - korzystają z obydwu
Z tym, że miseczka jest plastikowa, zawieszana na klatce- na wygiętych drutach- taka właśnie "ptasia"- nad jaką zastanawiała się Szczeżuja
więc na próbę polecam- ze 2zł.- w zoologinym.
I spełnia swe zadanie wyśmienicie- króle piją i nic nie wylewają
jednak generalnie o wiele chętniej piją z poidełek ( co słyszę
i widzę po ilości wody ) a ja mam pewność, że nianiusiom świeżej wody nie zabraknie.
Na noc króliki mają myte i nalewane poidła ( jedno duże, drugie mniejsze- razem 300 ml. wody ) a rano przed wyjściem do pracy, kiedy przenoszę je z klatką- kuwetką do pokoju- wybiegu ( śpią w innym pomieszczeniu - gdzie stoi większa klatka- sypialnia
) mają 1 poidło z wodą nocną ( rzadko mam czas na wymianę rano- chyba, że jest puste zupełnie ) i zakładam im jeszcze dodatkowo od zewnątrz klatki- kuwetki tę właśnie "ptasią miseczkę" ( ok 200 ml. wody) i mam spokojną głowę, że starczy
Z reguły wykańczają wodę z poidła i dopiero wtedy biorą się za miskę- stąd wiem, że wolą poidełka.
Kiedyś próbowałam z ciężką miseczką stojącą ale i tak większość rozlewał Tosiul
Wracałam z pracy- na dywanie mokro a ja zachodziłam w głowę, ile wypiły i czy w ogóle, nim wylały