Autor Wątek: Tadzik:) króliczek z Wrocławia  (Przeczytany 92584 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 29, 2012, 17:37:25 pm »
Trzymajmy kciuki i czakajmy na informacje od   Kasi DT lub Juty.

Offline Kasia DT

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 194
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 29, 2012, 18:56:01 pm »
Tadzik miał dzisiaj badanie serca i zdjęcie rtg płuc. Ponadto wymaz z noska na posiew i antybiogram. Wynik za parę dni. Został też podany antybiotyk, inny niż do tej pory który nie działał. Niestety zapowiada się długie leczenie, pani doktor mówiła, że króliczek jest przewlekle chory więc leczenie długie i rokowania mgliste. Narazie czekamy na wyniki badań, może będzie jakiś przełom w leczeniu bo już tak długo to trwa:( I Tadzik się już tak długo męczy:( Był dzisiaj dzielny i bardzo grzeczny na badaniu ekg. Ale ma serdecznie dosyć wizyt u weterynarzy:( Już jesteśmy w domu ale bardzo jest na mnie zły i tupie obrażony spod łóżka. Słabiutko, bo jest jeszcze oszołomiony po głupim jasiu ale jednak. Oby szybko weterynarze znaleźli dobre leki które pomogą królinkowi, takiemu kochanemu, że aż się serce ściska, że bidulkowi nie pomaga tak długie leczenie.
Dziękujemy bardzo Opiekunowi Wirtualnemu za domek i zabawki! :bukiet Dori - jesteś niezastąpiona! I za troskę, pocieszenie i radę :bukiet - to ode mnie.

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 29, 2012, 19:09:11 pm »
A ja chyba widziałam dzisiaj Tadka w poczekalni :D. Wiedziałam, że króliczek wygląda znajomo i dopiero w drodze do domu doszło do mnie, że to mógł być Tadeusz :D. Mały chyba jest strasznie ciekawski bo tak rozglądał się z transporterka ;)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Kasia DT

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 194
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 29, 2012, 19:15:14 pm »
O proszę;) No tak, Tadzinek obczaja nowe gabinety bo lepsze zło znane niż nieznane! ;p

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 30, 2012, 19:31:47 pm »
Na prośbę Kasi DT wklejam zdjęcia Tadzika wykonane w gabinecie podczas badania serduszka .











Offline Kasia DT

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 194
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #65 dnia: Luty 01, 2012, 17:15:33 pm »
Tadzik oddycha z wielkim trudem, cały nosek ma zapchany, czy ktoś ma jakiś pomysł jak można mu pomóc? Zrobiłąm mu przymusowe inhalacje w klatce po przed polubownymi uciekał w róg pod łóżkiem:( Strasznie się męczy. Byliśmy na zastrzyku u weta ale nikt się tym zbytnio nie przejął. Mam krople z moksyfloksacyny przepisane przez weterynarza ale boję się mu dawać żeby całkiem mu się nosek nie zatkał, teraz jeszcze jakoś ciągnie powietrze. Czy ktoś podawał królikowi krople do nosa?
Wyników badań niestety jeszcze nie ma, Tadzik dostaje codziennie antybiotyk i leki przeciwzapalne i podnoszące odporność. Jest dzielny i bardzo kochany.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 17:24:32 pm wysłana przez Kasia DT »

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #66 dnia: Luty 01, 2012, 17:26:07 pm »
Kasiu, wyciągaj mu  z noska  glutki taką gruszką jak to się robi maleńkim dzieciom, koniecznie, myj mu te dziurki żeby udrożnić ,żeby mu lepiej sie oddychalo.

Offline Kasia DT

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 194
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 01, 2012, 17:27:04 pm »
tylko że on nie ma kataru na zewnątrz, wszystko w środku mu gdzieś tam chodzi:(

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 01, 2012, 17:31:19 pm »
A jak kicha to nie wychodzi nic?
Moze zadzwń do tej wetki i zapytaj czy można dać te kropelki do inhalacji .Albo co dodac żeby mu lepiej sie oddychalo.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 01, 2012, 17:37:09 pm »
woda morską można pryskać - bardzo dobrze odsmarcza.
Figiel miał ropny katar i dobrze się po tym odsmarkiwał, po sprysakaniu po chwili wycierałam do sucha nosek.
Poza tym maść majerankowa (koło 2zł kosztuje) pod nosek cieniutko albo Aromatol roztarty na palcach.

Mam krople z moksyfloksacyny przepisane przez weterynarza ale boję się mu dawać żeby całkiem mu się nosek nie zatkał, teraz jeszcze jakoś ciągnie powietrze. Czy ktoś podawał królikowi krople do nosa?i
Krople na ten katar masz? A od jakiego weta? Jak wypisane są na te dolegliwości, to trzeba je podawać. W jaki sposób inaczej go wyleczysz? Płukanie nosa czy gruszka pomagają na objawy, nie przyczyny.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 17:41:30 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #70 dnia: Luty 01, 2012, 17:38:46 pm »
Eni a ta woda morska to skad i jak spryskiwac . Ja tak pytam bo chcę wiedzieć

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #71 dnia: Luty 01, 2012, 17:45:31 pm »
Eni a ta woda morska to skad i jak spryskiwac . Ja tak pytam bo chcę wiedzieć
Z apteki. Sterimare, Disemare etc. mówisz woda morska i ew. dla dzieci czy że najtańsza :D Bierzesz króla w ręce, przytrzymujesz lekko główkę i w dziurki od nosa psikasz - tak jak dzieciom. Można stosować tę wodę dla dzieci - łatwiej ją "kontrolować" bo się tak nie rozpryskuje, a można dla dorosłych. Psikasz po razie czy dwóch do jednej dziurki, czekasz aż przepłucze - królik zaczyna lekko się zaciągać i kicha glutami, po czym wycierasz nos.

Aromatol to taki polski Amol - płyn, którym można skropić w klatce i nawet natrzeć pod noskiem, maść majerankowa to majeranek z wazleiną - ułatiwa oddychanie niemowlętom (inhaluje miejscowo), smaruje się pod nozdrzami. Żadna z tych rzeczy nie jest szkodliwa nawet przy zjedzeniu i można je stosować długotrwale.

Jak Figiel się dusił tymi smarkami, to wet powiedział, że nawet co 15 minut mogę mu nos czyścic tą wodą - tak często, jak dam radę - żeby nie zjadał tego kataru :/
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 17:50:38 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #72 dnia: Luty 01, 2012, 17:49:55 pm »
Sadze ze taka dla doroslych moze miec za duze cisnienie w pojemniku (a przynajmniej ja mam wrazenie ze mi ta woda oczami wylatuje)

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #73 dnia: Luty 01, 2012, 17:50:21 pm »
Dobrze wiedzić na przyszłość . Nie stosowałam nigdy czegoś takiego u moich pociech , na szczęście bardzo rzadko chorowały.


Dziewczyny może jeszcze coś wam do głowy przyjdzie , wy mialyście z tym do czynienia

Offline Bbutterfly

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2428
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Amsterdam (Tczew)
  • Za TM: Pixie
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #74 dnia: Luty 01, 2012, 17:52:25 pm »
Eni, chyba miałaś na myśli Disnemare ;)
Sama ten "lek" stosowałam, nawilża śluzówkę nosa i można go stosować bez ograniczeń ( tak mi lekarz mówił) :)
Mój kochany Pixie.
Kicaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13007.new#new

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #75 dnia: Luty 01, 2012, 17:55:20 pm »
Sadze ze taka dla doroslych moze miec za duze cisnienie w pojemniku (a przynajmniej ja mam wrazenie ze mi ta woda oczami wylatuje)

Tylko królik ma chyba nieco inną budowę noska i jemu bezpośrednio do nosa nie psikniesz, więc jedynie co, to królikowi zmoczysz futro na pyszczku, jak psikasz z dużym ciśnieniem i rozpryskiem. Ale na pewno im się nie podobało, choć już po czyszczeniu byłam cała wylizana z wdzięczności.
Figiel ważył niecały 1 kg, więc podobne ma wymiary do Tadzika.

Eni, chyba miałaś na myśli Disnemare
A możliwe. Jakiś "mare" :P
No wodę morską, pod jakąkolwiek nazwą mam na myśli. Ja też stosowałam na katar, bo w przeciwieństwie do Otrivinu, nie wypala śluzówki.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 17:58:44 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #76 dnia: Luty 01, 2012, 17:55:47 pm »
Bbutterfly u królików także bez ograniczeń?


Sprostujcie mnie jeśli źle myśle, moze najpierw Kasia DT zastosowalby tę wodę morska dla dzieci , jak troszkę zacznie lzej oddychac to te kropelki , które przepisal wet.Jak myslicie

Eni przeczytalam twojego posta ostatniego , Tadzik jest karzełkiem i wazy coś ponad 1 kg , chyba 1,20 kg

Offline Bbutterfly

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2428
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Amsterdam (Tczew)
  • Za TM: Pixie
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #77 dnia: Luty 01, 2012, 17:59:36 pm »
Bez ograniczeń u ludzi, u królików nie mam pojęcia. Ale myślę,że nie powinno zaszkodzić.
Mój kochany Pixie.
Kicaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13007.new#new

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #78 dnia: Luty 01, 2012, 18:02:46 pm »
Sprostujcie mnie jeśli źle myśle, moze najpierw Kasia DT zastosowalby tę wodę morska dla dzieci , jak troszkę zacznie lzej oddychac to te kropelki , które przepisal wet.Jak myslicie
To najbardziej logiczne, w przeciwnym wypadku wypłucze wodą i katar i krople :/

Eni przeczytalam twojego posta ostatniego , Tadzik jest karzełkiem i wazy coś ponad 1 kg , chyba 1,20 kg
Wiem. Dlatego napisałam, że u Figielka stosowałam lek w wersji dla dorosłych i działało.

Jak Figiel się dusił tymi smarkami, to wet powiedział, że nawet co 15 minut mogę mu nos czyścic tą wodą - tak często, jak dam radę - żeby nie zjadał tego kataru
Tak, u królików też bez ograniczeń - to nie leczy, to tylko bez uszkadzania śluzówki płucze nosek.

Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Kasia DT

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 194
Odp: Tadzik:) króliczek z Wrocławia
« Odpowiedź #79 dnia: Luty 01, 2012, 18:53:25 pm »
Trochę lepiej moze te krople wreszcie coś pomogły. Z tego co obserwuje to najlepiej na niego działają inhalacje, choć wody morskiej nie stosowałam, możliwe że lepsza. Tadzik nawet na moment odzyskał węch i kawałek przemaszerował za suszoną aronią;) dzięki za odzew. Mam gruszkę ale na razie nie będę go nią molestować. Pokichuje trochę i ku mojej radości smarknął mi nawet na rękę pod inhalacyjnym ręcznikiem;) to może coś sam wysmarka.