Kasiu, a co jej dolega? Są wyniki wymazu?
Są wyniki, przez telefon powiedziano, że jakaś mieszana infekcja i bardzo obfita. Dzisiaj odbiore wyniki osobiście to mam nadzieję, że doczytam co to za konkretne paskudztwa.
Będzie leczona u dr Barana, szczególnie podziękowania dla dorkas, azi i Basi za pomoc
edit: zapomniałam dopisać, że ona smarka, kicha i nawet słychać charczenie w jej płucach. Zauważyłam w jej nosie białą wydzielinę. Wetka zaglądała do trzonowców, twierdzi, że sa ok, ale nie wiem, czy dobrze mówi, bo to nowa wetka, pierwszy raz u niej byłam.
A tak poza tym jest wesoła, rozbrykana, przez te szalejące hormony jest ekstremalnie opętana, gwałci jak samiec, leje, gdzie jej się podoba, nawet mój kot uderzył królika łapą
, bo go prowokowała okropnie
spokojna jest tylko wtedy, gdy jest głaskana i przytulana przeze mnie, ale przecież nie jestem w stanie to czynić non stop przez 24 h na dobę.
tak więc jest to królik o dwóch osobowościach, raz anioł, raz diabeł