Michałek jest najwyraźniej tak szybki jak Vincent- bo temu też nie mogłam zrobić przez 3 dni zdjęc, bo ze względu na jego prędkośc, na zdjęciu były albo jego urocze pięty, albo końcówki uszu...
A oto i VINCENT , pełen urody 3 miesięczny młodzieniec, wielce przytulasny, madry i czyściutki
Wszystkie panny się w nim kochają...łamie serca i powoduje stany omdlenia, nawet wśród dojrzałych samic
Jest wyjątkowo szybki, sprawny i ma zmysłowy mruczący głos...
Rozważy dom, który na niego zasługuje ;-D