Si. I czasem o dziwno, zdarza sie, ze sa to kumaci ludzie, ktorym zalezy na znalezieniu dobrym domu. I nie nalezy, moim zdaniem, wyrywac na siłę od takiego czlowieka krolika. Ale duzo tez niestety ludzi, ktorzy po prostu chca sie pozbyc zwierzaka lub UWAGA -oddaja ciagle nowe zwierzę, gdyz w ten sposob zarabiaję. Bo suma sumarum coś za niego chcą...ech...co za świat. Ja nie mam nerwów do monitorowania tablicy i allegro. Zawsze jak sprawdzam, to coś się paskudnego dzieje :-( W ub.roku znalazłam takie cudo , że jak go dziewczyny odebrały, to dopiero po usunięciu z zewnątrz kilku warstw kołtunów i brudu- ukazał się mały królik..