Dziewczyny, jeszcze raz:
A Leszczyna mnie po prostu rozbraja na części
Tutaj oparła mi się paszczą o nogę i oczywiście musiałam głaskać:
Generalnie to bryka na całego i najlepsze:
To opadnięte ucho rozwaliło mnie doszczętnie.
Musicie mi wybaczyć komórkową jakość, jak wzięłam aparat, to oczywiście stwierdziła, że już koniec leżenia.
Ale teraz trzymam go przy sobie i następnym razem ją przydybię.
A tak w ogóle to nie rozumiem, czemu ludzie z reguł nie chcą dużego królika. Przecież to apogeum słodkości jest!