Chciałam podzielić się dobrymi wieściami..
Duru znalazła chłopaka i tym razem zostaje na stałe - w ciągu dnia potwierdzilam te informacje, jest miłość między królikami więc nie ma sensu dłużej czekać, w ciągu najbliższych kilku dni pojadę podpisac umowę adopcyjną
Niestety mamy też złe wieści
Cytuaję Karolinę, bo nie jestem w stanie lepiej tego napisać niż ona, Karola była z Grafitem do końca..
"Środek nocy, a my mamy złe wieści, emocje i tak nie pozwolą mi spać, więc piszę. Dwie godziny temu uśpiłyśmy Graphiego. Strata podopiecznych jest zawsze bolesna, ale w przypaadku Graphita jest to dla mnie wyjątkowo ciężkie, bo to jeden z moich ulubieńców, był u mnie przez ostatnich kilka dni jak i przez część leczenia na e.cuniculi. Wtedy wygraliśmy z chorobą, Graphi znalazł super dom tymczasowy i wszystko miało iść już z górki.Trudno uwierzyć, że ten pełen energii, przełagodny i kochany motorek nie żyje, a wszystko potoczyło sie tak szybko. W południe u weterynarza była z nim Kasia, ale w ciągu dnia było widać, że jego samopoczucie mimo podania leków się pogarsza, aż w końcu jego stan był na tyle alarmujący, że zaczęłyśmy rozmawiać o jego uśpieniu. Mamy to szczęście, że współpracujemy z ludźmi o wielkich sercach, którzy są gotowi przyjechać o 22 w sobotę, żeby ocenić sytuację, uśpić królika i zrobić sekcję, za co należą im się wielkie podziękowania. Ostateczną decyzję dr Różańska zawsze zostawia nam, ale tym razem widząc moje rozdarcie pomogła mi zadecydować. Ponad godzinne oczekiwanie na informację o wyniku sekcji zwłok było dla mnie horrorem, myśl, że może źle oceniłam sytuację nie dawała mi spokoju. Wynik sekcji był jednak zaskakujący - Graphit miał dwa pęcherze, jeden duży, drugi mały. Ten mały pękł, z kolei kamień zatkał ujście dużego. Temperatura Graphiego, gdy sprawdzałyśmy przed uśpieniem była o 3 stopnie za niska, wcześniej w domu słaniał się na nogach, bardzo szybko oddychał i nie przełykał podawanych lekarstw. Ogólnie ratunku nie było, usypiając go uchroniłyśmy go przed kilkugodzinną agonią w mękach i z tego się cieszę. Będę tęsknić za tym pięknym białym noskiem, cudną strzałką na czole, słodkim kołnierzykiem dookoła szyi oraz przeuroczymi skarpetkami na jego zwinnych łapkach. Wy też o nim nie zapominajcie.
Karolina"
Grafitku kicaj szczęśliwie za TM