Autor Wątek: Kąpiel królika  (Przeczytany 38656 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Aisejam

  • Administrator
  • *****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2237
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mała, Dorian, Odyn
  • Pozostałe zwierzaki: Quorthi, Szymek
  • Za TM: Stellek 25.10.2011, Staś 20.09.2013, Skarb 6.08.2014, Czarna Mamba 11.04.2015, Świntuch 16.05.2015
Kąpiel królika
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 16, 2012, 09:34:14 am »
Też specjalistką nie jestem, ale osobiście do tej pory króliki i inne swoje zwierzeta kąpałam tylko w przypadkach mocno obfajdanego albo mocno obsikanego zadka, tudzież jak mój Stellek się na działce kopiąc doły tak sponiewierał, że z białego się prawie czarny zrobił. Przy czym przy kąpielach zadka zawsze uważam, żeby w miarę możliwości nie moczyć nic poza nim. Stellek się kąpieli bał, dlatego robiliśmy to tylko gdy było to konieczne, ale z kolei lubił suszarkę. Nie uciekał przed nią i siedział grzecznie myjąc się po swojemu podczas gdy ja go suszyłam. W jego karierze zdarzyło mu się dwukrotnie wskoczyć mi do wanny jak zostawiłam drzwi otwarte, ale to nie z chęci kąpieli tylko z ciekawości co tam jest i co ja robię. Także jak najbardziej Sowie wierzę, że królik mógł jej się sam się do wanny wpakować. Małej jak na razie nie miałam potrzeby kąpać, więc tego nie robię. Z kolei Stasio z powodu problemów jelitowych był kąpany ostatnio bardzo często. I tak jak pisze Sowa, że u niej po jakimś czasie Inka polubiła kąpiele, tak i ja mam wrażenie, że nawet polubił nasze rytuały, bo czuję jak się podczas nich odpręża, chociaż na początku się bardzo wyrywał. Ale za to nie lubi suszarki, więc jej nie używam. Nie lubi też dokładnego wycierania ręcznikiem. Znalazłam jednak inny sposób suszenia, a mianowicie dmuchawę. Jak ją uruchamiam Stasio sam do niej podchodzi i się przy niej kładzie na przygotowanym ręczniku. Było to dla mnie dziwne, że nie przeszkadza mu takie ciepło, ale on i przy kaloryferze chętnie leżakuje.
Także podobnie jak kasiagio uważam, że kąpiel raczej tylko jeśli to niezbędne, a nie dlatego, że plamkę na boku zauważyliśmy. I każdy królik będzie inaczej reagował i myślę, że każdy właściciel sam najlepiej wie jak pomóc mu przezwyciężyć lęk. My np przy pierwszych trzech kąpielach dawaliśmy Stasiowi kilka pestek dyni(3-4), bo jest żarłokiem i wtedy skupiał się na tym co mój mąż trzyma w rękach, a nie na tym co ja mu tam majstruję w strategicznym miejscu :P
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2015, 14:49:00 pm wysłana przez Aguleks »

Offline asiami

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 168
  • Płeć: Kobieta
Odp: kapiel???
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 16, 2012, 10:59:25 am »
A no właśnie. Czyli można chyba uznać, że nie kąpiemy królików jeśli nie jest to konieczne, natomiast jeśli taka konieczność zajdzie to ewentualnie można, przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności. Pogrzebałam trochę na stronach w języku angielskim i tam tak właśnie piszą, a nawet można znaleźć instrukcje, krok po kroku,  jak królika kąpać :) Jednak zaznaczają, że robimy to kiedy już naprawdę trzeba, bo dla królika kąpiel to stres. No i ważne jest, żeby nie zalać uszu, oczu i nosa, a także, żeby po kąpieli dobrze wysuszyć i trzymać w cieple zanim do końca nie wyschnie.
Z drugiej strony, od wszystkich reguł są wyjątki i tak jak czasem zdarza się kot lubiący pływać tak samo zdarzają się takie króliki i jeśli królik Sowy jest takim właśnie królikiem, a ona wie jakie środki ostrożności zachować to też nie można jej za to potępiać. Myślę, że najważniejsze jest to czy robimy daną rzecz dla dobra zwierzęcia czy dla własnego widzimisię.
     
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14648.120.

Moje miśki: Eddy, Bubi, Okti (psy); Pieszczoch, Tygrys, Misia, Mała, Tosia (koty)
Reszta zwierzyńca: świnka Zdzicha, chomik Horton, papug Cody, gekon Ginger

Offline rice_cookie

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2243
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Pomocy Królikom
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Malutka
  • Pozostałe zwierzaki: Koteły - Rudy i Rydz
  • Za TM: [*]Stefan 7lat/17.11.2005 , [*]Szaza 4lata10mesięcy/17.04.2016, [*]Felczysław 10lat6miesięcy
Odp: kapiel???
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 16, 2012, 12:20:19 pm »
no tak tak, bo czasem nawet trzeba zrobić coś dla zwierzaka co jemu nie będzie się podobało, ale dla jego dobra i zdrowia mus. a dla naszego widzi misie nie warto, bo świadczyć to będzie o braku odpowiedzialności.
NERV-GOD'SinHIShaeven.ALL'SrightWITHtheWORLD.


Offline simba

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: lajon
Odp: kapiel???
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 01, 2014, 14:08:58 pm »
mam ogromny problem, zostawilam krolika pod opieka na czas swojego wyjazdu, dzis wrocilam i jestem przerazona. zagroda musiala nie byc sprzatana, lapki i ogonek sa cale pozlepiane grudkami bobkow, nie wiem nawet jak sie zabrac do wyczyszczenia tak zaniedbanego futerka zeby kicaka nie zameczyc ;/ chce go tez zabrac na wszelki wypadek do weterynarza, ale przedtem musi chyba byc choc w miare czysty, a moze nie i tak mi pomoga? boje sie, ze od takich warunkow mogl zachorowac
jesli jest we wroclawiu ktos, kto umie zajac sie takim problemem i moglby poswiecic chwile i pomoc, bardzo prosze o kontakt na priv lub tel 533 605 020. w dodatku krolik wydaje sie znowu bac ludzi, choc przed wyjazdem byl juz calkiem towarzyski... po prostu jestem bezradna;/

(przepraszam za pisownie, uzywam komputera bez polskiej klawiatury zeby jak najszybciej wyslac sos w kroliczy swiat)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: kapiel???
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 01, 2014, 14:17:56 pm »
zacznij od sprzątnięcia porządnego w zagrodzie. jak królik jest zdrowy, to sam zacznie się myć i czyścić nogi. jeśli jest cały brudny, to wzięłabym go do weta - zdrowy królik nawet w dużym nieładzie raczej o siebie dba i pucuje futerko.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: kapiel???
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 01, 2014, 14:20:56 pm »
simba, może zmocz mu tyko łapki i ogonek - w sensie te strefy które ma najbrudniejsze. Ja swoich obsrańców, gdy była potrzeba myłam mokrą szmatką, w sensie "rozmaczałam" mu zaschnięte kołtuny, potem czystą wilgotną szmatką raz jeszcze "omiotłam" brudną strefę, resztę załatwił sam. Oczywiście to co zmoczyłam to osuszałam na tyle ile się dało.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: kapiel???
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 01, 2014, 15:05:46 pm »
My Krispiego naszego "moczymy" w wannie ale NALEWAMY TYLE WODY ABY MIAŁ ZAMOCZONY TYLKO TYŁECZEK I ŁAPKI.On ze względu na swoje długie kłaki ma problemy czasem więc trzeba go umyć albo poobcinać pozostałości.Po myciu jest zawsze wycierany i do czasu wyschnięcia nie jest narażany na przeciągi.Nic mu nigdy nie było - lepsza kąpiel łapek i dupki niż pooblepiane bobkami kłaczki.

Offline simba

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: lajon
Kąpiel królika
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 01, 2014, 17:15:27 pm »
dziekuje Wam wszystkim za szybka reakcje! super, ze jest forum i zawsze ktos pomoze. w miedzyczasie poszlam do dr dziwaka na energetyczna. poniewaz chcialam umowic sie na sterylizacje, powiedzieli mi tam, ze spokojnie moge przyniesc krolika brudnego, o wiele latwiej bedzie go wyczyscic po uspieniu i ze bez problemu moga to zrobic, pewnie za jakas oplata, nie dopytalam nawet. takze sytuacja opanowana, jutro idziemy na 15.
przepraszam za panike, ale po prostu rece mi opadly jak zobaczylam tego biedaka, a wcale nie zostawilam go przypadkowej osobie :icon_frown przy kolejnym wyjezdzie na pewno zadbam o lepsza opieke.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2015, 14:48:35 pm wysłana przez Aguleks »

Offline Paula2323

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Małopolskie
  • Moje króliki: Tosia
Odp: Kąpiel królika
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 24, 2019, 00:02:47 am »
Mam króliczkę rasy baranek. Złamałam noge i w efekcie jej klatka nie była sprzątana przez 1,5 tygodnia.

Po tym czasie miała mase zaschniętych kup poprzyklejanych do odbytu. Nie było wyjścia - nie chciałam jej dłużej męczyć i musiałam ją umyć. Nalałam letniej wody do miski tak żeby przykrywał w tylko brzuszek i łapki. Włożyłam ją do wody, mówie do niej spokojnym głosem, delikatnie ją trzymam. Ona ucieka wyrywa się drapie. Kupy nie chcą się odmoczyć. Nie chce jej zbytnio męczyć więc pozwalam jej wyjść. Ale zabieg trzeba powtórzyć wymieniam więc wode i pół godz powtarzam zabieg. W efekcie ja i cała łazienka byłyśmy w wodzie z kupy. Nie mówiąc już o nadwyrężeniu złamanej nogi (mojej).
 Mam nadzieje, że ona już zdążyła zapomnieć o stresie jaki przeżyła.

W końcu 5 i pół roku razem nas łączy.

Kiedyś gdy byłam mniej doświadczona i też chciałam ją lekko umyć nalałam letniej ( na pewno letniej) wody do wanny i też tylko kilka cm na pupe i łapki, na chwile sie odwróciłam a ona wyskoczyła z wanny. Wystraszyłam się bo choć nie kulała być może się potłukła. Zachowywała się normalnie, jadła i chodziła, więc nie poszłam do weta i wszystko skończyło się dobrze.

Podsumowując - mój królik nie lubi wody i jeżeli nie ma konieczności nie myje jej.

Pozdrawiam.

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2019, 00:40:02 am wysłana przez Paula2323 »