Ale bywa tez ,ze samiczka z samcem sie nie zaprzyjaznia.
Oczywiście są wyjątki od reguły, dlatego zawsze trzeba być gotowym na długotrwałe zaprzyjaźnianie albo na trzymanie zwierzaków osobno. Jadnak zdecydowana większość par mieszanych zaprzyjaźnia się szybko i trwale, czego o damskich przyjaźniach powiedzieć nie można.
Jadnak, jak pisze Sonia - nie każda para chce być małżeństwem
Dlatego lepiej wziąć potencjalnego partnera/kę dla uszaka na DT i dobierać wg zasady - dominujący i uległy.
Sowa, wg mnie w przypadku Maksi, która i tak dużo przeszła, nie jest dobrym pomysłem ryzykować zaprzyjaźniania z samiczką. Maksia bardzo by przeżyła kolejną zmianę miejsca, a dodatkowo mogłyby się po paru miesiącach rozmyślić z przyjaźnią i byłby kłopot, jeśli nie masz jak trzymać dwóch uszaków osobno.