Autor Wątek: [Opole] Poszukiwany dom stały dla Kubusia  (Przeczytany 52727 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 10, 2012, 17:52:58 pm »
dziękuję Wam dziewczyny! wszystkie jesteście kochane!!! Żegnam się powoli, zbieram się do pracy :/....
Już z samego rana jak tylko będę miała jakieś newsy od razu napiszę tutaj. A z Librunią będę w kontakcie telefonicznym. Trzymajcie mocno kciuki za  udane ,,odbicie'' malca, oraz jego zdrowie i stan ogólny.


Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 10, 2012, 18:17:40 pm »
Niestety nie każdy od tak może zostać DT - niektórzy nie mają swoich mieszkań, nie mieszkają sami, tak więc nie mogą samodzielnie podejmować decyzji o przygarnięciu królika na DT.

Nikt nie pisał, żeby zostawać DT, jak się nie może. Ale są też tacy, co nie mają swoich mieszkań, mieszkają z kimś i mimo to są dt - to wcale nie dyskwalifikuje.

Ale jak ktoś się zastanawia, jak to jest być DT, myśli i wciąż nie może się zdecydować - to polecam spróbować. Tylko tak się można dowiedzieć, jak to jest i czy się da radę. Wzięcie zwierzęcia, nawet na tymczas, to zobowiązanie, ale to także frajda i satysfakcja, że się mu pomogło.

Żaden azyl czy schronisko nie zastąpią DT i nie będą lepsze od opieki w domu, ale lepsze to niż bezdomność. A czy celem Azylu będzie przechowanie królików aż do znalezienia DS czy jednak będą szukać DT, to chyba pytanko do Dziewczyn z Torunia (mam wrażenie, że i one preferują dt).

W imieniu baranka Kubusia proszę o domek - stały albo tymczasowy.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 10, 2012, 18:30:12 pm »
Żaden azyl czy schronisko nie zastąpią DT - nikt nigdy tak nie twierdził, chociaż o potrzebie Azylu dla królików trudno dyskutować, biorąc pod uwagę ogromną skalę problemu.
fakt lepsze to niż bezdomność.

mam wrażenie, że i one preferują dt - celem idei Azylu jest również przyciąganie nowych domów tymczasowych i domów stałych, a o rotacji wśród królików w Toruniu można poczytać w naszym wątku.

dla Kubusia w tej chwili najważniejsze jest to, aby zapewnić mu:

a - bezpieczeństwo

b - bardzo dobrą opiekę weterynaryjną


jeśli dla Kubusia znajdzie się dom tymczasowy, to idealnie. jeśli nie, Azyl ma na celu szybką pomoc właśnie takim królikom.



sonia

  • Gość
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 10, 2012, 18:51:41 pm »
I po co ta dyskusja? Prosilam Ole o miejsce w Azylu ona sie zgodzila i super i dzieki jej za to.
Trzeba teraz myslec zeby udalo sie krola odbic od "wlascicieli" transport i heja do TORUNIA:
Jak juz pisalam niczego mu nie zabraknie.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 10, 2012, 19:41:18 pm »
Ale jaki problem w tym, żeby skoro już ma być odebrany i ma miejscówkę w Azylu zwrócić się z prośbą o DT, którego i tak będzie szukał?

Sprawa Kubusia nie skończy się w momencie odebrania od tej rodziny - dopiero się zacznie. Królik będzie potrzebował jedzonka, kontroli weterynaryjnej i transportu a także DT, gdzie dojdzie do siebie i nauczy się funkcjonować w normalnych warunkach (a nie jako zabawka).

Ma tu wątek, to chyba warto o tym napisać?

Przecież akurat Ola dobrze wie, że nic im z nieba nie spada - wszystko muszą załatwić dla Azylu.

Dla wyjaśnienia - nie piszę tego ani dla Oli, ani dla Marciuli, ani dla Soni - piszę dla tych wszystkich, którzy zastanawiali się ,czy nie pomóc i jak doczytali, że Kubuś jedzie do Torunia, to stwierdzili, że już nie trzeba. Bo zgodnie z psychologicznymi mechanizmami wielu czytających właśnie poczuło się zwolnionych z odpowiedzialności za tego króliczka i z robienia czegokolwiek!
Przykro mi, Kochani, ale Ola z Magdą nie uratują same wszystkich królików! Jak się reszta świata - czyt. ludziska w innych województwach - nie weźmie za pomaganie, to szybko i w Azylu braknie miejsc.

Królik ma zapewniony ratunek na już - a DT proszę się zgłaszać :) Wirtualni Opiekunowie też na pewno mile widziani - podobnie jak transport do Torunia.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 11, 2012, 09:24:19 am »
Mam Kubusia !!!
Króliczek jest już u mnie. Co mogę o nim powiedzieć? Jest zaniedbany, oczka ma chore, ponoć od dłuższego czasu już ;/.  Siedzi smutny i osowiały. Bardzo wychudzony. Stan ogólny określiłabym jako średni. Za bardzo nie wiem co mam z nim zrobić, tzn boję się żeby nie zaraził mi moich uszaków więc narazie go nie ruszam z tej klateczki. Jestem w kontakcie telefonicznym z Librunią, ma go dziś odebrać po południu. Na pewno pierwsze co to weterynarz!!!!
Jest naprawdę ładnym królem, ale bardzo zabiedzonym. Ponoć ma 3 latka. Klatkę wyłożoną ma sianem, na które się załatwia i je. właściwie skubie, bo nie ma za bardzo apetytu. na moją babkę lancetowatą, którą pewnie pierwszy raz w życiu widzi średnio zareagował. Bobki ok. wysyłam klika fotek uszaczka


 



Offline Librunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 155
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
  • Lokalizacja: Reńska Wieś - woj. opolskie
  • Moje króliki: Cecyl
  • Za TM: Vienna (26.02.2016)
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 11, 2012, 09:31:08 am »
Jest piękny. Pojadę z nim dzisiaj do weterynarza, żeby zobaczył te oczka i zrobił ogólny przegląd stanu zdrowia króliczka.

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 11, 2012, 10:26:20 am »
Gratuluję odebrania malca!  :bukiet :bukiet
Librunia, poinformuj nas co tam weterynarz powie o Kubusiu - oby żadnych złych wieści...
Trzymam mocno kciuki za zdrówko! i oby zaczął jeść... Chociaż to też może być coś z zębami, skoro nie je.



sonia

  • Gość
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 11, 2012, 11:43:23 am »
martini 86- jestes kochana,ze wyciaglas krolaska z bagna :onajego :onajego :roza:
Librunia- przetrzymaj pare dni aniolka,Ola juz cos dziala z transportem :onajego
Prosze,informuj nas co z czarnulkiem jak wrocisz od weta :blaga:

Offline miedzynarodowa92

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 11, 2012, 11:50:11 am »
jejku jaka bidulka! czekamy na wieści od weta:)

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 11, 2012, 13:13:18 pm »
Kubuś jest taki oswojony, niczego sie nie boi,widać że był z ludźmi blisko (przynajmniej kiedyś), tak chętnie daje się głaskać po pysiu. nawet moje się tak nie dają dotykać. Jeśli wydobrzeje, bo teraz jest taki osowiały i cały czas ma główkę spuszczoną...będzie z niego naprawę super królewicz !!! :)


sonia

  • Gość
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 11, 2012, 13:20:19 pm »
Mialas problemy z odebraniem KUBUSIA?

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 11, 2012, 18:34:19 pm »
nie odbierałam go osobiście. ta starsza pani wczoraj wieczorem po prostu poszła po niego i ho zabrała.i już z rana mały czekał na mnie u mamy w pracy. Noo....
Byłyśmy z Librunią u weterynarza. przez to że król klatkę miał tylko sianem wyścieloną, na które siusiał i leżał,jego podwozie wygląda strasznie. brzuszek łapeczki całe w odparzeniach, jąderka napuchnięte. Do oczek dostał kropelki, ząbki w normie, uszka wyczyszczone, pazurki obcięte, w futerku żadnych ,,przyjaciół'' nie stwierdzono. Poza tym ma jakąś gulę (chyba w pachwinie)- do obserwacji. waga ok -2.4 kg. Tyle ode mnie. Jak sie odnalazł w nowym domku to Librunia napisze :)


Offline Librunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 155
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
  • Lokalizacja: Reńska Wieś - woj. opolskie
  • Moje króliki: Cecyl
  • Za TM: Vienna (26.02.2016)
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 11, 2012, 18:41:03 pm »
Jeżeli chodzi o wizytę u weta, to martini_86 napisała już wszystko. Umyłam brzuszek i zadek Kubusia jeszcze raz (nie przestał jednak pachnieć), poza tym przemyłam mu oczka i wyglądają dużo lepiej. Pierwsze co to uszak wciągnął sianko i trochę mniszka lekarskiego, a potem zrobił siusiu do kuwetki (!). Aktualnie czekamy na fajne bobki. ;)

sonia

  • Gość
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 11, 2012, 18:46:28 pm »
Wet nie nasmarowal miejsc odparzonych mascia?

Offline Librunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 155
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
  • Lokalizacja: Reńska Wieś - woj. opolskie
  • Moje króliki: Cecyl
  • Za TM: Vienna (26.02.2016)
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 11, 2012, 19:05:49 pm »
Nie. Kazał odczekać i dbać o to, żeby miał czysto i sucho, a może samo się unormuje. Kubuś nie ma żadnych otwartych ranek, więc może rzeczywiście mogłoby się to samo zregenerować. Dam mu kilka dni. Gdyby coś się działo, od razu zgłoszę się do weta.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 11, 2012, 19:30:10 pm »
martini_86 czy skóra na jądrach jest po prostu odparzona? czy ma powiększone jądra?

jest nadzieja na to, że transport znajdzie się szybko ;) jutro będę coś wiedzieć ;)



Offline Librunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 155
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
  • Lokalizacja: Reńska Wieś - woj. opolskie
  • Moje króliki: Cecyl
  • Za TM: Vienna (26.02.2016)
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 11, 2012, 19:59:38 pm »
czy skóra na jądrach jest po prostu odparzona? czy ma powiększone jądra?
Jądra są powiększone.

sonia

  • Gość
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 12, 2012, 21:22:49 pm »
Co slychac u Kubusia?

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Opole...DT dla Kubusia
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 13, 2012, 12:25:40 pm »
Librunia wysłałam do Ciebie pv