Autor Wątek: nieżyt nosa??  (Przeczytany 50311 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Madziula85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1256
  • Płeć: Kobieta
nieżyt nosa??
« dnia: Maj 13, 2012, 13:54:35 pm »
Hej

szukałam podobnego tematu, ale nic nie znalazłam, jesli taki istnieje prosze o scalenie watków :)

mój brat ma królika, 4 letnia samiczka. od jakiegoś czasu krolik zaczał charczeć nosem, nie cały czas ale czesto. oprócz tego zadnych innych objawów, żadnego kichania, wydzieliny z nosa, pije, je bobkuje ,wszystko wyglada okej. byli u weterynarza, który osłuchał płuca , niby wszystko ok, powiedział ze ma coś w nosie i przepisał lek, antybiotyk na niezyt nosa. jesli nie pomoze maja zgłosić sie znowu. kroliczek jest ruchliwy, niby po lekarstwie jest ciut lepiej ale on nabierajac powietrze noskiem tak dziwnie kiwa głowka :( widać ze cos mu tam przeszkadza. czy ktoś moze naswietlić co dalej z tym fantem? czy mozliwe zeby w nosie utworzył mu sie jakis polip na tle alergicznym ktory utrudnia oddychanie przez nos???

ja osobisice poszlabym do innego weterynarza skoro nie zlecił zadnych badań ani rtg ale nikomu nie moge tego narzucać ani zmuszać :(

Prosze o jakies wskazówki , nakierowanie ;)

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 13, 2012, 16:23:54 pm »
Generalnie w takich przypadkach wet musi ocenić stan ząbków,czy ewentualnie nie ma przerostu korzeni,zwężeń kanalików,co pokazuje rtg z kontrastem.Jeśli podejrzewa jakiś stan zapalny,to robi się wymaz.Przyczyną charczenia może być też jakieś ciało obce,które blokuje przepływ powietrza,np.drobinka granulatu,siana,która gdzieś utknęła.Inną przyczyną mogą być polipy,drobne,niezłośliwe guzki.Wykonuje się w takich przypadkach rtg,też badanie endoskopowe.
I trzeba uważać,jaki antybiotyk wet przepisuje królikowi,bo nie wszystkie antybiotyki są dla tych zwierzaczków bezpieczne.
Masz rację,ja też w takiej sytuacji poszłabym do weta-specjalisty od królików; moim zdaniem Twoje obawy są słuszne.

Offline Madziula85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1256
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 13, 2012, 17:42:28 pm »
dziekuje za odpowiedź :)

my podejrzewaliśmy własnie od samego poczatku ze moglo poprostu sianko mu utknac, czy tez cos z trocin :( ale jak sie postepuje gdy w nosie siedzi jakies ciało obce????

co do weta to jestem oszołomiona, bo to takze kroliczy wet, osobiscie kastrowałam tam mojego krolisia i wszystko odbylo sie jak najlepiej.... oczekiwalam ze diagnoza przebiegnie inaczej....a tu niczym na wodzie pisane.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 18, 2013, 15:32:26 pm »
Czołem Kochani  :bukiet
dawno mnie tu nie było, teraz zjawiam się z prośbą o radę, ponieważ nurtuje mnie co też się Myszce przyplątało  :icon_sad
Otóż biedactwo kicha (kilka psiknięć na dobę, raz na 1-2 dni dodatkowo cała seria, po której wysmarkuje białawego glutka), nosek lekko wilgotny, ale futerko czyste, nie posklejane wydzieliną. I teraz najlepsze - problem dotyczy tylko jednej strony noska  :hmmm
Oczywiście byłyśmy się pokazać u weta, osłuchowo jest ok, błona śluzowa w tej jednej dziurce odrobinę podrażniona, ciała obcego nie stwierdzono (zaglądałyśmy otoskopem)  :nie_wiem
Obecnie wetka typuje, że to polip i twierdzi, że robienie wymazu na tę chwilę nie ma większego sensu...
W ciągu ostatnich dni Mysz miała robione inhalacje i dostawała do picia napar z tymianku z miodem rzepakowym (tak jej smakowało, że wszelkie ewentualne złogi z ukł. moczowego z pewnością wypłukała  :lol polecamy!), nie jest ani lepiej, ani gorzej. Dziś wkraczamy z Lydium i beta-glukanem, jesli nie będzie poprawy, to chyba zostaje wyprawa do Wrocka na RTG z kontrastem...albo?
Kochani, jeśli ktoś ma jakiś pomysł ad. królika z nieżytem jednej dziurki (w nosie ;)) i zna taki przypadek, to będę wdzięczna za każdą pomoc  :bukiet

Pozdrawiam serdecznie,

Wasza Jadwinia
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 18, 2013, 23:17:28 pm »
Jadwiniu, mój Marjanek też ma biały katar i też z jednej strony. U niego to jest akurat pastereloza, ale ciężko powiedzieć co to tak naprawdę może być u Was. Chyba tylko wymaz rozwiałby wszelkie wątpliwości... Leczenie na oślep nic nie da niestety.


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 19, 2013, 16:24:04 pm »
Wetka stwierdziła, że wyciek z nosa nie jest na tle bakteryjnym, że to po prostu śluz, tylko chwilami bardziej zagęszczony.
Dziś druga dawka Lydium, jeśli po weekendzie nie będzie poprawy, to zrobimy wymaz.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 19, 2013, 20:51:55 pm »
mhh nasz Frodo ma podobnie chyba... w wymazach nic nie wyszło, chłopak pokichuje, z nosa od czasu do czasu wypłynie przeźroczysty śluz, od czasu do czasu biały glut... więcej we wątku naszych uszu
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 19, 2013, 20:54:19 pm »
Azja miała gluta i w wymazie też nic nie wyszło, mało tego, nic na gluta nie zadziałało. Dziś wszelkich wypływów brak :) A po więcej zapraszam do wątku króliczka przyniesionego do uśpienia :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 20, 2013, 12:10:31 pm »
Dziękuję Worrkom i Bośniakom za odzew  :bukiet
Przeczytałam w nocy wątek Frodziaka i Azji i o ile wyłapałam, że u Frodzia przyczyną kichania była zmiana na śluzówce, to u Azji nie odszyfrowałam, co mogło być powodem... chyba przeczytam raz jeszcze  :icon_redface
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 20, 2013, 19:58:50 pm »
Frodzio nam dalej kicha i dalej 100% nie mamy pewności czemu... ale póki co odpuszczamy działania lecznicze  :)
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 20, 2013, 21:39:33 pm »
Worrki, ale z jednej dziury mu leci? ;) Oglądałam zdjęcia słodziaka i podobnie to wygląda jak u nas.
Btw. rozkoszniak z niego, całuski przesyłam puchatkowi i Pandorce  :onajego
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 20, 2013, 22:03:08 pm »
Worrki, ale z jednej dziury mu leci? oczko Oglądałam zdjęcia słodziaka i podobnie to wygląda jak u nas.

ewidentnie z jednej, i nie cały czas, serie kichania są różne, przez 2 miesiące zmieniliśmy żwirek na dębowy, żeby wykluczyć uczulającą sciółkę (z trotami nie próbujemy, bo Frodo to angorka więc byłaby masakra ;) ), przez miesiąc trzymaliśmy go na samych podkładach... nie zauważyliśmy generalnej różnicy i zależności (ale możesz spróbować, kto wie jaka jest przyczyna w Twoim przypadku)

wypływ z dziurki surowiczy, od czasu do czasu biały glut (po przeczytaniu Twojej historii nasunęło mi się że może to być po prostu zagęszczony katar, a nie koniecznie jakiś objaw pasterelli czy innego dziadostwa)

Frodo miał robione RTG (zęby ok, korzenie jak to korzenie dobre choć może trochę przerastające - no ale żeby sprawdzić czy to korzenie są przyczyna musielibysmy mu wyrwać zęby - na ten moment rozwiązanie nie do przyjęcia ;) ), wymazy na bakterie i grzyby...wymaz na grzyba był pobierany pod narkozą bo Pani dr chciała zobaczyć tą jeg zmienioną śluzówke i wtedy po dokładnym obejrzeniu- na tyle na ile da się to zrobić bez rinoskopii-  było podejrzenie że to grzyb (tak podobno wyglądało), chwilę po zabiegu oczyszczenia śluzówki nie kichał teraz znów pokichuje :) za jakiś czas pewnie pójdziemy znów żeby zobaczyć czy coś tam wypatrzy nowego ale póki co damy mu spokój :)

aha Frodo też miał podany Zylexis na uodpornienie :)

na samym początku kichania (wtedy na pewno było intensywniejsze, takie jakby kichanio-kasłanie) wyszła jakaś bakteria (żadko spotykana podobno) i Frodo przez miesiąc dostawał antybiotyk, potem odczekaliśmy w ponownym wymazie nie wyszła już ta bakteria, z miesiąc był spokój i znów zaczął kichać, ale już na pewno nie tak jak przed leczeniem antybiotykami...
zastanawiamy się czy za jakiś czas nie powtórzymy wymazu na bakterie ale to dopiero jak gluty będą pojawiać się częściej..

Frodzio szama, bryka, i ogólnie nie widać żeby był chory, osowiały... nie wiemy ile ma lat - może to tez już "starość" go dopada?

aha jak spi to pochrapuje, wydaje mi się że jak przyjechał do nas to tak nie chrapał ale nie pamiętam :D może to tez objaw że coś mu tam w nosie zalega i przeszkadza i dlatego słychać chrapanie :)

jeśli bys potrzebowała jakieś informacje to pisz na priv :)

pozdrawiamy i 3mamy kciuki za wygraną walkę z nieżytem  :przytul
my do tej pory walczymy z kichaniem i dalej nie wiemy tak naprawdę gdzie jest przyczyna tego kataru :)

ooo..wiem że jeszcze można wykonać rinoskopię...wtedy można zobaczyć polipy i zmiany w tych małych nosach :) niestety mało jest lecznic wyposażonych w końcówki do małych nosków (w Warszawie podobno są) i jest to tez spory wydatek (kilkaset złotych)

:)


Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 20, 2013, 22:56:51 pm »
Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź  :przytul
U Myszy ów biały glut to ponoć zagęszczony śluz (a wetka przyjrzała mu się dobrze, bo Mysz ją obsmarkała za przykładanie otoskopu do nosa  :2guns:). Chrapanie również i u nas się zaczęło, z tym, że już 3 lata temu i doc. Krawczyk po badaniu uspokoił mnie, że to po prostu urok "smugi cienia" w jaką Mysz nieuchronnie wkracza... Między innymi właśnie z racji wieku (11 lat) wetka typuje polipa, acz jeśli byłby on głęboko położony, to sama rinoskopia to tylko początek.. prawdziwy problem byłby z usunięciem drania.

Pozdrawiam, a Mysz macha uchami i życzy zdrowia koledze "po kichu"   :bukiet
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 30, 2013, 11:26:29 am »
W zeszłym tygodniu byliśmy u dra Dziwaka we Wrocławiu. Mysza dostała lek przeciwzapalny, zrobiliśmy wymaz i badanie krwi.
Krew bdb. Przed chwilą dostałam na maila wyniki wymazu - Escherichia coli hemolityczna i Pastereulla multocida.
I zalecenie:
"Sprawa jest o tyle skomplikowana, że jest to zakażenie mieszane i wymagane będzie stosowanie dwóch antybiotyków - najlepiej połączyć Penicylinę w iniekcjach, z Enrofloksacyną, którą można podawać doustnie (warto stosować wtedy probiotyki dla królików). Antybiotyki powinno się stosować przez przynajmniej 2 tygodnie."

czy te dwa antybiotyki można stosować tak długo?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2013, 11:29:59 am wysłana przez Jadwinia »
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 30, 2013, 11:44:36 am »
Enrofloksacynę można stosować długo, natomiast co do penicyliny - mam wątpliwości.
Jadwiniu ja swoją drogą bym spróbowała tych nebulizacji z olejkami - np. miętowym i lawendowym.
Nie mogę doczytać, czy było w końcu robione RTG. katar z jednej dziurki to jednak najczęściej problem zębowy.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 30, 2013, 11:52:51 am »
Ja tam jechałam już nastawiona na narkozę i RTG, jednak dr Dziwak ze względu na wiek Myszy i jej problemy z sercem polecił wstrzymać się z narkozą i zrobić najpierw badania, a pod kątem zębowym obserwować czy przyjmuje pokarm.
Btw. w kwestii kichania jest chyba lepiej (nie zarejestrowałam, żeby w weekend kichała), ale za to upały biedaczce dały w kość :(
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 30, 2013, 12:01:46 pm »
Ale w paszczę chyba doktor zajrzał wziernikiem, co?


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 30, 2013, 12:16:50 pm »
Tak, zaglądaliśmy, od 3-4 lat każdy wet (w tym Krawczyk) mówi to samo - "nie kwalifikuje się do korekty, obserwować". Prześwietlenie było robione 1,5 roku temu, korzenie były wówczas ok. Z kichaniem i glutem jest obecnie raczej spokój (nos suchy, a kichania nie słyszałam od 2 dni). Apetyt i samopoczucie słabe, ale to może być pogoda. Bobki są.
A z Pastereullą nie jest tak, że ona w każdym posiewie wychodzi? Bo moze nie ma sensu podawać tej penicyliny?
Dziękuję Kasiu, że się odezwałaś  :bukiet
A czy możesz mnie pokierować do "czytelni" gdzie można o nebulizacjach dla królika przeczytać? To ma być taki nebulizator jak dla ludzi? W temacie nebulizacji jestem zieloniutka  :icon_redface Kominek aromaterapeutyczny/inhalacje są pewnie mniej skuteczne? Bo ja nie mam nebulizatora  ;|

Cytuj
np. miętowym i lawendowym.
jesli jakieś jeszcze, to podpowiedz  :bukiet
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2013, 12:20:11 pm wysłana przez Jadwinia »
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 30, 2013, 12:35:09 pm »
Myślę, że kominek można też zastosować.
Jeśli chodzi o nebulizacje to moja autorska metoda ;) Kropla olejku, 10 ml soli fizjo do nebulizatora i jazda na nochal. I tak codziennie. Pierwsze efekty u nas po ok. 2-3 tyg. ja stosowałam hardkorowy, mocno stężony olejek oregano naprzemiennie z lawendą i tymiankiem. Joac też obecnie próbowała na swoich kichaczach i mówi, że kichają mniej.
I faktycznie, pasterella często wychodzi w posiewach.
Mnie najbardziej martwi, ze to jedna dziurka jest. To niestety bardzo mocno wskazuje na problem zębowy. Przy faktycznej pasterelli pewniej by był cały nos zainfekowany.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 30, 2013, 12:45:20 pm »
A gdzie takie olejki sie kupuje . I jak długo/min stosuje się inhalacje

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 30, 2013, 12:52:54 pm »
Ja nebulizowałam do zużycia całej soli, wychodziło 25-30 minut.
Olejki kupuję w internecie. Ważne żeby były dobrej jakości. Olejek oregano 30% kupiłam na allegro (jest drogi, ok. 70 zł) - z nim trzeba ostrożnie.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 30, 2013, 13:03:27 pm »
No właśnie miałam pytać o ten oregano, bo widuję go w necie, ale trochę mam obawy co do pochodzenia/autentyczności niektórych (bo nie widziałam chyba by był w ofercie żadnej z polskich firm z certyfikatem IFRA, hmmm, ale może nie dokopałam się po prostu).
Do tej pory robiłam Myszy inhalacje z suszonego tymianku i oregano + napar z w/w do picia - bo jednak bałam się, że olejki mogą być za mocne.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 30, 2013, 13:20:06 pm »
No właśnie miałam pytać o ten oregano, bo widuję go w necie, ale trochę mam obawy co do pochodzenia/autentyczności niektórych (bo nie widziałam chyba by był w ofercie żadnej z polskich firm z certyfikatem IFRA, hmmm, ale może nie dokopałam się po prostu).
Ja mam Candimis. Kupiłam dla siebie ze względu na nawracające zajady. Rozprawił się z nimi superskutecznie.
Inhalacje z tymianku u Franklina zupełnie nie działały. Pierwszy efekt olejków - brak zapachu ropy był już po tygodniu.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 30, 2013, 13:34:56 pm »
http://www.lawendowysklep.pl/pl/p/olejek-oregano-5ml/84
A ten byłby dobry?
Tym bardziej , że znaleźć można tu i inne .
Mam troszkę problemów z Domisią wiec kupiłabym , bo inhalator mam .
A co myślicie w zimie dodać  jedną /dwie krople do nawilżacza

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 30, 2013, 16:23:17 pm »
Potwierdzam - stosowałam u moich pasterellaków nebulizacje wg sposobu Kasi (akurat lawenda i co trzy dni mięta) i efekty są bardzo dobre. U mnie była nebulizacja 2 razy dziennie po 10 minut. Spróbuj, Jadwiniu, z Myszą, skoro to wiekowa królinka - na pewno jej nie zaszkodzi.
O olejku oregano nie słyszałam, na co on jest, Kasiu?
Widzę bardzo dużą różnicę między tradycyjnymi inhalacjami wrzątkiem i ziołami a nebulizacją. Po tych pierwszych uszaki były tylko skonane.

Aha, Kasiu, u mojej Trusi na początku katar tez był z jednej dziurki, a wyszła pasterella. Potem katar objął cały nosek. No i słyszałam z kolei, że rzadko wychodzi w posiewach - dr Krawczyk tak mówił - a że mimo to często to ona jest powodem infekcji.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 30, 2013, 17:06:29 pm »
Joac, dzięki za wypowiedź  :bukiet
Tylko cały czas nie wiem skąd wziąć nebulizator i się nie zrujnować  :nie_wiem
A antybiotyk jaki(ś) stosowaliście?
Z antybiotykogramu jak dostałam wynika, że tylko penicylina wchodzi w grę (na pozostałe P. jest niewrażliwa).
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 30, 2013, 17:53:02 pm »
Jadwiniu, ja akurat pożyczyłam nebulizator, ale chciałabym kupić dla siebie - na allegro 200 zł :/
Co do antybiogramu, to nie rozumiem tego do końca - skoro jest jedna bakteria, to dlaczego u jednych wychodzi, że podać tylko penicylinę (u Twojej Myszy), a u innych - również inne antybiotyki (u mnie np enro, gentamycyna, doksycyklina, tetracyklina) - tak wyszło u Truśki? Może ktoś nam to wyjaśni, bo dla mnie to nielogiczne :/
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 30, 2013, 18:02:55 pm »
Oregano jest przeciwgrzybiczne głównie (można nim podobno nawet kandydozę wyleczyć), ale ma też silne właściwości antyseptyczne. Ostatnio zażyłam przy początkach infekcji wirusowej, jak czułam, ze mnie coś rozkłada - następnego dnia wstałam zdrowa.
A czy to nie jest tak, ze pasterella bytuje w nosie królika fizjologicznie, a dopiero przy spadku odporności namnaża się i zaczyna siać zamęt? Ta fizjologiczna na posiewie chyba nie wyjdzie, bo jest jej za mało  :hmm


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 30, 2013, 18:08:55 pm »
A czy to nie jest tak, ze pasterella bytuje w nosie królika fizjologicznie, a dopiero przy spadku odporności namnaża się i zaczyna siać zamęt? Ta fizjologiczna na posiewie chyba nie wyjdzie, bo jest jej za mało  :hmm
Nie wiedziałam, że tak jest... Wydawało mi się, że u zdrowego królika tej bakterii po prostu nie ma - inaczej dlaczego tak szybko zapadałyby wskutek pasterelli i bordetelli całe hodowle królików? Wszystkie nagle miałyby zapaść odporności?
U mojej Trusi wyszła pasterella pneumotropica, nie multocida - to chyba inny szczep...
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 30, 2013, 18:22:55 pm »
A czy to nie jest tak, ze pasterella bytuje w nosie królika fizjologicznie, a dopiero przy spadku odporności namnaża się i zaczyna siać zamęt?

Tak kiedyś czytałam i o to mi chodziło, gdy pytałam czy przypadkiem nie wychodzi w każdym posiewie (bo nie wiem).
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 30, 2013, 18:23:45 pm »
Ale ja robiłam Truście posiew trzy razy i pasterella wyszła tylko raz.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 30, 2013, 19:15:22 pm »
Joac,występują różne szczepy w obrębie jednego gatunku,rodzaju bakterii.Różne szczepy wykształciły oporność na działanie różnych antybiotyków,np.gronkowiec złocisty to kilka wyszczególnionych szczepów,każdy oporny na działanie pewnych leków.
A jest coraz gorzej,bo bakterie coraz słabiej generalnie reagują na antybiotyki:cefalosporyny,penicyliny,czy chemioterapeutyki,np. sulfonamidy,bo tych substancji jest pełno wokół,w glebie,wodach,itd.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 30, 2013, 19:19:55 pm »
Tuberoza, a teoretycznie - jeśli dwa króliki mają w wymazie ten sam szczep bakterii (np Pasterella multocida), to czy te bakterie u tych dwóch królików mogą być odporne na różne antybiotyki (tzn. u jednego królika powinna zadziałać np gentamycyna, a u drugiego - nie?)?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 30, 2013, 19:44:29 pm »
Generalnie szczepy są dzielone wg oporności na antybiotyki i inne substancje i wrażliwóści na te substancje.Teoretycznie,np.szczep określonej bakterii (tu określenie szczepu)powinien być wrażliwy na to i na tamto,a oporny na inne substancje.Ale ciągle u bakterii zachodzą zmiany genetyczne,skomplikowane procesy,na których się nie znam.Z pewnością jeden król może mieć silniejszy szczep,a drugi słabszy,czyli odp.tak.Mój(przykładowo) gronkowiec będzie reagował na inny lek,niż u koleżanki np.
Nasza wetka stwierdziła niedawno,że gentamycyny już nie przepisze Leonowi,bo była na jakimś wykładzie i podobno większość szczepów różnych bakterii już po tygodniu jest oporna na nią.



Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 30, 2013, 19:58:41 pm »
Wracam do pytania - czy bezpieczne będzie podawanie penicyliny przez dwa tygodnie?
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 30, 2013, 20:00:57 pm »
Tuberoza - dzięki za odpowiedź, wiele wyjaśniła :)
Jadwiniu, ja bym penicyliny nie podawała tak długo - wiem, że penicylinę u królików podaje się (zdaje się) co trzy dni, bo jest bardzo toksyczna, ale nie wiem, ile dawek można w miarę bezpiecznie podać.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 30, 2013, 21:37:59 pm »
Joac, mówisz o penicylinie w injekcjach?  :icon_eek Chyba dr Dziwak by nam tego nie zalecał, gdyby była tak groźna  dobro_zlo
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 30, 2013, 21:47:27 pm »
Joac, mówisz o penicylinie w injekcjach?  :icon_eek Chyba dr Dziwak by nam tego nie zalecał, gdyby była tak groźna  dobro_zlo
Noo, doktor Krawczyk stosuje penicylinę tylko w ostateczności i przepisuje ją wyłącznie w sytuacjach, gdy bakteria oporna jest na inne antybiotyki (np. krętki kiły). Penicylina nie jest bezpiecznym antybiotykiem, trzeba się liczyć z możliwymi powikłaniami np. ze strony wątroby.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 30, 2013, 22:25:42 pm »
Tak, mówię o penicylinie w zastrzykach. Wiem, że Wrocław ją stosuje i pewnie często z powodzeniem, ale tak jak pisze Kata_strofa, to kontrowersyjny antybiotyk u króli. I co, jak zdecydujesz, Jadwiniu?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 30, 2013, 22:36:20 pm »
Wracam do pytania - czy bezpieczne będzie podawanie penicyliny przez dwa tygodnie?

Mi za to wet powiedział, że co najmniej miesiąc powinnam podawać penicylinę- jednak u mnie sprawa dotyczy ropnia.


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #40 dnia: Lipiec 30, 2013, 22:43:05 pm »
Nie wiem  :icon_sad skołowana jestem, miałam dziś paskudny dzień i szczerze mówiąc nie chcę w dzisiejszym stanie tego rozstrzygać. Dziękuję Wam za Wasze wypowiedzi, przynajmniej wiem co jest grane. Napiszę do doktora z pytaniem, czy stan Myszy jest na tyle poważny, że naprawdę penicylinę uważa za konieczność, może jeszcze przejdę się do jednego chwalonego i kompetentnego weta u siebie na miejscu i zasięgnę jego opinii. Jeśli chodzi o moje prywatne zdanie, to tak jak pisałam Mysza wygląda ok, nie wydaje mi się, żeby odczuwała dyskomfort z powodu noska i skłaniałabym się raczej do nebulizacji niż faszerowania jej antybiotykami. Ale ja jestem laikiem, zależy mi na tym, by wybrać w tej sytuacji najlepsze wyjście, adekwatne do jej przypadku. Szkoda, że nie ma w tym momencie prostych rozwiązań, a przypadek Froda Worrków jeszcze bardziej wzmaga we mnie rezerwę wobec antybiotyków.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 30, 2013, 22:48:27 pm »

Noo, doktor Krawczyk stosuje penicylinę tylko w ostateczności i przepisuje ją wyłącznie w sytuacjach, gdy bakteria oporna jest na inne antybiotyki (np. krętki kiły). Penicylina nie jest bezpiecznym antybiotykiem, trzeba się liczyć z możliwymi powikłaniami np. ze strony wątroby.

W antybiotykogramie pokazuje wrażliwość tylko na penicylinę  :icon_frown ale z drugiej strony jeśli nebulizacją można byłoby ją wyleczyć, to przecież nie będę jej truć w tym wieku  :icon_cry
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 30, 2013, 22:52:42 pm »
Z olejkami warto spróbować, one działają w inny sposób niż antybiotyki, ale to jako oblatana w ziołach na pewno wiesz.
U Franklina gronka nie ruszył enrocin, gentamycyna, marbocyl, ani miejscowo podawany bactroban (który często daje dobre rezultaty). Dopiero te olejki pomogły. A ja jestem generalnie sceptyczna co do medycyny niekonwencjonalnej...


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 31, 2013, 07:18:51 am »
a czy ktoś mógłby worrkom podeslac gotowca.... tzn link do w miarę rozsądnego cenowo nebuluzatora, takiego jakiego uzywacie, i linki do tych olejkow, czy są to takie stezone olejki do aromaterapii ? które można dostać np w sklepiku z naturalnymi kosmetykami? bo wiem że są takie o wysokich stężeniach, tylko czy to o takie chodzi? np taki http://www.sklep.mydelko.pl/product_info.php/cPath/74/products_id/310
czy zupełnie inne?
zaczynamy się zastanawiać czy Frodkowi również nie zafundować takiej terapii :)
bardzo prosimy o wskazówki jak wykonujecie ta nebulizacje i czym, jakimi olejkami, w jakim stężeniu :)
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 31, 2013, 08:44:34 am »
Ja mam kilka olejków zwykłych, tanich z Avicenny, mam ze sklepu internetowego Ecospa oraz dwa droższe z dōTERRA (tutaj to nie wiem czy rzeczywiście jest sensowne, czy to tylko marketingowa ściema).
Z mojego researchu wynika, że można bezpiecznie stosować olejki: lawendowy, miętowy, z rumianku lekarskiego, bazyliowy, melisowy.
Ostrożność należy zachować przy tymianku, oregano (o którym wspominałam) - duże stężenie fenoli. Ale właśnie ze względu na te fenole (tymol, karwakrol) one działają za to dużo szybciej niż powyższe.
Wystrzegać się należy olejku z drzewa herbacianego (to bakteryjny killer, ale jest podobno toksyczny dla kotów, u królików niby taki toksyczny nie jest, ale ja wiem jak sama na niego reaguję :P więc i swoim królikom nie podam), olejków z cytrusów, olejków z drzew iglastych.
Wiem, że są weterynarze, którzy stosują np. olejek goździkowy miejscowo na pasożyty skóry z dobrym skutkiem.
Odnośnie stosowania: kropla olejku na 10 ml soli fizjologicznej. Robiłam raz dziennie taką nebulizację, ale 2 razy dziennie pewnie by było jeszcze lepiej.
Ja stosowałam nebulizator tłokowy Philips Respironics Family, są też ultradźwiękowe, sporo droższe, ale taki tłokowy w zupełności wystarcza.
Oprócz stosowania u królika można sobie tez zrobić takim nebulizatorem miły mikroklimat w mieszkaniu - powietrze jak po burzy ;)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2013, 08:55:30 am wysłana przez kata_strofa »


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 31, 2013, 09:40:50 am »
To może jeszcze ja uzupełnię - bo generalnie stosowałam się do instrukcji Kasi, ale widzę, że jednak troszkę inaczej wyszło - ja stosowałam 2 kropelki na 10 ml soli fizjologicznej, choć olejku miętowego jednak mniej (1 kropla, bo intensywniejszy). U mnie to schodziło w jakieś 10 minut, króliki miały na pyszczkach maseczkę dla dzieci (w komplecie) :) Sama się przy tym nebulizowałam wraz z nimi (bo mam chroniczny stan zapalny zatok) i działało super - bardzo chłodzi w upały, nawet uszaki się wtedy mniej wyrywają. Efekt najlepszy uzyskałam tydzień po zaprzestaniu kuracji - nosy bardziej suche, kichanie się zmniejszyło, ale zaznaczam, że po każdej nebulizacji był też doraźny efekt - królikom się lepiej oddychało i jakieś 5-6 h po nebulizacji zdarzało im sie w ogóle nie kichnąć.
Nebulizowałam dokładnie takim: http://allegro.pl/inhalator-nebulizator-omron-ne-c28-p-praca-ciagla-i3404858069.html - pożyczyłam od Siemki, a teraz zbieram na własny (ale może macie możliwość pożyczyć od znajomych?).
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 31, 2013, 09:58:28 am »
To ja się przyznam, że lawendy też dawałam ze dwie krople. Natomiast bardzo uważałam przy oregano i tymiankowym, zwłaszcza, że oregano mam 30% i po zażyciu go doustnie mnie pali jak diabli to królikowi większego stężenia też bym nie zapodała :P


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 31, 2013, 11:06:04 am »
jesteście kochani :) :* bardzo dziękujemy za wyczerpujące wskazówki...po powrocie z wyjazdu zobaczymy na nebulizatory i pomyślimy o terapii dla Frodka, zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomoże :) do tej pory robiliśmy tylko transporterkowe inhalacje :)
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 31, 2013, 14:10:54 pm »
Generalnie w literaturze aromaterapeutycznej nie zaleca się stosowania olejków eterycznych doustnie  :>
Ale Kata_strofa z tego co pamiętam lizała już dla dobra nauki skórkę z grejpfruta  :diabelek więc nic jej nie straszne  :lajkonik:

Spróbujemy nebulizacji, a co  :niegrzeczny
Szukałam wstępnie sprzętu, ale zgłupiałam... doradźcie proszę jaki to ma byc: tłokowy, ultradźwiękowy, medyczny, na co zwrócić uwagę? Z góry bardzo dziękuję  :bukiet
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 31, 2013, 14:18:47 pm »
Generalnie w literaturze aromaterapeutycznej nie zaleca się stosowania olejków eterycznych doustnie  :>
Oj tam, oj tam muszą być przecież jacyś testerzy czy to aby prawda :P
Jakby co, to ja zażywam dopaszczowo tylko to oregano :P


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 31, 2013, 15:37:22 pm »
Taaa  :mhihi
A co do nobilizatora nie podpowiesz?  :?:
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 31, 2013, 15:47:12 pm »
Taaa  :mhihi
A co do nobilizatora nie podpowiesz?  :?:
ja już pisałam, że używałam najzwyklejszego tłokowego Philipsa Respironics Family. Spełnia swoją funkcję :) Tylko głośny jest.
Offtop: mobilizator to by mi się przydał :P


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 31, 2013, 16:10:01 pm »
Tak, ja tez poproszę mobilizator  :mhihi
Z zającom nobilizator, żeby były bardziej nobilitowane.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 01, 2013, 15:32:13 pm »
Zrobiłam wstępny research na temat dostępnych na allegro olejków oregano. Ten który ma Kata_strofa jest podejrzanie drogi, zważywszy, że ma tylko 30% olejku oregano (producent zaś zachwala, że AŻ 30 %  :co_jest), flaszeczka 10 ml kosztuje ok. 70 zł. Czysty 100% olejek oregano (np. ten, do którego link wklejała Dori) wychodzi taniej, a z oliwą z oliwek każdy może go sobie w domu zmieszać w owej 30% koncentracji (są też w aptekach gotowe preparaty 20% oregano, 80% oliwy z oliwek ok. 35 zł za 50 ml). W każdym z tych preparatów substancją czynną jest olejek eteryczny z ziela Origanum Vulgare - nie natknęłam się na inny gat. oregano (wiem, że olejek lawendowy można dostać z różnych odmian lawendy, należy szukać Lavandula Officinalis lub Lavandula Angustifolia). Dobrze byłoby, gdyby producent zamieścił na opakowaniu pochodzenie surowca (wyczytałam, że ma być to ziele dziko rosnące) oraz sposobu destylacji (wybieramy te destylowane parą wodną, zwłaszcza, jesli zamierzamy olejek stosować wewnętrznie). Olejek stosujemy bezwzględnie w postaci rozcieńczonej (w oleju nośnikowym, dla człowieków może być w etanolu  :diabelek)

Niestety ciężko stwierdzić, który z dostępnych na polskim rynku olejków jest najlepszej jakości. Tak jak z wszelkimi dziwnymi specyfikami naturalnymi, na które obecnie jest moda, producenci wyczuli popyt i stają na rzęsach, by ich produkt generował jak największe zyski, mydląc oczy klientom ulotkami, z których niewiele wynika.


edit:

tak czytam o nebulizatorach i ...:

"Leki stosowane w nebulizacjach to sól izotoniczna,leki rozszerzające oskrzela,sterydy,leki upłynniające wydzielinę oskrzelową (Berodual,Mucosolvan,Pulmicort,itp.) i antybiotyki.
Podawanie środków farmakologicznych drogą nebulizacji zmniejsza
odsetek działań ubocznych w porównaniu z lekami podawanymi doustnie
."

hmmm, czyli Enrofloksacynę mogłabym chyba podawać Myszy w ten sposób zamiast "doustnie"?  :>
« Ostatnia zmiana: Sierpień 01, 2013, 21:15:43 pm wysłana przez Jadwinia »
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 01, 2013, 21:24:08 pm »
Znalazłam jeszcze taki artykuł:
http://www.postepyfitoterapii.pl/spfn.php?ktory=4188

Kolejne pytanie - czy podobnie jak przy antybiotykach kuracja ma trwać nieprzerwanie (jak długo)?
Czy np. tydzień inhalacji a potem tydzień przerwy też może być?
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 02, 2013, 09:17:27 am »
Jadwiniu, research solidny, aż mi się w głowie zakręciło - nie wiedziałam, że można na tyle parametrów zwrócić uwagę przy "głupim" olejku!
Nie podawałabym enro w nebulizatorze, bo ten antybiotyk jest wyjątkowo dobrze przez króliki tolerowany, a mam wrażenie (to moje spekulacje), że antybiotyk w nebulizacji nie wchłania się aż tak jak ten podany w zastrzyku czy dopyszcznie. W nebulizacji na pewno lepiej jest podać antybiotyki gorzej tolerowane i bardziej niszczące wątrobę i nerki (np. gentę).
Co do ciągłości terapii, to nie wiem.. Ja stosowałam u swoich 2 tygodnie, teraz już 2 tygodnie nie są nebulizowane, bo muszę w końcu ten nebulizator kupić :diabelek
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 02, 2013, 09:50:50 am »
Na poczatku musi być ciągle przez ok. 2 tyg., bo olejki nie działają tak jak antybiotyki "od razu". Potem można schodzić z dawki i nebulizować co 2-3 dni przez kolejne 2 tyg. Ja robiłam tak, że co drugi dzień nebulizowałam samą solą fizjo.
Wiesz Jadwinia, ja ten candimis kupiłam w dużo lepszej cenie niż 70 zł ;) no i on jest zarejestrowany jako suplement diety. Zależało mi na właśnie takim, ze względu na to, ze traktowałam nim zajady na paszczy.
W ogóle w necie jest tyle ciekawych badań na temat olejków, ale trzeba grzebać na obcojęzycznych stronach. Tutaj na przykład działanie olejków na konkretne szczepy bakterii: http://jac.oxfordjournals.org/content/47/5/565.full
A słuchajcie, jeszcze odnośnie olejku lawendowego - w związku z tym, ze jestem terminatorem (tak mówi mój małżonek, bo często biorę garnki i blachy gołymi rękami) i czasem ulegam oparzeniom, wyczytałam, że jak się oparzysz, to należy od razu posmarować miejsce czystym olejkiem lawendowym i nie będzie pęcherza. Przetestowałam i działa!
« Ostatnia zmiana: Sierpień 02, 2013, 10:02:41 am wysłana przez kata_strofa »


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 02, 2013, 11:08:27 am »

A słuchajcie, jeszcze odnośnie olejku lawendowego - w związku z tym, ze jestem terminatorem (tak mówi mój małżonek, bo często biorę garnki i blachy gołymi rękami) i czasem ulegam oparzeniom, wyczytałam, że jak się oparzysz, to należy od razu posmarować miejsce czystym olejkiem lawendowym i nie będzie pęcherza. Przetestowałam i działa!

Terminator, stwór z mgły i galarety... co ja pacze  :niespodzianka Ajlowju  :onajego  :hahaha
I bardzo Ci dziękuję za ten zagramaniczny artykuł.
Co do bąbli potwierdzam - mi się zdarzyło smarować bąble na stopach (od nowego obuwia powstałe), akurat olejkiem z drzewa herbacianego, ale lawenda też działa jak widać i ładniej pachnie  ;-) Znikały migusiem (pęcherze, nie stopy).



Nie podawałabym enro w nebulizatorze, bo ten antybiotyk jest wyjątkowo dobrze przez króliki tolerowany, a mam wrażenie (to moje spekulacje), że antybiotyk w nebulizacji nie wchłania się aż tak jak ten podany w zastrzyku czy dopyszcznie. W nebulizacji na pewno lepiej jest podać antybiotyki gorzej tolerowane i bardziej niszczące wątrobę i nerki (np. gentę).


Ja też opieram się na własnych spekulacjach (i tym co czytałam o podawaniu leków drogą wziewną) - nebulizator rozbija cząsteczki leku do takiej wielkości, że - przy odpowiednich parametrach urządzenia -  są one deponowane nawet w pęcherzykach płucnych; w ten sposób podaje się leki np. na mukowiscydozę. By lek zadziałał w jamie nosowej czy tchawicy, zwykły nebulizator tłokowy wystarczy. A przecież bakteria, którą chcemy wytępić bytuje właśnie w nosie  :lol zatem deponujemy lek w miejscu jego przeznaczenia. Zastanawia mnie, czy wówczas antybiotyk działa ogólnoustrojowo (a konkretnie czy wyjaławia florę bakteryjną jelit). To póki co tylko spekulacje, przydałaby się jakaś konsultacja ze szpecjalistą...
« Ostatnia zmiana: Sierpień 02, 2013, 11:32:14 am wysłana przez Jadwinia »
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 02, 2013, 11:53:55 am »
Co do nebulizacji olejkami (ale tylko takimi 100%, żadnych aromatów i innych syfów) - moje króliki inhalują się ze mną włącznie praktycznie codziennie, żadnej przerwy nie trzeba robić. Enro w żadnym wypadku w inhalacji, genta jak najbardziej.
Zasada nebulizacji olejkami: 5 kropel olejku na 100 ml wody, 1 h inhalacji, 3 h przerwy - to taka podstawowa zasada przy maluszkach typu uszak czy kociak. Co do jaśminowego - lepiej nacierać nim uszka, skuteczniejszy jest w swoim działaniu!

Się muszę pochwalić - po ostatniej mojej kombinacji olejkowej, kot, który przestał mówić.. gada jak najęty, żadnej chrypki, bezgłosu, nic  :lol
Ja olejki sprowadzam z USA (o nich już ktoś napisał książkę, jak stosować i na co u zwierząt), podejrzliwie patrzę na te "tańsze".. Bo niestety, oryginalny olejek kosztuje dość sporo, ale przynajmniej jest pewność, że robi to, co o nim się mówi ;)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpień 02, 2013, 11:59:53 am »
Ja olejki sprowadzam z USA (o nich już ktoś napisał książkę, jak stosować i na co u zwierząt), podejrzliwie patrzę na te "tańsze".. Bo niestety, oryginalny olejek kosztuje dość sporo, ale przynajmniej jest pewność, że robi to, co o nim się mówi ;)
A ja myślę, ze olejki Essential Care czy dōTERRA za dużą kasę to to samo, co nasze rodzime za mniejszą. Tylko te nasze nie mają fancy opakowań i dobrego marketingu ;)


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpień 02, 2013, 12:05:01 pm »
Ja kupuję tylko i wyłącznie Young Living. Myślę, że jakość kosztuje, tym bardziej w tym przypadku. Albo ujmę to inaczej - ich skuteczność przez kilka lat przywiązała mnie do nich (nie tylko w terapii zwierząt; jestem astmatykiem, inhalowałam się od 16 roku życia różnymi piniami, goździkami - efektu żadnego, dusiłam się nocami i świszczałam straszliwie, dopiero te sprawiły, że mogłam spać przez całą noc)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpień 02, 2013, 12:24:13 pm »
Nie wszystkie olejki są drogie, cena zależy od surowca. Olejek jaśminowy może być produkowany z kilku odmian jaśminu, zbieranych w różnych krajach lub fałszowany inną esencją - stąd różnice w cenach i w działaniu. Tak samo można natknąć się na olejek sandałowy indyjski (Santalum album), australijski (Santalum spicatum) czy tańszy zamiennik o podobnym zapachu ale nieporównywalnym działaniu produkowany z Amyris Balsamifera. Polscy producencie zrzeszeni w IFRA są godni zaufania - Pollena Aroma (dr Beta), Etja, Kej, Avicenna. Ale również tu trzeba zwracac uwagę na nazwę surowca, jakiego użyto. Nie kupimy za kilkanaście złotych autentycznego olejku z sandałowca, jaśminowego czy różanego. Droższe, egzotyczne olejki często są fałszowane i tu potrzebny jest dokładny research przed zakupem.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #63 dnia: Sierpień 02, 2013, 12:48:12 pm »
Oraz sposób pozyskiwania! Gdy produkowany jest w wysokie temperaturze (takich należy unikać), niszczy się 90% właściwości danego olejku.
Do uzyskania jednego funta olejku potrzeba 1000 funtów jaśminu lub 3,6 miliona świeżych pączków! To nie będzie kosztowało niewiele..
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpień 02, 2013, 12:59:03 pm »
Oraz sposób pozyskiwania! Gdy produkowany jest w wysokie temperaturze (takich należy unikać), niszczy się 90% właściwości danego olejku.


Wydaje mi się, że nie w każdym przypadku. Jaśmin akurat jest bardzo wymagający i delikatny i ekstrakcja rozpuszczalnikiem czy parą wodną niszczy go. Natomiast gdy mam wybór, wolę olejki destylowane parą wodną, niż ekstrahowane za pomocą rozpuszczalników chemicznych.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 02, 2013, 13:30:02 pm »
Nie, nie, destylacja w niskich temperaturach też się odbywa, i to bez chemii :) Jasne, że prawa wodna lepsza od środków chemicznych, ale wolę tą wersję najbezpieczniejszą :)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpień 02, 2013, 19:25:08 pm »
Obserwacje z moich inhalacji:
Capi - steryd w nebulizatorze w małej dawce uratował mu życie, oprócz tego sól fizjologiczna.
Kajtek - olejki od Sicci - bez antybiotyku się obeszło, a smarkał i kichał, jakby chciał wypluć płuca.
Sól fizjologiczna bardzo dobrze nawilża górne drogi oddechowe - moje prywatne dziecko.
Stosuję również u królików i u mojego dziecka plasterki aromactiwv - lepiej się oddycha przy zatkanym nosie.
Zawsze zachowuję kolejność:
-najpierw sól fizjologiczna,
- sól nie pomaga - olejek,
-olejek nie pomaga - według uznania lekarza antybiotyk lub steryd - w zależności od jednostki chorobowej. Oczywiście steryd to ostateczność, ale przy spuchniętej krtani, po prostu nie ma innego wyjścia.
Siedziałam również z Capim nad gorącą miską, pod ręcznikiem i wdychałam sól bocheńską  :lol ......było całkiem fajnie :bunny:



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpień 06, 2013, 23:28:50 pm »
Zgaga, dzięki  :bukiet
A jakich olejków używałaś?

Do nas dziś przybył nebulizator  :jupi
Na rozruszanie zrobiłam "klimat" w pokoju, a przed chwilą skończyłyśmy pierwszą sesję. Mysz bardzo protestowała przed umieszczaniem jej na pysiu gumowej maseczki, walka była zażarta...ale kiedy już się uspokoiła, to siedziała grzecznie i nawet nie trzeba było jej przytrzymywać, tylko poprawiała sobie ułożenie łapek w trakcie, bo jej się rozjeżdżały  :mhihi Wyglądała na całkiem zrelaksowaną  ;)
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpień 07, 2013, 07:25:12 am »
Jejku maseczka na pysiu? ???
Ja mam nebulizator wielkości słoika na ogórki, wkładam go do transportera/klatki, przykrywam na godzinkę, a uszak robi co chce a i tak się inhaluje :)
Taka inhalacja z maską trwa u królika chwilę, bo dawki dla uszaków są obliczone na nebulizację, która opisałam powyżej! To potężna dawka!
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #69 dnia: Sierpień 07, 2013, 08:40:57 am »
Ja też nebulizuję z maseczką na pysiu (króliczym, oczywiście, nie własnym ;-) - troszkę walczą, ale się nie kręcą, jak się już ułożą :)
Taka inhalacja z maską trwa u królika chwilę, bo dawki dla uszaków są obliczone na nebulizację, która opisałam powyżej! To potężna dawka!
Sicca, nie rozumiem... To źle robię?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #70 dnia: Sierpień 07, 2013, 08:55:58 am »
Dawki inhalacyjne tych olejków, którymi ja je wykonuję, są nie na inhalacje z maseczką, ale na właśnie takie - do rozpylania na małej przestrzeni. Nawet czytałam, że tak można bardziej zaszkodzić niż pomóc, bo nie wiadomo jak organizm (szczególnie tak mały) zareaguje na dużą dawkę olejku. Stąd nie wiem za bardzo ile kropli olejków i przez jaki czas powinien wdychać królik z maseczką ???
Wszyscy moi pacjenci inhalują się w transporterach lub klatkach..
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #71 dnia: Sierpień 07, 2013, 08:59:22 am »
Ja daję 1-2 krople olejku na nebulizację z maseczką (na 10 ml soli fizjologicznej).
A jaki masz nebulizator?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #72 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:06:13 am »
. Nawet czytałam, że tak można bardziej zaszkodzić niż pomóc, bo nie wiadomo jak organizm (szczególnie tak mały) zareaguje na dużą dawkę olejku.
Poszukasz źródła? Chciałabym poczytać.
U nas rozpylanie na przestrzeni klatki słabo działało. Dopiero przy rozpylaniu bezpośrednio w stronę nosa i pyszczka, ale nie w maseczce tylko tylko tym takim donosowym przewodem tak w odeległości 20-30 cm, zaczęło dawać efekty. Myślę, że to też kwestia rodzaju nebulizatora.
1 kropla olejku zwłaszcza łagodnego (mięta, lawenda) na 10 ml soli krzywdy nie zrobi.
Taka inhalacja z maską trwa u królika chwilę, bo dawki dla uszaków są obliczone na nebulizację, która opisałam powyżej! To potężna dawka!
Wydaje mi się, że Ty masz inhalator, a nie taki nebulizator jak mamy ja i joac. Mój mieści 10 ml płynu i działa przez maks. 20 minut.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2013, 09:14:32 am wysłana przez kata_strofa »


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #73 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:17:33 am »
Wydaje mi się, że Ty masz inhalator, a nie taki nebulizator jak mamy ja i joac. Mój mieści 10 ml płynu i działa przez maks. 20 minut.
Faktycznie, mój więcej niż 20 minut chyba nie pociągnie i można wlać chyba maks. 10 ml soli fizjologicznej.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #74 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:27:45 am »
Mój mieści 100 ml i starcza na maks 2 h inhalacji, ale ja inhaluję cyklicznie 1 h inhalacji, 3 h przerwy i tak przez całą dobę.
Stąd moje zdziwienie - bo na taki typ inhalacji jaki Wy stosujecie nie znam skutecznych i bezpiecznych dla zwierząt dawek.. (w sumie, nigdy nie szukałam, bo mam inhalator tej samej firmy co olejki)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:30:53 am »
To faktycznie musisz mieć inny sprzęt. Ten, który mam (znaczy pożyczałam) ja, został polecony przez moją panią wet, która inhaluje w transporterku, ale mówiła, że najlepiej by było zrobić nebulizację z maseczką, jeśli się zwierzak da :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:36:42 am »
Wiesz, ja to zostawiam maluszkom na noc, to maseczka nie da rady u nich na pewno przez ten czas  :icon_twisted

Mój wygląda tak:
http://younglivingwoman.com/wp-content/uploads/2010/03/young_living_home_diffuser_325x453.jpg

Tu tak na szybko znalazłam info, że przedawkowywać nie można:
http://zielonyzagonek.pl/olejki-eteryczne/

I tu:
"Polskie Towarzystwo Aromaterapeutyczne zaleca stosowanie olejków, które zapachowo nam odpowiadają. Ponadto, jeśli stosujemy mieszaninę z olejków, to nie powinna ona zawierać ich więcej niż pięć i oczywiście nie stosujemy dawek większych niż zalecane (5-10 kropli do kominka, 10-15 kropli do kąpieli w wannie, 15-30 kropli do masażu rozpuszczonych w 50ml oleju roślinnego, np. oleju z pestek winogron, oleju ze słodkich migdałów)."

Idąc tym tropem - olejki eteryczne w czystej postaci są mocno drażniące (goździk piecze moją skórę przez cały dzień), robią też przebarwienia. Nadmiar olejków może drażnić błony śluzowe oczu, buzi, nosa - czyli może jeszcze zaostrzyć objawy, no i przede wszystkim - komfort malucha.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2013, 09:42:27 am wysłana przez Sicca »
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:41:36 am »
a ja sie tak zapytam - a na ludzi takie inchalacje tez działają ? i czy taki nebulizator wystarczy na cały pokój czy lepiej z maseczką kupić ?
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:43:55 am »
Fajne to urządzenie :) na pewno działa tez jak nawilżacz powietrza.
No, przez całą noc z maseczką to chyba nikt by nie wytrzymał :mhihi

EDIT: Solvieg, stanowczo działają na ludzi :) Ja się nebulizuję wraz z uszakami - mam problemy z zatokami. Super udrażnia nos :)
Na cały pokój to pewnie lepiej nawilżacz.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:44:42 am »
a ja sie tak zapytam - a na ludzi takie inchalacje tez działają ? i czy taki nebulizator wystarczy na cały pokój czy lepiej z maseczką kupić ?
Kup sobie taki na cały pokój, ja je puszczam sobie na noc, także w gabinecie (olejek cytrusowy) - przez jakieś 2 h będzie działać, potem powinien automatycznie sam się wyłączyć, a Ty masz ładnie, pachnąco i bez maski na twarzy :) U Honkirii Walecznej i mnie działa bez zarzutu - larwy much są wybitnie niezadowolone :P No i komary i inne takie, bo je akurat to odstrasza :)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:46:48 am »
Na cały pokój to inhalator, taki np. jak ma Sicca. Jak do stosowania miejscowego na konkretne problemy (nos, tchawica, oskrzela) to nebulizator jak pokazywała np. joac. Inhalator można odpalić na dłuższy czas, nebulizator stosuje się krótko (15-20 min.), po raz-dwa razy dziennie.
Ja gdzieś czytałam, że na królikach testowano olejek z drzewa herbacianego i że dostały naskórnie dawki, które powinny być śmiertelne i nic im nie było, nawet nie wykazało to toksyczności na wątrobę  :hmmm Aczkolwiek ja i tak mam wątpliwości odnośnie tego olejku.
Wydaje mi się, że króliki jako ziołożercy mają lepszą tolerację na fenole niż np. koty czy psy. Co o tym sądzisz Sicca?


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:52:57 am »
superowo, w takim razie sprawię sobie coś takiego i się będziemi z uszakami inhalować :D
edit: a jakie polecacie ?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2013, 10:02:37 am wysłana przez Solvieg »
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpień 07, 2013, 12:59:55 pm »

Zasada nebulizacji olejkami: 5 kropel olejku na 100 ml wody, 1 h inhalacji, 3 h przerwy

Mój mieści 100 ml i starcza na maks 2 h inhalacji, ale ja inhaluję cyklicznie 1 h inhalacji, 3 h przerwy i tak przez całą dobę.


No to na mój chłopski rozum inhalacja przez całą dobę Twoim sposobem to dostarczenie większej dawki olejków, niż przy nebulizacji 1-2 razy dziennie po kropli olejku w roztworze soli fizjologicznej  :?:
Ja się chwyciłam tego sposobu, bo dziewczyny pisały o pozytywnych efektach nebulizacji nawet w przypadkach, gdy bakterie oporne były na kilka serii antybiotyku.

U nas alternatywą byłoby stosowanie zgodnie z zaleceniem weta Enro + Penicyliny przez dwa tygodnie. Wybrałam wg mnie "mniejsze zło".
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2013, 13:47:24 pm wysłana przez Jadwinia »
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpień 07, 2013, 14:02:06 pm »
Jeżeli oddychamy z powodu astmy, chorych zatok - wtedy duża dawka w krótkim czasie jest efektywna. Ale jeżeli chcemy uzyskać stałe, właściwe stężenie danego olejku w organizmie - to taka krótkoczasowa metoda jest nieskuteczna (np. aby poprawić odporność, trawienie, rozrzedzać katar, wytłuc bakteriosyfy)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpień 07, 2013, 14:11:37 pm »
Jeżeli oddychamy z powodu astmy, chorych zatok - wtedy duża dawka w krótkim czasie jest efektywna. Ale jeżeli chcemy uzyskać stałe, właściwe stężenie danego olejku w organizmie - to taka krótkoczasowa metoda jest nieskuteczna (np. aby poprawić odporność, trawienie, rozrzedzać katar, wytłuc bakteriosyfy)
Przypadek Franklina pokazuje, że krótkotrwałe działanie dużą dawką (? nie wiem czy 1 kroplę olejku dziennie można nazwać dużą dawką...) jest jak najbardziej skuteczne. Katar ropny, na który nie działo ani enro, ani marbocyl ani gentamycyna  (która zgodnie z antybiogramem powinna być skuteczna), został zlikwidowany zupełnie w 4 tygodnie. W zeszłym tyg. po 2 miesiącach od kuracji Franklin miał zajrzane do nosa - jama nosowa jest czyściutka. Królik przestał chrapać, nie kicha, nie ma wydzieliny. Jakby nigdy nie miał zakażenia bakteryjnego.
Ja osobiście czytałam, że stałe stężenie olejku w organizmie nie jest wskazane, lepiej powtarzać kurację co jakiś czas. Poszukam materiałów.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpień 07, 2013, 14:13:31 pm »
Jedna kropla to nie jest dużo - natomiast nie wiem jaka optymalna jest dawka dla takich nebulizacji. Zawsze robiłam to dłuższą wersją i efekty były wyraźne - króliki i gryzonie budzę u siebie w inkubatorze pod tlenem i inhalacją jako standard.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpień 07, 2013, 14:24:15 pm »
Stwierdziłam, że będę robić na przemian: lawendę w masce, a silniejsze olejki - tymianek, oregano, mięta - sposobem Kata_strofy (wdychanie aerozolu z dyszy nebulizatora z niewielkiej odległości). Melisy nie kupiłam, bo nie znalazłam info,by była jakoś szczególnie skuteczna na infekcje dróg oddechowych, za to często jest fałszowana olejkiem cytrynowym.

I jak to jest z tymi olejkami cytrusowymi? Ty je Sicca stosujesz u zwierzaków?
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpień 07, 2013, 15:42:02 pm »
Ja z wyboru stosuję goździk i tymianek jako podstawę, plus mieszanki kilku olejków.

Olejek cytrusowy (ja stosuję Citrus Fresh) - stablilizuje florę bakteryjną. Na Thaiti dodawali go do wodociągów, by pomagał w walce z dyzenterią bodajże :) Polus super pachnie i odświeża powietrze (nie to, co ta paskudna sztuczna chemia do kontaktu)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpień 08, 2013, 19:37:53 pm »
Nebulizacje dają też dobre efekty przy zapaleniu płuc:

"(...)not a single baby bunny died at BWF from pneumonia or any respiratory issues since August 2008, when we discovered NEBULIZER and how easily the infection is treated when they are super young. It only takes 7 days on Baytril, a small amount like 0.1 cc or 0.02 cc along with regular nebulization to cure these manchkins."

" Nebulization is usually *extremely* helpful for treating pneumonia. We nebulize 2-3 times per day with the following "cocktail" (about which you might want to ask your vet):

5 cc sterile saline

1.0 cc amikacin (50mg/ml - an antibiotic)

0.5 cc aminophylline (to open the airways)

0.25 cc Mucomyst (acetylcysteine - to loosen mucus & congestion and make it easier to cough up)"

z komentarzy pod tym filmikiem -->

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=b_6qq8Xrgl8" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=b_6qq8Xrgl8</a>

Tu jeszcze filmik instruktażowy dodany przez MediRabbit -->
(proszę zwrócić uwagę na gustowną maseczkę  :icon_lol)

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=3IWyfXLaZts" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=3IWyfXLaZts</a>

Wszystkim zastanawiającym się nad zakupem nebulizatora polecam rozejrzenie się na Allegro za firmą Pari. To marka specjalizująca się w urządzeniach do inhalacji i nebulizacji (mają w ofercie również model dla zwierząt). Nowe urządzenie kosztuje ok. 900 zł, ja kupiłam używany Pari Junior Boy S, przeznaczony dla małych dzieci. Na Allegro czy Tablicy jest sporo bardzo tanich używanych kompresorów, akcesoria osobistego użytku można dokupić osobno i już za ok. 200 zł mieć urządzenie najwyższej klasy. Nie ma też problemu z dokupieniem "części zamiennych" (filtrów, masek, ustników, itp).
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpień 15, 2013, 12:33:04 pm »
Maseczka boska, muszę taką skołować :heart
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #90 dnia: Sierpień 25, 2013, 09:43:50 am »
kochani mamy prośbę :) wybraliśmy to co poniżej, wypowiedzcie się czy to dobry wybór :)

nebulizator http://allegro.pl/inhalator-nebulizator-philips-respironics-family-i3484748981.html

olejki:
lawenda http://ecospa.pl/produkt/olejek-lawendy-francuskiej-ekologiczny
tymianek http://ecospa.pl/produkt/olejek-tymiankowy
rumianek http://ecospa.pl/produkt/hydrolat-rumianku-rzymskiego-ekologiczny#tabs1
mięta http://ecospa.pl/produkt/olejek-miety-pieprzowej

wszelkie sugestie mile widziane, nebulizator chcemy kupić do 200zł (niestety takie ograniczenie finansowe:( )
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #91 dnia: Sierpień 26, 2013, 11:45:20 am »
Taki zestaw będzie zupełnie w porządku. Nebulizator Philipsa jest tani, ale "pyli" wodą całkiem nieźle. Wadę ma taką, że jest głośny.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #92 dnia: Sierpień 26, 2013, 14:14:25 pm »
Taki zestaw będzie zupełnie w porządku. Nebulizator Philipsa jest tani, ale "pyli" wodą całkiem nieźle. Wadę ma taką, że jest głośny.

dziękujemy  :bukiet
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Takerusiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #93 dnia: Wrzesień 16, 2013, 19:58:04 pm »
Madziula85 mam taki właśnie problem jak ty króliczek je rusza jest ruchliwy pazurki przycięte , kły w porządku myślałem że ma alergie na sianko lub drzewny żwir wiec ma w klatce kocyk ale tak jakby kichał tez nadal tak robi ale już jakoś mniej ale ma w jednej dziurce właśnie w nosku jakiś śluz co to może być pomożecie ?