Czy nikt nie pokocha to baraniaste cudo? Nikt do nas nie zagląda?
Może te olbrzymie wole nie dodają jej urody i jest mało ciekawie umaszczona, ale za to swoim cudownym charakterem rekompensuje swoją "brzydotę". Jest to naprawdę króliczy IDEAŁ, na widok człowieka cieszy się jak pies, chodzi za człowiekiem krok w krok, pilnuje swoją opiekunkę pod krzesłem. Potrzebuje całodobową głaścicielkę, wtedy tak uroczo trzaska zębiskami. Czegóż więcej chcieć? W 98% załatwia się do kuwety, gorzej z bobkami, ale niedługo po sterylce na pewno będzie na 100% kuwetkowa.
Niestety boi się brykać po śliskiej podłodze, bryka tylko po kocach, dywanie.
A tu popełnia przestępstwo na mojej nodze
W całej króliczej okazałości: