[Katowice] Baraniaste cudo prosi o swoją szansę

[Kitty27]

Miejscowość : Katowice
Imię królika : Frida
Płeć: samica
Usposobienie: Króliczka jest bardzo łagodna, nie wykazuje żadnej agresji
Zabieg: niesterylizowana
Myksomatoza: brak
Pomór: brak
Wiek :  2 lata
Waga: na oko 3 kg, duża nadwaga
Stosowana dieta : siano, granulat (z powodu nadwagi zalecana jest ścisła dieta)
Ostatnia wizyta u weterynarza : nie była
Obecny stan zdrowia : w okolicy zadka odparzenia, duża nadwaga,
Choroby w trakcie leczenia lub wyleczone : brak informacji
Akcesoria oddawane z królikiem: brak
Informacje dodatkowe: Króliczka została oddana z powodu alergii dziecka.U poprzedniego właściciela była trzymana w klatce mniej więcej jej wielkości i prawdopodobnie to spowodowało u niej odparzenia w okolicy ogonka. Z powodu dużej nadwagi musi przejść na ścisłą dietę.

źródło: http://www.przygarnijkrolika.pl/kroliczka-frida-katowice
kontakt: kasia@przygarnijkrolika.pl

[Kitty27]

Dzisiaj pół dnia na balkonie brykałyśmy.

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.419907884699011.89471.194376667252135&type=3

Frida jest przyjazna, łagodna, no i odważna, niczego się nie boi.
Wzorowo załatwia się do kuwety

[tola83]

no, teraz musi się wybrykac za wszystkie czas, i dopiero będzie z niej laska:)

[Kitty27]

W związku z tym, że moje króle pojechały na wczasy do babci to Fridę przeniosłam do zagrody moich króli.

Wtedy przestała załatwiać się do kuwety, najchetniej sika na kocyk ;] No i bardzo pobudzona jest, kica z podniesionym ogonem ;]
Ale generalnie jest kochana, łagodna, zero agresji.

Kto pokocha to baraniaste cudo?

[Kitty27]

Hop Hop?

Pilnie poszukuję DT, a najlepiej DS dla tej baraniastej dziewczynki.
Niestety ze względu na brak czasu i długą nieobecność w domu Frida praktycznie nie jest wypuszczana z zagrody, chociaż lepsza to niż jakakolwiek klatka.
Ale widać, że Frida potrzebuje dużo ruchu, bo rozpiera ją energia, pobrykałoby sobie to dziewczę chetnie.

Wczoraj odkryłam niedokończone gniazdo....

[Kitty27]

Frida nadal czeka na swojego człowieka, bardzo tęskni za człowiekiem, a ja nie mam w ogóle dla niej czasu

To jest bardzo pro-ludzki królik, mega łagodny, przyjaźnie nastawiony do otoczenia, zero agresji. Jednym słowem IDEAŁ. Nic tylko brać i kochać!

[Kitty27]

Frida się przypomina, lada moment będę umawiać się na oględziny u weta i na sterylkę. Mała ma permanentną rujkę, gwałci jak samiec, wyrywa kłaki i próbuje wybudować gniazdo.

[Kitty27]

Odświeżam galerię Fridy.







Domku, gdzie jesteś??

[marta1984]

ale śliczny pluszak:)

[Spyro1993]

Piękna króliczka. Gdybym mógł, to bym ją przygarnął na stałe, ale póki z rodzicami mieszkam, to tylko jeden królik na raz może być, do tego Fikuś nie wiem jakby zareagował.

[Kitty27]

Frida się przypomina

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=nWAWPag__8E" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=nWAWPag__8E</a>

We wtorek ma zabieg sterylizacji. Prosimy o kciuki.

[ppx]

trzymamy, trzymamy

[Kitty27]

Czy nikt nie pokocha to baraniaste cudo? Nikt do nas nie zagląda?  

Może te olbrzymie wole nie dodają jej urody i jest mało ciekawie umaszczona, ale za to swoim cudownym charakterem rekompensuje swoją "brzydotę". Jest to naprawdę króliczy IDEAŁ, na widok człowieka cieszy się jak pies, chodzi za człowiekiem krok w krok, pilnuje swoją opiekunkę pod krzesłem. Potrzebuje całodobową głaścicielkę, wtedy tak uroczo trzaska zębiskami. Czegóż więcej chcieć? W 98% załatwia się do kuwety, gorzej z bobkami, ale niedługo po sterylce na pewno będzie na 100% kuwetkowa.

Niestety boi się brykać po śliskiej podłodze, bryka tylko po kocach, dywanie.  



A tu popełnia przestępstwo na mojej nodze



W całej króliczej okazałości:

[Ewelka]

jest urocza i to jej spojrzenie ... kurcze, nikomu jeszcze nie wpadøa w oko

[Kitty27]

Jednak podjęto decyzję, że Frida nie będzie dzisiaj sterylizowana, ponieważ kilka dni temu wyczułam u niej w okolicy ucha taka "kulkę" o srednicy około 3-4 cm, chociaż nie byłam do końca pewna, czy to coś poważnego, czy po prostu taka jej uroda (nigdy nie miałam do czynienia z takimi guzami, stąd ta moja niepewność). Pani doktor obmacała tą "kulkę" i powiedziała, że ta kulka jest niepokojąca, prawdopodobnie to ropień i trzeba go usunąć, więc to już dzisiaj będzie miała zabieg.

Trzymajcie kciuki, martwię się bardzo o małą i dzisiaj w pracy nici z mojej wydajności

[klaudiapiwo]

jak coś bedzie wiadomo,czekamy na wieści. oby były same dobre 

[mika2680]

My trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści. Frida jest pięęęęęęęęęęęęęęęęęeekna

[Takerusiek]

Kochana cudeńko

[Spyro1993]

Piękna Frida, trzymam kciuki i czekam na wieści.

[klaudiapiwo]

No ja już wiem, że Frida miała bardzo dużo szczęśćia że Kasia wyczuła bańke, bo byłoby nieciekawie. Niestety będzie musiała być pod stałą opieką lekarza. Oby leczenie jak najszybciej się zakończyło pomyślnie dla maluszka

[Kitty27]

Tak więc "kulka", która z pozory wyglądała niegroźnie okazała się ropniem, który wywodzi sie z puszki bębenkowej. Gdybym tego nie zauważyła to mogło dojść do rozsadzenia tej puszki i rozlania procesu. Tak więc ropień został usunięty, aktualnie ma założony sączek i dostaje silne antybiotyki. Została w lecznicy w Rybniku na obserwację.

Ropień ten może być wynikiem wcześniejszego nieleczonego zapalenia ucha srodkowego albo przerośniętych korzeni, chociaż zęby ma w porządku. Żeby wykluczyć przerośnięte korzenie w najbliższej przyszłosci będzie miała zrobione RTG czaszki.

Na pewno Frida na to lewe ucho nie słyszy. Chociaż ja nie zauważyłam, żeby miała problemy ze słuchem, reagowała na różne dźwięki, nie widać było po niej, żeby miała jakikolwiek problem ze słuchem. Byc może boźdzce dźwiękowe docierają tylko do jej prawego ucha.

Na razie czekamy, obserwujemy i trzymamy kciuki.  

[Kitty27]

Wczoraj pomimo stresu i dyskomfortu z powodu kołnierza zjadła marchewkę, koperek i bobkowała.

Trzymajcie nadal kciuki, ja już bym chciała, żeby Frida wróciła do mnie.

[enia1973]

Jest taka piękna  Na pewno ktoś ją pokocha.

[klaudiapiwo]

oby maluch jak najszybciej wyzdrowiał

[Kitty27]

Frida czuje się dobrze, ma apetyt i bobkuje. W poniedziałek ma dostać jeszcze jeden zastrzyk. Dzisiaj wraca do mnie. Nareszcie

[icoztego]

Kciuki mocno trzymane pomogły 
Teraz musi być już tylko lepiej.

pozdrawiam
Agnieszka

[Kitty27]

Jeszcze kciuków nie puszczajcie ( i łapek też).

Modlę się o to, żeby nie było nawrotów, bo w przypadku jej schodzenia jest to realne. Ale pani doktor jest dobrej myśli.
I musi czuć się na tyle dobrze, żeby mogła w przyszłym tygodniu pojechać do Krakowa do "sanatorium", azi i klaudiapiwo dzieki!    Zaś wielkie podziękowania należą się także Asi za zaoferowanie pomocy w postaci transportu z Katowic do Krakowa  

[klaudiapiwo]

  czyli szansa na to, że bedzie mika u mnie w lipcu jednak jest realna super, to potwierdze izie, prośbę o klatkę

[Kitty27]

Frida od wczoraj jest u mnie. Zdjęto u niej sączek i kołnierz, żeby mogła jeść ceko i się umyć, ale na noc dla bezpieczeństwa założyłam kołnierz, rano oczywiście zastałam obsrany kojec   . Generalnie ona stara się nie dotykać w to chore miejsce. Mam jej dawać zastrzyki przez 3 dni i pijemy probiotyk bio lapis for rabbits.

Jeszcze w poniedziałek będzie miała przepłukany kanalik słuchowy, jak nie będzie komplikacji pokica do Krakowa.  

Generalnie Frida ma apetyt, normalnie bobkuje, jest bardzo dzielna, widać, że po powrocie do domu była zadowolona, bo aż wyciągnęła kopytka i robi bęcołki (oczywiście na prawą stronę).

Szczególne podziękowania należą się pani doktor Moroz za niesamowite podejście do pacjenta, ogromne zaangażowanie i szczególną troskę. Taki wet to skarb  

A tak wygląda moje chore ucho



Po powrocie do domu (niestety tymczasowego) zastałam niespodziankę darów ze świata4łap. Darczyńcom dziękuję!


Taka smutna jestem...

[herbata]

Jakie biedne cudo - jeszcze trochę i znajdzie się i dla baraninki domek

[klaudiapiwo]

Takie piekne małe a takie biedactwo. Oby jak najszybciej sie wszystko wygoiło [cały czas trzymam kciuki

[Kitty27]

wcinamy trawkę

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=2_R7DjHi7f4" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=2_R7DjHi7f4</a>

[klaudiapiwo]

zdroowiejemy dobrze wiidzieć takie pozytywne zmiany ^^

[Kitty27]

Frida dzisiaj wieczorem z pomocą Asi (dzięki!) opuszcza Śląsk i kica do Małopolski.

W zwiazku z tym chwilowo adopcję i opiekę nad baraninką przejmie azi (dzięki!).

Kontakt: iza@przygarnijkrolika.pl

 

[azi]

Frida od wczoraj jest u mnie. Dzisiaj byliśmy u dr Barana. Szwy zostały zdjęte, rana oczyszczona i przepłukana antybiotykiem . Nic złego tam się nie dzieje. W poniedziałek Frida dostaje powtórnie antybiotyk a w czwartek mamy ponowne czyszczenie rany.
Jest aktywna, ładnie je  ....i jest taka duża w porównaniu do moich karzełków 

[Kic]

trzymam kciuki za zdrowie i dom dla baraninki!

[azi]

Rana po zabiegu bardzo ładnie się goi. W środę Frida będzie miała najprawdopodobniej ostatnią kontrolę. Jeżeli weterynarz da zielona światło  królisia będzie gotowa do adopcji.

[azi]

Rana została przepłukana antybiotykiem . Ostatnie kontrola 28 lipca - ale właściwie Frida jest gotowa do adopcji.

[Kitty27]

Azi, dzięki za pomoc i opiekę nad baraninką.

Cieszę się, że wszystko ładnie się goi. Mam nadzieję, że Frida u ciebie za bardzo nie rozrabia.

[azi]

Frida jest bardzo grzecznym uszatkiem Przyszły opiekun musi pomyśleć o sterylce , bo Frida "klei" się do nóg i chrumka

[__Lara]

Oj oj, skąd ja znam to chrumkanie Piękna jest, coraz bardziej jestem zakochana w barankach

[Kitty27]

Fridusia od soboty jest z powrotem u mnie. Poznała mnie, poznała swoje stare miejsce, najbardziej ze wszystkiego uwielbia siedzieć na balkonie, oczywiście najlepiej w towarzystwie dwunogów

Jutro znów wybieramy się z wizytą do dr Moroz, jest nawrót tych ropni w uchu

[klaudiapiwo]

nie dobze nie dobze =(

[Kitty27]

Już po wizycie u weta.

Na szczęście niewiele ropy się uzbierało, ale zrobiono wymaz.
Czekamy, jaki rodzaj bakterii urośnie...

Generalnie Frida zachowuje się jakby jej nic nie było, ma wszystko głęboko pod ogonem.
Jest bardzo fajna i szuka kochającego domku.

[__Lara]

Kurcze, zaś jej to wróciło

[Kitty27]

Przypominamy się.

[Kitty27]

Frida bardzo się meczy, hormony mocno dają znać o sobie, gwałci każdego, wykopuje żwirek z kuwety i tak codziennie w zagrodzie urządza taki sajgon. Frida miała mieć sterylkę miesiąc temu, ale niestety zabieg musiał zostać przełożony, ponieważ wtedy okazało się, że trzeba najpierw te ropnie w uchu środkowym wyleczyć. Ale weterynarz powiedział, że nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby w najbliższym czasie została wysterylizowana.




Więcej zdjęć Fridusi na FB http://www.facebook.com/media/set/?set=a.419907884699011.89471.194376667252135&type=3

[klaudiapiwo]

Kitty, moja Łatka przed zabiegiem robiła dokładnie taki sam sajgon... a nawet poprawiała jeszcze do tego sianem i rozlaną wodą z miseczki - a co

[marta1984]

a ja powiem ze moja i po zabiegu go robi
jak ja cos zirytuje

[Kitty27]

dalam jej inna kuwete, taka kryta. kopie w srodku, ale przynajmniej na zewn nie wysypuje, a ja mam mniej roboty ;]

[__Lara]

Te baby to są okropne - chyba króliczy panowie są spokojniejsi 

[klaudiapiwo]

Pod warunkiem ze nie zasikują każedo kąta

[Kitty27]

Szczególnie podziękowania dla pani Iwony z Gliwic za sponsorowanie zabiegu sterylizacji Fridy. 

Wczoraj w badaniu wyszło, że Frida w uchu ma gronkowca Po sterylizacji będzie kolejna dawka antybiotyku wg antybiogramu

[Kitty27]

Frida w poniedziałek ma zabieg sterylizacji. Kolejne podziękowania dla pani Iwony za zaoferowanie pomocy w transporcie Fridy na trasie Katowice -  Rybnik.

Nikt nie pokocha Fridusię?

[__Lara]

To już dzisiaj - Frida, trzymaj się dzielnie!!!

[Tocha]

Trzymamy kciuki

[Kitty27]

Frida pół godziny temu wyjechała z p. Iwoną do Rybnika.   (dziękujemy pani Iwono! )

Mam nadzieję, że po sterylce się uspokoi, przede wszystkim przystopuje się z tym kopaniem i wreszcie zrozumie do czego służy kuweta, bo męczy mnie juz pranie kocow 2 razy dziennie.   

[klaudiapiwo]

Łatkami dzisiaj suprise zrobiła  z kuwety mi wszystko wykopała

[__Lara]

Frida pół godziny temu wyjechała z p. Iwoną do Rybnika.   (dziękujemy pani Iwono! )

Mam nadzieję, że po sterylce się uspokoi, przede wszystkim przystopuje się z tym kopaniem i wreszcie zrozumie do czego służy kuweta, bo męczy mnie juz pranie kocow 2 razy dziennie.   

Oj tak, to jest bardzo męczące, moja Leosia do dzisiaj nie potrafi się nauczyć korzystać z kuwety....

Frida, będzie dobrze!!! Nie będziesz się już męczyć malutka

[Kitty27]

Frida na początku załatwiała się do kuwety, ale potem jej się odwidziało. Mam nadzieję, że po sterylce panienka przypomni sobie królicze savoir - vivre ;]

Znam problem niezałatwiania się do kuwety, moja Igiełka nigdy nie nauczyła się zalatwiać na 100% do kuwety, wskakiwała tylko wtedy gdy miałam ją na oku bądź ją popychałam do kuwety, a tak to lała gdzie jej się podobało.
Obecnie moja Kinia na szczęście nauczyła się siusiac tam gdzie powinna, dzięki temu zrezygnowałam z zagrody i mają cały pokój dla siebie. 

A Marlon zawsze kuwetkowy był.

[klaudiapiwo]

to po sterylce jak Łatka ma narożną kuwetę nie ma problemu -grzecznie sika, ale jesli tylko jest wieksza kuweta [np. kocia] to jej sie włącza moduł... KOPIEMY no i sie zaczyna.wczoraj wieczorem probowalam juz ja miotłą po tyłku kłuc zeby przestala alemaluch mial radosc wiec do dzisiaj rana jej odpuscilam a potem wrocila do siebie do zagrody i normalnie wysiusiala sie do naroznej

[Kitty27]

oj ty klaudiapiwo nie strasz mnie, bo jak tak dalej będzie to osiwieję w ciągu jednej doby, a ja ograniczoną cierpliwość mam.

[klaudiapiwo]

moze poprostu zmien  kuwete na narozna ja chcialam uprzedzic tylko, ze niestety sterylka to nie zabieg -cud. u mnie w 2 tyg po zabiegu byl surprise - ale moja panna zawsze lubila kopac w kuwecie

[Kitty27]

ja wiem, że sterylka nie zawsze rozwiązuje problem, ale jednak licze na cud...

Frida ma kuwetę narożną jak i prostokątną w zagrodzie. Do narożnej przestała wchodzić, ale za to do prostokątnej kopie jakby chciała się dokopać do Chin. A jak zabrałam tą prostokątną to do narożnej nie chce wejść, wiec siusia na kocyk. Małpa jedna.

[Kitty27]

Frida dobrze zniosła zabieg, miała powiększona macice i cystowatosc jajników. A przecież ma 2 latka, a juz takie zmiany się rozwinęły. Została w lecznicy do jutra, pani Iwona odbierze Friduske

[klaudiapiwo]

To dobrze że kobietka poszła na zabieg bo nie wiadomo jakie choróbska by się z tego mogły wylęgnąć =( a po co

[Tocha]

Czyli kolejny przyklad i potwierdzenie, ze nalezy robic zabiegi u samiczek. Super, ze wszystko ok.

[__Lara]

To dobrze że kobietka poszła na zabieg bo nie wiadomo jakie choróbska by się z tego mogły wylęgnąć =( a po co

Dokładnie. Trzeba by wszystkim o takich chorobach przy adopcji mówić.

[Kitty27]

Frida zachowuje się jakby w ogóle zabiegu nie miała. Wcina, bobkuje, sika i myje futerko, i reaguje żywo na otoczenie.
Silna dziołszka

[klaudiapiwo]

Czyli pieknie moja łatka wieczorem po zabiegu była obolała, bo specjalnie dostała mało środków przeciwbólowych, żeby nie majstrowała przy świeżych szwach... potem i tak to nie pomogło wczoraj wyciagnal dr 3 zszywki [chroniace szwy]z 4 bo jednej dała rade ale szwy wygryzła wszytkie [w sumie poczekalibysmy jeszcze tydzien a i zszywki by sobie wyciagnela ]

[Kitty27]

No i najważniejsze, zaczęła wchodzić do kuwety... 

[__Lara]

No i najważniejsze, zaczęła wchodzić do kuwety... 

Jak wyście to zrobili? Leosia nadal omija kuwetę

[Kitty27]

No i najważniejsze, zaczęła wchodzić do kuwety... 

Jak wyście to zrobili? Leosia nadal omija kuwetę

Nic nie zrobiłam..

Zdjęcia zrobione przed chwilą



Słodka prawda? A domu wciąż nie ma

[__Lara]

Ja bym powiedziała, przesłodka!

[klaudiapiwo]

Minka mowiaca: "hello, pokochasz mnie dzisiaj i wezmiesz do siebie, pprawda??"

[Kitty27]

jeszcze przed sterylką
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=xtu34AglnQk" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=xtu34AglnQk</a>

dzisiejsze
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=Rrbi-ytXzzI" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=Rrbi-ytXzzI</a>

[asiol]

Jakie lenistwo Strasznie słodka z niej królinka, zupelnie nie rozumiem dlaczego nie ma jeszcze domku

[marta1984]

aaale słodka baraninka:)!

[Xal]

Urocza królinka.

[joac]

Cudna baraninka, jak się cieszę, że już po sterylce i że operacja zrobiona na czas!!! Gdybym wiedziała kiedyś, że sterylki bardzo często ratują życie samiczek, moja Pandusia jeszcze by żyła
Trzymam kciuki za to, bo ta przecudna baraninka znalazła domek, może będzie łatwiej, jak już wysterylizowana?

[Kitty27]

może będzie łatwiej, jak już wysterylizowana?

Ona ma gronkowca i ropień w uchu się wznowił, więc kolejne leczenie czeka. To komplikuje sprawę w znalezieniu dla niej DS, bo musi być pod stałą opieką weterynaryjną, najlepiej króliczego i sprawdzonego. Na razie co najmniej miesiąc u mnie posiedzi.

[joac]

Oj, faktycznie, to komplikuje sprawę Gronkowiec rzecz niedobra, ale może nie ma w takiej ilości, żeby aż to trzeba było leczyć? U mojej Trusi też wyszedł pojedynczy gronkowiec i trochę paciorkowców, ale wetka stwierdziła, że w takiej ilości nie ma potrzeby leczyć. Ale na pewno macie kontakt z dobrym wetem, który wie, co robić. Głaseczki dla Friduszki 

[klaudiapiwo]

piekne baraniaste cudo ^^ czy jej te wole pod pysiem zostaną, pomimo,że schudła? [czy nie schudła?]

[Kitty27]

czy jej te wole pod pysiem zostaną, pomimo,że schudła? [czy nie schudła?]

wydaje mi się, że schudła, bo czuć u niej kręgusłup i brzusio mniejszy, mój małzonek tez jest tego samego zdania, w przyslzym tygodniu odwiedzimy wetkę, to zwazymy małą. Przed sterylką wazyła 2,8 kg, ale to normalna waga u baranków, baranki są masywniejsze.
A tymi wolami to nic nie zrobię, taka już jej uroda. Może z czasem się zmniejszą. Jej to nie przeszkadza w ogóle, ona tym się nie przejmuje. 

[joac]

Wole u baranków to część ich urody! Ja je np uwielbiam, Pandorka ma piękne wole i wg mnie dodaje jej tylko uroku . Fridzie też z pomponikiem do twarzy

[Kitty27]

Dzisiaj z uszatą gromadką odwiedziliśmy dr Moroz.

Frida miała dzisiaj wyczyszczony kanalik słuchowy, niestety trochę ropni się nazbierało, która zrobiła się gęsta. Przez 2 tygodnie kuracja antybiotykowa bactrimem i w domu od czasu do czasu samodzielnie czyszczenie ucha.

Rana po sterylce w brzuchu pomimo to, że wygryzona, ladnie zagojona. Ze szwami Frida sama załatwiła

[joac]

Bystra Fridusia, zna się na chirurgii
Biedactwo jest z tymi ropniami w uszkach, czy kuracja bactrimem ma szansę przynieść trwały efekt? Wycałuj tego maluszka ode mnie

[Kitty27]

Niestety dr Moroz nie daje gwarancji, że bactrim da radę z gronkowcem, ale spróbować trzeba.

[klaudiapiwo]

Kitty, ja o te wole pytalam, bo moja domowa piekność jak do mnie trafila miala nawdage nie duza ale zawsze i ma taki kołniez pod pysiem, a Kubus nie ma i nie wiedzialam jak na to patrzec... z ciekawosci pytalam. Ale chcialam sie tez pochwalic moja baraniasta pieknosc wazy 2.1 kg a uszaty mezczyzna 2.20 [chociaz dalej czuc kregoslup i inne kostki pod skórą-nadrobimy ]

[Kitty27]

Frida aktualnie waży 2,7 kg

Jeśli chodzi o wole to u samców nie spotkałam, przeważnie jest to przypadłość u samiczek.

[__Lara]

Frida aktualnie waży 2,7 kg

Jeśli chodzi o wole to u samców nie spotkałam, przeważnie jest to przypadłość u samiczek.

Też to zauważyłam - co do woli

[klaudiapiwo]

I jak zdrówko panienki?

[Kitty27]

Frida tydzień temu zakończyła kurację antybiotykową, pewnie niedługo trzeba będzie się stawić u dr Moroz  ucho nadal ropieje, co jakiś czas wyciskam to miejsce, ręce opadają, ropień ciagle się zbiera i końca nie ma  

A tak poza tym jest kochana, żarłoczna, przytulasna, po tym wszystkim ma ogromne zaufanie do człowieka, za to brania na ręce wręcz nienawidzi 

Jutro o ile pogoda pozwoli wybierzemy się na łąkę, żeby skorzystać z uroków pięknej, ciepłej i jesiennej pogody  I na pewno będa jakieś fotki

[joac]

Kurczę, biedna Frida, nie dziwię się, że ręce opadają, ile można?? Taki słodziak... Mam nadzieję, że jutrzejszy spacer będzie udany i ucieszymy się widokiem fotek

[Kitty27]

Chyba nici z dzisiejszej łączki, a taka ładna pogoda Moja Kinia pochorowała, muszę siedzieć z nią

[joac]

Fridusia na pewno zrozumie. A co jest Kini?

[Kitty27]

Fridusia na pewno zrozumie. A co jest Kini?

Od wczoraj apatyczna była, nie chciała jeść, bobków brak pomimo masowania, dokarmiania. Dzisiaj dostała leki u weta, czekamy aż zaczną działać
No i dała się pogłaskać a to u niej dziwne

[joac]

Pewnie chwilowa niedyspozycja, mam nadzieję, że leki pomogą. Trzymajcie się obie

[Kitty27]

Nie udało się wybrać na łączkę, ale za to pobrykałam troszkę na balkonie





Frida została objęta wirtualną opieką przez Sylwię. Dziękujemy! 

[joac]

Kitty, ona jest wręcz niesamowicie piękna! I taka pełna godności (albo dobrze pozuje - te tylne girki na pierwszym zdjęciu - rozpłynęłam się. Nic dziwnego, że znalazła wirtualną opiekunkę

[Snoopy]

ech, rozkoszny uszatek.... Piękna. Głaskałabym i głaskała i głaskała....

[Kitty27]

o tak rozkoszna jest, ale biedna jest

Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu będzie miała kolejny zabieg polegający na częściową resekcję kanału słuchowego. Ucho będzie miała, tylko zostanie pogłębiony otwór z usunięciem części chrzęstnej i będzie miała bliższy dostęp do kanału słuchowego. Ma to umożliwić lepszą wentylację ucha i zaaplikowanie leków w głąb ucha.

Niestety dotychczasowe leczenie nie przyniosły skutku, więc ta metoda jest alternatywą dla nieskutecznego leczenia środkami farmaceutycznymi.

[Snoopy]

Ojej, to niedobrze! Trzymam kciuki, aby wszytko było oki!

[Kitty27]

To już dzisiaj ma zabieg ( Prosimy o kciuki, wczoraj przez godzinę leżeliśmy i przytulaliśmy się..

[joac]

Kitty, kciuki zaciśnięte bardzo mocno, Fridusia - trzymaj się!

[Kitty27]

Kitty, kciuki zaciśnięte bardzo mocno, Fridusia - trzymaj się!

Dziękuję, że chociaż Ty trzymasz kciuki, bo ja mam stracha A tak bardzo bym chciała, żeby była zdrowa i znalazła domek, bo u mnie jest od maja.

[kata_strofa]

Nie bój się Kitty, Frida da radę 

[joac]

Kitty, jak widzisz Kata_strofa i ja wierzymy w wytrzymałość Fridusi, Ty też się trzymaj

[klaudiapiwo]

Kitty - Fridusia da rade trzymamy kciuki i łapeczki żeby baraninka w końcu wyzdrowiała

[Spyro1993]

Trzymam kciuki za Fridę. Proszę dać znać co z nią.

[Kitty27]

Wrociliśmy pół godziny temu.

Frida strasznie biednie wygląda z tymi zszywanymi bokami aż do ucha (

Ale najważniejsze, że zjadła koperek i bobkuje normalnie. Moja mała dzielna dziewczynka 

[joac]

Czekałam, aż się odezwiesz.. biedna, dzielna dziewczynka, jak dobrze, że apetytu nie straciła i bobczy! Może to już koniec jej mordęgi? Wszyscy byśmy tego bardzo mocno chcieli. Ze wszystkich sił wysyłam mnóstwo dobrej energii dla Fridusi, trzymaj się, maleńka! Kitty -

[Snoopy]

Musi być koniec mordęgi! Teraz już będzie oki. Królasek na pewno czuje, że ktoś go kocha i będzie chciał być na tym świecie jak najdłużej. Głaskuję

[joac]

Miejmy nadzieję, Snoopy Jak się miewa baraniątko dzisiaj?

[asiol]

Jak malutka dzisiaj?? Mam nadzieję, że już niedługo uśmiechnie się do niej szczęście i znajdzie swoich "człowieków"

[Kitty27]

Fridusia dobrze się czuje, bobkuje jak karabin, sika jak konewka, apetyt ma, tylko jakaś taka smutna  Pewnie ma tego wszystkiego dosyć







Frida dziękuje za kciuki 

[joac]

Maleńka, pewnie ją boli to uszko, faktycznie, poważnie wygląda ta rana. Kto by nie miał dosyć? I tak się dzielnie trzyma, skoro ma i apetyt, i bobczy, i posikuje

[asiol]

Biedna maleńka, oby teraz już było lepiej. Gdzie jesteś nowy domku?

[joac]

Nowy domek się pewnie nie pojawi, dopóki Fridusia ma problemy z tymi ropniami w uszku

[Kitty27]

Nowy domek się pewnie nie pojawi, dopóki Fridusia ma problemy z tymi ropniami w uszku

zgadza się, na razie adopcja zostałą wstrzymana do czasu wyleczenia, chyba, że przyszły opiekun adoptując Fridę ma doświadczenie w leczeniu takich przypadłości bądź wykazuje chęć ciągłego doskonalenia wiedzy nt chorób króliczych i i ma blisko do króliczego lekarza weterynarii, np. do Rybnika, Krakowa, Warszawy czy Torunia.

Ale ja chorego królika raczej nie oddam, bo czuję się odpowiedzialna za niego.

[Snoopy]

Też bym nie oddała chorego zwierzaczka. Naprawdę trzeba mieć dużo cierpliwości, wiedzy, chęci żeby zatroszczyć się o chorego króliczka.

[maro]

Frida nie strasz już nas więcej, zdrowiej kobito

[Kitty27]

Frida wróciła dzisiaj do mnie z kilkudniowego pobytu w lecznicy. Rana ładnie się goi, ale nadal trzeba grzebać w uchu.

Właśnie Frida pachnie męskim perfumem...mmm.. pani doktor powiedziała, że kolega z pracy, dr Gierliński bardzo polubił Fridę

[joac]

Kitty, fajnie, że operacja udana i Fridziak dochodzi do siebie, tylko to uszko biedne
Męskie perfumy? Hmm, Fridunia podbija męskie serca, wcale mnie to nie dziwi

[joac]

Kitty, jak tam Fridziak po sterylce? Jak z uszkiem?

[Kitty27]

Frida już daaawno po sterylce i o tym już zapomniałyśmy. Ale widać, że pomogła jej ta sterylka, uspokoiła się bardzo, już tak obsesyjnie nie kopie kuwetę.

Co do uszka to ładnie się goi, pojawiły się strupy, ale już odpadają, ale widać, że ropień się zbiera, więc będziemy nadal grzebać w uchu

[joac]

ale widać, że ropień się zbiera, więc będziemy nadal grzebać w uchu

Cholera, czy to choróbsko nie może jej dać spookoju 

[Kitty27]

ale widać, że ropień się zbiera, więc będziemy nadal grzebać w uchu

Cholera, czy to choróbsko nie może jej dać spookoju 

Sam zabieg nie miał załatwić z ropniem, ale miał skrócić kanał słuchowy, żeby łatwiej było aplikować leki w zaropiałym miejscu i umożliwić w tym miejscu lepszą wentylację.
Zainteresowanym zapraszam do lektury na temat tego zabiegu http://www.medirabbit.com/PL/Surgery/Ear/ear_resect_pl.htm

[joac]

Sam zabieg nie miał załatwić z ropniem, ale miał skrócić kanał słuchowy, żeby łatwiej było aplikować leki w zaropiałym miejscu i umożliwić w tym miejscu lepszą wentylację.

a, nie wiedziałam... Poczytam, dzięki

[Kitty27]

Dzisiaj na balkonie korzystałyśmy z babiego lata

[joac]

ależ fantastycznie Frid wygląda! I to spojrzenie, które mówi, że wiele już widziała i tyyyle wie Słodka, mądra baraninka. Nie widać śladu po resekcji uszka! Nie mogę się na nią napatrzeć - i jeszcze w towarzystwie kici! - piękne popołudnie
wygłaskaj tę skarbinkę moją

[Snoopy]

hehe, dwa leniwce

[Kitty27]

Frida dzisiaj odwiedziła dr Moroz.
Wszystko ok, ucho ladnie się goi, ma bardzo dobry dostęp do kanału śłuchowego. Na razie obserwujemy, za tydzień znów wizyta.

Po powrocie do domu Frida strzeliła gigantycznego focha ;]

[joac]

Po powrocie do domu Frida strzeliła gigantycznego focha ;]

No wiadomo! dopiero co było tak przyjemnie na balkonie, a potem królika gdzieś wiozą, po uchu grzebią, odczepiliby się już od baraninki

[Kitty27]

Baraniaste cudo pozdrawia wraz z kolegą

[joac]

Fridziak kochany, wyglądają na dobrych kompanów! Usio małej podgojone? Są efekty resekcji?

[Kitty27]

Między Fridą a kocurkiem Filkiem nie ma miłości, ale tolerancja jest

Jeśli chodzi o uszko to dzisiaj Frida znów z p. Iwoną wybierają się do dr Moroz na kontrolę. Ogólnie ucho zagojone prawie, tylko nadal zbiera się ropień, ale już malusieńko. Przemywam ten ropień wodą utlenioną.

[joac]

Czyli warto było tę operację zrobić - kochana Frida A tolerancja czasem ważniejsza niż miłość

[Kitty27]

O tak Frida jest kochana i bardzo mądra. Załatwia się do kuwety na 100%, ona wie, kiedy zaczyna się pora na obiad, śniadanie i kolację. Jak tylko przygotuję warzywa dla królików w kuchni to baranisko grzecznie czeka pod blatem kuchennym na swoje żarełko

[joac]

Bo barankowe samiczki takie są - mądre, bystre, dość poważne. I czyściutkie (choć moja Pandorka to nie zawsze...). Wytul Fridusię, ma u mnie kącik w sercu już na zawsze

[Kitty27]

Frida już po kontroli. Jest super, ropy było tylko ociupinkę. Wystarczy kontrolować to ucho co 2-3 tygodnie. Tak wiec Frida może już iść do adopcji

[joac]

Świetnie, waleczna Fridusia powoli wygrywa z ropą (sic!!!). Oby teraz znalazła domek, na jaki zasługuje. Najlepszy domek na świecie!!! 

[klaudiapiwo]

A na fridusie nie czeka domek??

[joac]

A na fridusie nie czeka domek??

Miejmy nadzieję, że to wciąż aktualne

[anetkas]

Biedne maleństwo... śledzę jej losy już od pewnego czasu, mam nadzieję, że będzie miała dobry dom, naprawdę niektóre zwierzaki muszą się tyle nacierpieć...

[Kitty27]

A na fridusie nie czeka domek??

Nie, domku ani widu ani słychu, chyba, że o czymś nie wiem?   

[klaudiapiwo]

Pewnie coś pomylilam szkoda ale może akurat się napatoczy amator takich piękności

[Kitty27]

Przypominam, że Frida jest na ogłoszeniu http://www.przygarnijkrolika.pl/kroliczka-frida-katowice

Wszystkim zainteresowanym adopcją Fridy zapraszam do kontaktu kasia@przygarnijkrolika.pl

Tylko jak ja Fridę oddam po półrocznym pobycie u mnie...    

[IzaK]

Śliczna jest i jeszcze taki łagodny charakter 

[klaudiapiwo]

nie dziwie Ci sie

[joac]

Tylko jak ja Fridę oddam po półrocznym pobycie u mnie...

Ja tez się nie dziwię, to jest prawdziwa dama i taki skarb króliczy 

[Kitty27]

Oj, dziewczyny, nie jest mi łatwo nawet jakby u mnie została to juz więcej nie będę mogła pomoc w postaci domu tymczasowego,  3 kroliki w domu + kot to maksimum.

No ludzie, pokochajcie szybko to cudo, im szybciej tym lepiej dla mnie i Fridy...

[joac]

Oj, dziewczyny, nie jest mi łatwo  nawet jakby u mnie została to juz więcej nie będę mogła pomoc w postaci domu tymczasowego,  3 kroliki w domu + kot to maksimum.

Doskonale rozumiem, w interesie wszystkich uszatków jest, by Frida znalazła domek, a Ty będziesz mogła nadal być DT. Ale z ludzkiego punktu widzenia ciężko, wiadomo, że wszyscy się przyzwyczajamy i zwierzaki też

[Kitty27]

Wczoraj z małżonkiem oglądaliśmy starsze filmiki z udziałem Fridy, i oboje twierdzimy, że te jej wole zdecydowanie się zmniejszyły. Dzisiaj postaram się coś sfilmować i pokazę Wam piękną Fridę. W ogóle to ona wypiękniała, stan futerka się poprawiło (kiedyś to miała takie dziwnie posklejane, nie wiem czym)

[joac]

Mnie się Frida podoba w każdej postaci 

[Kitty27]

Wybaczcie, filmik wstawię później, ale za to pochwalimy się nowymi zdjęciami, póki co są ciepłe, bo dzisiejsze

obiadko


popołudniowe lenistwo

[joac]

O matko  - te girki!!! i jak na podusi leży  - Kitty, jak jej jest dobrze 

[Minka.]

Jaka  słodka pupeczka .

[anetkas]

Jaka ona piękna i te puchate stópki  Nic tylko zacałować na śmierć

[__Lara]

Słodziutka jest strasznie że też nie ma jeszcze domku -szok!

[Kitty27]

Wczoraj na próbę dałam Fridę do mojej dwójki. Okazało się, że Frida jest bezkonfliktowa i praktycznie to tylko stała i patrzyła. W momencie, gdy Marlonek ustalał z nia hierarchię na swój króliczy sposób to była zdenerwowana i uciekała.

Generalnie myślę, że z każdym uszatym się dogada, nawet przez moment z Kinią się przytulały

[joac]

Fridusia to jest prawdziwa dama, ona ma klasę i jest ponad podziały. Kochana baraninka, tak bym chciała ją wytulić  - a już najbardziej, żeby znalazła stały domek!
Kitty. a jak z jej uszkiem obecnie?

[mavee]

Frida jest pięknym króliczkiem,a pozy w jakich się układa mnie rozbrajają-cudowna.Zaraz bym ją porawała       ,ale póki co zdeklarowałam się być domkiem tymczasowym dla któregoś z potrzebujących  maluszków.

[dori]

To może zdecydujesz się być DT dla Siostry Bee, cudowbnego krołiczka  , którego po dwóch dniach jej ,,kochający  opiekunowie "  oddali z powodu ....ha, ha ,ha ALERGII. Pomyśl i napisz do jej pośrednika adopcyjnego

http://adopcje.kroliki.net/rabbits/881#yield

 Ta królinia tak słodka , a już ogromnie dużo stresów przeszła .Tylko nie wiem ale jako DT musisz takze być    sprawdzona i zaakceptowana

Dodatkowym plusem jest to ,że Głogówek leży niedaleko od Wroclawia  ( powiedzmy ) A tam krolinka przebywa. .

Zmodyfikowalam , bo chcę przeprosić Kitty ,ze ten post umieścilam w wątku  Friduni.

[mavee]

Jestem w kontakcie z Julitą Gawrońską,wysłałam wypełnioną ankietę i teraz czekam co będzie dalej.Mogę być DT dla jakiegokolwiek króliczka,który takiego domku potrzebuje,za wyjątkiem tych przewlekle chorych,a to dlatego,że nie mam doświadczenia w opiece nad króliczkami i nie chciałabym,żeby moja niewiedza któremuś zaszkodziła.

[Kitty27]

Kitty. a jak z jej uszkiem obecnie?

Dzisiaj przemywałam jej ucho, miała tylko 3 milimetry zaschłej ropy. Ostatnio miała przemywaną około tydzień temu, czyli jest nieźle.

[joac]

Ostatnio miała przemywaną około tydzień temu, czyli jest nieźle.

Ładnie!!! więcej nie piszę, żeby nie zapeszyć. Fridusiu, znajdź wreszcie stały domek!!!

[Kitty27]

Nikt o Fridusię nie pyta

[joac]

Nikt o Fridusię nie pyta

Jak to w ogóle możliwe? Takie piękne, kłapouche szczęście

[Kitty27]

Dzisiaj z mojej nieuwagi Marlonek wkroczył na terytorium Fridy, podczas gdy Marlonek obwąchiwał jej zagrodę to Frida z daleka obserwowała jego poczynania, widać, że nie przeszkadzało jej to, a nawet zachowywała się jakby nigdy nic.

[joac]

Bo Fridusia to króliczka opanowana i pełna godności - to by dobrze wróżyło dla ewentualnej przyszłej adopcji do jakiegoś samczyka

[Kitty27]

Szykuje się DS dla Fridy

  nie wiem jak to przeżyję... nigdy tak długo nie miałam u siebie tymczasowicza, Fridę traktuję jakby była moja...    

[joac]

Jaka cudowna wieść!!! Ale Kitty, jak Ty dasz radę, ja bym nie dała, ale doświadczenia z DT żadnego nie mam. Może jeszcze się zastanów nad Fridką?

[Kitty27]

Jaka cudowna wieść!!! Ale Kitty, jak Ty dasz radę, ja bym nie dała, ale doświadczenia z DT żadnego nie mam. Może jeszcze się zastanów nad Fridką?

oj nie, wczesniej już postawiłam taki warunek, że jeśli do nowego roku nikt po Fridę się nie zgłosi to zostałaby u mnie już.

Jakoś dam radę, popłaczę sobie i minie to. Frida nie jest pierwszym tymczasowiczem, i nie ostatnim

[marta1984]

no co za pech o miesiac za wczesniej sie zglosili...

[klaudiapiwo]

Ja sie ciesze Kitty ja rozumiem Twoje przywiązanie, ale z drugiej strony osoby, które decyduja sie na bycie ds nie zawsze umieja zajac sie uszakiem w ramach dt a Ty umiesz. Ja uwazam ze Fridka powinna isc do ds bo bedziesz mogla pomóc bardziej potrzebujacemu uszakowi a niewiele jest osób które i umie i może

[mavee]

Właśnie dziś na stronce widziałam status,że adopcja w toku-cudownie!Należy się Fridusi tak cudowny i troskliwy DS jak miała DT u Kitty.Trzymam kciuki za piękną baraninkę

[anetkas]

Bardzo się cieszę  choć na pewno jest Ci smutno, że musisz oddać maleństwo  :

[Kitty27]

no smutno, smutno będzie, to jest jedyny minus w byciu DT.

[anetkas]

No właśnie.... zapowiada się, że my w grudniu tez bedziemy DT i tylko to mnie przeraża, że jak się pokocha takiego maluszka to później jest bardzo smutno  :

[Kitty27]

W czwartek byłyśmy z Fridą u dr Moroz, rzuciła okiem na to ucho, stwierdziła, że jest super, ale zalecana jest kontrola ucha i pielęgnacja w domu.
Pani doktor zauwazyła, że Frida wypiękniała

W czwartek już oficjalnie się wyprowadza ode mnie. Małżonek jak to usłyszał, to wybąknął "szkoda...".    (dopiero teraz mi to mówi ?! )

[joac]

Fridusia moja piękna... I cieszę się, że znajdzie domek, i przykro, że Cię, Kitty, opuści... Czekamy zatem na informację o wyprawieniu pięknej baraninki do DS.

[__Lara]

no smutno, smutno będzie, to jest jedyny minus w byciu DT.

Właśnie, te emocje i uczucia, ahh... Kitty jestem z Tobą!

W czwartek byłyśmy z Fridą u dr Moroz, rzuciła okiem na to ucho, stwierdziła, że jest super, ale zalecana jest kontrola ucha i pielęgnacja w domu.
Pani doktor zauwazyła, że Frida wypiękniała

W czwartek już oficjalnie się wyprowadza ode mnie. Małżonek jak to usłyszał, to wybąknął "szkoda...".    (dopiero teraz mi to mówi ?! )

No właśnie - tacy oni są! grrrr....

powodzenia malutka  w nowym domku! Ciocia Kitty Cię tak wypielęgnowala, że to dzięki niej tak błyszczysz

[klaudiapiwo]

<przytul>

[Kitty27]

to już jutro...

Dzisiejszy filmik

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=GPwGYWria-Y" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=GPwGYWria-Y</a>

[joac]

Kasiu, będzie Ci bez niej pusto, jest taka rozkoszna! Te fafliki cudownie się trzęsą przy bananku, Friduśka cudna
Mam nadzieję, że trafi do najlepszego na świecie domu, bo przyjadę i sprawdzę 
Trzymam kciuki za Fridziaka, żeby jej przyszłość była świetlana 

[klaudiapiwo]

urocza baraninka =] i obowiazkowo nowy domek ma jej stworzyć watek w naszych królikach i dodawac zdjecia i relacjonowac co u pieknej uszatej kobietki ^^

[joac]

Kasiu, Fridusia pojechała do DS? Jak się czujesz? Ściskam!

[Kitty27]

Jeszcze nie, za 15 minut jedziemy. Czekam na męża, chce pożegnać się z Frida, chyba też to przezywa...

A ja staram się nie plakac

[joac]

 Myślę o Was, odezwij się, jak już malutką zawieziecie - ona zostaje na Śląsku?
Ściskam

[Kitty27]

Jednak pojechałam sama, małżonek musiał zostać w pracy dłużej.

W każdym razie Frida od godziny już jest w nowym domu, zamieszkała w Rudej Śląskiej. Frida nieśmiało pozwiedzała pokój i na końcu zaszyła sie pod kanapą, siedziała tam jakby znała już to miejsce od dawna. A mnie było bardzo ciężko zostawić Fridę i zamknąć za sobą drzwi. A w domu taka dziwna pustka...

Przede wszystkim chciałabym podziękować panu Grzegorzowi i pani Kasi za przygarnięcie Fridy, pani Iwonie za pomoc w transporcie ode mnie do dr Moroz do Rybnika.
Sylwi i p. Agnieszce za pomoc wirtualną, wszystkim za wirtualne wsparcie, głaski i kciuki.

Mam nadzieję, że opiekunowie Fridy zarejestrują się na forum i będą relacjonować dalsze losy Fridusi..

[joac]

Czyli w końcu nasza Fridunia pokicała do DS, tak długo trzeba było na ten domek czekać, ale się doczekała. Kasiu, wyobrażam sobie, jak bardzo przez te miesiące związałaś sie z tą cudowną królisią i jak teraz Ci ciężko! Ale jesteś wspaniałym DT, dzięki temu, że oddałaś Fridusię do DS będziesz mogła wspomóc DT innego uszaka.
Tulę Cię i bardzo, bardzo liczę na to, że nowi opiekunowie Fridziaka się tu zarejestrują i pozwolą nam w dalszym ciągu cieszyć się widokiem Fridy i opowieściami o jej poczynaniach.

[Kitty27]

Czyli w końcu nasza Fridunia pokicała do DS, tak długo trzeba było na ten domek czekać, ale się doczekała. Kasiu, wyobrażam sobie, jak bardzo przez te miesiące związałaś sie z tą cudowną królisią i jak teraz Ci ciężko! Ale jesteś wspaniałym DT, dzięki temu, że oddałaś Fridusię do DS będziesz mogła wspomóc DT innego uszaka.
Tulę Cię i bardzo, bardzo liczę na to, że nowi opiekunowie Fridziaka się tu zarejestrują i pozwolą nam w dalszym ciągu cieszyć się widokiem Fridy i opowieściami o jej poczynaniach.

Dzięki za dobre słowa. Na razie przez miesiąc nie biorę żadnego uszaka do siebie.

Można zamknąć temat.