[Katowice] Baraniaste cudo prosi o swoją szansę

[Snoopy]

Też bym nie oddała chorego zwierzaczka. Naprawdę trzeba mieć dużo cierpliwości, wiedzy, chęci żeby zatroszczyć się o chorego króliczka.

[maro]

Frida nie strasz już nas więcej, zdrowiej kobito

[Kitty27]

Frida wróciła dzisiaj do mnie z kilkudniowego pobytu w lecznicy. Rana ładnie się goi, ale nadal trzeba grzebać w uchu.

Właśnie Frida pachnie męskim perfumem...mmm.. pani doktor powiedziała, że kolega z pracy, dr Gierliński bardzo polubił Fridę

[joac]

Kitty, fajnie, że operacja udana i Fridziak dochodzi do siebie, tylko to uszko biedne
Męskie perfumy? Hmm, Fridunia podbija męskie serca, wcale mnie to nie dziwi

[joac]

Kitty, jak tam Fridziak po sterylce? Jak z uszkiem?

[Kitty27]

Frida już daaawno po sterylce i o tym już zapomniałyśmy. Ale widać, że pomogła jej ta sterylka, uspokoiła się bardzo, już tak obsesyjnie nie kopie kuwetę.

Co do uszka to ładnie się goi, pojawiły się strupy, ale już odpadają, ale widać, że ropień się zbiera, więc będziemy nadal grzebać w uchu

[joac]

ale widać, że ropień się zbiera, więc będziemy nadal grzebać w uchu

Cholera, czy to choróbsko nie może jej dać spookoju 

[Kitty27]

ale widać, że ropień się zbiera, więc będziemy nadal grzebać w uchu

Cholera, czy to choróbsko nie może jej dać spookoju 

Sam zabieg nie miał załatwić z ropniem, ale miał skrócić kanał słuchowy, żeby łatwiej było aplikować leki w zaropiałym miejscu i umożliwić w tym miejscu lepszą wentylację.
Zainteresowanym zapraszam do lektury na temat tego zabiegu http://www.medirabbit.com/PL/Surgery/Ear/ear_resect_pl.htm

[joac]

Sam zabieg nie miał załatwić z ropniem, ale miał skrócić kanał słuchowy, żeby łatwiej było aplikować leki w zaropiałym miejscu i umożliwić w tym miejscu lepszą wentylację.

a, nie wiedziałam... Poczytam, dzięki

[Kitty27]

Dzisiaj na balkonie korzystałyśmy z babiego lata

[joac]

ależ fantastycznie Frid wygląda! I to spojrzenie, które mówi, że wiele już widziała i tyyyle wie Słodka, mądra baraninka. Nie widać śladu po resekcji uszka! Nie mogę się na nią napatrzeć - i jeszcze w towarzystwie kici! - piękne popołudnie
wygłaskaj tę skarbinkę moją

[Snoopy]

hehe, dwa leniwce

[Kitty27]

Frida dzisiaj odwiedziła dr Moroz.
Wszystko ok, ucho ladnie się goi, ma bardzo dobry dostęp do kanału śłuchowego. Na razie obserwujemy, za tydzień znów wizyta.

Po powrocie do domu Frida strzeliła gigantycznego focha ;]

[joac]

Po powrocie do domu Frida strzeliła gigantycznego focha ;]

No wiadomo! dopiero co było tak przyjemnie na balkonie, a potem królika gdzieś wiozą, po uchu grzebią, odczepiliby się już od baraninki

[Kitty27]

Baraniaste cudo pozdrawia wraz z kolegą

[joac]

Fridziak kochany, wyglądają na dobrych kompanów! Usio małej podgojone? Są efekty resekcji?

[Kitty27]

Między Fridą a kocurkiem Filkiem nie ma miłości, ale tolerancja jest

Jeśli chodzi o uszko to dzisiaj Frida znów z p. Iwoną wybierają się do dr Moroz na kontrolę. Ogólnie ucho zagojone prawie, tylko nadal zbiera się ropień, ale już malusieńko. Przemywam ten ropień wodą utlenioną.

[joac]

Czyli warto było tę operację zrobić - kochana Frida A tolerancja czasem ważniejsza niż miłość

[Kitty27]

O tak Frida jest kochana i bardzo mądra. Załatwia się do kuwety na 100%, ona wie, kiedy zaczyna się pora na obiad, śniadanie i kolację. Jak tylko przygotuję warzywa dla królików w kuchni to baranisko grzecznie czeka pod blatem kuchennym na swoje żarełko

[joac]

Bo barankowe samiczki takie są - mądre, bystre, dość poważne. I czyściutkie (choć moja Pandorka to nie zawsze...). Wytul Fridusię, ma u mnie kącik w sercu już na zawsze