Autor Wątek: AGRESJA I ZGWAŁCONY HIPOPOTAM  (Przeczytany 8401 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline eMu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Kobieta
AGRESJA I ZGWAŁCONY HIPOPOTAM
« dnia: Czerwiec 11, 2012, 01:35:54 am »
Dzień wariata dzisiaj miałam. Borys ma aktualnie 6 miesięcy, ma zaplanowaną kastrację u dr Piaseckiego na przyszłą sobotę. Do tej pory tylko silnie kupkował i posikiwał obok klatki Króla, tylko raz zesikał się za małolata na łóżko. Dzisiaj nastąpiło apogeum jego hormonów i to wszystko jednego dnia: podgryzanie moich nóg, ogólna agresja, baaardzo liczne gwałty na maskotce hipopotama, którego od czasu do czasu memlał w paszczy. Dla mnie to zupełna nowość, bo Król nigdy agresji nie wykazywał, nie mówiąc o skłonnościach do nierządu z zabawką. I stąd moje pytanie: Czy pozwalać mu rozładować napięcie na hipopotamie, czy to jeszcze bardziej wzmaga agresję? Szkoda tylko pluszaka, który został przerobiony na wszelkie możliwe sposoby ;)

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: AGRESJA I ZGWAŁCONY HIPOPOTAM
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 11, 2012, 09:37:56 am »
Zostaw mu tego hipopotama niech rozladuje swoje napiecie na nim.
U nas też w zagrodzie jest misio Groszka, czasami go sobie "uzywal" :)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: AGRESJA I ZGWAŁCONY HIPOPOTAM
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 11, 2012, 10:01:39 am »
Ja też bym mu zostawiła hipcia, tym bardziej, że - jak piszesz - podgryza też Twoje nogi, więc przy braku hipopotama agresja może skanalizować się na Tobie. Po kastracji uspokoi się na pewno.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: AGRESJA I ZGWAŁCONY HIPOPOTAM
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 11, 2012, 10:11:11 am »
Hipcia mu zostaw. Ja musiałam poświęcić moje nogi i ręce  :nie_powiem Po kastracji agresja powinna mu minąć i wszystko wróci do normy  :mhihi


Offline eMu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Kobieta
Odp: AGRESJA I ZGWAŁCONY HIPOPOTAM
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 11, 2012, 11:42:11 am »
Dzięki za odpowiedzi, jedynym wielkim niezadowolonym z tej sytuacji jest Pan Hipek, którego oczywiście rozumiem i szczerze współczuję. Powiem Wam, że pierwszy raz widziałam taką akcję i teraz rozumiem dlaczego przyjął się zwrot "robić to jak królik"  :icon_smile

sonia

  • Gość
Odp: AGRESJA I ZGWAŁCONY HIPOPOTAM
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 11, 2012, 19:37:05 pm »
Moj Wojtus staruszek wykastrowany ma krola pluszowego i czasami go gwalci.
Pamuk krolica tez gwalci pluszaka.

Offline Spyro1993

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1031
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie (wcześniej Tychy)
  • Moje króliki: Jasiek, Toffie
  • Pozostałe zwierzaki: Czarusia (1992-2011), Torvi
  • Za TM: Fikuś (2001-30.10.2014)
Odp: AGRESJA I ZGWAŁCONY HIPOPOTAM
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 11, 2012, 23:15:40 pm »
Mój Fikuś nie był kastrowany i raz zdarzyło mu się, że zabawił się z pluszową króliczką. Więcej już z tą pluszaną zabawką nie był zainteresowany obcować. Jeśli chodzi o agresję, to agresywny jest tylko dla obcych, których nie zna, którzy śmią naruszać terytoria po których kica. :D