Witamy po świętach i po nowym roku
Po wczorajszej PANICE (dziękuje za pomoc Eni i Joac
), wszystko jest ok. Dziurka u weta zantybiotykowana, zaszyta ponownie, zakupiony nowy kombinezon i kolejne 7 dni mamy zgłowy
. Dla tych, którzy nie w temacie, Piratka w noc sylwestrową dokonała po 13 dniach od sterylizacji ekstrakcji szwów, przy czym ten bliżej klatki piersiowej rozbabrała, ale tego zdjęcia oszczędzę
Oto zdjęcia Piratki powracającej z szycia na żywca, która jak piesek musi wyglądać przez okienko podczas jazdy