Witam.
Oferuję króliczym mamom i tatusiom słodycze dla królisiów, prosiaczków i innych roślinożerców. Sama w tej chwili królika na stale nie posiadam, ale miewalam dorosle i maluchy na dt. Kiedys mialam swinki morskie. Obecnie tylko papugi, ktore jedza wlasne te przysmaczki, jako świeże.
Kierujac sie zaobserwowanymi innymi watkami, ususzylam specjalnie dla Waszych pociech kilka roslinek.
1. liście malin
2. liście jeżyn
3. pokrzywy
4. meliskę
5. miętę
6. płatki róży
planuję ususzyć liście nagietków, bo coś obecny zbiór mi się nie udał, muszę nabrac wprawy
Rośliny zbieram z mojego ekologicznego ogrodku, gdzie nie uzywam zadnych chemikaliow, srodkow owadobojczych, itp. Jedyne, co stosowalam to 2 lata temu naturalny nawoz konski, ktory przekopalam z ziemia i rozsypalam pod krzakami porzeczek. Mieszkam na obrzeżach miasta, suszki nie pochodzą z lasu, ale jednak mam pewność, że nie są pryskane, czy podlewane przez psy. Co tydzień koszę też trawnik, jednak kosiarką elektryczna, więc wychodzi z tego prawie miazga.
Niebawem bede mogla zaoferowac tez liscie krzakow czerwonej porzeczki, ciutke z porzeczki czarnej.
Posiadam tez świezonki:
1. nagietki
2. natka marchewki
3. pietruszka naciowa
4. liście poziomek
5. liście gruszy
6. bazylia
7. oregano
Nie są to wszystko ilości hurtowe. Na pewno bazylia i oregano uzbieram tylko kilka paczuszek.
Rośliny odrastają i niebawem można się spodziewać nowej partii.
Większość liści malin i poziomek jeszcze na krzakach, nie bede teraz ich ogołacać, bo strace owoce.
W gratisie mogę załączać troszkę mniszka lekarskiego, czy babki lancetowatej lub szerokolistnej, lub kilka świeżych marcheweczek, czy buraczków.
Teraz idę się uczyć wstawiać tutaj zdjęcia