Nie, nie, nie bierzemy do Szczecina uszatków, które są już u Gosi. To nowe uszaki- 4 maluchy, które zostały jej podrzucone, dwie samiczki "alergia" (Rzodkiewka, Farba) i 5-9 maluchów od zmarłej samiczki
Mooże kiedyś, jak Gosia i Julita się zgodzą, pomozemy odciążyć z "tych które już są" w mini azylu. Tylko na razie wciąż i wciąż są nowe uszaki, i jedyne w czym mogę pomóc- to w tym, by nowe uszaki MAS nie obciążały