Dajcie spokój co to za znajomi, którzy mówią, żeby uśpić królika? boże zabiłabym takich ludzi.
Kochana nie słuchaj takich bredni. Trzeba walczyć. Uśpienie to ostateczność, a walka tylko daje efekty. Mój pies już 2 razy miał iść do uśpienia- przepuklina oraz złamanie szczęki(uwielbiał gryźć kamienie...). Ostatnio byłam u weterynarza z psiakiem, który chciał go uśpić po raz drugi- po tabletkę na odrobaczenie. Dumnie weszliśmy do lecznicy a Dżekuś fuknął na niego, jakby chciał powiedzieć, że jest głupi i, że niech zobaczy, że żyje i ma się dobrze! Nie wspomnę, że tego weta omijamy szerokim łukiem...tylko po tabl.na odrobaczenie chodzimy, bo jest blisko, a i szczepienie przeciw wściekliźnie, a tak to nic bym mu nie powierzyła! sadysta jeden...
My wczoraj dostaliśmy wyrok u weta- nużyca oraz nawrót przepukliny. Ale walczymy, mimo, że mieliśmy inne plany co do pieniążków- podesłać p.Małgorzacie(MAS). Niestety nasze plany legły w gruzach, bo musimy ratować Dżekusia. Jest mi z tym bardzo źle, bo tak bardzo chciałam jej pomóc;( jednak nie mogę się poddać i zostawić tego tak, muszę mu pomóc. Zawdzięczam mu życie, to że teraz mogę pisać tą odpowiedź. Gdyby nie on, jeszcze chwila a z gorączką 40 stopni bym nie przeżyła. Byłam już w stanie agonii. On obudził rodziców, nie miałam siły ich wołać. Dopiero wtedy usłyszeli moje wołanie. Podobno lekko głośniejsze niż szept. Teraz ja muszę pomóc jemu i dać mu wolę do walki.
Jak widzisz warto jest walczyć o każdy dzień z kochanym zwierzakiem. Najważniejsze, żeby się nie poddawać. Ja wylałam dużo łez na psiaka, ale nie możesz pokazywać zwierzakowi, że się poddałaś, bo i on się wtedy podda. Daj mu siłę do walki!Walcz,walcz i jeszcze raz walcz!