Autor Wątek: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(  (Przeczytany 140489 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jusstyna85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 244
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #120 dnia: Wrzesień 02, 2012, 13:48:56 pm »
Póki co dr Krawczyk jest na urlopie, ale może na maila odpowie? Tyle, że odpowie pewnie, że bez obejrzenia królika niczego nie może powiedzieć.
Dr Krawczyk to rzeczywiście świetny specjalista od królików, wielka szkoda, że taki człowiek jest tylko jeden (choć z tego co słyszałam, dr Baran też jest dobrym specjalistą).
Jusstyna, jeśli potrzeba Ci czegoś konkretnego, to napisz - zawsze można coś podesłać (podkłady? nie wiem, Ty wiesz lepiej)! Jeśli zaś potrzebujesz pieniędzy, to też pisz. Nie ma sytuacji bez wyjścia, nie poddawaj się! Póki króliś żyje, a piszesz, że ma wolę walki, bo je, pije, nawet próbuje broić, to jest szansa!
Trzymaj się, myślimy o Was!!! :glaszcze:

Z dnia na dzień mniej pije, wczoraj wypił tylko pół miseczki.Znowu steryd powoli przestaje działać i jest gorzej, nie jest juz taki energiczny, chodzenie sprawia mu ból, nawet jak kica,to tak bardzo mocno stąpa po ziemi.
U mnie pralka idzie 2 razy dziennie,ograniczam mu podkłady do maksym. 3 dziennie,bo mnie nie stać, z resztą nawet na te 3 nie stać.Dzisiaj włożyłam go do kuwety,nic...wyciągnęłam i od razu sie wysikał...może to też jakiś objaw :(

Napiszę Wam szczerze,tylko nie zlinczujcie mnie...zaczynam myśleć,że moi znajomi mają racje,wydaje pieniądze,których nie mam na królika,który raczej na pewno ma złośliwego raka,a w domu mam 2 psy z chorą wątrobą,sercem i innymi.Muszę wybierać,czy kupić  specjalistyczną karme,czy leki dla nich,nie mówiąc juz o normalnym życiu.Mam 200 zł długu tutaj na forum(na razie 20 zł oddałam),wielki rachunek na lecznicy do zapłacenie.Mój ojciec już sie buntuje,non stop drze sie o załączanie pralki, o to że śmierdzi.Nigdy nie sądziłam,że będę w takiej sytuacji,teraz tak myśle jak ja w ogóle miałam prawo decydować ,czy ktoś zaadoptuje psa,czy innego zwierzaka,czy nie.Sama patrzyłam na to,czy będzie w stanie leczyć.Nie wzięłam pod uwage,że strace prace,że moje zdrowie sie posypie,że wszystkie moje zwierzaki zaczną w 1 czasie chorować.Dostałam od Was wielkie wsparcie,mimo że mnie nawet nie znacie.Nie odwdzięcze sie Wam do końca życia.Nie mogę sobie pozwolić na następne pożyczki,bo nie dam rady ich spłacić.Jeśli ktoś miałby podkłady,czy coś dla królika,to chętnie wzięłabym,ale tylko jeśli nie byłoby to specjalnie kupowane dla nas.

Muszę jechać w tym tyg. na lecznice,zważyć go,jeśli dałoby sie pobrac krew,to sprawdzić kreatynine,mocznik i wątrobe,do tego te dziwne łapy.Powiedzą pewnie o zdj. rtg.Nie mam już siły,nie umiem go uśpić,ale ja juz naprawde nie mam siły.Tak bardzo go kocham,tak bardzo chciałabym,żeby żył i był zdrowy.Nade mną wisi jakieś fatum,ja chyba przyciągam te wszystkie choroby.

Offline jusstyna85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 244
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #121 dnia: Wrzesień 02, 2012, 13:50:44 pm »
Joac mail do doktora jest jego mailem prywatnym, jesli potrzebujesz konsultacji pisz na priv. Doktor ma teraz urlop, a poza tym ma zawsze duzo pracy.wolimy nie upubliczniac adresu doktora

Czy ja mogę też napisać?

Offline Kamisia900

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 873
  • Płeć: Kobieta
  • zakróliczona 4ever
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #122 dnia: Wrzesień 02, 2012, 14:10:19 pm »
a czego potrzebujesz poza podkładami?

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #123 dnia: Wrzesień 02, 2012, 14:19:17 pm »
Pozrozmawiaj z lekarzem na temat jakości życia króliczka, jeśli mały wyraźnie cierpi a dalsze leczenie nie poprawia stanu jego zdrowia a tylko naraża zwierzaka na ból i cierpienie to ... myślę, że decyzja o uśpieniu zwierzaczka będzie aktem miłosierdzia.
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #124 dnia: Wrzesień 02, 2012, 14:22:02 pm »
a czego potrzebujesz poza podkładami?
właśnie, napisz co jeszcze trzeba, a w ogóle to napisz na PW i podaj adres, to coś Ci podeślę. Wierzę, że jest Ci ciężko, jeszcze pieski, brak pracy itd. Ale z tego, co piszesz, to jeszcze nie wszystko zostało zrobione... Strasznie Ci współczuję i bardzo chciałabym pomóc, jak wszyscy tutaj.

Niestety nikt decyzji za Ciebie nie podejmie, o ewentualnej decyzji zwierzaczka też :(. Weterynarz może Ci co najwyżej coś podsunąć, ale nikt nigdy nie da Ci gwarancji, że zwierzę będzie żyło/nie ma szansy na dalsze życie. Dlatego to tak dramatycznie trudne :( :( :(
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #125 dnia: Wrzesień 02, 2012, 14:29:57 pm »
Nie ma dobrego rozwiązania... cokolwiek zdecydujesz jesteśmy z Tobą. Myślę że, wielu z forumowiczów musiało podejmowac takie decyzje i wiemy jakie to trudne. Trzymaj się
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #126 dnia: Wrzesień 02, 2012, 16:02:26 pm »
Justyna,nikt nie miałby prawa Cię krytykować za ewentualne podjęcie decyzji o eutanazji,o jakim linczowaniu piszesz-tu wszyscy będą Cię wspierać,niezależnie od tego,jaką decyzję podejmiesz.I niezależnie od tego,jaka będzie Twoja decyzja,to masz być z siebie dumna,bo zrobiłaś dla królinka bardzo,bardzo wiele,zdobyłaś się na wielkie poświęcenie,w tak trudnej sytuacji.Zasługujesz na wielki szacunek,tak masz myśleć.
Sama kilka razy musiałam podejmować decyzję o eutanazji ukochanych psów.Miałam w życiu sporo zwierząt,niektóre chorowały na nowotwory i nigdy nie było łatwo podejmować takie decyzje,ale kiedy życie zwierzaka stawało się już tylko cierpieniem,a na wyleczenie nikt nie dawał żadnych szans,to trzeba było skrócić tą mękę.W przypadku jednego z psów podjęłam inną decyzję,miałam nadzieję chyba na cud.Przeszedł kilka kuracji sterydowych,poprawy były krótkotrwałe,doszło do niewydolności narządów wewn.,itd.i trzeba było natychmiast wzywać weta,żeby psa uśpił.Dlatego zgadzam się z wypowiedziami Solvieg.
Decyzję musisz podjąć sama,a niezależnie od tego,co zdecydujesz,będziemy Cię wspierać.

Offline Scampi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1429
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Edzio "Dziulek"
  • Za TM: Skampusia "Cika" moje słońce
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #127 dnia: Wrzesień 02, 2012, 16:49:58 pm »
Jusstynko, walczysz o królinia jak lwica! Jesteś wspaniałym opiekunem i dobrze wiesz, że wszystkie Twoje zwierzaki są szczęśliwe. Solvieg ma rację, jeśli maluszek ma się męczyć tylko to może lepiej dać mu zasnąć. Porozmawiaj z lekarzem. To bardzo trudna decyzja, pamiętam jak nie mogłam spać przez kilka dni. Wiedz, że cokolwiek zrobisz, zawsze znajdziesz tu szczere wsparcie. Tule Was mocno!  :przytul  :przytul  :przytul

Offline Kamisia900

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 873
  • Płeć: Kobieta
  • zakróliczona 4ever
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #128 dnia: Wrzesień 02, 2012, 19:04:49 pm »
Jesteśmy z Tobą bez względu na wszystko !! Pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć :*

Offline jusstyna85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 244
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #129 dnia: Wrzesień 02, 2012, 21:32:27 pm »
Baaaardzo Wam dziękuje.

Tak jeszcze poczytałam troche:
http://www.kazior5.com/choroby/kokcydioza.htm

"W zależności od tego którym gatunkiem kokcydii nastąpi zarażenie, rozróżniamy dwie postacie choroby - wątrobową i jelitową. Do objawów ogólnych występujących przy obu postaciach zaliczamy; utratę łaknienia, osowiałość, osłabienie, biegunki - kał bryłowaty i śluzowy, niedokrwistość, nastroszony i matowy włos oraz wyniszczenie organizmu. Przy postaci wątrobowej dodatkowo obserwuje się ; silne powiększenie wątroby, wzdęcia brzucha, częste oddawanie moczu i wychudzenie"

Na pewno postać wątrobowa odpada,bo miał robione pare razy usg,morfologie,biochemie.Wątroba  jednorodna, bez udziwnień,ale postać jelitowa bardziej by pasowała.

Utrata łaknienia-nie,ale nawet przy e.cuniculi ustać nie potrafił,a wcinał jedzenie
osowiałość-tak
osłaniebie-tak
biegunka-raczej nie,ale bobki są takie jakby mokre,jest w nim na pewno śluz,jedne są maleńkie bobki,a inne wielkie
niedokrwistość- troche to naciągane,ale jemu bardzo ciężko pobrać krew,bo żyłki są cieniutkie,a nawet jak sie uda wejść w żyłe,to krew nie chce lecieć.Ostatnim razem 4 wetów próbowało,dlatego uszy ma praktycznie ogolone,całe pokaleczone
nastroszony i matowy włos-jak najbardziej, od tego zaczęła się niby "niewydolność nerek".Dostawał cały czas witaminy,drogie witaminy i nie było lepiej
wzdęcia brzucha- no chyba tak,skoro jest zagazowany,nie ma perylstatyki jelit
częste oddawanie moczu-jak najbardziej
wychudzenie-to jest szkielecik

U mnie nie da się zrobić tego badania, czy ktoś byłby tak miły i pomógłby? wysłałabym pocztą materiał do badania.Bardzo,bardzo prosze...jeśli okazałoby się,że to jest to,byłaby szansa,że to nie są złośliwe guzy.


Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #130 dnia: Wrzesień 02, 2012, 21:39:09 pm »
Zob. PW.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #131 dnia: Wrzesień 02, 2012, 21:41:20 pm »
To zaden wet u was nie ma mikroskopu?

Offline jusstyna85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 244
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #132 dnia: Wrzesień 02, 2012, 22:04:36 pm »
To zaden wet u was nie ma mikroskopu?

W mojej dzielnicy jest Lecznica, taka lecznica, w której jedynym antybiotykiem jest Betamox i Tolfina.O innych antybiotykach nie słyszeli, nawet o Kefavecie.Oni przy kastracji potrafią zabić zwierzaka.Dzwoniłam do 2 lecznic w innych dzielnicach,jak usłyszeli,że to chodzi o królika,to od razu nie.Tam,gdzie ja jeżdże,nie ma szans,na pewno nigdy nie badali czegoś takiego.Pewnie w Klinice w Mikołowie,ale pewności nie mam.Nie chce mieć jednak z nimi nic wspólnego,pracowałam tam 5 dni i uciekałam stamtąd,jak zobaczyłam jak leczą.

Bosniak pomoże, baaardzo dziękuje.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #133 dnia: Wrzesień 02, 2012, 22:13:46 pm »
Aha, myslalam ze tak zle nie jest u Ciebie z wetami. Ale jak tak to sprawa wyglada inaczej.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #134 dnia: Wrzesień 02, 2012, 22:16:12 pm »
Kokcydia czyli pierwotniaki występują też u innych zwierząt, np. psów. I bada się kupkę pod tym kątem, choć nie wszędzie mają sprzęt.
U mnie nie robią tego badania i wysyłałam do dr Ryś, do Zielonej Góry - priorytetem w kopercie najmiększe bobki z 3 dni (przechowywane w lodówce) i wynik na maila. A koszt chyba 30 zł. Właśnie myślę zrobić. U nas objawy wybitnie nietypowe przy kokcydiach, bo tylko wzdęcie i sierść inna w dotyku i matowa, a potem osowiałość i zmniejszanie apetytu.

Jak byłaś u dra Barana i nie pomyślał o pasożytach, to nie sądzę, by to było to - raczej wyklucza się je na początku diagnozowania.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #135 dnia: Wrzesień 02, 2012, 22:23:39 pm »
do kokcydiozy mi to nie pasuje- przechodzilam ja przy 2 krolach szkielety byly a i owszem
ale z powodu calkowitej utraty laknienia w czasie choroby i masakrycznej biegunki
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #136 dnia: Wrzesień 02, 2012, 22:48:08 pm »
oczywiście że objawy generalnie do kokcydiozy nie pasują, ciężko cokolwiek stwierdzić na odległość
napisz czego potrzebujesz, jakich leków

niestety często decyzja jest trudna, jest ponad nasze siły
lek. wet. Sowa

Offline jusstyna85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 244
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #137 dnia: Wrzesień 02, 2012, 23:17:55 pm »
Dr Baran mówił,że można zrobić,ale nie jest to konieczne,bo raczej odrzuca to.

Gdyby tak sie okazało,że królik ma,to psy na pewno.
A Arce,to 40 zł,o ile dobrze pamiętam.

Królik potrzebuje tylko sterydu,wit.C i myśle o probiotyku,bo dostawał antyb. przez 5 dni jak był w szpitaliku 2 tyg. temu i to zapewne bez probiotyku.Nie wiem czy dalej podawać mu espumisan.

Przewróciłam na łóżku tak na bok troche,nie potrafi sam podnieść tyłu,nawet juz te przednie łapy są coraz słabsze.Potrzebuje pomocy.

Mogłabym prosić o napisanie ile czego  dawać  mu do jedzenia? ja mu daje tak na oko,ale może źle robie, może za mało.

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #138 dnia: Wrzesień 02, 2012, 23:30:43 pm »
chodzi ci o dawkowanie leków ?
napisz czego dawkowanie potrzebujesz, w jakiej dawce dostaje steryd
lek. wet. Sowa

Offline jusstyna85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 244
Odp: Choroba królika-zagadka,nikt nie wie co mu jest :(
« Odpowiedź #139 dnia: Wrzesień 03, 2012, 00:45:46 am »
chodzi ci o dawkowanie leków ?
napisz czego dawkowanie potrzebujesz, w jakiej dawce dostaje steryd

Dawkowanie przydałoby się też wit, C,espumisanu i probiotyku,ale to jak kupie.
Musze przedzwonic do Dr Baran i zapytać jaka dawka sterydu,bo ja ten steryd znam tylko od strony psów i podawało się go dopiero za mies.,a ja mam go pdoać za 10-14 dni od 1. razu


Chodzi mi bardziej co mu dawać jeść, dokładnie co i ile,odstawiłam granulat calkowicie i teraz mam problem.

Na dobranoc,Kuba wciąz opiera główke o Dina