Rakija - biały łakomczuszek - pokochaj ją!

[klara703]

We wtorek trafiła do mnie biała śliczna kuleczka, wyglądała dość dobrze, niby wszytko ok. Ale po  jej dłuższej obserwacji niestety nie jest tak ciekawie. Rakija zaczęła dziwnie się kiwać, przekrzywiać główkę. Od razu trafiła do weta. Diagnoza niejednoznaczna. Pobrał krew do badania, dokładnie obserwował króliczkę. I niestety prawdopodobnie Encephalitozoon Cuniculi. A w najlepszej dla nas wersji zapalenie ucha wewnętrznego. Ale tak naprawdę wszytko okaże się w poniedziałek po otrzymaniu wyników badań. Króliczka przebywa u mnie, pod stałą obserwacją. W razie jakichkolwiek zmian od razu do weta.
Już same badania są kosztowne, a jeszcze leczenie. Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu Rakiji. Poszukujemy dla niej wirtualnego opiekuna i bardzo prosimy o pomoc w leczeniu i wpłaty na konto Stowarzyszenia.

A oto piękna Rakija:







Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21
01-410 Warszawa
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Volkswagen Bank Polska S.A
z dopiskiem: na leczenie Rakiji z Wrocławia

[juta]

i o trzymanie kciuków bardzo prosimy ...
aby leczenie było łatwe, szybkie i dla królewny łatwe do zniesienia 

[marciula]

Kto pomoże wrócić króliczce do zdrowia? Serdecznie prosimy o wpłaty, chociaż o kilka złotych, leczenie zapewne będzie kosztowne
Pomożecie nam uratować Rakiję? 

[joac]

Coś wpłaciłam, biedna malutka kuleczka, niech walczy dzielnie!

[marciula]

 
Bardzo dziękuję w imieniu króliczki

[klara703]

Dobre wieści: wynik na Encephalitozoon Cuniculi ujemny. Po zastrzyku przeciwzapalnym małej się polepszyło, jednak nie na długo. Jutro zabieram ją na rentgen zobaczymy co pokaże. Na szczęście Rakija ma super apetyt, zjada ładnie warzywa, sianko i suszki.

[joac]

Hmm, niby dobrze, że to nie e.cuniculi, tylko w takim razie co? Miejmy nadzieję na trafną diagnozę weta! Fajnie, że zwierzynka ma apetyt i wszystko je, musi mieć siłę do walki z choróbskiem! Trzymam ciągle kciuki za tę kochaną kruszynkę i jej zdrowie. Milion pozdrowień dla jej opiekunów 

[klara703]

Też się ucieszyłam, że wynik ujemny. Ale niestety nie wiadomo co jej jest. Takie kiwanie się na boki nie jest normalne, tym bardziej, że po zastrzyku się polepszyło. Nie chcemy jej szpikować lekami w ciemno.

[joac]

Nie chcemy jej szpikować lekami w ciemno.

Pewnie, że nie. Szkoda osłabiać jej odporność, i tak się biedactwo zdąży nałykać/nabrać zastrzyków

[Eni]

Ale niestety nie wiadomo co jej jest. Takie kiwanie się na boki nie jest normalne, tym bardziej, że po zastrzyku się polepszyło. Nie chcemy jej szpikować lekami w ciemno.

Kiwanie się jest niestety objawem neurologicznym. A skoro po przeciwzapalnym się polepszyło, to jakiś proces chorobowy ma miejsce - uszy, zęby, a nawet mózg będą pewnie sprawdzać.

My leczymy uszy i objawy lekkiego paraliżu, kiwania się oraz wysięku (poza uszkami) z oczu i nosa przerabialiśmy - także nie wiem, czy nieostra EC nie byłaby jednak lepszą wersją dla małej

[klara703]

Niestety dzisiejsze RTG nic nie wykazało, uszy ma w porządku. Nic się tam nie dzieje, ale dalej nie wiadomo co jej jest. Dostała dzisiaj zastrzyk i teraz leczenie trochę w ciemno lekami przeciwzapalnymi. Jedyna opcją jest rezonans, ale koszt we Wrocławiu to 800 zł na co zwyczajnie nas nie stać.
Oto wynik dzisiejszego RTG:


A oto faktury za leczenie Rakiji




Dowiedziałam się, że skany są mało widoczne. Jedna faktura jest na kwotę 30 zł, a druga 149,99. Jak tylko będę miała jak, zrobię lepsze zdjęcia.

Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu faktur i wpłaty na konto Stowarzyszenia Pomocy Królikom

[joac]

Kurczę, niedobrze, najgorzej, gdy nie ma diagnozy
Ja coś pomogę, ale  w przyszłym tygodniu, nie mam już w tej chwili funduszy na koncie...

[joac]

Dorzuciłam trochę do faktur.

[klara703]

Zdjęcia Rakiji, niestety sesja zdjęciowa nie jest dla niej. Nie lubi zdjęć.

[joac]

Może nie lubi zdjęć, ale pięknie wychodzi! Jak się trzyma maluszka? Widzę, że apetyt ma? Wiem, że króliczka jest chora i niezdiagnozowana, ale jaki ma humor? Kochana bielinka, oby udało się ją zdiagnozować i pomóc 

[klara703]

Rakija ma wielki apetyt, zjada wszytko co dostanie, sianko ładnie znika, bobki są wielkie. Uczy się kuwetkowania. Humorki czasami pokazuje kto tu rządzi, albo na zmianę podkłada łepek do głaskania. Ogólnie wygląda na zdrową, ale jak się bliżej jej przyjrzy to widać jak kiwa się na boki, momentami leci jej całe ciało. Jak próbuje umyć sobie pyszczek to ma problem z równowagą. Jest ciekawska i odważna. Lubi się coraz bardziej z kotem.

[juta]

po lekach przeciwzapalnych - bujanie na boki minimalnie ustępuje;
jednak obecnie jest to leczenie "w ciemno"
na opłatę pełnej diagnozy wciąż nas nie stać 

[joac]

A pełna diagnoza to byłby ten rezonans za 800 zł, tak? Rzeczywiście dużo  pieniędzy

[juta]

będziemy pertraktować;  może w gabinecie zgodzą się na obniżenie ceny ?
zobaczymy ....

[Solvieg]

ja coś wpłacę Pewnie jutro to na koncie w chyba  poniedzialek będzie