Kleo robi nocnikowe postępy - większość siuśków ląduje w kuwecie...a bobasy jak się jej przypomni
Jak na jeden dzień nauki - jest dobrze. Apetyt jest, a mała coraz śmielsza się robi
już nie umiera ze strachu, wręcz sama zaczyna się interesować ręką człowieka
Zrobiłam jej album na swojej facebookowej tablicy i znajomi rozpowszechniają
Kto wie czy gdzieś tam nie czeka na Kleo domek