[3M] Uszaki z SOPOTU

[klaudiapiwo]

Mila granulat do Was jedzie z lublina. Nie wiem czy sie nada dla maluchow bo sa to odtluszczone trawokulki dla starszych koni, ale uszaki dorosle to wcinaja bardzo chetnie

[joac]

Gratuluję adopcji Whisky, jest prześliczna i na pewno będziecie razem szczęśliwi
Klaudia, mogłabyś mi podać namiary na ten koński granulat? Bo noszę się ciągle z zamiarem zakupu.

[monika.siedlce]

dziękuję ale coś czuje że będzie ciężko Haker pierwszy raz rzucił się na moją rękę i mnie ugryzł pewnie poczuł zapach Whisky.. trzymajcie kciuki:)

[joac]

E, to normalka. Na początku lokalsy wariują, będzie lepiej!

[miła]

klaudiapiwo   
monika.siedlce whisky w sopocie zalatwiala sie do kuwety - na nowym terenie krolik sie "rozstraja" ( z wczesniejszych postow mozna wyczytac ze kazdy nowy opiekun przez to przechodzil , dodatkowo autochtoni tez to maja - nowy osobnik , nowe zapachy znaczy intruz a to przeciez  ich terytorium - kroliki musza sie dostosowac - zawsze tak jest - daj im troche czasu i przypadkiem nie zaczynaj ich zaprzyjazniac - niech najpierw kilka dni nawzajem poznaja swoje zapachy

ostatni bezimienny MALUCH NR 04 otrzymal imie : GRIKOLA - 
WIRTUALNYMI OPIEKUNAMI ZOSTALI - FRIENDS   

[Martini90]

klatce zaczęła tak dziwnie łepkiem machać

Amor też ze dwa razy tak robił jak był pierwszy raz w klatce. Tak jak pies łepkiem macha czasem. Teraz już tak nie robi

jutro zdejmę jej ten dywanik - może to jest powód.

Możliwe, póki nie rozłożyłam dywanika to siuśki lądowały w kuwecie, a jak położyłam to Amor sprawdzał ciągle chłonność jego...

Ciesze się, że kolejny uszak opuścił Sopot

Pierwszy raz widziałam, małe, niedawno narodzone króliczki! Są takie malusie i słodkie! Ciekawa jestem co z nich wyrośnie

[Milcia]

trzymam kciuki za te malenstwa. dom dziecka - dobre .

whisky - słodki król, mam nadzieję że niedługo się zadomowi.

[Donia]

Niech maluszki rosną zdrowe i znajdują domki nowe !

Czuję, że rymuję hehe   

[Martini90]

Czuję, że rymuję hehe

Już kiedyś też chyba coś zarymowałaś! Masz talent

[bosniak]

Zapraszam do udziału w bazarku, z którego całkowity dochód zostanie przekazany na potrzeby królików przebywających pod opieką azylu w Sopocie: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15571.msg443841.html#msg443841

[monika.siedlce]

już wiem dlaczego miała takie brudne łapki jak do mnie przyjechała. Czy z dywanem czy nie Whisky sika i bobkuje wszędzie wywali sianko na środek klatki i nasika w nie a może to wina podściółki? jaką macie w Uszakowie?

[nellciaa]

W Uszakowie Whisky załatwiała się tylko do kuwety - w kuwecie żwirek drewniany, na dnie klatki nic - jedynie bobki czasem zostawiała. Króliki po przyjezdzie do nowego miejsca zalatwiaja się czasami gdzie popadnie - trzeba dać im czas zeby sie przyzwyczaily do nowego miejsca i nowych zapachów.

[Donia]

Od kiedy Whisky trafiła do uszakowa pamiętam, że jej siuśki zawsze lądowały w kuwecie a bobki, z biegiem czasu, również.

Teraz mała jest w nowym miejscu i potrzeba jej trochę czasu, by wrócić do starych nawyków kuwetkowania
Otacza ją tyle nowych zapachów i takie zachowanie może wskazywać na znaczenie swojego rewiru. Gdy Whisky poczuje się pewnie, że to jest jej miejsce myślę, że zacznie dbać o czystość wokół siebie

monika.siedlce życzę powodzenia i cierpliwości !

[miła]

maluchy nakarmione mleczkiem - bardzo ladnie wcinaja CC - maja "grube" brzuszki i zaczynaja rozrabiac

ruda mamusia wydarla z siebie prawie cale futro - wyglad ma "niewyjsciowy " - je za dwoch a wlasciwie za siedmioro
gniazdo rusza sie coraz bardziej - "hipopotamki" wysciubiaja juz nochalki z gniazda -ciekawe "smyki" swiata -  wieczorem fotki

Fircia , Fela , Nena i Madara : kontynuacja podawania leku na pozbycie sie bakterii - maja juz nochalki czysciutkie ( wreszcie ) - podamy leki do 02.06 wedlug wskazan weta aby byc pewnym ze pozbylismy sie bakterii na dobre

tuptusiowa : waga w dol - ladnie chudnie nam dziewczynka - jednakze pojawil sie katar i u niej - lydium na wzmocnienie : trzy dawki , nie pomoglo - bedziemy robic badania

pozostala "obsada" sopockiego centrum w bardzo dobrej formie

czesia : lepiej po ostatniej "zapasci" - w sobote pojawily sie w koncu bobki : malo bo malo ale zawsze - w niedziele bylo lepiej ale jesczez nie wrocila do swojej :czeskowej" rownowagi
zmienila system jedzenia : teraz je po maluchu ale czesciej  - nie jest zle ale nie jest tez dobrze : ma kontynuacje terapii antybiotykowej

[friends]

Małe sprostowanie, ostatni bezimienny króliczek miał nosić imię Agrikola:)

[miła]

oczywiscie    AGRIKOLA , AGRIKOLA , AGRIKOLA 

[monika.siedlce]

dziękuję Wam Kochane, za otuchę i wytłumaczenie wszystkiego niedługo na pewno będzie lepiej ależ ja jestem niecierpliwa 

a jak Bajeczka po sterylizacji?
i małe rodzeństwo Honda i Deasy?

[Donia]

Bajeczka po sterylizacji nadal bardzo ładnie gubi zbędny tłuszczyk i ma się dobrze Jest jeszcze płochliwa, ale trzeba jej czasu

Hondzia jest w domu tymczasowym u forumowej kissek a Deasy jest u nas w Sopockim Uszakowie i czeka aż i do niej los się uśmiechnie
Jest taka malutka i bezbronna, taka śliczna i niewinna. Czekam na dzień, w którym i ona trafi do kochającego domku Czas najwyższy !

[nellciaa]

Doncia ma się dobrze - dokazuje jak tylko może  , apetyt jej dopisuje. Kąpiele pod prysznicem wręcz uwielbia Mamy jednak mały problem - jeden z największych Drybedów zaczął się niszczyć (Doncia powyrywała mu futerlko a ostatnio jak jej się zwinął pod tyłkiem to poszarpała go zębami).  Bardzo przydał by się nam Drybed najlepiej typu A (rzadziej się on Donie zwija gdy wędruje ona po nim) co najmniej 100 cm a najlepiej co najmniej 120 cm ponieważ noclegownia Dony to 120cm klatka.

Dona także nadal szuka DT albo DS - tu także prosimy o pomoc... nie jest ona kłopotliwa, a potrafi się odwdzięczyć ogromną dawką miłości do opiekuna.

[miła]

Żiba pojechal wczoraj do DT z opcja DS   - jak sie zaprzyjazni z uszata, mam nadzieje, przyszla przyjaciolka to zostanie - p. Aniu dziekujemy  

a w Sopocie
maluchy dalej maja kuracje antybiotykowa - jak mnie widza , uciekajaaaaaa w najdalszy kat klaciory he he he - juz doskonale wiedza co je za chwile bedzie czekac   - mam nadzieje ze jak juz to wszystko minie przypomna sobie ze mnie jednak  ....lubia ...
Fela

Madara

Nena

Frycka


Deasy troszke jej smutno bez siostry/brata ale daje sobie swietnie rade - ostatecznie i tak i tak bylyby rozdzielone - dostala nowy trawiasty tunel i bardzo sie nim zainteresowala
duzo czasu spedza na "wyprobowaniu" go zabkami   - "przearanzowala" wejscie   - ma dziewczynka zajecie  




a tymczasem nasze " malutkie hipopotamki" - rudziaki - zaczynaja obrastac w siersciuche - w dalszym ciagu liderem jest - rudzielec :